Skocz do zawartości

Dlaczego atrakcyjne kobiety są same? Kryzys męskości.


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co? Myślę, że to też może mieć spory wpływ na to całe pokręcenie w relacjach damsko-męskich i w ogóle niemalże wszystkim. Laski czują się jak w raju w środowisku ekstrawertycznym, które zapewnia nam współczesna cywilizacja. Kult atencji, krzykactwa i gołych dup na każdym kroku. Wartość fast food.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnextto co tak zgrabnie opisałeś to troska pań o byt społeczeństwa. Och, jakże one zawsze się tak bardzo troszczą o ten byt społeczeństwa. ;)Społeczeństwa opartego na dojeniu facetów, im bardziej nieświadomych tym bardziej dojonych, nie tylko materialnie, ale też mentalnie. Przecież one tak naprawdę nie chcą zmieniać świata, one chcą aby pozostał taki jaki był do tej pory. Gdzie faceci adorują, zabiegają i "białorycerzą".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo uważam, że singielki z wyboru to tylko mega niewielki %, większość tylko gada, że nie chce a po prostu nie może znaleźć odpowiedniego w swoim rozumowaniu chłopa lub nikt ich nie chce. Zupełnie inaczej jest u mężczyzn, ruchy MGTOW i tym podobne mają jednak sporo zwolenników, którzy nie wejdą w wiązek nawet z odpowiednią kobietą, mają kompletnie wyjebane.

 

Jestem bardzo ciekaw jak to się będzie dalej rozwijać :) Zarówno u mnie (póki co nie chcę mieć ze związkami nic wspólnego) jak i ogólnie na świecie. Myślę, że jeśli chodzi o nas tutaj to kluczową kwestią jest to czy ktoś chce posiadać dzieci. Jeśli nie to chyba najlepsze wyjście to FF/Burdele/Sponsoring.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki piękny paradoks: 
- biali rycerze, nieśmiali itp.  albo nie podchodzą, albo "z czym ty do mnie frajerze" -> ŹLE !   
- ogarnięci faceci, którzy coś "wiedzą" i zrobić się w bambuko nie dadzą, dochodzą do wniosku, że szkoda zdrowia tracić na te panie -> ŹLE !  

Biedne te kobiety...  

Edytowane przez slavex
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/22/2018 at 7:40 PM, Wikary said:

A dlaczego atrakcyjne kobiety nie idą na zakonnice?

Idą, co więcej często zakonnice to fajne, równe dziewczyny. i przyzwoite , co zaczyna być rzadkoscią. Mam juz dosyć pseudokurew, które graja seksualna kartą. Dzisiaj nie można juz normalnie pogadac z dziewczyną, ponieważ ona zaraz wystawi dupe lub cycki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Les napisał:

Idą, co więcej często zakonnice to fajne, równe dziewczyny. i przyzwoite , co zaczyna być rzadkoscią. Mam juz dosyć pseudokurew, które graja seksualna kartą. Dzisiaj nie można juz normalnie pogadac z dziewczyną, ponieważ ona zaraz wystawi dupe lub cycki.

Fakt to czasami bywa męczące. Wyjście do baru przypomina albo wyścig szczurów w białej zbroji aby coś zaliczyć albo  wystawa klaczy prężących dupę i cycki aby ktoś na nie w ogóle spojrzał.

 

Zauważam też że to częściej baby podrywają facetów 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.01.2018 o 02:11, Mr.Meursault napisał:

 

 

Jest bezpiecznie i bogato - w sposób instynktowny społeczeństwo organizuje socjalizm, feminizm i rozluźnienie społeczne. Robi się niebezpiecznie - w sposób instynktowny wracamy do porządku, który zapewnia przetrwanie, choć zarazem odbierze poprzednie wolności.

