Przerażające...

[Marek Kotoński]

 

Oglądając to bałem się chyba mocniej, niż ten chłopak

[Damian]

Ten koleś się nie boi a to już trąci głupotą.

Jest młody i potrzebuje takiej adrenaliny.

Pomyślcie, co będzie jak będzie starszy.

[Marek Kotoński]

Tacy goście są potrzebni jako komandosi, ale ten blok i wchodzenie bokiem po nim to mnie przeraziło - byle cegła się obsunie i po zabawie. A jednak przetrwał

[Pikaczu]

Naturalna selekcja każdego dopadnie.łał ale on odważny ale skacze i na dachu.pitolenie z dopisana ideologią. Dobra zanim ktos sie rozpisze, w imie wolnosci, bo może, bo srutututu. Jak mu sie nie uda jakiś wyczyn i zostanie z niego mokra plama to w imie jakiej dopisanej ideologii zostanie mokra plamą?

[Damian]

W imię Vanish

[aras]

A tu lajcik, ale też fajna zabawa www.sadistic.pl/rosyjskie-osiedle-vt179215.htm

A największego hardkora z Rosji widziałem jak się podciągał na maszcie radiowym i się na chwile puszczał i łapał znowu jak pompki z klaśnięciem, to są świry

[The_Man]

Panowie, spokojnie - ludzie sa rozni... Ten chlopak po pierwsze jest ultra sprawny a po drugie nie odczuwa strachu zwiazanego z wysokoscia - kazdy z Was bez problemu wszedlby po tych cegielkach na scianie na wysokosc 1.5 metra. Pozniej niestety zaczelibyscie odczuwac strach ktory by Was paralizowal i niestety sprawilby ze ilosc popelnianych przez Was bledow wzroslaby wielokrotnie. On go nie odczuwa i w zwiazku z tym jest w stanie wejsc 15 razy wyzej niz Wy - bez zadnego podwyzszonego ryzyka. Z drugiej strony - ta scianka dla kazdego skalkowca to tzw. schody.

[Dario]

Ten koleś się nie boi a to już trąci głupotą.

Jest młody i potrzebuje takiej adrenaliny.

Pomyślcie, co będzie jak będzie starszy.

Nie będzie starszy

[Brzytwa]

Ten koleś się nie boi a to już trąci głupotą.

Jest młody i potrzebuje takiej adrenaliny.

Pomyślcie, co będzie jak będzie starszy.

 

Naturalna selekcja każdego dopadnie.łał ale on odważny ale skacze i na dachu.pitolenie z dopisana ideologią. Dobra zanim ktos sie rozpisze, w imie wolnosci, bo może, bo srutututu. Jak mu sie nie uda jakiś wyczyn i zostanie z niego mokra plama to w imie jakiej dopisanej ideologii zostanie mokra plamą?

 

Nie będzie starszy

Doprawdy Panowie?

Tacy z Was obrońcy 'normalności', strażnicy 'poprawności' i ustalonych standardów - bo prawdziwy mężczyzna zajmuje się przedłużeniem gatunku i wyrywaniem dup - aby sprostać wymaganiom selekcji naturalnej i opinii środowiska. Do tego karkówka z grilla i pół litra - oto są pasje i hobby nowoczesnego mężczyzny.

Oczywiście nie można zapomnieć o trosce o nienarodzone pokolenia - przetrwanie gatunku - bo tak robi stado. Taaaaaaa? A co mieliście z geografii na świadectwie? Pamiętacie ile jest ludzi na świecie? 7 miliardów i ciągle rośnie - to, że ekosystem na tej planecie jest jeszcze w stanie wyżywić takie masy, jest tylko i wyłącznie wynikiem sztucznie produkowanej żywności. Nie mówiąc już o tym, że jakoś ta ilość ludzi kompletnie nie przekłada się na ich jakość, wręcz przeciwnie. To jaki jest sens szydzenia z typa, który prawdopodobnie ma to głęboko w poważaniu? Żaden.

Najśmieszniejsze jest to, że ten człowiek dalej się wspina i skacze bez względu na piksele w internetach i Wy nic na ten temat nie możecie poradzić! I bardzo dobrze.

Jeszcze pół wieku temu wyczynowa jazda na snowboardzie byłaby uznawana za szczyt głupoty, debilizmu, narażania życia (w imię nienarodzonych przecież dzieci!) a dzisiaj jest dyscypliną olimpijską. I co? Ktoś się przejął pierdoleniem umysłowych 'dziadków' w stylu: "Nie rób tego, nie rób tamtego, zabijesz się, jesteś głupi"? - Nie. - I bardzo kurwa dobrze. Bo tylko taka postawa gwarantuje postęp i rozwój. A nie malkontenctwo, wyśmiewanie, szydera i gnojenie ludzi, którzy robią rzeczy o których Wy nawet nie pomarzycie, nie jesteście w stanie ich wykonać, albo zwyczajnie się boicie.

Wziąć to Panowie pod rozwagę.

Zwłaszcza że forum ma z idei promować rozwój osobisty a nie uwstecznianie i mentalny beton.

Na potwierdzenie obadajcie sobie tego gościa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alain_Robert

 

[Grzegorz]

     Nie cierpię adrenaliny! Wolę rozwagę i spokój.

[Damian]

@Brzytwa rozpisałeś się i musiałeś dorobić do naszych wypowiedzi historyjkę.

