Skocz do zawartości

studiozaprog - Piotr Listkiewicz


Oscar

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie wszyscy. Niedawno "zbładziłem" na kanał Youtube nazwany studiozaprog, na którym w tytule wymieniony Piotr Listkiewicz wyjaśnia wiele spraw związanych z mistycyzmem, religią itp. Odbyło się to na przestrzeni czerwca 2010 i grudnia 2012, czyli już jakiś czas temu. Gość raczej czyta z kartki i ma manierę proboszcza (takie moje porównanie, bo czasem podnosi palec, żeby wzmocnić przekaz). To jednak nie jest istotne w przekazie i proponuję skupić się na treści, która jest najważniejsza. Przesłuchałem chyba wszystkie jego audycje, pomijając, póki co, wcześniejsze o Indiach, Aborygenach i inne, na które przyjdzie pora. Mam wrażenie, że facet bardzo starannie zebrał wiedzę mistyczną i w sposób przystępny objaśnia zainteresowanym. Podkreślam - zebrał, nie wymyślił. Nie jest też zwolennikiem jakiejkolwiek religii i o nagabywanie nie sposób go posądzić. Widać, że do hinduizmu jest mu najbliżej, ale wyraźnie podkreśla, że religie nie są "wynalazkiem" Boga. Nie byłem w stanie przyjrzeć się wszystkiemu i stąd ten temat. Wszystko, jak dla mnie, wygląda logicznie i może służyć do objaśnienia sposobu funkcjonowania tego świata i tego, jakie jest w nim nasze miejsce itp. Nie musimy się z wszystkim zgadzać i dlatego chciałbym poznać Wasze zdanie. Warto też zerknąć do komentarzy pod audycjami. Co prawda większość to, jak zwykle zresztą, śmieci, jednak czasem trafiają się sensowne wypowiedzi, a czasem też odpowiedzi autora. Zapraszam do dyskusji; warto szukać i próbować dowiadywać się kim jesteśmy i co tutaj robimy.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oscar, jeśli interesuje Cię sposób funkcjonowania tego świata i sposób działania człowieka na tej niebieskiej planecie, to polecałbym zapoznać się z twórczością dwóch genialnych osobników, ludzi oświeconych, Wayne Dyer i Rupert Spira, oczywiście jeżeli dysponujesz wolną chwilą. Ale naprawdę warto, popeliny bym nie polecał. Ci panowie w kapitalny i jednocześnie prosty do zrozumienia sposób wszystko tłumaczą. Jedyna wada jest taka, że większość filmików jest niestety po angielsku.

A do Listkiewicza zajrzę jak znajdę wolną dłuższą chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Magician za zainteresowanie tematem. Odszukałem obu i znalazłem Wayne Dyer`a, a właściwie jego książki; spróbuję jakąś nabyć, kiedy zdarzy się sposobność - nie mieszkam w Polsce. Poszukam go też na Youtube. Niestety mój angielski jest zbyt słaby, więc może coś z napisami da się odszukać. Troszkę "wystraszyły" mnie tytuły książek - np."Jak masz problem, rozwiąż go!". Brzmi to trochę jak u modnego "amerykańskiego coacha", który chce mi sprzedać wiedzę typu - możesz wszystko!! Jednak to powierzchowna ocena i nie zamierzam go przekreślać. Natomiast co do Ruperta Spira, jego szybko odnalazłem na Youtube wraz z polskimi napisami. Przesłuchałem jedną audycję i muszę powiedzieć, że gość nieco przypomina Eckharta Tolle - to oczywiście komplement. Słucha się świetnie, więc będę kontynuował :) . Pan Listkiewicz jest zupełnie inny, nie sprawia wrażenia oświeconego jak Tolle czy Spira. Jest jakby rzemieślnikiem, który oddzielił ziarno od plewy, zebrał wszystko i odczytał. Da się u niego zauważyć wyraźną niechęć do religii, szczególnie katolickiej - to takie podobieństwo do Marka :). Zresztą uzasadnia wszystko, więc słucha się całkiem dobrze. Ja zresztą staram się nie zwracać uwagi na formę, a jedynie na treść, bo czasem przez osobiste urazy można stracić ciekawą wiedzę.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oscar, heh, zainteresowałem się Twoim postem bo sam od kilku lat próbuję zgłębić tajemnicę ludzkiego istnienia i jak naprawdę działa to zwierzę zwane potocznie człowiekiem. Ale człowiek to zdecydowanie nie jest zwierzątko. Jest czymś/kimś znacznie większym i bardziej potężnym. Nie powiem ile godzin spędziłem na necie by zbliżyć się do odpowiedzi na te kluczowe egzystencjonalne pytania. Wiadomo, że Tolle to mistrz. Aczkolwiek to intelektualista, mówi technicznym językiem, trudno dotrzeć do jego myśli. Ale osobiście uważam, że Spira ma głębsze przemyślenia, chociaż on bardziej idzie w non-dualizm. To taki nauczyciel ze szkoły, tak go odbieram. Dyer mówi najprostszym językiem, taki sąsiad tyle że oświecony, ale dzięki temu być może ma największą siłę przebicia. Nie zapominajmy o Mooji i panu zwanym Ajahn Brahm (nie, nie promuję na tym forum buddyzmu, chodzi tylko o ich przekaz myślowy, obaj to giganci w swoim fachu). Tych pięciu wyżej wymienionych kwalifikuje się jako nauczycieli duchowych. Podpisuję się obiema "ręcami", że po studiowaniu ich nauk Twoje życie będzie miało inny wymiar. Jestem tego przykładem.

