Skocz do zawartości

Doradźcie Bracia


deleteduser05

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Mam pytanie. Kończę studia aktualnie, i myślę nad przeprowadzką. Myślałem o Wrocławiu lub Warszawie, no chyba, że macie jakieś inne miasta. Chciałbym po roku - dwóch zbierania doświadczenia i trochę kapitału w Polsce wylecieć do Barcelony. Mam dosyć odłożone także, wiec nie będzie problemu. Jeśli chodzi o pracę to interesują mnie obszary grafiki, UI/UX Designer, tego typu rzeczy. Ogólnie grafika, jednym słowem. Będę wdzięczny, jeśli ktoś ma fajne informacje lub doświadczenie gdzie warto się przeprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia które miasto jest Ci bliższe, jeśli chodzi o zarobki to prawda jest taka że tu i tu będą one zbliżone, koszty życia tak samo wysokie, mieszkałem we Wrocławiu rok czasu ale zarobki w moim fachu są takie same jak w moim rodzinny dużo tańszych mieście, a dwa miasto do życia jest dla mnie tragiczne, Wrocław jako miejsce na randkę czy wyskoczyć w weekend ok super sprawa. Cały czas coś się dzieje, jest gdzie zjeść itp, ale ten cały pęd, tłumy to nie dla mnie. Pokój z normalnym standardem 1000zł musisz liczyć, wiadomo znajdziesz za mniej ale będą to kiepskie warunki, pracy w twojej branży jest od groma więc z tym problemu nie będziesz miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Wrocław jako miejsce na randkę czy wyskoczyć w weekend ok super sprawa. Cały czas coś się dzieje, jest gdzie zjeść itp

Jak mam jechać do Wrocka lub wawy autem to dostaje paliptacji serca i skrętu kiszek.
Trzeba albo dużo zarabiać albo być desperatem mieszkając w takiej wielkiej chujni.
Masa samochodów, masa ludzi, masa wszystkiego. Wszyscy zapieradają, kupują mieszkania na kredyt....mieszkania...kliteczki 40m za 350 000 - 400 000zł.

Panie daj pan spokój.

Znajdź miejsce w okolicy z łatwym dojazdem pociągiem do Miasta pracy.

Edytowane przez Łapinski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łapinski Wszystko kwestia indywidualna, są ludzie którzy kochają to miasto, te tłumy, dla mnie tragedia, mieszkam teraz w małym mieście gdzie za metr płaci się 3500 a zarobki nie są w cale mniejsze jak we Wrocławiu a do Wrocławia jak wcisnę to jestem w 55min ! a będąc we Wrocławiu od kumpla z jednego końca miasta do siebie jechałem 50min !, więc wole mieszkać u siebie a jak będę miał ochotę wyjść z dziewczyną do knajpy to pojedziemy w weekend do Wrocławia. Moje miasto jest jakby wymarłe, tutaj to chyba tylko małżeństwa z kredytami zostali, we Wrocławiu wyszedłem od siebie na śródmieściu i pełno dziewczyn dookoła :D to ten + uczelni Wrocławskich, jednak Wrocław powoli robi się miastem dla bogaczy. Chcą wprowadzić zakaz wjazdu w dane rejony Wrocławia dla aut starszych niż x lat bądź ogromne winiety, strefę płatnego parkingu będą poszerzać o kolejne strefy i taki Kowalski mieszkający w śródmieściu będzie płacić ze 150zł na miesiąc, kajzerka w piekarni 1,50 gdzie u mnie 50gr, drożdżówka minimum 2,80 a w lepszej piekarni 4,80 ! gdzie u mnie 1,40 ;D. Wrocław chce być elitarnym miastem tylko kto będzie obsługiwał bogaczy za 2000 gdzie życie jest droższe niż wypłata ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Łapinski napisał:

Duże miasta posiadają statystycznie więcej Pań :D

Tak, jednak jeśli nie jest się przebojowym Alvarem to te statystyki tyczą się chyba tylko pań na godzinki. 

 

56 minut temu, Łapinski napisał:

A tak poza tym to jestem introwertykiem i duże skupiska ludzi nie są moim naturalnym środowiskiem.