Oczywiście, jesteś jedyny normalny a reszta to klony.

[Critical Thinker]

Jeśli chodzi o tą scenę na żurawiu, to miałem takie coś podczas świadomego snu. Wtedy to była frajda. Sam w życiu bym nie wszedł w takie miejsce. Tak, chodzi o brak pewności co do zdolności motorycznych, ale nie ze względu na to nie podjąłbym takiej decyzji. Zwykły rozsądek o którym mówili już starożytni grecy filozofowie, by unikać rozrywek, które niosą wysokie, zbędne ryzyko. W czasach zbieracko-łowieckich, takie osobniki były używane np. by sprawdzić czy w jaskini nie ma drapieżników. Zatem taka "odwaga", skłonność do ryzyka, jest jak najbardziej elementem życia stadnego.

[Damianut]

Parafrazując Nietzschego - oni z niebezpieczeństwa uczynili powołanie - tym się nie gardzi. Jest to szalone, najgorzej gdy samemu podejmuje się niebezpieczne wyzwania i niespodziewanie nadchodzą konsekwencje - najgorsze, że nie można ich kontrolować. Jak istnieje wiedza na temat danego zagrożenia lepiej ją zdobyć. I jak jest napisane, że od przedawkowania kofeiny można tachykardię, oznacza to że można mieć tachykardię!

 

Ludzkość powinna uczcić wszystkich ludzi, którzy próbowali nowe rodzaje jedzenia, sprawdzali czy ogień jest bezpieczny, sprawdzali czy jedzenie królów nie jest zatrute...itd.

 

Też jak był kiedyś news o skaczących młodych ludziach przebranych za księży, to Korwin mówił, że gdyby rządził to odznaczyłby ich medalem za odwagę   - a w obecnym państwie jest to zakłócanie porządku publicznego. 

[Brzytwa]

@Brzytwa rozpisałeś się i musiałeś dorobić do naszych wypowiedzi historyjkę.

Racja. Ale historyjka ma pewien przekaz.

Tak z innej beczki, to dlaczego brak lęku wysokości trąci wg Ciebie głupotą?

I dlaczego przejąłeś się tym co robi (zapewne) zupełnie Tobie obcy człowiek, że zaczynasz się zastanawiać, czy przypadkiem nie starci życia lub zdrowia?

W końcu krzywdy żadnemu z nas na tym forum tym wspinaniem nie zrobił.

 

Co do lęków związanych z wysokością - to jest sprawa do przejścia. Pierwszy raz na rusztowanie zostałem zaciągnięty jak miałem 7 lat a wtedy panicznie się bałem wysokości - po tym zdarzeniu przeszło mi całkowicie. Swego czasu pracowałem na wysokościach i to co obecnie mam będąc gdzieś wyżej, to nie jest strach ale uważność i czujność. Najwięcej wypadków na wysokościach bierze się niestety z rutyniarstwa i brawury. A w kontekście powyższego filmiku - to żaden z nas nie jest w stanie stwierdzić, czy ten człowiek nie ćwiczył kilka lat żeby osiągnąć taką sprawność i koordynację.

Żeby nie być gołosłownym w sprawie tych 'wysokości':

 

[Gość Saint]

Rzeczywiście przerażające...... Wezwiesz ekipę, płacisz ciężką forsę, a Oni podesty uwalą farbą Skandal

 

Brzytwa, wstydziłbyś się 

[Arox z lasu]

Woziłem Takie suwnice. Z silnikiem i osprzętem

 

 

Bajera to była jak od Cegielskiego w Poznaniu woziłem do Anglii silniki do statków Zabawa polega na tym, że przyjeżdżałem na miejsce i rozbierali mi naczepę do platformy a potem elementy dźwigiem przenosili nad budowany właśnie statek. Sytuacja wygląda w skrócie tak, że budują kadłub do pewnego momentu a potem montują tam silnik i uruchamiają. Każdy element był podnoszony dźwigiem portowym. Na tym dźwigu, w specjalnej uprzęży był odpowiednio przeszkolony pracownik, który nadzorował przenoszenie i montaż elementów. To był hardkor na wysokości około 20 m nad ziemią

 

Rosja to stan umysłu. Dopóki taki człowiek nie skacze mi po balkonie czy po szybie, to nie widzę problemu by wspinał się. Wiem, że taki zastrzyk adrenaliny jak i sposób na życie nie jest dla mnie

[Brzytwa]

Rzeczywiście przerażające...... Wezwiesz ekipę, płacisz ciężką forsę, a Oni podesty uwalą farbą Skandal

 

Brzytwa, wstydziłbyś się 

Jakbym się tam zajmował malowaniem to nie miałbym tak czystych ciuchów

 

ED: Arox ta suwnica to bodajże Demag, tylko nie pamiętam dokładnie do ilu ton ma udźwig - 16 albo 32.

[Tomko]

@Farbowana Kita niehabilito sorry, za odswiezenie tego tematu, ale wspomniales o bloku i cegle, ktora by sie mogla omsknac. Przepomnial mi sie film:) :
 

 

[Ancalagon]

Trochę trąci to złotą łopatą, ale od razu nasunęły mi się 2 skojarzenia

 

Tutaj bardziej profesjonalnie.

 

 

 

A tu trochę szaleństwa ze wschodu.