Skocz do zawartości

Dlaczego atrakcyjne kobiety są same? Kryzys męskości.


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie i jak tu nie popaść w kompleksy. @self-aware masz racje, że nieatrakcyjne laski mają przewalone. Pamiętam jak u mnie w podstawówce dokuczali takiej jednej (była gruba, odludek i nic się nie oddzywała). Pod koniec gimby sam byłem odludkiem ze wszystkimi konsekwencjami, więc ogólnie wiem jak jest po drugiej stronie barykady. Z resztą okres dojrzewania jest chyba najgorszy pod względem powstawania kompleksów i blizn psychicznych. Z perspektywy czasu patrzy się na to jak błajostke w porownaniu z tym co jest teraz. Jednak wtedy było się nie uodpornionym, pełnym otwartości i zaufania a tu nagle życie daje w dupe takiemu łatwowiernemu człowiekowi. 

 

Odnośnie mody to wszystko co złe przychodzi z Zachodu. Fast food, fitness (odżywia się kompleksami ludzi), feminizm, rasizm i inne izmy. Gdyby nie śmieciowe żarcie, nadmiar komputera i nie dbanie od dziecka o ruch to nikt niemiałby problemów z sylwetką oraz może nawet zdrowiem. Oczywiście wszelkie stresy i ciulowa organizacja społeczna przykładają swoją obslizgłą mackę do tej degeneracji.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi nie rozumie jak działa ich psychika, mózg, podświadomość i emocje. Po postu nie mają pojęcia o czymś co działa cały czas i cały czas ma kluczowy wpływ na ich decyzje i wybory. Wszystko pod fałszywą przykrywką "niezależności" i "wyjątkowości" jednostki. Stąd można kreować dowolne targety i osiągać je jako produkt. Taka wizja to kreacja nowej grupy konsumentów. Nowa nisza w której można zarobić.

 

Singiel czy Singielka. Ile funkcjonuje to pojęcie? Czy ktoś pisze, tłumaczy czy przewiduje konsekwencje w przyszłości dla każdej z płci tego stanu? Czy tylko opisuje się i szufladkuje pojęcie w wygodny sposób: tj singielka = wolna, niezależna, spełniona (niby jak?) kobieta itp, itd. W różny sposób się definiuje ale zazwyczaj o pozytywnym wydźwięku. Jest jakaś wykreowana grupa.... jest więc jakaś nisza na której można zarobić.

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jerzy napisał:

Poruszyłeś ciekawy aspekt. Z moich obserwacji wynika, że pańcie nie odróżniają rynku matrymonialnego od rynku seksualnego, na którym są traktowane jako ONS. I takiej pańci się wydaje, że jak 10-ciu typów do niej zagadało w klubie, to jest taaaaaka wspaniała, że taki Christian Grey to może byłby jej wart, jakby się mocno postarał. Ale to absolutne minimum i to ona zrobiła by mu wielką łaskę zniżając się do jego poziomu.

 

A prawda jest taka, że ci goście nie traktują jej poważnie i urodą może sobie załatwić bolca na jednorazowe pukanie, ale żeby ktoś się nią zainteresował na poważnie, to musi zbudować szereg cech i postaw, których nie ma, bo przecież po co pracować nad sobą, skoro i tak jest taka wspaniała. A wspaniała jest, czego dowodzi 10 typów, którzy się nią zainteresowali w klubie, prawda?

 

Uroda szybko przemija, już coraz mniej gości do pańci zagaduje, dalej nikt nie traktuje jej poważnie..kryzys męskości nastąpił :D

 

OOOO i mądrego dobrze posłuchać :) Prawda do potęgi n-tej 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście dyskryminację i podwójne standardy kiedy mówi się o singlach?

 

Kobieta jest singielką: Niezależna, samodzielna, silna i wyzwolona kobieta.

Mężczyzna jest singlem: Przegryw, samotnik, nieszczęśliwy, nieudacznik życiowy, nie atrakcyjny dla kobiet.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiasem mówiąc, to o czym My to rozmawiamy to są jedne "z najbardziej życiowych" spraw jakie można poruszyć.

To jest przerażające - z iloma osobami poza tym Forum możecie na takie tematy pogadać?

Komu można o tym powiedzieć, nie narażając się na łatkę wariata, odludka, frustrata seksualnego i potencjalnego pacjenta szpitala psychiatrycznego?