Jedni lubią tłok a inni wolność na wsi i przestrzenie.

Niestety ale duże miasta to piekło dla introwertyka. Aż nie chce się wychodzić z domu. Ciekawe czy w krajach "południowych" też jest taki pęd na wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zuckerfrei napisał:

A hiszpański zna?

Zna i dalej się uczy pilnie ;)

 

1 godzinę temu, Łapinski napisał:

Jak mam jechać do Wrocka lub wawy autem to dostaje paliptacji serca i skrętu kiszek.
Trzeba albo dużo zarabiać albo być desperatem mieszkając w takiej wielkiej chujni.
Masa samochodów, masa ludzi, masa wszystkiego. Wszyscy zapieradają, kupują mieszkania na kredyt....mieszkania...kliteczki 40m za 350 000 - 400 000zł.

Panie daj pan spokój.

Znajdź miejsce w okolicy z łatwym dojazdem pociągiem do Miasta pracy.

W Krakowie mam to samo, także wiesz. ;) Mieszkanie 50 m - 500 tysięcy. Ale osobiście kusi mnie bardzo ten Wrocław.

Edytowane przez venom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kurwa u mnie masz zielone światło jedz człowieku! Masz poduszkę finansową to jesteś parkietu król! Ustał sobie dokładna datę lub miesiąc wyjazdu rozplanuj to na 1,5 - 2 lata i działasz. Ciagle ucz się hiszpańskiego. Powodzenia.

 

Czemu Hiszpania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkałem od urodzenia w miasteczku >10tys ludzi pod Wrocławiem, jednak uczyłem się we Wrocławiu. Teraz mieszkam pod Krakowem z dziewczyną i powiem Ci, że w życiu bym nie zamienił swojego poprzedniego miejsca zamieszkania na teraźniejsze. Po pierwsze to tamto miasteczko jest świetne. Cisza, spokój, ale dużo form rozrywki, budują się szkoły, sklepy na każdym rogu, coraz więcej firm, w dodatku fajni ludzie. Co do samego Wrocławia to mniejsze korki niż w Krakowie na pewno, mniej ludzi w centrum, myślę że też jest bezpieczniejszy. Co do pracy to nie wiem, bo robiłem tylko dorywczo u rodziny. Ogólnie wolałbym Wrocław niż Kraków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze z tą Grecją. Zainteresowałem się tematem i poczytałem o tej Hiszpanii co nieco. Wychodzi na to, że nie jest to zbyt przyjazne miejsce do do życia dla introwertyka. Oczywiście nie wiem jaką masz naturę autorze ale mimo to nie czuj się zniechęcony :)

 

Daję linka do ciekawego bloga. Autorka pojechała po ekstrawertycznym i "płytkim" charakterze mieszkańców półwyspu iberyjskiego :D

https://olganina.com/czy-hiszpania-dla-introwertykow/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2018 o 22:44, Ksanti napisał:

Ooo trójmiasto, bardzo pozytywnie kojarzę. Jednak byłem tylko na chwilę x lat temu. Jakie zalety mieszkania tam byś wymienił?

-Niskie bezrobocie (tylko Warszawa ma niższe)

-Jeden z najlepiej rozwijających się rejonów w kraju

-Najkorzystniejszy w kraju stosunek zarobków do ceny mieszkania za 1m2

-Czyste powietrze (najczystsze w kraju)

-Morze

-Cała masa miejsc gdzie można się rozerwać, np. słynne sopockie kluby :)

https://www.jestemzgdanska.pl/ - czyli raz w roku mamy bezpłatne wejście do tych 10 miejsc co są na liście. Ma ona zostać w przyszłości rozszerzona.

 

W dniu 31.01.2018 o 02:31, venom napisał:

A co do tego, że nie pożałuje to co masz na myśli?

 

Jak wyżej

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szafir

Właśnie myślałem o tym aby kiedyś przeprowadzić się nad morze do trójmiasta. Z tego co słyszałem podobno najłagodniejszy klimat w PL. Szkoda, że tylko nie ma tam gór (snowboard) bo byłyby dwie pieczenie na jednym ogniu jak np. na Hokkaido. No we Warszawie ponoć jest wszystko. 

