Skocz do zawartości

Podziękowania dla HORACIOU5a oraz Aroxa


Selqet

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Heniek napisał:

Ona trzyma się "swoich" i Ty trzymasz się "swoich".

Proste.

Gdyby H5 był gnojony przez Kortuxego, tak samo bym poprosił ich o zgodę. Nie ma żadnych swoich, ma być nauka i wiedza w miłych warunkach, tylko o to mi chodzi. Poza tym nie wiem czy zauważyłeś, że forum opłacam z własnej kieszeni. Jestem pisarzem, moje książki nieźle się sprzedają i z tego finansuję forum - bo wierzę w ideę, i każdy kto dla niej się poświęca jest mi Bratem.

 

Poza tym gdyby H5 nie był "swojakiem", to by przytulił bana z miejsca i po zabawie - prosiłem, przekonywałem żeby nie gnoił Kortuxego z koleżkami, ale nie chciał. Dostał szansę, ale miał to w zadku, myślał że jest nie do ruszenia i na innych prawach niż inni ludzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No @Selqet, co jak co, ale po tobie bym się tego nie spodziewał.

Więcej nie będę mówił, dlatego w tym miejscu powinienem pochwalić @Sitriel za dojrzałą postawę. Brawo.

Edytowane przez koksownik
enter, żeby było ładniej
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie rozumiem w ogóle takich publicznych podziękowań i ogólnie gloryfikowania ... nie można tego robić po cichu np pisząc po prostu do tych osób na priv? Uniknęłoby się tym sposobem niepotrzebnych dyskusji i jadu. Nie każdemu muszą podobać się posty i rzekomy wkład w forum tychże użytkowników. Przez co ten post po prostu może niektórych drażnić/ śmieszyć/ cokolwiek... Moim zdaniem zrobiła się z tego niepotrzebna szopka. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Hippie napisał:

Ja tam nie rozumiem w ogóle takich publicznych podziękowań i ogólnie gloryfikowania ... nie można tego robić po cichu np pisząc po prostu do tych osób na priv?

W takim tempie to niedługo na forum będą pożegnania tak pompatyczne jak to co się działo w ZSRR po śmierci Stalina :D 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Hippie napisał:

Ja tam nie rozumiem w ogóle takich publicznych podziękowań i ogólnie gloryfikowania ... nie można tego robić po cichu np pisząc po prostu do tych osób na priv? Uniknęłoby się tym sposobem niepotrzebnych dyskusji i jadu. Nie każdemu muszą podobać się posty i rzekomy wkład w forum tychże użytkowników. Przez co ten post po prostu może niektórych drażnić/ śmieszyć/ cokolwiek... Moim zdaniem zrobiła się z tego niepotrzebna szopka. 

 

Było już o tym niestety pisane. Po raz kolejny jednak ktoś zaczął prać brudy i eskalować konflikt. Dziewczyna się chciała pożegnać, podziękować komuś, ale trzeba było przecież napisać od siebie że kogoś to tam ktoś kiedyś zhejtował za wulgarność. Wulgarność która nie jest uzasadniona niczym, ani wiekiem ani miejscem.
Teraz tworzy się z tego temat z gatunku tych ciężkich. Wikłane są w to kolejne osoby. Ale co wolno wojewodzie...
Gdybyśmy to my tu zaczęli zaogniać to by się to skończyło banem... Takie sytuacje powinny być wyjaśniane w wiadomościach prywatnych, o czym z tego co wiem mówi nawet regulamin :(

Proponuję zamknąć tematy, tylko z drugiej strony, pewnie jeszcze ludzie chcieli by się wypowiedzieć skoro już ktoś miał możliwość powiedzenia co o tym wszystkim myśli. Trudno odbierać ludziom prawo głosu w tej kwestii, ale pozostawianie tego tematu też nie prowadzi do niczego dobrego.
Czy Marek jest w stanie wykonać salomonowy wyrok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tu od niedawna, tak się przypatruje od jakiegoś czasu tej całej sprawie i pozwolę się wtrącić. @Hippie widocznie potrzebna była tu atencja całego forum. Osobiście uważam, że skoro jest tu nas wedle szacunków, kilka tysięcy nie uda nam się utrzymać pewnej spójności. Każdy z nas jest inny, ma swoje doświadczenia i poglądy, które go ukształtowały, a więc wynikające z tego własne zdanie. Przy tych kilku tysiącach użytkowników ciężko bezie uzyskać jakiś consensus. Pewnie dlatego, iż zdecydowana większość z nas to Samce i my w przeciwieństwie do Was Samic nie posiadamy wrodzonej solidarności, musimy nad nią jeszcze długo, oj bardzo długo pracować.Obyśmy kiedyś coś na wzór kobiet osiągnęli;)

Jeszcze gdyby było to racjonalnością a nie emocjami i atencją to już będzie super. 

