Kazik Staszewski skrytykowany przez Rostowskiego.

[deleteduser28]

http://www.wykop.pl/ramka/4090407/kazikowi-obecna-wladza-nie-przeszkadza-bardziej-niz-poprzednia-rostowski/

 

Cytat

Obecna władza nie przeszkadza bardziej, niż poprzednia, co więcej (…) – nawet ostatnio się dowiedziałem, że podniesiono mi i innym artystom kwotę ulgi podatkowej" – stwierdził Kazik Staszewski w wywiadzie dla RMF FM. Wokalista, kompozytor i autor tekstów przyznał też, że nie czuje, żeby jego wolność była zagrożona. To wystarczyło, żeby został zaatakowany. Były minister finansów Jan Vincent-Rostowski uznał to za „żałosne” i zasugerował, że warszawski artysta jest beztalenciem.

 

Powiem Wam szczerze, że arogancja i buta polityków to niestety nic szokującego, ale wyprowadziło mnie to z równowagi.

Kazika doceniam za całokształt twórczości, szeroką wiedzę i wyważone poglądy, a Rostowski śmie go obrzucać epitetami za nieprzyłączanie się do nagonki na PIS (fanem nie jestem delikatnie rzecz ujmując, ale nie o to chodzi).

 

Przez 8 lat rządów platformy zadłużenie polski wzrosło ponad dwukrotnie, dlatego Tusk i Rostowski o ile dobrze pamiętam zawinęli polakom 124 mld złotych z OFE żeby to załatać i by zadłużenie 

nie osiągnęło 60% PKB co poskutkowałoby postawieniem ich przed trybunałem stanu[coś w ten deseń].

Co do ograniczenia wolności wypowiedzi, za platformy Tusk był za wprowadzeniem ACTA oraz skazali autora satyrycznej strony antykomor - rok i trzy miesiące ograniczenia wolności. 

 

Mimo to zdarza mi się widzieć na fb memy przedstawiające np. tuska wywożącego kaczyńskiego na taczkach sprzed sejmu.

Chciałbym doczekać chwili, że większość ogarnie, że między Pisem, Platformą, SLD, Nowoczesną można postawić w sumie znak zapytania.

Ale to chyba jakiś pinochet by się musiał trafić.  

 

Zawsze mam dystans do takich spraw, ale, że trafiło na osobę której słucham z przerwami od kilkunastu lat, ciśnienie mi się lekko podniosło.

Co myślicie?

 

"Wszyscy artyści to prostytutki, w oparach lepszych fajek, w oparach wódki".

"Mecenas daje złoto, mecenas wymaga."

 

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez Dworzanin_Herzoga

[PewnySiebie]

Wystarczy się zapytać ludzi kto jest beztalenciem do ekonomii . Szkoda strzępić ryja.

 

 

W skrócie Rostowski prezentuje szkołę ekonomii, która uważa że jakbyśmy płacili 100% podatku to wpływu do budzętu wyniosłyby 100% normy.

Tylko kto normalny by pracował za darmo ew. oddawałby jak niewolnik w Rzymie 80-90% pensji (przy czym trzeba zaznaczyć, że niewolnik w Rzymie miał zapewniony wikt i opiekunek).

 

Jakby co na chwilę obecną przeciętny obywatel pracuje do czerwca za darmo na "Państwo", więc niewiele brakuje.

 

Można to porównać do ataków Pana Popko na Pana Marka.

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez PewnySiebie

[AdamPogadam]

Rostowski to marksista ekonomiczny, narcystyczny politykier klakier, mający w dupie społeczeństwo.

[deleteduser28]

@PewnySiebie Teraz przypomniał mi się ten kawałek Kultu/Kazika z 2013r, może stąd ta niechęć Rostowskiego.  

 

 

Edytowane 4 Stycznia 2018 przez Dworzanin_Herzoga