Ja mam tylko jednego kumpla - JEDNEGO! - którego swoją drogą wybudziłem, i po roku oświecania go powiedział: tak, Ty masz chłopie rację. Teraz egzystuje na fazie obrzydzenia do kobiet, ale i przez to go przeprowadzę. ;) 

Po tych pytaniach zadałem sobie następne - dokąd ten świat zmierza? Nie potrafię sobie na nie odpowiedzieć.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciało jest zawsze bezpośrednią, prostą i dostępną reklamą kobiety , zawsze widoczną. Następnie taka delikwentka dziwi się, że nie może znaleźć kandydata czy partnera, mimo że dostała na fejsie czy też insta lajków od cholery. Jest to problem głębszy niż się wydaje. Maszyna Fejsbooka zbiera powoli żniwo. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, t0rek napisał:

A z którego singla społeczny Matrix i przemysł mają więcej pożytku? :)

 

Z jednego i drugiego. Jeden i drugi nie czuje się szczęśliwy, jest niezadowolony bo wizja szczęścia kryje się w wizji związku. Można nim manipulować aby odnalazł szczęście gdzie indziej albo go szukał i szukał i na tym zarabiać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Messer napisał:

Komu można o tym powiedzieć, nie narażając się na łatkę wariata, odludka, frustrata seksualnego i potencjalnego pacjenta szpitala psychiatrycznego?

Dlatego ludzi wokół powinno się dobierać tak, by dzięki nim piąć się do góry. Niestety większość ma takie przekonania, które ściągają w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Quo Vadis? napisał:

Dlatego ludzi wokół powinno się dobierać tak, by dzięki nim piąć się do góry. Niestety większość ma takie przekonania, które ściągają w dół.

Niby tak. Ale to jest tylko odrobinę lżejsza robota, niż szukanie tej jedynej z Himalajów.
Odrobinę.
Patrz -> historie Szefa.
Nie jest kolorowo. :mellow: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Messer ja mam tylko jednego kolegę, który przeczytał kobietopedię, przetrawił i przyjął do siebie bez żadnego ale. Z kolei gdy chciałem kogoś innego choć trochę uświadomić to usłyszałem coś w stylu "lepiej nie wiedzieć za dużo".

 

14 minut temu, SennaRot napisał:

 

Jeden i drugi nie czuje się szczęśliwy

@SennaRot nawet nie zdajesz sobie sprawy jakiego ja miałem doła przez praktycznie cały okres gimnazjum, szkoły średniej i ok. 3 lat pracy że jestem sam. Dopiero to forum i radio samiec otworzyło mi oczy. A jak tak patrzę na moich znajomych którzy są w związkach.. ech, oni nawet nie są beta, pod omegę można spokojnie podciągnąć. Każdy z moich kolegów ma przerąbane w związku, żaden nie ogarnia tematu.

 

Co do tematu. Bardzo atrakcyjna kobieta daje każdemu kosza, bo facetów którzy by jej się naprawdę spodobali jest bardzo niewielu, to oczywiste. Śmieszy mnie tylko ich narzekanie, że nikt do nich nie podchodzi i nie próbuje. Najczęściej kończy się na znalezieniu typowego sponsora, który ma firmę, ma hajs, przynosi kwiatki, robi wszystko dla niej itd. itp. 

 

Z kolei jak gość weźmie sobie dużo mniej atrakcyjną od siebie kobietę, to ta babka jest w niego dosłownie wpatrzona jak w obrazek i nie narzeka że prawdziwych facetów już nie ma. Mam taki przypadek w pracy :)

Edytowane przez SpecimenSix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Europa liczba ludnosci 743 miliony stany zjednoczone 300 milionów razem mamy miliard. 7 200 000 000 ludzi żyje na ziemi. Kryzys męskości występuje tam gdzie lewica onanizmuje się swoimi myślami i gwałci nimi społeczeństwo. Dziwnym trafem u Lationo America nie ma kryzysu męskości może w Japonii faceci stronią od kobiet ale nie nazywa się tego kryzysem męskości. Hej ten kryzys męskości występuje max u 20 % cywilizacji na całym świecie. Hmmm... A może to po prostu kryzys cywilizacji białego człowieka. Ciekawe co spowodowało ten kryzys ....lewicowi faszyści??? 

 

Edytowane przez Donovan
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Donovan Możesz mieć sporo racji jest wiele spiskowych teorii i niektóre wydają się tak oczywiste jak istnienie strefy 51 a i tak amerykanie mówią że nic takiego nie istnieje  przypadek .. nie sądzę . Jeśli to prawdę jest zakrojoną na szeroką skalę operacja w celu całkowitego wymieszania lub usunięcia białej rasy .

1. Cześć białych to homo wniosek brak białych dzieci 

2. Propagowanie związków z czarnymi capatymi wniosek brak białych dzieci 

3. Feminizm czyli kobietę które mają mężczyzn w du wniosek brak dzieci białych 

4. Pro aborcyjne ruchy wniosek białka kobieta ma usunąć ciążę jeśli ojcem jest biały mężczyzna 

5. Zniszczenie białego mężczyzny robienie z niego pedzia w rurka zrobienie z niego słabego samca wniosek słabe geny brak dzieci 

Takich punktów by się pewnie jeszcze wymyśliło kilka . Zmierzam do tego że niektóre rzeczy stają się zbyt oczywiste 

Edytowane przez Matiz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie Biblia nakazuje w ogóle tworzyć coś takiego jak zakony? To typowo cielesne pomysły na grzech - myślą że jak się fizycznie zamkną przed światem, to będą mniej grzeszyć i będą święci że hoho... Sprawa wielu nadużyć w zakonach potwierdza, że to jakaś herezja. Takie wymysły maja więcej wspólnego z poganizmami wschodu, gdzie mnisi zamykają się za cztery spusty i wchodzą w okultyzm, nazywajac to nirwanami etc Nie ma czegoś takiego jak bezosobowe źródła energii. "Szatan" też potrafi robić cuda.

