Skocz do zawartości

Informacja dla ludzi z chorobą Crohna


Nosacz

Rekomendowane odpowiedzi

Przesłuchałem ostatnią audycję Marka i coś mi się przypomniało: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11383597

 

W skrócie: wzięli 12 osób z chorobą Crohna w trakcie remisji i przez 2 miesiące podawali im duże dawki cynku (ok. 75mg dziennie). Po tym czasie zbadali przepuszczalność błony jelitowej i okazało się, że u 10 osób znacznie zmalała (co jest równoznaczne m.in. ze zmniejszeniem przenikania także toksyn z jelit do krwi). W trakcie 12-miesięcznej obserwacji po badaniu, tylko jedna osoba miała nawrót choroby (jedna z tych, u której nie odnotowano poprawy w przepuszczalności).

 

Czy warto spróbować, to niech każdy sam wyciągnie wnioski. Faktem jest, że taka kuracja jest tania i praktycznie pozbawiona skutków ubocznych (tu zapewne odpowiedź jakby ktoś się dziwił, dlaczego nie zrobiono dokładniejszych badań na większej grupie ;)). Z autopsji wiem, że cynk bardzo pomaga na problemy jelitowe.

 

Od siebie dodam jeszcze tylko, że po 3-4 tygodniach radziłbym włączyć dodatkowo niewielkie dawki miedzi, bo jej poziom zapewne spadnie dość mocno, co też za dobre nie jest. A jakby ktoś chciał patent na bardzo tanie uzupełnienie cynku (kilka-kilkanaście zł), to niech da cynk... tzn. znać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azagoth

Po prostu jest to metoda znacznie bardziej angażująca, niż połknięcie w ciągu dnia kilku tabsów gotowego suplementu, których na rynku mnóstwo. Ale jakby ktoś chciał zaoszczędzić i czuje się na siłach: kupujemy np. 100g czystego, 7-wodnego siarczanu cynku np. na Allegro. W jednym gramie takiego specyfiku jest ok. 227mg (~23%) samego cynku. Rozpuszczając np. 5g siarczanu cynku w 1 litrze wody otrzymamy roztwór, który w jednym mililitrze będzie zawierał ok. 1,1mg jonów cynku. Chcąc brać dziennie 75mg cynku, jak było w badaniu, łatwo obliczamy, że trzeba spożyć codziennie ok. 70 mililitrów takiego roztworu, oczywiście nie na raz i nie bezpośrednio (rozbijamy na porcje i rozpuszczamy w wodzie lub soku). Koszt dwumiesięcznej kuracji to kilka złotych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy taki roztwór jest przyswajany przez organizm?

 

Jest coś takiego jak aktywność biologiczna. Jestem zdecydowanie przeciwny przepłacaniu za suplementy, ale leczenie anemii nie polega na tym żeby spożywać żelazo w postaci gwoździ ;). Dodanie roztworu jonów do soku nie spowoduje że wytrącą się jakieś dziwne związki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piter_1982

Z obserwacji własnych: dobrze się przyswaja. ;) Ten sam związek był podawany w badaniu (zinc sulfate), to samo jest np. w aptecznym leku Zincteral. Różnica taka, że aktywny związek kupujesz znacznie taniej "na wagę" i sam odmierzasz dawki. W roztworze po jakimś czasie pojawi się osad w wyniku koagulacji i sedymentacji, to normalne zjawisko.

 

Oczywiście, jak ktoś nie czuje się pewnie, nie odróżnia gramów od miligramów itp., to lepiej niech się w to nie bawi, wszystko w niewłaściwej dawce może zaszkodzić. Tak samo ludzie bez ciężkiej choroby zapalnej, jaką jest Crohn, niech nie biorą tak dużych dawek, 30-50mg dziennie w zupełności wystarczy do uzupełnienia ewentualnego niedoboru. I przypominam o miedzi, bo jest w równowadze z cynkiem i po pewnym czasie nadmiar jednego wypłukuje drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę, że możesz uczynić komuś krzywdę przez swoją lekkomyślność i ignorancję? Nie mając dostatecznej wiedzy, opierając się na jednym badaniu z 2001 (próba badawcza 12 osób), zalecasz osobom już skrzywdzonym przez los zabawę z cynkiem i miedzią? Zrobiłem szybki research i te badanie zostało oparte na hipotezie Hollandera, która została niejednokrotnie obalona. Ponadto wykazano, że suplementacja cynku nie daje żadnych istotnych zmian biochemicznych, a sama zmiana przepuszczalności laktulozy wynika najprawdopodobniej z aktywacji przez cynk enzymów trawiących węglowodany. Zresztą na podstawie przepuszczalności mannitolu/laktulozy nie można wnioskować o przepuszczalności, jak to nazwałeś, "toksyn".

 

Ponadto nie napisałeś, że kuracja ta trwała 8 tygodni i nie stwierdzono u nikogo deficytu miedzi po tym okresie, bowiem dawka była kompromisowa między normalną dawką a toksyczną. Na dodatek u tych pacjentów leczonych z remisją, prawdopodobieństwo nawrotu choroby bez suplementacji cynku oscylowało w 30-40%. Po suplementacji wyszło 8%, ale nie powiesz mi, że próba badawcza w liczbie 12 osób, bez podwójnej ślepej próby jest wiarygodna i można na jej podstawie wyciągać tak daleko wysunięte wnioski. Rozumiem 500, 1000, ale 12? 

 

Zresztą sam autor napisał:

Cytat

however, since there is potential for secondary deficiencies, we need further studies to be conducted on a randomized doubleblind basis to confirm or refute these encouraging preliminary results.


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanDoktur  Czy w ogóle można ufac jakimkolwiek badaniom ? :) 

Myśle, że Big Farma płaci dużą kasę, żeby sterować informacjami, nauką. Przecież im nie zależy na tym, żeby kogokolwiek wyleczyć raz na zawsze. Co z zyskami ?

Jak ktoś pięknie powiedział BUISNESS SHAPING SOCIETY, SCIENCE, EVERYTHING.

Ile godzin na 5-6-letnich studiach mieliście na temat odżywiania, diety itd ? Góra 20-30, tak jak mój przyjaciel który kończył AM w Gdańsku. To nie przypadek. 

Edytowane przez Metody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanDoktur

Ja nikomu nic nie zalecam (co najwyżej miedź, jeśli bierze się cynk, dostępną w szerokiej gamie suplementów bez recepty). Po prostu podałem suchy fakt w postaci publicznie dostępnego sprawozdania z przeprowadzonego badania i jego wyniku i pozostawiłem do samodzielnego wyciągnięcia wniosków. Jasne, że przydałoby się badanie potwierdzające na większej grupie, ale dlaczego takiego nie przeprowadzono? Co takiego niebezpiecznego jest w suplementacji naturalnego związku, dostępnego chociażby w niemal każdej multiwitaminie? Jasne, że tam dali wyższą dawkę, ale jak sam piszesz:

Cytat

dawka była kompromisowa między normalną dawką a toksyczną

 

54 minuty temu, PanDoktur napisał:

wykazano, że suplementacja cynku nie daje żadnych istotnych zmian biochemicznych

No to skoro nic nie daje, to jakie jest niebezpieczeństwo i gdzie moja lekkomyślność?

 

55 minut temu, PanDoktur napisał:

nie napisałeś, że kuracja ta trwała 8 tygodni

Przecież napisałem, że 2 miesiące, zresztą wszystko dostępne jest w linku do PubMed. Widzę, że chyba na siłę próbujesz mnie zdyskredytować, nie wiem tylko jaka jest tego przyczyna, jakbym wciskał ludziom niczym niepoparty szajs niewiadomego pochodzenia i jeszcze chciał na tym zarobić. No ale najlepiej nic nie próbować na własną rękę, jeśli lekarz nie zalecił (w końcu jest "bogiem"), a jeszcze lepiej - jak to było wspomniane w audycji - wyciąć jelito i "po sprawie", a cała medycyna naturalna to szamaństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Metody napisał:

@PanDoktur  Czy w ogóle można ufac jakimkolwiek badaniom ? :) 

Myśle, że Big Farma płaci dużą kasę, żeby sterować informacjami, nauką. Przecież im nie zależy na tym, żeby kogokolwiek wyleczyć raz na zawsze. Co z zyskami ?

Jak ktoś pięknie powiedział BUISNESS SHAPING SOCIETY, SCIENCE, EVERYTHING.

Ile godzin na 5-6-letnich studiach mieliście na temat odżywiania, diety itd ? Góra 20-30, tak jak mój przyjaciel który kończył AM w Gdańsku. To nie przypadek. 

Gdyby nie "BigPharma" to obecnie ludzie umieraliby niemal na każdy rodzaj nowotworu, chorzy na autoimmunologiczne schorzenia byliby inwalidami, a osoby z nadciśnieniem, cukrzycą, miażdżycą padaliby jak muchy w wieku 50-60 lat. Jeżeli jesteś ambitny to możesz prześledzić sobie najpopularniejsze jednostki chorobowe i zobaczyć, że długość przeżycia sukcesywnie wzrasta, a w wielu chorobach o cięższym przebiegu uzyskano przełomowy postęp. Oczywiście są jeszcze pola, na których medycyna jest bezradna, ale są podejmowane próby, m.in. przez BigPharmę. W badaniach klinicznych związanych z lekami liczy się śmiertelność. Im mniejsza, tym lepsza. Nieustannie powstają nowe leki, które przewyższają tamte poprzednie. Oczywiście nie twierdzę, że nie dochodzi do nadużyć, ale takie generalizowanie niczemu nie pomaga tylko szkodzi.