W USA tak d końca nie było. Tam była rozpusta i kapitalizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, AdamPogadam napisał:

Kobiety właśnie kojarzą szczęście z ciałem - swoimi imperatywami biologicznymi ciała, no i dla tego "szczęścia" potrafią oczy wydłubać nawet... 

Czyli jak w krajach Afrykańskich ktoś obleje taką kwasem to znaczy, że już nigdy nie będzie szczęśliwa :( 

 

2 godziny temu, PewnySiebie napisał:

Zgadzam się, coraz rzadziej widać podrywających facetów. Nie wiem jak inni, ale byłem z koleżanką i jej kuzynką niedawno, to nikt do niej nie podszedł, chociaż brzydka nie jest.

Atrakcyjne kobiety poprzez zwracanie na siebie uwagi zabierają innym sporo energii. Przez co mężczyźni źle czują się w takim towarzystwie lub boją się zagadywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

Atrakcyjne kobiety poprzez zwracanie na siebie uwagi zabierają innym sporo energii

Atrakcyjna kobieta włącza w męskim towarzystwie instynkt uwodziciela/zdobywcy. Zaczyna się flirt, przekomarzanka, epatowanie własnymi atutami, rywalizacja o uwagę. Mężczyźni we własnym gronie, a mężczyźni w gronie kobiet - dodajmy atrakcyjnych i wolnych - to często dwa zupełnie różne towarzystwa.

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, PewnySiebie napisał:

@Ksanti Kuzynka nie jest brzydka, ale też nie jest modelką. Nikt nie podszedł przez całą imprezę.

Jeśli kuzynce to przeszkadza, to czemu sama nie podchodziła do kolesiów?

aaaa no tak, kobiety nie lubią opuszczać strefy komfortu: ,,im się uwaga należy bo jestem kobietą!111!!! one"

a potem płacz, że sama. 

 

Mogła także zniechęcać zachowaniem, albo ubiorem. Różne są opcje....

Mogła także być zbyt ekstrawertyczną... a taka osoba zabiera dużo energii... 

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten filmik trafiłem dzisiaj. Pani psycholog, która miała okazję studiować przez jeden semestr w Szwecji. Było oczywiście o grach komputerowych i pornografii, czyli pani Maria Woźniak rozwodzi się nad kryzysem męskości. Jeśli ktoś nie znajdzie czasu, bądź ochoty na przebrnięcie przez materiał, polecam chociaż poczytać komentarze. Nie jest w męskim świecie aż tak źle. A ile się uśmiałem. Polecam na rozluźnienie zwieraczy ;) .  Załączam link do filmiku.  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Oscar napisał:

Na ten filmik trafiłem dzisiaj. Pani psycholog, która miała okazję studiować przez jeden semestr w Szwecji. Było oczywiście o grach komputerowych i pornografii, czyli pani Maria Woźniak rozwodzi się nad kryzysem męskości. Jeśli ktoś nie znajdzie czasu, bądź ochoty na przebrnięcie przez materiał, polecam chociaż poczytać komentarze. Nie jest w męskim świecie aż tak źle. A ile się uśmiałem. Polecam na rozluźnienie zwieraczy ;) .  Załączam link do filmiku.  

 

Ten bełkot można skrócić do:

,,Faceci mają być naszymi niewolnikami! Bo my kobiety jesteśmy lepsze, takie super, lepiej wykształcone... Faceci to dzieci bo nie chcą nam służyć tylko chcą grać w gry!"

 

Pani nie rozumie, że studiowanie kobiet kosmetologii czy innych humanistycznych bzdetów nie można porównać do studiowania facetów technicznych kierunków, na które jest popyt.

Pani zauważa że na humanie nie ma facetów. Nie ma facetów na humanie to musi oznaczać, że faceci grają w gry. Bzdura!

Bo facet w porównaniu pań, myśli przyszłościowo - woli studiować w politechnice czy nawet pójść do roboty i zarabiać lepszy hajs, niż pójść na humana i zapierdalać później w KFC.