Do nikogo tutaj nic nie mam, żeby nie było. Uważam, że każdy na ile jest możliwe przyczynia się do rozwoju tego forum. Liczę na to, że @MoszeKortuxy jako moderator wyciągnie dla siebie daleko idące wnioski i zaimplementuje je w przyszłości z korzyścią i dla siebie i całego forum. Co mas nie zabije, to nas wzmocni. Z drugiej strony Marek jako właściciel tego forum musi przesterzegać zasad jakie sam sobie i przez to nam wszystkim narzucił. To wydaje się być przykład gry gdzie mimo pewnych nieprzyjemności dziś, w dłuższej perspektywie wszyscy skorzystamy

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Incgonito, że zacytuje ten fragment

7 minut temu, incognito napisał:

Dziewczyna się chciała pożegnać, podziękować komuś, ale trzeba było przecież napisać od siebie że kogoś to tam ktoś kiedyś zhejtował za wulgarność

Jaki ona miała powód do odejścia? Ktoś i drugi ktoś odszedł, to ona też? W ogóle o co chciałeś powiedzieć przez to?

Edytowane przez I_am_the_Senate
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny temat, śmieszna autorka. Pokazała swoją klasę poprzez żądanie o ban na życzenie bo dwóch kolesi odeszło. Z czego jeden z nich atakował @MoszeKortuxy co ja SAM widziałem nieraz, ale nie brałem udziału w dyskusji bo jeszcze bym wyłapał warna albo bana. 

H5 od pewnego momentu często próbował zgrywać mentora od wszystkiego, zbyt dużo pychy w nim było. Choć nie ukrywam, że nieraz mądrze się wypowiadał i tworzył całkiem niezły content na forum. Pamiętam też jak się oburzył o ten dział Dramy YT i usadowienie @MoszeKortuxy jako moderatora. Nawet chyba przez to zrezygnował z moderowania tym forum. Dziecinne zachowania, aż żałośnie dziecinne. Niby dorosły facet, a ostatecznie zachował się jak wyszczekany gówniarz. Ban na życzenie, kasowanie blogów/zawartości, hejt na kolegę z forum, przeciąganie ludzi na swoją stronę by coś udowodnić @Stulejman Wspaniały

W mojej ocenie @Stulejman Wspaniały podjął bardzo dobrą decyzję stawiając warunek Zgoda albo Odejść z forum. 

Lubię sporo ciekawych powiedzonek więc przytoczę jedno:

PSY SZCZEKAJĄ A KARAWANA JEDZIE DALEJ. 

Także nie przejmować się odejściem osób i robić dalej swoje bo robicie to dobrze. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam nie wnosić do tej dyskusji swoich 5-ciu groszy, bo nie kopie się lezącego, ale niektóre posty charakteryzuje tak duża przesada, że jednak się udzielę. Po pierwsze poziom patetyzmu tego wątku budzi niesmak, a już porównanie, co niektórych do Gladiatorów i Spartan wręcz śmieszność. Po prostu odpadła pewna grupa stanowiąca frakcję formową wspierającą się nawzajem laikami niezależnie od posiadanej racji. Spartanie walczą do końca a nie czmychają jak zawieje nieprzychylny wiatr, a kapryśne dzieci jak im się nie podoba zbierają swoje zabawki z piaskownicy i idą się bawić do innej.

 

Moim zdaniem jest to świetna lekcja pokory i jeśli te osoby, które odeszły a które zapewne mają swój duży potencjał wyciągną z tego zdarzenia naukę i wnioski to wyjdzie im to na +. O ile dobrze to odczytałam już jakiś czas temu Marek w jednej ze swoich audycji opowiadał o ex moderatorze Vincencie, formułując tezę że popularność na forum i władza moderatora wbiła go tak ostro w pychę ze zaczął obrażać i tępić innych w bardzo nieprzyjemny sposób, co jednak nie pozostało zignorowane przez administrację i innych uczestników forum i ostatecznie skończyło się wykluczeniem. Nie wiem czy słusznie, ale wtedy odczytywałam audycję, jako formę nie bezpośredniej nauki i zwrócenia uwagi na własne poczynania choćby przez Horacego, który wyraźnie odpływał. Wydaje mi się, że w tej sytuacji nie było innego wyjścia, a dla Marka, który był też w pewnym sensie hołubiony przez H5 i traktowany, jako mentor, o czym zapewne wiedział, musiało to być psychologicznie bardzo trudne, że został w taki sposób wystawiony na próbę wyboru i w pewnym sensie przymuszony do takiej a nie innej reakcji. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tonieja dla mnie ten post pożegnalny był więcej niż pompatyczny to była olewka Administratora, który zadał konkretne pytanie, tymczasem w takich okolicznościach łatwiej było wycofać się niż udzielić odpowiedzi w momencie kiedy nie było widoków na wsparcie wiadomych kolegów. Pierwsza trudność i zawija ogon, no faktycznie Spartanka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego po prostu nie założyć choćby w formie hipotezy, że @Selqet chciała wyrazić podziękowania dla osób, które być może ją inspirowały z jednoczesnym ubolewaniem, że nic już nie napiszą? I miała do tego całkowite prawo.

