Skocz do zawartości

Pierwszy raz


Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiałem się jak to jest z tym pierwszym razem. Owszem jest temat, jak to niby wygląda cała wizyta i otoczka i o czym należy pamiętać, na co zwracać uwagę itp., gdzie szukać rekomendacji i w ogóle. 

Jak to wygląda od strony psychicznej oraz zdrowotne? Można się czegoś spodziewać? Jakichś skrzywień i urazów? To, że możemy się czymś zarazić jest oczywiste i należy zadbać o swoje bezpieczeństwo, ale czy my możemy kogoś zarazić? Nawet jeśli my jesteśmy zdrowi fizycznie, to czy ktoś może dostać jakiegoś skrzywienia psychicznego od nas? 

 

Dooobra... Tak na poważnie śniło mi się, że krew oddawałem. I chciałbym spróbować w tym roku po raz pierwszy w życiu. Mam straszne obawy, że szybciej wyłysieje bądź stracę włosy i ogólnie zbrzydnę oraz zestarzeję się od oddawania krwi. Nie boję się samego pobierania krwi do badań, tylko tego, że mnie wypompują i po prostu zejdę na miejscu, a to trochę duża szkoda by dla świata była :D Boję się o konsekwencje dla mnie samego, czy coś fizycznego ze zdrowiem nie padnie, np. często miewam zawroty głowy, nie jest to jak kiedyś, że leciałem na strony i ogólnie kołomyja w mózgu, że równowagi nie umiałem utrzymać. Dalej nie umiem, ale jakoś sobie radzę, bo jak ktoś mnie popchnie to lecę normalnie po ścianach. Mam dalej pewnie nieznaczną haplazję dolnego robaka móżdżku i dlatego do końca życia będę się z tym zmagał. Czy ktoś wie, czy oddanie krwi nie narazi mnie na jakieś niebezpieczeństwo? 

Chyba nikt też nie ucierpi, jakiegoś skrzywienia psychicznego po mnie nie dostanie w pakiecie z moją krwią?
Tak jak tutaj:
b3f14ba458f5656549080936b0859951.jpg

Moja bratowa ledwo przeżyła poród, mojemu Tacie trochę spartaczyli w operacji przegród nosa i miał krwotok, który musieli laserowo naprawiać i ledwo żywy był, więc jeśli nie osiągnąłbym czegoś wielkiego w życiu, to chciałbym zostać takim małym aniołem, anonimowym bohaterem dla kogoś :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku myślałem, że chodzi Ci o pierwszą wizytę u divy :lol:
Widać głodnemu chleb na myśli :)

Ja kilka lat temu trzykrotnie oddawałem krew i pamiętam, że żadnych negatywnych skutków nie miałem. Na koniec dostałem czekoladę i cześć :)

Z tego co pamiętam nie można być przeziębionym aby oddawać krew. Nie można też być skacowanym.
Najlepiej zrób sobie najpierw badanie ogólnie krwi, czy w ogóle Twoja krew się do czegoś nadaje.
A co do Twojego problemu (haplazję dolnego robaka móżdżku) to niestety nie mam pojęcia czy możesz oddać krew czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CamiloveskyKolego mam za sobą już prawie 11 litrów oddane i nigdy nie miałem żadnych dolegliwości. Naturalnie byłem świadkiem omdleń krwiodawców podczas oddawania ale to działo się specyficznie rzadko. Ogólnie musisz w danym dniu być w 100% zdrowy, najedzony, napojony, wyspany itd Mnie parę razy banowali na 2 tygodnie lub więcej ale może tak miałem z parę razy w ciągu kilku lat jak oddaje. Wpierw rejestracja potem pobranie krwi, sprawdzenie przez lekarza, oddajesz albo nie. Dostajesz zestaw soczek i batona jeśli jest wsio wporzo. Jak oddajesz to np mi to zajmuje 4-5 minut, dostajesz po tym pieczatkę do książeczki i czekolady, zwolnienie do pracy jeśli potrzebujesz :) Kiedy byłem na spotkaniu krwiodawców to jeden gościu z tego co pamiętam oddał już 155 litrów ale to było rok temu a wiadome że nadal oddaje

Edytowane przez marios27
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli czujesz się zdrowy, wypoczęty, to idź i powiedz, że chciałbyś pierwszy raz oddać krew. W RCKiK w Warszawie dawca, który oddaje pierwszy raz musi mieć zrobione najpierw badania, więc oddajesz próbkę i po tygodniu, dwóch możesz się dopiero zgłosić na właściwe oddanie krwi. Przejdź się i niech Ci pobiorą. W tym czasie umów się z Twoim lekarzem, który stwierdził haplazję dolnego robaka móżdżku i niech wystawi Ci zaświadczenia o braku przeciwwskazań do oddawania krwi. Przychodzisz potem z takim czymś do lekarza w punkcie krwiodawstwa i on wtedy ma dupochron, że dopuścił Cię do oddawania krwi, więc dostajesz pięczątkę i po kilku minutach cieszysz się z pierwszego 450 ml worka oddanej krwi.