Wniosek: pani nigdy nie była na politechnice. Więc miała gówniany kierunek.

 

Pani jasno pokazuje, swoją pogardę do facetów pod płaszczykiem ,,obiektywnego" referatu.

Pani na pewno zauważyła, że zmarnowała czas na marny kierunek i wyżywa się na facetach.

 

Pani broni interesów pań. To jasne jak słońce. Komentarze pod YT pokazują jej hipokryzję. Klasyka.

 

Szkoda tylko że one wiecznie są niewinne i takie bez skazy. Może niech powie, że kobiety brzydzą się sexem? Że źli panowie go wymuszają?

To po h** wogóle szukają faceta? Skoro są takie lepsze, że mogą więcej zarabiać, mieć lepiej w życiu niż facet? Hm?

 

Ja mam taką propozycję dla takich pań: Niech panie wspólnie opracują sposób rozmnażania bez jakiegokolwiek udziału faceta! Tak aby rodziły się same dziewczynki!

Zróbcie prawdziwą seksmisję! Tylko nas pozabijajcie, bo gramy w gry, a wy nie bo się wolicie się malować i plotkować! XD

A potem zobaczymy, czy czasem nie zatęksnicie za tymi ,,dziecinnymi" facetami. :D

 

Ale zauważam, że panie coraz częściej zauważają zanik zainteresowań ze strony panów...

a panie oczywiście zamiast popatrzeć na siebie i pomyśleć co robi nie tak, jakie są prawdziwe powody, to... woli oskarżyć boga winnych facetów. Że śmią mieć własne życie. Po za cipką. 

Panie tracą kontrolę. Teraz mają konkurencję ze strony burdeli, pornografii, a wkrótce sex robotów. Ojjjj biedne panie.

Żałosne. Ale plus jest taki że takie panie raczej się naturalnie nie rozmnożą...

Edytowane przez Zły_Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Men Going Their Own Way  :D

MGTOW od angielskiego Men Going Their Own Way co w wolnym tłumaczeniu oznacza Mężczyzna Podążający własną ścieżką, jest określeniem fenomenu zachodzącego pośród mężczyzn. MGTOW jest orzeczeniem o posiadaniu samego siebie i powiedzeniu, że TYLKO TY MASZ PRAWO DO DECYDOWANIA CO JEST DLA CIEBIE NAJWAŻNIEJSZE W ŻYCIU. Jest to stanowisko w którym jako mężczyzna, nie poddam swojej woli oczekiwaniom społecznym oraz kobiecym ponieważ oba stały się wrogie wobec mojej męskości.

Opis uprowadzony właśnie z tego kanału yt :P

 

Edytowane przez typiarz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie piana na pysku zaczyna pojawiać, kiedy widzę określenie "prawdziwy mężczyzna" :angry:

 

Z resztą określenie "prawdziwa kobieta" też jest bez sensu.

No bo co ja nie jestem prawdziwy? Jestem jakimś fałszem, błędem systemu? Nosz kurdesz....

Każdy jest istotą ukształtowaną przez masę różnych czynników (niech sobie każdy wymieni co tam uważa). 

Ta nieszczęsna i zarazem mityczna "prawdziwość" jest tylko powodem do frustracji i problemów :wacko:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kobiety wymyślają sobie określenia: prawdziwy facet, mężczyzna, bohater, które mają zagrać na męskim ego i spowodować kilkusekundowy wyrzut dopaminki, pod te określenia można podciągnąć wszystko co jest kobietom na rękę, czyli oddawanie hajsu z ciężkiego zap*dolu(zapewnienie bytu rodziny), robota tragarza, ślusarza, mechanika, tragarza, organizatora czasu, żywiciela, wibratora. Zaś c***a, frajer, frustrat, mizogin, nienawidzący, nieprawdziwy facet to każdy kto się choć chwilę zastanowi, czy warto dokarmiać pasożyta, bo jeszcze w czasie tej krótkiej chwili refleksji dojdzie do wniosku, że jednak nie warto. Rzeczywiście, jest oznaką prawdziwej męskości wypstrykanie się z kasiory co do grosza, jak ostatni frajer, albo robienie na dziecko jakiegoś tępego patosa"

