kaszalot Opublikowano 6 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2018 Witam Was bracia, Mam 21 lat, bardzo bym chciał zrealizować te oto postanowienia: -zaliczać wszystko na studiach (3 rok) -odwyknąć od fap, potrafię tego nie robić przez tydzień czasem dłużej, ale czuję że dobrze by było zrezygnować z tego całkowicie. Zagłębiłem się trochę w temat i widzę ile dobrego może przynieść całkowity odwyk. Zdaję sobie sprawę że praca nad zamianą nawyków to długa i ciężka droga. To na początek chciałbym osiągnąć pułap 1/21 dni później 1/ miesiąc. Uważam to za rozsądne podejście do zmiany- małymi kroczkami do celu. Później 1/2 miesiące a w dalszej perspektywie całkowity odwyk -Przepracować negatywne emocje i niską samoocenę Czasami czuję się zalewany falą negatywnych emocji, do końca nie rozumiem skąd one się biorą. Wiele czytałem na ten temat i najbardziej prawdopodobna wersja to głęboko zakorzenione wzorce z podświadomości. Są bardzo silne. Pojawiają się najczęściej gdy jestem zestresowany albo czymś podłamany (tu moje pytanie dlaczego tak jest?). Od momentu trafienia na to forum i powiązanych treści pracuję nad tym ( 2 lata) wiem że to za mało i całkowita zamiana to cel długoterminowy na najbliższe kilka (lub i naście) lat. Zamierzam nad tym pracować poprzez niepoświęcanie im swojej uwagi a delikatnym koncentrowaniu się na nowych nawykach: głębokim polubieniu siebie, radości, spokoju. -Związki, kobiety? Nie zamierzam się na chwile obecną w nic ,,poważnego'' angażować, główny cel to praca nad sobą. Czytałem wiele wątków na forum, książki Marka i zdaję sobie sprawę że w moim wieku i w mojej sytuacji to ostatnie czego mi trzeba. Ten czas czyli najbliższe lata powinienem poświęcić na rozwój, budowanie siebie, zdobyciu wiedzy jak działa świat, ludzka psychika, oraz zdobyciu dobrej pracy i niezależności finansowej. Bardzo bym chciał zrealizować powyższe cele. Jednocześnie bardzo dziękuje Markowi oraz wielu użytkownikom forum: @Mosze Red @Subiektywny @Długowłosy @SennaRot i wielu innym, którzy swoimi postami wiele wnieśli w moje życie. Pozdrawiam serdecznie i życzę Sobie powodzenia! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 6 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2018 2 godziny temu, kaszalot napisał: Czasami czuję się zalewany falą negatywnych emocji, do końca nie rozumiem skąd one się biorą. Poczytaj o "ciało bolesne" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalot Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 Zobowiązuję się rzetelnie pracować nad powyższymi kwestiami. Za 21 dni napiszę relację o postępach. 18 godzin temu, Quo Vadis? napisał: Poczytaj o "ciało bolesne" @Quo Vadis? Przeczytałem, oznacza to że mam być świadomy obecności tego tworu w sobie, nie identyfikować się z nim i obserwować swoje uczucia i to co się ze mną dzieje i nie próbować z tym walczyć? Ludzie najczęściej reagują wypieraniem tych emocji a to napędza błędne koło bo pojawiają się coraz silniejsze emocje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 @kaszalot Jak nie będziesz ich nakręcać i uświadomisz sobie, że to ciało bolesne się uaktywniło to będzie lżej. Zaufaj mi, mi pomogło Pozwól uczuciom być, obserwuj jak rosną a potem opadają. 10 minut temu, kaszalot napisał: Za 21 dni napiszę relację o postępach. Trzymam kciuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OldBernard Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 19 godzin temu, Quo Vadis? napisał: Poczytaj o "ciało bolesne" To temat na forum? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 @OldBernard Internety, podam pierwsze z brzega: https://mojajoga.wordpress.com/2011/10/26/rozpuszczanie-ciala-bolesnego-wg-eckharta-tollea/ 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Metody Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 2 godziny temu, kaszalot napisał: obowiązuję się rzetelnie pracować nad powyższymi kwestiami. Za 21 dni napiszę relację o postępach. Praca nad sobą nigdy sie nie kończy. Nic sie nie wydarzy przez 21 dni. Nie wytworzysz nawet żadnego nawyku. Piszę Ci to, żebyś się nie zniechęcił, bo nie będzie efektów. Twoje oczekiwania są zbyt wybujałe. Załóż dziennik i codziennie monitoruj postępy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalot Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 (edytowane) Te postanowienia uznałem za realne do osiągnięcia. Nie zakładam że uda się wszystko naraz dlatego pierwszy checkpoint po 21 dniach. Edytowane 