Skocz do zawartości

Dystans emocjonalny na skutek popełnionych błędów


Pandorum

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Pandorum napisał:

czy jeśli za x tygodni zaprosiłbym ją na randkę i postarał się zachowywać jak bardziej pewna wersja siebie, mniej zauroczona i nieogarnięta forma (czyli generalnie jak ja na co dzień), to jest jeszcze szansa zacząć prawie od nowa i sprawdzić w bardziej sprzyjających warunkach czy ta chemia zaiskrzy czy nie

Krótko: nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Pandorum napisał:

Kluczowym przykładem jest pokazanie się jako needy

Przestań już z tą nowomową. Neede sridi dupi didi.

 

24 minuty temu, Pandorum napisał:

zaprosiłbym ją na randkę i postarał się zachowywać jak bardziej pewna wersja siebie

A co będzie jak kiedyś przestaniesz być pewną wersją siebie? Ile masz wersji siebie? Miej jedną i bądź sobą.

 

Wywal z głowy całe PUA. To jest dobre jak chcesz raz czy dwa zamoczyć, jak myślisz o dłuższym związku to pracuj nad tym żeby siebie zadowolić a nie żeby zadowolić dziewczynę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gr4nt napisał:

A co będzie jak kiedyś przestaniesz być pewną wersją siebie? Ile masz wersji siebie? Miej jedną i bądź sobą.

 

Właśnie sęk w tym, że wtedy byłem mniej pewny siebie niż zazwyczaj. Zauroczenie odebrało mi racjonalność i po prostu zachowywałem się gorzej niż normalnie. 

 

Cytat

Siebie zadowolić a nie żeby zadowolić dziewczynę.

 

Czyli generalnie dbać o swój wygląd, swoje życie, rozwijać się i polepszać na każdej płaszczyźnie, a wtedy pewność siebie i atrakcyjność fizyczna i społeczna same przyjdą, a z tym także kobiety, zgadza się?

Tak też robię. Niestety nie wszystko mogę zrobić (jak chociażby ćwiczenie na siłowni, na razie przynajmniej), ale generalnie pracuję nad sobą i staram się pozbyć tych kompleksów, nad którymi mogę zapanować.
Np. lecząc blizny po trądziku, prostując zęby, częściej chodząc do lepszego fryzjera, wydając na kosmetyki i zabiegi poprawiające wygląd skóry i tego typu duperele + zdobywanie lepszej pozycji w pracy, rozwój kariery zawodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pandorum jesteś takim wyjątkowo denerwującym (mnie przynajmniej) przypadkiem, któremu dają bracia mnóstwo rad, wskazówek, a Ty dalej w oderwaniu od tego gawędzisz o tym, co tam jest kluczowe, co nie, zastanawiasz się, rozkminiasz... Wszystko zostało Ci już napisane. Uwierz, niejeden dałby wiele, żeby taką ilość rad dostać w takim momencie życia, a nie znaleźć się tu po rozwodzie, stracie majątku i tak dalej. 

 

Zdiagnozowane u Ciebie zostały przez dr. Braci liczne symptomy misia, bety, nazywaj jak chcesz, pomieszane z jakąś teorią PUA. Relacja z tą laską jest dla Ciebie zakończona. Wszelkie promyczki, pierdółki, duperelki i myślenie pt. "ona jest inna", "to ja jestem winny", "dałem dupy", "o jejku jejku naciskałem" to są właśnie rzeczy, których musisz się wyzbyć. Pragnienie zamoczenia i zależność od kobiet biją od Ciebie tak, że mi tu zawiewa w robocie z kompa i koleżance z pokoju się zimno robi. 

 

Wszystko o czym piszesz, o jak coś zrobić dla kobiet, jak być lepszym dla nich i tak dalej. Jak wymyślić randeczkę, taką żeby była wyjątkowa i fajna i tak dalej. Sprzedajesz się kobietom w ten sposób, siebie mając za nic, a jej słowo jest dla Ciebie wyrokiem. Wejdź sobie może na jakieś pejsbukowe beta białorycerskie brednie, tam takiej ideologii znajdziesz mnóstwo, tam podpowiadają jak robić by Panie były zadowolone. 

 

I pracuj nad poczuciem własnej wartości, bo na razie to masz stworzoną w głowie alternatywną wersję siebie, która nijak nie licuje z tym co nam tu sprzedajesz, na przyklad:

 

5 minut temu, Pandorum napisał:

wtedy byłem mniej pewny siebie niż zazwyczaj.

w porównaniu z:

5 minut temu, Pandorum napisał:

a wtedy pewność siebie i atrakcyjność fizyczna i społeczna same przyjdą,

To w końcu jesteś pewny siebie, czy dopiero pracujesz nad tym? Bo się zaczynasz pogrążać. Brat @Gr4nt już Ci tam wcześniej wszystko wyklarował. Czytaj książki, słuchaj audycji i przestań zawracać dupę.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, toć to ten sam typ z tego postu:

 

Tutaj już historyjka ugrzeczniona ale w kontekście właśnie tamtego postu to zasadniczo napisaliście już za dużo.

Chłopak ma waginę czy jak to się teraz nazywa "manginę" :) Łep zapchany PUA gównem i nic nie rozumi niczym szumi. :) 

 

Dostał wystarczająco dużo rad by mogło dotrzeć do tej pustej łepetyny, a mimo to gość nadal spuszcza się nad sobą i pozuje na intelektualistę.

 

Coś na zasadzie
Pandorum: yyy chłopaki zobaczcie! ja mam tu taki emocjonalny kompost, chujowo nie?

Bracia: chłopaku popełniłeś błędy tu i tu i tu i tu
Pandorum: ale emocjonalny kompost, PUA, needy, soya boy chujowo nie?

Bracia: znów popełniasz błędy tu i tu i tu i tu

Pandorom: ale chłopaki, chodźcie, poobrzucamy się gównem w moim emocjonalnym kompoście

 

Na moje starczy :) 

 

A ty Pandorum/Jacgues nabierz kurwa trochę pokory wobec ludzi, którzy usiłowali Ci pomóc w swoim wolnym czasie.

Zacznij czytać odpowiedzi braci ze zrozumieniem a nie przez pryzmat jakiegoś PUA shitu ;) 

 - przeczytaj no more mr nice guy

 - kup kobietopedie marka

 - stosunkowo dobrego też

 

Potem weź to wszystko przetraw w kontekście swojego życia i dopiero wtedy wróć.

Może zrozumiesz na tyle, że nie będzie nas obrzydzać odpisywanie Ci.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Offtop: co to znaczy ze ktoś jest needy?

 

Dobautora topiku skoro nie trzymałeś ciśnienia na randkach i wiesz ze dałeś dupy sam przed sobą... to wszytko jest jasne jak dla nas, Ty szukasz czegoś czego nie ma... w myśl zasady kocha się Boginie, wali co się nawinie... odbij od tej dziewczyny i idz do agencji czy zawszeni do ex...

 

Ty chłopie sam siebie nie rozumiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę że Ciebie @Pandorum tutaj interesują wyłacznie  techniczne odpowiedzi na pytania takie jak: jak podkręcić czipa, jak ustawić turbo i  czy wstawić blokadę dyferencjału podczas gdy mentalnie jesteś właścicielem malucha. Nie masz bazy tak jak maluch nie jest bazą do startu w  Dakarze i warto sobie to uświadomić.

Tą bazą na początek powinna dla Ciebie być samoocena i praca nad gównianymi wzorcami które aż kapią z monitora.

Edytowane przez jaro670
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Drizzt zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.