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2018 o 20:16, TPakal1 napisał:

one chcą aby pozostał taki jaki był do tej pory. Gdzie faceci adorują, zabiegają i "białorycerzą"

Ponieważ powyższe jest jednym z koniecznych warunków dla możliwości realizacji kobiecej hipergamii. Mam pewne wątpliwości, czy aby w cywilizacji, która osiągnęła już jako taki poziom rozwoju technicznego i naukowego, kobiety ze swoją hipergamią nie stają się głównym hamulcowym postępu ludzkości, może wręcz czynnikiem deewolucyjnym, promując u dawców nasienia, cechy coraz bardziej cywilizacyjnie zbędne bądź wręcz głupie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Zły_Człowiek said:
16 hours ago, Oscar said:

Na ten filmik trafiłem dzisiaj. Pani psycholog...

Ten bełkot można skrócić do:

,,Faceci mają być naszymi niewolnikami! Bo my kobiety jesteśmy lepsze, takie super, lepiej wykształcone... Faceci to dzieci bo nie chcą nam służyć tylko chcą grać w gry!

Masz rację, wszystko co powiedziałeś to prawda.
Moja mała uwaga jest taka: chwała pani za wysiłek w zbieraniu danych, swoich badaniach i zainteresowaniu tematem ale z jej słów wynika że nie rozumie co to jest nauka i ani razu tak naprawdę się nie pochyla nad przyczynami. Owszem cytuje wyniki badań "pośrednie" przyczyny/skutki (poza pierwszym i ostatnim elementem w łańcuchu przyczynowo-skutkowym wszystkie pośrednie ogniwa są zarówno przyczynami jak i skutkami) ale nie idzie dalej po nitce do kłębka, myli znalezienie jednej przyczyny ze znalezieniem całości. Wydaje mi się że to wynika z braku chęci rozwiązania sprawy - gdyby naprawdę chciała ją rozwiązać to by drążyła do samej skały a nie zatrzymywała się na pierwszym kamieniu.

 

Nie chcę ferować sądu, że pani jest "feminazistką pod przykrywką" i faceci są bez winy. Nie są. Osobiście znam kilku (słownie 3), którzy spędzają życie na graniu. I nie traktują tego jako rozrywki ale jest to ich jedyne "hobby", nic innego nie umieją robić. Są tez tacy, którzy są jak stare panny i w zasadzie niewiele się różnią poza zewnętrznym atrybutem płci.

Naprawdę doceniam pani wkład ale jednocześnie śmiem twierdzić, że nie rozumie na czym polega nauka. Nie dąży do przyczyn i myli pośrednie przyczyny/skutki za ostateczne przyczyny. Trafiła na kamień i myśli że to lita skała a pod spodem kolejne kilometry iłu.

Niestety/stety nawet głupiec ma czasem rację ale nikt tego nie zauważa. Trochę to buńczuczne ale widzę jedną podstawową (poza pomniejszymi) rację jaką pani zauważyła (acz nie odkryła).

Mianowicie: "w ankiecie prof. Zimbardo, w której uczestniczyli mężczyźni od 18 do 34 roku życia a brało ich udział w ankiecie 15 tysięcy, 63% mężczyzn na problemy z motywacją wskazało i tu zacytuję 'sprzeczne wiadomości na temat męskiego wzorca postępowania przekazywane przez media, rodzinę i rówieśników'". Szkoda, że się nad tym nie pochyliła bo to bardzo głębokie i ważne. Czyż nie jest tak, że są nam przedstawiane sprzeczne wzorce? Zwłaszcza przez media. Rodzina i rówieśnicy przynajmniej w początkowej, podstawowej swojej wersji są raczej spójne (nazwijmy konserwatywne) ale media stoją w całkowitej sprzeczności z nimi (nazwijmy je liberalne). Potem się to miesza,wzorce rówieśników, którzy przesiąkają medialnym przekazem gdy jednocześnie emocjonalnie i mentalnie uniezależniają się od rodziny następuje odwrócenie treści przekazywanych przez tę grupę w kierunku treści medialnych. Czy to jest błaha przyczyna? Czy dlatego że jest błaha podało ją 663% badanych? No chyba nie.