 

I taki protip - dzień przed oddaniem napij się więcej wody i rano też ze 2-3 szklanki. Przy gęstej krwi potrafi dłużej lecieć :)

 

 

Edytowane przez TomZy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko haplazja to nie choroba, a raczej niedorozwój tej części mózgu odpowiedzialnej za utrzymywanie równowagi, tak samo jakbyś urodził się bez lewej ręki itp. Więc myślę, że warto spróbować, czy mi nie zaszkodzi, ale skoro nie raz krew oddawałem na głodomora, no to przez te parę chwil lekko źle się czułem, a jak pojadłem było ok, więc myślę, że jeden dzień "odchorowania" i byłoby ok :)

Edytowane przez Camilovesky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, TomZy napisał:

Jeżeli czujesz się zdrowy, wypoczęty, to idź i powiedz, że chciałbyś pierwszy raz oddać krew. W RCKiK w Warszawie dawca, który oddaje pierwszy raz musi mieć zrobione najpierw badania, więc oddajesz próbkę i po tygodniu, dwóch możesz się dopiero zgłosić na właściwe oddanie krwi. Przejdź się i niech Ci pobiorą. W tym czasie umów się z Twoim lekarzem, który stwierdził haplazję dolnego robaka móżdżku i niech wystawi Ci zaświadczenia o braku przeciwwskazań do oddawania krwi. Przychodzisz potem z takim czymś do lekarza w punkcie krwiodawstwa i on wtedy ma dupochron, że dopuścił Cię do oddawania krwi, więc dostajesz pięczątkę i po kilku minutach cieszysz się z pierwszego 450 ml worka oddanej krwi.

 

I taki protip - dzień przed oddaniem napij się więcej wody i rano też ze 2-3 szklanki. Przy gęstej krwi potrafi dłużej lecieć :)

 

 

Dokładnie tak :) Chociaż ja wole w tych ambulansach oddawać, czas oczekiwania jest mniejszy niż w RCKiK. Naturalnie to się tyczy tych co już oddają. Teraz jak wprowadzili tą rejestracje elektroniczną czas oczekwiania bynajmniej jak ja tam chodziłem był dłuższy niż w tych ambulansach. Ja przed oddaniem, dzień a nawet dwa, trzy przed pije dużo wody z racji gęstej krwi xD

@Camilovesky Nie sądzę żeby był to problem ale lepiej skontaktować się z RCKiK, który działa w twoim mieście lub spytać się na fb gdzie funkcjonują fanpage krwiodawców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zdrowego człowieka widoczne jest tylko osłabienie wydolności. Nie zrobisz tego dnia rekordu w sporcie, ani w piciu :) Moim zdaniem bez zaświadczenia od specjalisty Cię nie wezmą, bo nie będą ryzykować potencjalnych problemów z zawrotami głowy dla jednej osoby, kiedy w kolejce na dzisiaj jest kolejne kilkadziesiąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Camilovesky Bynajmniej tak jest u mnie w Wawie. Kwestionariusz Krwiodawcy ma 4 strony. 

http://pmkhdkpruszkow.w.interiowo.pl/krew.htm

Mniej więcej tak z tym tylko że 1 strona głownie masz dane do wypełnienia, druga i trzecia tak lub nie zaznaczasz, m.in czy jestes zdrowy, czy oddawałeś w tym roku krew, czy jezdziles gdzies za granice, czy twoja partnerka jezdzila itd. Ostatnia 4 to podkreślasz co oddajesz czyli krew pełną, jakieś wiesz teksty że twoja krew nadaje się do celów leczniczych i są takie 4 przykładu które podpisujesz swoim imieniem i nazwiskiem wraz z dzisiejszą datą

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do @marios27 bo oczy krwawią.

 

 bynajmniej  «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.»

 

przynajmniej «partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś, np. Wypij przynajmniej mleko., lub komunikująca, że ilość lub miara czegoś jest nie mniejsza od wymienionej i że może być większa, np. Wyjechała przynajmniej na rok.»

 

a za honorowe oddawanie krwi wielkie, wielkie dzięki. 

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 Dzięki za uświadomienie :)

Szczerze czytałem oraz słyszałem wiele informacji na temat że jeśli będziesz chciał zrezygnować z oddawania krwi to nadprodukcja spowoduje nadciśnienie tętnicze itd. Pytałem się czy to prawda i zawsze otrzymywałem odpowiedz żeby nie wierzyć w ten groźny mit i że każdy dorosły człowiek ma w sobie średnio 5-6 litrów krwi i jest to produkcja stała a organizm ma system autoregulacji i nigdy nie produkuje nadwyżek krwi. Ja zamierzam do końca życia oddawać chyba że zostanę zbanowany już na zawsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jaro670 napisał:

Istnieje taki stereotyp że jak raz się zacznie dawać krew  to potem trzeba cały czas. Jest to prawda ?

Nie jest to prawdą, a przynajmniej nie w tej formie jaka jest rozpowszechniania. Ludzie tracą o wiele więcej krwi w wypadkach i nikt ich później nie ściga, żeby od tamtej pory regularnie oddawali krew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.