 

Z "normalniejszych" psychologów polecam Noaha Elkriefa. Porusza w wyważony spokojny sposób tematy typu jak przetrwać porzucenie, jak się nie wkurwiać, jak radzić sobie z depresją. Michael Valmont też jest niezły, taki samiec alfa, tłumaczy zawiłości związków damsko-męskich. Radziłbym przewertować tytuły ich filmów i sam wybierzesz co chcesz obejrzeć. Jak będziesz miał ochotę. Ale żaden z nich nie jest stratą czasu. To gwarantuję.

 

Polskie zasoby są skrajnie ubogie. Oprócz Kotońskiego to tylko MGTOW.pl ma coś do powiedzenia w kwestii relacji pan-pani. Prawdziwych relacji, nie spaczonych przez wystrojone psycho loszki w szpileczkach z wiadomych prywatnych stacji tv. A Markowi powinno się wybudować pomnik, taki ze spiżu. No posłodziłem trochę, może Mosze Red mnie nie zbanuje za to.

 

Bardzo mnie interesują te tematy, dlatego zrezygnowałem z pracy na rok by zdobywać wiedzę na ten temat. To znacznie ciekawsze niż siedzieć na dupie 8 h dziennie i słuchać narzekań szefa. Ale akurat stać mnie na niepracowanie.

 

Zastanawiam się ile masz lat. Raczej nie 18. W tym wieku szuka się tylko dostępu do dróg rodnych kobiety. Też taki byłem. Kobiety, która i tak Ci szczęścia nie da, jak słusznie prawi Marek w co drugiej audycji. Tolle, Spira, Dyer, Mooji, Brahm mówią DOKŁADNIE  to samo. Ale widać to mało, 99% społeczeństwa męskiego to nadal biali rycerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały, oj tam, nie spierajmy się kto jest bardziej skomplikowany w odbiorze, czy Tolle czy Spira, ważne co kto z tego wynosi dla siebie. A przecież i tak wiadomo, że nasze odczucia nie są nami. My je tylko obserwujemy, nie jesteśmy nimi. Lepiej wznieśmy toast za zdrowie pięknych niewinnych uciskanych pod podłym męskim butem pań, Ty perłą export, ja czystą. Mam tez ibs i tylko czysta mi nie szkodzi. I powiem jak typowa kobieta, nie wiem jak to się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o tym młodym Bentinho Massaro. Wygląda jak na dobrych dragach ale jak miałem w zeszłym roku dwa dni zupełnego przebudzenia to japa cieszyła mi się dokładnie tak jak jemu więc nie wygląda mi to na udawanie. Dokładnie ten sam niepowstrzymany zaciesz i lekkość. Kiedyś też dużo oglądałem filmów Mooji ale nie podoba mi się ten jego kult, nie wiem jaki w tym jego udział ale strasznie ludzie z niego robią guru na siłę.