 

Tak btw. też tak dużo tam Ukraińców i innych zagranicznych? Jakie branże rozwijają się tam najprężniej? (wkurza mnie ten cały outsourcing). Co do klubów to preferowałbym old school'owe techno :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.02.2018 o 18:44, Ksanti napisał:

Właśnie myślałem o tym aby kiedyś przeprowadzić się nad morze do trójmiasta. Z tego co słyszałem podobno najłagodniejszy klimat w PL.

Klimat jest rzeczywiście łagodny. Nawet latem nie jest aż tak gorąco jak w innych częściach kraju bo może robi swoje :)

 

W dniu 1.02.2018 o 18:44, Ksanti napisał:

Szkoda, że tylko nie ma tam gór (snowboard) bo byłyby dwie pieczenie na jednym ogniu jak np. na Hokkaido.

Niestety gór nie mamy z prawdziwego zdarzenia. Ale jakieś tam są, które mają od od 100 do ponad 300 m. Najpopularniejsza jest Wieżyca (ok. 320 m.) jakieś 40 km. od Gdańska. 

http://wiezyca.pl/
http://www.wiezycakotlinka.pl/

 

Jest też Łysa Góra w Sopocie, ale ona jest dużo mniejsza (trochę ponad 100 m.) i jakaś w Przywidzu. Pomyślałem, że fajnie byłoby się nauczyć jeździć na nartach dlatego ogarniałem ten temat. Jak będę miał trochę wolnego to wybiorę się na ten stok :) 

 

W dniu 1.02.2018 o 18:44, Ksanti napisał:

 

Tak btw. też tak dużo tam Ukraińców i innych zagranicznych?

 

Ukraińców jakoś tutaj nie jest szczególnie aż tak dużo jak np. w Warszawie. Można ich często spotkać w Biedronce przy wypakowaniu towaru albo na budowach. Czasami na jakiegoś Chińczyka można się natknąć, ale to są studenci z wymiany. Niektóre Chinki są bardzo ładne, więc mi to w ogóle nie przeszkadza :) Jeden z moich kolegów był nawet w długim związku z taką. W okresie letnim bardzo dużo turystów przyjeżdża (szczególnie Niemcy, Anglicy, Szwedzi, Norwegowie).

 

W dniu 1.02.2018 o 18:44, Ksanti napisał:

Jakie branże rozwijają się tam najprężniej? (wkurza mnie ten cały outsourcing).

Jakieś konkretnie Ciebie branże interesują? Bo ja głównie obracam się w IT. Jednak często słyszę, że jakiś inwestor zagraniczny wchodzi do Trójmiasta i będzie coś tam budował.

 

W dniu 1.02.2018 o 18:44, Ksanti napisał:

Co do klubów to preferowałbym old school'owe techno :D 

 

Przeważnie w klubach grają mix muzyczny. Z tego co się orientuję to nie ma klub specjalnie pod techno. Ale to może się za jakiś czas zmienić. Nie tak dawno w Sopocie zmienili klub Czekoladę na Tan w którym to leci muzyka z lat 70-80. Wcześniej była tam standardowa muzyka klubowa.

 

Na koniec warto dodać, że Trójmiasto jest jednym z niewielu rejonów Polski, gdzie przybywa ludności. To o czymś świadczy :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Szafir napisał:

Niektóre Chinki są bardzo ładne, więc mi to w ogóle nie przeszkadza

Oczywiście, że nie!!!

 

4 godziny temu, Szafir napisał:

Jakieś konkretnie Ciebie branże interesują? Bo ja głównie obracam się w IT. Jednak często słyszę, że jakiś inwestor zagraniczny wchodzi do Trójmiasta i będzie coś tam budował.

Generalnie to jeszcze nie podjąłem twardej decyzji co do zawodu. Jednak myślę nad zostaniem analitykiem finansowym. Najlepiej chyba właśnie w branży IT. Jednak wszystko w życiu może się zmienić. 

 

4 godziny temu, Szafir napisał:

Na koniec warto dodać, że Trójmiasto jest jednym z niewielu rejonów Polski, gdzie przybywa ludności. To o czymś świadczy :) 

Ojj to dla mnie raczej nie dobrze. Bo lubię luz i spokój od ludzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.