 

Nie wpadajcie we własne sidła. Niektórzy tu i ówdzie radzą, żeby powstrzymać się od pewnych komentarzy w duchu zgodnej współpracy dla dobra forum a nie stosują się do swoich własnych porad. Mało razy Marek apelował, żeby dbać, aby na forum było miło? Sam staram się do tego stosować, choć przez niewyparzoną gębę czasem mi się nie udaje. 

 

Jestesmy różni, różnie reagujemy na sytuacje. A Wy zaraz obstawiacie, że życzenie bana to atencja. Nie poznamy ani emocji ani intencji autorki, ponieważ już się nie wypowie w żadnym temacie i niczego nie wytłumaczy. Tym bardziej jazda po nieobecnych jak po łysej kobyle w drodze nad Morskie Oko niczego nie zmieni ani nie polepszy. 

 

Sam w kwestii publicznych pożegnań czy jakiejkolwiek ostentacji mam swoje zdanie ale ono pozostanie moim, zwłaszcza że żaden przypadek nie musi być jednoznaczny.

Zapamiętam @Selqet jako jedną z niewielu pań, które starały się dać forum coś od siebie. A wszyscy próbują roz-i-zapamiętać tylko jej odejście.

Dzięki @Selqet i niechaj Ci się wiedzie. 

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext a ja jednak się powstrzymam od życzeń dla @Selqet i powiem Ci dlaczego. Ano dlatego że zadałem jej proste pytanie - czy w swoim podziwie dla H5 i Aroxa nie zauważyła dramatu poniżanego moderatora, który jako młody chłopak bez znajomości na forum wstydził się mnie prosić o pomoc? Powinna odpowiedzieć, a odeszła bez słowa - to ja nie widzę tu nic do szanowania. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały moja intencja jest w sumie prosta i znasz moje podejście do rozwiązywania konfliktów za pomocą dyplomacji.

Nie chcę żeby forum się polaryzowało, nie chcę żeby ktokolwiek po kimkolwiek publicznie "jeździł", ani po @MoszeKortuxy, ani po @Arox z lasu czy kimkolwiek innym lub tak jak w tym wątku, bo wówczas to jest wciąż symetryczna sytuacja, tyle że dotyczy kogo innego. Sam jeśli "pocisnę" to jakoś przeproszę, jak choćby w wątku @deomi.

 

A podziękowanie w moim przekonaniu za forumowe zaangażowanie @Selqet jest elementarnie eleganckie. Wiele razy dziękowaliśmy odchodzącym za ich wkład.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext wszystkie osoby, które odeszły miały potencjał i były aktywne na forum nikt tego nie neguje. @Selqet sama odcięła sobie możliwość udzielenia wytłumaczeń i faktycznie nie fajnie jest pisać o osobach, których już nie ma i które nie mogą się bronić, dlatego dla mnie byłoby feir gdyby odpowiedziała na zadane pytanie. Bez konfrontacji  jej odejście nie ma więcej sensu niż pusty gest.  Jeśli mam być szczera to w sporze toczonym przez H5 przyznałabym mu po części rację w wersji ideowej jednak w formie perswadowania własnych przekonań już nie. To nie było nawet zabawne i przykro, że wśród swoich zaufanych znajomych nie znalazł nikogo ze zdrowym rozsądkiem, kto by go otrzeźwił, a wręcz przeciwnie w dużej mierze był utwierdzany w wiadomym sposobie odnoszenia się do innych, czego wyrazem jest też ten watek i manifestacyjne odejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna wiele rzeczy mogło by inaczej wyglądać - "gdyby"...

Jedyna rzecz, która pozostaje, to zaakceptować stan faktyczny i podpierając się Brzechwą:

 

"Moi drodzy, po co kłótnie, 
Po co wasze swary głupie, 
Wnet i tak zginiemy w zupie!". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałosne, niesamowite jak wielkie trzeba mieć parcie na atencję, żeby bawić się w jakieś pożegnalne posty, proszenie o bana an życzenie i (o zgrozo) wyjeżdżanie z soundtrackiem z Gladiatora, aby dodać jeszcze tej dramaturgii. Serio, że też się komuś chce w to babrać. A wystarczyłoby najzwyczajniej w świecie przestać odwiedzać forum i to wszystko. Proponuje zamknąć ten temat i przestać robić niepotrzebną nagonkę. Ktoś chciał poczuć smak odrobiny fejmu, a my w tej chwili pozwalamy tej osobie go poczuć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.