A co do naszej coacherki, to jej "mentorski marketing" jest całkiem dobrze reklamowany - http://karolinazuk.tv
 

Edytowane przez AdamPogadam
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Donovan napisał:

 Kryzys męskości występuje tam gdzie lewica onanizmuje się swoimi myślami i gwałci nimi społeczeństwo.

Nie. Lewica jest tylko objawem procesu, który niewiele ma wspólnego z polityką, a więcej z regulacjami biologicznymi. Tam gdzie spada śmiertelność wśród noworodków, spada też dzietność. Nieprzypadkowo rodziny w modelu 2+1 i równouprawnienie zaczynają szarżować właśnie w tych krajach, w których społeczeństwo przestaje walczyć o przetrwanie, a zaczyna się dorabiać. Widać to ostatnio w miejscach tak odseparowanych od wpływów kultury Zachodniej jak chociażby Iran, gdzie wzrost demograficzny hamuje, a liczba kobiet na uczelniach wzrasta. Nie polityka, a a biologia steruje społeczeństwami. Po II wojnie mieliśmy wzrost demograficzny. Z przyczyn ekonomicznych, ktoś dał socjal, poprawiły się warunki bytowe? Skądże. Społeczeństwo mniej lub bardziej świadomie odrabiało wojenne straty.

Cytat

może w Japonii faceci stronią od kobiet ale nie nazywa się tego kryzysem męskości.

A czym? Cała idea MGTOW przyszła na Zachód z Japonii, to tylko powtórka trendu zwanego tam Herbivore men. Nawiasem mówiąc, znane jest wystąpienie jednego z prezesów dużej japońskiej firmy, który narzekał, że za jego czasów mężczyzna wchodząc w dorosłość kupował zegarek, a aby zabrać kobietę na randkę obowiązkowo kupował auto. Młode pokolenie Japończyków tego nie robi - stroni też od alkoholu - no to zyski spadają. A wszyscy wiedzą, że kobiety wolą zarobionych facetów po których widać status. To na pewno nie jedyny ani nie najważniejszy powód kryzysu demograficznego jaki tam mają, ale nie zdziwiłbym się, gdyby był jednym z wielu.

Cytat

Hej ten kryzys męskości występuje max u 20 % cywilizacji na całym świecie. Hmmm... A może to po prostu kryzys cywilizacji białego człowieka

To kryzys ogólnoświatowy, tyle że by to zobaczyć, trzeba się wgryźć w twarde dane statystyczne oraz posłuchać bezpośrednich relacji ludzi z innych kultur. Arabowie też narzekają, że muszą na swoje żony pracować ponad siły w upalnym klimacie, podczas gdy one siedzą i rządzą w domach. W tamtych kulturach bywa, że póki się nie dorobisz, o kobiecie możesz zapomnieć, bo przecież mahr przedślubny dla panny młodej kosztuje. 30 letni prawiczkowie to też rzekomo z tego powodu norma na Bliskim Wschodzie. No i nie zapominajmy, że w takich kulturach wspierać finansowo musisz nie tylko żonę - co oczywiste - ale i jej rodzinę. Podobnie jeśli idzie o wydatki jest w kulturze uwielbianych poniekąd przez Zachodniowców Tajek.

Edytowane przez Mr.Meursault
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mr.Meursault napisał:

Nie. Lewica jest tylko objawem procesu, który niewiele ma wspólnego z polityką, a więcej z regulacjami biologicznymi.

Uważam, że to prawda, ale po części. Jak ludzi mają kasę to zaczynają , patrzeć na sferę mieć. I wtedy, zaczynają się łączyć z wielką jaźnią wszechświata dla której przyszliśmy my na ziemię aby przeżyć emocje. Nauka niczego nie tłumaczy, ale nie będę używał argumentów ezoterycznych bo połowa ludzi tego nie zrozumie. Ale w gender w budyzmie czy filozofi wschodu istnieje już od conajmniej 3 000 lat. Energia żeńska i męska. 

Sedno problemu tkwi głębiej niż w biologia :).

Edytowane przez Donovan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SpecimenSix napisał:

Z kolei jak gość weźmie sobie dużo mniej atrakcyjną od siebie kobietę, to ta babka jest w niego dosłownie wpatrzona jak w obrazek i nie narzeka że prawdziwych facetów już nie ma. Mam taki przypadek w pracy

Bo tak jest SMV faceta np. 8 kobiety 6 wtedy jest ok.  

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.