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Magician napisał:

Polskie zasoby są skrajnie ubogie. Oprócz Kotońskiego to tylko MGTOW.pl ma coś do powiedzenia w kwestii relacji pan-pani

Do listy można dopisać blog redpillersi.pl, który powstał w zeszłym roku. Jak dla mnie - klasa sama w sobie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie, że dobrze, że możemy wybierać w różnych postaciach i dobrać kogoś, kto w jakimś momencie mówi tak, że do nas to trafia. Wszystko jedno czy Tolle, Spira, czy jeszcze ktoś inny. To pozwala nam spojrzeć na rozwój z różnych stron. Czasem mamy ugruntowany pogląd i nagle ktoś inny pokazuje inne spojrzenie i dociera do nas myśl: o rany! Że też sam na to nie wpadłem! Na szybko obejrzałem jeden filmik z Bentinho Massaro i pomijając pierwsze wrażenia (wygląda, jakby go ktoś zza kamery rozśmieszał, :) ) chłopak mówi bardzo dojrzale. Ale jedno mi utkwiło: "...stwórzmy pokój na tej planecie. Czemu nie? To możliwe... .". Z wszystkiego, co się do tej pory dowiedziałem wynika, że pokój na tej planecie nie jest możliwy z prostej przyczyny - ta planeta jest formą przejawienia w materii dla Świadomości (Boga, czy jak kto woli) i przejawienie schodzi do coraz niższych rejonów, aż dociera do poziomu, gdzie człowiek jest istotą, która dba wyłącznie o zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb i najniższych instynktów i później jeszcze bardziej w dół, aż do najbardziej prymitywnych form posiadających świadomość, lub jej szczątki . Później następuje zwrot ku górze i wędrówka wznosząca świadomości ku nieprzejawieniu, czyli powrocie do Najwyższej Świadomości. Jednak wszystko co robimy, myślimy, bądź obdzielamy emocjami, powoduje zbieranie naszych obciążeń karmicznych i co za tym idzie uwięzienie nas na kolejne wcielenia w ciało fizyczne, żeby odpracowywać karmę. Więzimy przy okazji inne osoby, które obdarowaliśmy swoimi emocjami . Np. marząc usilnie o jakiejś kobiecie będziemy musieli spotkać się z nią w tym, bądź kolejnych wcieleniach, żeby zamanifestowało się to, o czym myśleliśmy. Zgodnie zresztą z powiedzeniem: "...uważaj, o czym marzysz, bo może się spełnić..." (niedokładny cytat). Niestety nie tylko może się spełnić, ale spełnia się, choć niekoniecznie dokładnie w takiej formie, jakiej byśmy sobie życzyli. Jedyną możliwością wyrwania się z tego koła jest zaprzestanie posiadania pragnień, porzucenie emocji i poddanie się życiu bez oceniania - to ta akceptacja, o której chociażby rzeczony Massaro powiedział). Do tego trzeba spalić wszystkie powiązania karmiczne, bo tego ponoć mamy nieprzebrane zasoby - nie doszedłem jeszcze jak to zrobić :). Jak więc można zaprowadzić pokój na planecie, która jest polem dla doświadczeń dla wszystkich etapów rozwoju świadomości? Tych powodujących wojny również. Musieliby wszyscy się oświecić w jednym czasie, lecz to jest niemożliwe, bo wówczas wszyscy wróciliby do Boga (jako oświeceni nie inkarnowaliby się tutaj więcej), czyli nie miałby się już kto narodzić, zatem skończyłoby się życie tutaj. Dopóki Bóg (Świadomość) przejawia wolę doświadczania za naszym pośrednictwem świat będzie wyglądał tak, jak wygląda. Ponoć księciem świata materialnego jest Szatan i on dba o to, żeby nam karmy nie zabrakło i nie jest żadnym przeciwnikiem Boga, tylko Jego hmmm... "pracownikiem" :) . Tyle do tej pory z tego wszystkiego zrozumiałem, jednak ewolucja świadomości trwa, więc kto wie, co będzie za rok... A, zapomniałbym: ciekawe rzeczy opowiada Jarosław Bzoma w cyklu "Opowieści Topografa". Jest tego, do tej pory, na Youtube 9 części i dotyczy to świadomego snu, ale to wszystko ładnie się zazębia. Facet jest wykształconym medykiem, chyba stomatologiem i mówi momentami w dość trudny sposób dla niezaznajomionych z tym tematem, ale niesamowicie wciąga. Sam chcę jeszcze raz obejrzeć wszystko od nowa, bo nie jestem w stanie "połknąć" tego na raz. Cykl ukazuje się na kanale tagentv. Pozdrawiam wszystkich

p.s. Magician, mój wiek to żadna tajemnica, pod koniec zeszłego roku stuknęło mi 48. Trzeba szukać szybko tej wiedzy :D 

Edytowane przez Oscar
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.