Skocz do zawartości

Katolicki portal: "Szczęście mężczyzn nie polega na własnym szczęściu, tylko na szczęściu jego żony, dzieci, rodziny."


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

@Perun82ok, ta zasada mówi , że nie można się "odchrzcić", tak jak nie można się "oduczyć" np , nie podobał mi sie mój kierunek studiów, chcę się "oduczyć", wsiąść w wehikuł czasu i sprawić , że poszedłem na inne studia.

 

Ale skoro nie wyznajesz żadnej wiary, to cóż znaczy dla Ciebie, że ktoś Cię wodą pokropił kiedyś w przeszłości.  Teraz siedzisz i cierpisz z tego powodu? To lekko śmieszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Les napisał:

 Teraz siedzisz i cierpisz z tego powodu? To lekko śmieszne.

Moje informacje są o tym, że byłem ochrzczony. A to jest najważniejsza rzecz konstytuująca "katolika". 

 

Cytat

to cóż znaczy dla Ciebie, że ktoś Cię wodą pokropił kiedyś w przeszłości. 

Ale skutki tego są takie, ze muszę się "wypisać". 

 

A jak się niby wypisze, to jestem ekskomunikowany i  "wyklęty". Fajna organizacja. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Perun82 said:

moje informacje są o tym, że byłem ochrzczony. A to jest najważniejsza rzecz konstytuująca "katolika". 

Co Cię obchodzi co jest w doktrynie Kościoła o chrzcie, skoro jesteś niewierzący i to dla Ciebie tylko było polanie zimna wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Les napisał:

Co Cię obchodzi co jest w doktrynie Kościoła o chrzcie, skoro jesteś niewierzący i to dla Ciebie tylko było polanie zimna wodą?

Obchodzi mnie, to bez mojej wiedzy dokonano sakramentu mającego przełożenia na dalsze życie. Sprytnie zrobione, bo sakramenty nie są czynnościami prawnymi. Chrzest jest punktem odniesienia. 

 

Czy jeśli się nie wstępowało to trzeba się wypisywać? I dlaczego nadal moje dane będą figurować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Les napisał:

W jaki sposób?

Bo jak się "wypiszesz" (ciekawe sformułowanie skoro nic się nie podpisywało) to jesteś traktowany przez organizację jako najgorszy. A później czytamy statystyki o 90% katolików w Polsce. Trudno by było inaczej skoro nasi rodzice, dziadkowie byli wychowani by zanosić swoje dzieci do chrztu bo buk, grzech pierworodny, presja otoczenia. Teraz coś w tym aspekcie się zmieniło, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Perun82 said:

Dobre. Jest osobą prywatną.

Na pewno ma inne rzeczy na głowie niż rozmyślać o kimś kto przyniósł podanie o wypisanie. Przyjmą papiery , załatwią sprawe i tyle. Ale Tobie nie chodzi żeby się wypisać, tylko o coś innego. :) Chcesz sie pieścić negatywnymi myślami o tej sprawie. Tak sobie siedzieć i mysleć ze złością. Ty nawet nie złozysz żadnego podania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Znajoma pochodzi z bardzo katolickiej rodziny. Ma czworo rodzeństwa, w tym dwóch braci. Zerknąłem na profile na fb obu delikwentów. Widać z gęby, że to dobre chłopaki, ale:

1. Zdjęcie profilowe: on i żona, on ją całuje. Jej zdjęcie profil: ona + niemowlę. 

2. Zdjęcie w tle: siedzi w aucie z dziewczyną, tu panna też w ogóle go nie ma. 

 

Przypadek, prawda? Od razu zajeżdża mi to białorycerstwem w obu sytuacjach. Pierwszy ma 27 lat i jest po ślubie + małe dziecko. Drugi ma 23-24 lata i zbiera na ślub z rówieśniczką. 

Brawo. Życzmy im powodzenia. 

Edytowane przez Bullitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.