Skocz do zawartości

Medytacja a hałas


śliski ręcznik

Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja jak w tytule; hałasem jest nie regularny dźwięk mowy nieartykułowanej mojej niepełnosprawnej siostry. Czy w takiej sytuacji w celach medytacji mógłbym założyć słuchawki i puścić muzykę relaksacyjną. Nie traktowałbym jej jako obiekt mojej koncentracji; bardziej jako coś regularnego lecącego w tle; macie jakieś doświadczenia w medytacji z muzyką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medytować możesz poza domem, idąć ulicą, w pracy, grając w piłkę - PEŁNA OBECNOŚĆ. 

Jesz bułkę i koncentrujesz na niej całą swoją uwagę, jesteś także obserwatorem tego co robisz. 

Problem z muzyką moze polegać na tym, że łatwo możesz ,,odpłynąć'' w fantazje, sen i inne :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka ma harmonię, która może generować obiekty (myśli, emocje, obrazy). Nieprzyjemne obiekty generowane przez dźwięki Twojej siostry zamienisz na przyjemne - jest to w pewnym sensie ten sam "problem".

 

Proponuję: 

- biały szum (https://mynoise.net/NoiseMachines/whiteNoiseGenerator.php) - wytnie inne dźwięki, ale umysł go szybko zacznie ignorować bo nie będzie w stanie znaleźć w nim "sensu",

- słuchawki tłumiące dźwięki (takie jakich używa się na budowach),

- pomedytować nad faktem, że to dźwięki siostry mają kontrolę nad Twoim stanem emocjonalnym, a nie Ty...

Edytowane przez wstrzasajaco_przystojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.