Na pewno nie. Nie będę się rozwodził na temat tego czym nas media głównego ścieku karmią, koń jaki jest każdy widzi.

 

Podam jeszcze jedną przyczynę, o której ani widu ani słychu - pieniądze. To nie jest tak, że ludzie nie chcą się wyprowadzić, zwłaszcza mentalnie, od swoich rodziców ale, tu fizycznie, ich zwyczajnie nie stać. Mieszkania są bardzo drogie. Nie tylko w Polsce, Stanach i Anglii też. Różne przyczyny są tego ale skutek ten sam - wielu, bardzo wielu nie stać na to żeby się wyprowadzić a jak taki stan się utrzymuje to się przyzwyczajają i tak im schodzi, co nie jest dla nich dobre ale swego rodzaju wyuczone lenistwo się pojawia.

Zaraz ktoś powie, jak to nie stać? No normalnie. Pomimo, że w Polsce tzw. średnia krajowa wynosi już prawie 5000 PLN to ja nie znam nikogo, poza 1 wyjątkiem (na etacie) i 1 (na swoim), kto by tyle zarabiał. Poczytajcie jak mityczna średnia krajowa jest liczona to zrozumiecie. A co z Zachodem? No to samo. Inne przyczyny, skutek ten sam: w USA po studiach człowiek ma 100 tys. dolarów długu - jak ma go być stać na cokolwiek jak jeszcze nie zaczął zarabiać a już musi spłacić równowartość hipoteki. W Anglii współczesne pokolenie nazywa się "generation rent" - tylko wynajmują, nie dlatego że taka jest moda ale ich nie stać na zakup a ceny domów są wysokie, i skutecznie utrzymywane na takim poziomie (w UK 700 tysięcy domów stoi pustych (oczywiście mainstream słowem o tym nie wspomina) - to prawie 3 miliony ludzi a ponoć tak mało mieszkań tam mają). I wreszcie Polska - ceny mieszkań są relatywnie 2 razy wyższe niż w Anglii więc chyba nikogo nie dziwi, że twierdzę iż jest drogo.

Jest jeszcze jedna sprawa - wszędzie na zachodzie i w Polsce zostaliśmy nabici w butelkę zwaną wyższym wykształceniem - dziś nie gwarantuje ona ani wysokich przychodów, uzasadniających takie nakłady (lata nauki i pieniądze na tę naukę przeznaczone) ani nawet pracy w ogóle. To jest uniwersalne zjawisko a (znowu) media nachalnie promują wyższe wykształcenie jako receptę na wszystko. Skoro tak to dlaczego nawet na politycznie poprawnej wikipedii jest artykuł Higher education bubble in the United States. Można to tak samo odnieść do Polski, Danii, Belgii, Anglii, itd.

 

Może jednak by się nad tym skupić? Obiecuję uroczyście, że dam tej pani tygodniówkę jak podrąży do końca i zechce coś rzeczywiście z tym zrobić.

 

PS. Proszę szanownych czytelników i czytelniczki by zauważyć, że wszystkie podane przyczyny dotyczą nie tylko mężczyzn ale i kobiet! No, poza graniem na komputerze ale niech panie sobie same dopowiedzą co jest ich "fetyszem", żeńskim odpowiednikiem tego zjawiska i będzie po równo.

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.