Skocz do zawartości

Studniówka


szybkibil

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega  ma problem, ma laskę  z która chce żeby poszedł z nią na studniówkę, studniówka jest pod koniec stycznia. Sprawa jest taka, że wiadomo zarabia się grosze, a to wydatek jest duży dla niebo, bo zarabia najniższą wypłatę.  Kolega nie ma hajsu, a ona jest zła. Są ze sobą 3 lata. Bo dla niej taka studniówka to ważna sprawa mówi. Co poradzić koledze? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sama idea 100-dniówki jest iście idiotyczna. Wywalić kasę na jeden wieczór, parę godzin i wszyscy się tym podniecają. Jestem przeciwny wszystkim świętom, specjalnym dniom, wydarzeniom itd. Przecież to tylko istnieje w ludzkim umyśle. W rzeczywistości doba jest dobą. Sylwester i Nowy rok jest takim samym dniem jak 23 maja, 12 września. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Metody napisał:

Dla mnie sama idea 100-dniówki jest iście idiotyczna. Wywalić kasę na jeden wieczór, parę godzin i wszyscy się tym podniecają. Jestem przeciwny wszystkim świętom, specjalnym dniom, wydarzeniom itd. Przecież to tylko istnieje w ludzkim umyśle. W rzeczywistości doba jest dobą. Sylwester i Nowy rok jest takim samym dniem jak 23 maja, 12 września. 

Niestety presja otoczenia jest bezwzględna. Ciężko być odrzutkiem gdy 90% klasy bierze udział. Dodać ciśnienie partnerek na uczestniczenie w czymś takim. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo słabego stanu finansowego,bądź oszczędności w tej materii ona jest z nim, to bardzo urocze dla mnie i troszkę niezrozumiałe.
Skoro kolega Twój jest zapraszany na tą imprezę nietaktem, będzie odmówić. Koszta jakie musi ponieść są relatywnie niskie,jeżeli nie zamierza się szykownie ubierać (większość osób na tego typu imprezach to i  tak moda odpustowa.Nikt nie rozróżni jedwabiu,skóry i dobrej wełny od poliestru,wiskozy i skaju). Większość tanich garniturów jest wstanie skompletować za grosze,może przecież zakupić go przecież w sklepie z odzieżą używaną,do tego eleganckie półbuty można kupić już za 200 zł np. w Ryłko.
Uważam,że związek,seks i zaspokojenie potrzeby bliskości jest więcej 300 złotych.
Istnieje duża szansa,że i tak dziewczynka jego znajdzie sobie za jakiś czas "lepszą gałąź" skoro,prezentuje tak niski status finansowy,przez okazywanie tego kobiecie.
Kobiety brzydzą się słabościami.
Powodzenia życzę koledze,jeżeli źle zrozumiałem Twojego posta i chodzi o sponsorowanie studniówki dziewczynie to niezbyt dobry tok myślenia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to był mój prawdziwy przyjaciel,nie miałbym oporu pożyczyć mu swojej najlepszej marynarki i jedwabnego krawatu,a gdybym też nie posiadał garniaka,poszedłbym z nim na zakupy do second handu.Wydaje mi się,że Twój kolega jest zbyt mało rozwinięty w relacjach z kobietami,aby utrzymać ramę i to jest źródłem problemów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to miałem w głębokim poważaniu. Już jak widziałem te próby poloneza na sali gimnastycznej to wiedziałem, że nie chce brać w tej szopce udziału.

Oczywiście tak jak piszecie teksty "Jedyna taka impreza w życiu" "Będziesz później żałował, że nie poszedłeś" słuchałem tego z politowaniem na twarzy. Nie poszedłem. Nie żałuje. Z resztą poszła tylko połowa klasy, reszcie też to wisiało.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, szybkibil napisał:

Słowa tej laski. "  Facet powinien mieć garnitur i chodzić z dziewczyną na to"

"Prawdziwa kobieta powinna wspierać swojego faceta. Pożycz mi na garnitur to pójdę". Pierdololo. Prawda jest taka, że twój kolega jest w i tak patowej sytuacji. Kobiety w tym wieku ubierają z dupy dobrane suknie żeby wyglądać zjawiskowo a wyglądają i tak jak Karyny w odpustowych sukienkach. Jakiś garnitur, spodnie można w lumpeksach kupić za grosze, buty można spokojnie w CCC kupić za 60 zł nawet albo 99 zł jakieś fajniej wyglądające. Nie o to w tym chodzi. Chodzi o podejście jej. Facet to, facet tamto, takie najtańsze wjeżdżanie na ambicję. Jak twój kolega pójdzie na studniówkę - wiele to nie zmieni. Ot panna będzie zadowolona przez jeden wieczór, ale problem podejścia pozostaje. Jeśli nie pójdzie na studniówkę, to w połowie wieczoru niech się położy na podłodze, żeby poroże nie uszkodziło sufitu. Smutna prawda. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szybkibil napisał:

Kolega  ma problem, ma laskę  z która chce żeby poszedł z nią na studniówkę, studniówka jest pod koniec stycznia. Sprawa jest taka, że wiadomo zarabia się grosze, a to wydatek jest duży dla niebo, bo zarabia najniższą wypłatę.  Kolega nie ma hajsu, a ona jest zła. Są ze sobą 3 lata. Bo dla niej taka studniówka to ważna sprawa mówi. Co poradzić koledze? 

Niech kolega przytaknie swojej dziewczynie, że ją weźmie i nie ma problemu, następnie niech ją wystawi do wiatru i pójdzie z jakąś inną koleżanką, albo wcale :) Oczywiście wszyscy wtajemniczeni morda na kłódkę, żeby wredna księżniczka się nie pokapowała :) Impreza gwarantowana, emocje i śmiechu po pachy :) 

 

Chyba czas uzmysłowić koledze, że ze  ZŁĄ KOBIETĄ/DZIEWCZYNKĄ SIĘ ZADAJE ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna chce, żeby chłopak towarzyszył jej na studniówce. Też nie czułbym się świetnie, gdyby moja dziewczyna nie mogła ze mną pójść na taką imprezę.

 

Co do wysokości wydatku, to nie jest koszt lotu na marsa. Osoba zapraszająca z reguły płaci za osobę towarzyszącą (u mnie było to na pewno poniżej 150 zł od osoby).

 

Garnitur i buty można potraktować jako inwestycje, ja po kilku latach od studniówki chodziłem w tym samym na rozmowy o pracę, lub ważniejsze imprezy. Jest teraz masa wyprzedaży, w sklepach typu Vistula są porządne garnitury do kupienia za kilkaset złotych.

 

57 minutes ago, Tomko said:

Słowa tej laski. "  Facet powinien mieć garnitur i chodzić z dziewczyną na to"

Ale z drugiej strony, po tych słowach odechciałoby mi się studniówek.

 

Edytowane przez Master
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaliczyłem chyba z 5 studniówek były jeszcze półmetki tak to chyba się nazywało, wiadomo pokaz mody itd tylko co z tego? Jeżeli ma się zdrowe podejście to należy iść jestem tego zdania... Za moich czasów było tak ze ten kto zapraszał płacił za osobę towarzysząca, ja chyba pare razy płaciłem sam za siebie....

 

Garniak to tez inwestycja, rozumiem ze typ który został zaproszony pracuje i ma już maturę za sobą lub nie ma jej wcale? 

 

To niech przekalkuluję czy jak myszka będzie po maturze i wyjedzie na studia to dalej bedą ze sobą? ;p 

 

Ale to takie gdybanie ja osobiście radziłbym pójść... Odjechać poloneza i dobrze się bawić, pośmiać itd...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kolega" raczej itak nie będzie z tą dziewczyną przez całe życie więc warto zadać sobie samemu pytanie "czy chcę iść na tą studniówkę" ? Dziewczyna oczywiście że chce iść, ale pytanie czy ty chcesz sprawić sobie wspomnienia z tej imprezy? garniak itak musisz sobibie sprawić do matury, a dziewczynie nie plać za kreacje, bo sama sobie coś zorganizuje. Przecież tak bardzo jej na tym zależy prawda? 

Idź zabaluj! wspomnienia to najlepsza inwestycja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, szybkibil said:

Za imprezę każdy płaci za siebie.

Serio???!!!

 

Sam byłem na 4 studniòwkach, nie licząc mojej.

Ja zapraszałem ja płaciłem. One zapraszały one płaciły.

To jest tak oczywiste jak 2+2=4

 

No chyba że coś się zwyczaje pozmieniały przez tę parę lat?

 

Kiedy byłem zapraszany to do moich obowiązkòw należało dobrze wyglądać(garnitur), dobrze tańczyć, odpowiednio się zachować ( nie uganiać się za koleżankami ?)

i zadbać o "entertainment" (alkohol)

I to było tyle.....

W życiu nie poszedł bym na układ że każde za siebie płaci.

 

A może rodzice dali jej kasę na studniòwkę (ona + osoba toważysząca).

Cfaniara wmawia teraz chłopakowi że ma za siebie zapłacic, bo chce go okroić na parę stòwek?.

Niech kolega popyta rodziców.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.