 

Temat odżywania przewija się całkiem często, bo to od niego w wielu przypadkach dochodzi do deficytów. Szczególnie nadmienia się rolę w chorobach sercowo-naczyniowych. W wielu sytuacjach daje się pacjentowi okres, w którym może samemu poprawić swoje parametry zdrowia zmieniając nawyki (nie tylko żywieniowe), niestety skuteczność takich działań jest niewielka. Ponadto czas jaki lekarz ma na pacjenta jest niewielki, bo jest to 10-15 min. Wyobrażasz sobie przeprowadzenie wywiadu, badania podmiotowego, przedmiotowego, wypełnienie biurokracji i postawienie diagnozy w tak krótkim czasie? To gdzie tutaj dodać jeszcze zalecenia dietetyczne? Stąd jaka miałaby być celowość wprowadzania dodatkowych przedmiotów? Ponadto po to powstał zawód dietetyka.

30 minut temu, Nosacz napisał:

@PanDoktur

Ja nikomu nic nie zalecam (co najwyżej miedź, jeśli bierze się cynk, dostępną w szerokiej gamie suplementów bez recepty). Po prostu podałem suchy fakt w postaci publicznie dostępnego sprawozdania z przeprowadzonego badania i jego wyniku i pozostawiłem do samodzielnego wyciągnięcia wniosków. Jasne, że przydałoby się badanie potwierdzające na większej grupie, ale dlaczego takiego nie przeprowadzono? Co takiego niebezpiecznego jest w suplementacji naturalnego związku, dostępnego chociażby w niemal każdej multiwitaminie? Jasne, że tam dali wyższą dawkę, ale jak sam piszesz:

 

No to skoro nic nie daje, to jakie jest niebezpieczeństwo i gdzie moja lekkomyślność?

 

Przecież napisałem, że 2 miesiące, zresztą wszystko dostępne jest w linku do PubMed. Widzę, że chyba na siłę próbujesz mnie zdyskredytować, nie wiem tylko jaka jest tego przyczyna, jakbym wciskał ludziom niczym niepoparty szajs niewiadomego pochodzenia i jeszcze chciał na tym zarobić. No ale najlepiej nic nie próbować na własną rękę, jeśli lekarz nie zalecił (w końcu jest "bogiem"), a jeszcze lepiej - jak to było wspomniane w audycji - wyciąć jelito i "po sprawie", a cała medycyna naturalna to szamaństwo.

Z długością terapii nie doczytałem - mój błąd. Faktem jest, że badanie się odbyło, ale wnioski z niego płynące nadal nie pozwalają na uznanie ich faktem, bo metodologia na to nie pozwala. Zgodzę się, że cynk łagodzi dolegliwości albo pomaga w kilku schorzeniach jelitowych, jednak nie oznacza to, że zadziała na każdą jednostkę chorobową przewodu pokarmowego.

Lekkomyślnością jest sugerowanie, że to może pomóc, w szczególności, gdy próba badawcza wyniosła bagatela 12 osób bez prześledzenia na jakiej hipotezie(która okazała się błędna) zostało oparte badanie stąd brak chęci środowiska naukowego do powtórzenia takiego badania. Ponadto wyciąganie wniosków, że zmniejsza to dostawanie się toksyn bakteryjnych do krwiobiegu. Niestety mannitol/laktuloza to nie jest to samo co toksyna. Co więcej radzisz suplementację miedzią, mimo że nie wykazano jego obniżenia po 8 tygodniowej kuracji cynkiem. 

 

Nie twierdzę, że Twoje intencje są złe, bo wierzę w to, że chcesz pomóc.  Ale podawanie ręki innym winno być przemyślane i oparte na prawdzie, nie półprawdzie czy domysłach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sam cierpię na schorzenie jelit i wiem jak to może życie uprzykrzć. Prawde mówiąc to czasami ludzie z takimi przypadłościami chcieli by spróbować wszystkiego, żeby tylko pomogło. Jak to mówią, tonący brzytwy się chwyta.

 

Może wiecie czy jest na forum temat wrzodzejącego jelita? Szukam ale nie mogę znaleźć nic w tym temacie. Prosiłbym o wskazanie.

Marek @Stulejman Wspaniały jakiś czas temu przeprowadził w audycji rozmowę z kolegą o takim schorzeniu. Może kolega ten jest na forum i pochyli się nad tematem. Bardzo bym prosił pana Marka o skierowanie owego kolegi na ten temat. Może będzie On tak miły i poda jakieś porady jak sobie poradził.

Z góry dziękuję. 

 

Jeśli nie znajdę tematu na forum dotyczącego wrzodzejącego zapalenia jelit, założę takowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.