7 Stycznia 2018 przez kaszalot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalot Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Wracam po przerwie... Trwała dłużej niż wspomniane 21 dni. A to dlatego że po prostu nie dałem rady. Wstyd mi było się przyznać zarówno przed samym sobą jak i przed Wami tutaj na forum że jestem słaby i postawiony cel ---> 21 dni no fap przerósł mnie. Udało mi się wytrzymać 9 dni. Później udawało się po 4 po 5 dni bez ale dalej średnio raz/2 dni. Dużo ćwiczę(kalistenika, pływanie) mam szczelnie wypełniony dzień, ale mimo to ochota na fap czasami jest bardzo duża. Czuję że jestem uzależniony. Bardzo bym chciał umieć w pełni nad tym panować, gdyż tą drogą pozbywam się dużej ilości energii i cennych substancji. To co postanowiłem jest trudniejsze niż się wydawało jak pisałem ten wątek. Jest mi głupio i wstyd, czuję że nie radzę sobie z tym, ale nie chcę się poddawać tylko próbować dalej. Co do innych celów jest lepiej. Na studiach wszystko do przodu. Staram się obserwować swoje emocje, akceptować je i nie utożsamiać się z nimi, ułatwia to bardzo codzienne życie i pozwala czuć się samemu ze sobą dobrze. Czuję że tu jest progress ale zdaję sobie sprawę że to zaledwie promil tego co muszę przepracować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unhomme Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Masz czasami ochote sobie zwalic to zwal, nic ci sie nie stanie, nie umrzesz od tego. Z wiekiem bedziesz mial coraz mniejsze potrzeby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Kobiet bym nie odpuszczał, bo zbudujesz siebie sukces, pierwsza lepsza da Ci pupy, zakochasz się i Cie wyjebie, postępowania z kobietami też wypada się nauczyć i mieć wiedzę i doświadczenie jak one funkcjonują. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kame.hame Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 (edytowane) U mnie podobnie z tym fapaniem,lece kolejne podejście,już 4 dni na odwyku;) Powodzenia Edytowane 4 Kwietnia 2018 przez kame.hame Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalot Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 2 godziny temu, aras napisał: Kobiet bym nie odpuszczał, bo zbudujesz siebie sukces, pierwsza lepsza da Ci pupy, zakochasz się i Cie wyjebie, postępowania z kobietami też wypada się nauczyć i mieć wiedzę i doświadczenie jak one funkcjonują. Nie odpuszczam kobiet, ale zdaję sobie sprawę że z chujem nie ma żartów ;p Wiem co tak naprawdę decyduję o atrakcyjności mężczyzny. Jego pozycja, zasoby, atrakcyjność fizyczna i to czy wzbudza emocję- daje kobiecie sinusoidę emocjonalną. Było to ze szczegółami opisane w innych wątkach. Dlatego raczej odpuszczam związki na poważnie, bo z dużym popędem mogę być łatwo sterowalny a to nie ma prawa się skończyć dobrze. 2 godziny temu, Unhomme napisał: Masz czasami ochote sobie zwalic to zwal, nic ci sie nie stanie, nie umrzesz od tego. Z wiekiem bedziesz mial coraz mniejsze potrzeby. Czyli rozumiem że to tak jak z alkoholem, okazjonalnie raz na jakiś czas to spoko, byle nie popaść w skrajność? Np. raz na tydzień to nie będzie nic szkodliwego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unhomme Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 (edytowane) 14 minutes ago, kaszalot said: Czyli rozumiem że to tak jak z alkoholem, okazjonalnie raz na jakiś czas to spoko, byle nie popaść w skrajność? Np. raz na tydzień to nie będzie nic szkodliwego? Dokladnie. Od czasu do czasu spuscisz sobie z krzyza i zyjesz dalej. Gorzej jakbys po kilka razy dziennie przy pornolach siedzial, wtedy to juz jest mega uzaleznienie. Edytowane 4 Kwietnia 2018 przez Unhomme Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalot Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Bywało tak, że 2 razy dziennie leciałem, a czasem tydzień bez problemu dawałem radę wytrzymać. Dążyć do tego żeby ograniczyć ale nie całkowicie wyeliminować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unhomme Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 (edytowane) 5 minutes ago, kaszalot said: Dążyć do tego żeby ograniczyć ale nie całkowicie wyeliminować? Dokladnie tak. W zyciu musisz miec ciekawsze zajecia niz walenie konia non stop. Tak jak mowie, od czasu do czasu to nic ci sie nie stanie Nie ma sensu sie wpedzac w jakies poczucie winy. Zwaliles i juz, po co drazyc temat ? Edytowane 4 Kwietnia 2018 przez Unhomme Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi