Skocz do zawartości

Ciekawa praca dla 30 latka? Mobilność? Nie IT


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! 

W temacie, który założyłem opisałem dokładniej o co chodzi i co się wydarzyło.


Otóż szukam więc pracy, która pozwoli mi żyć i jednocześnie się realizować grając. Może kiedyś pozwoli połączyć jedno z drugim? Każdy z nas coś robi w życiu, każdy jest inny, każdy ma inną historię. Macie jakieś ciekawe zajęcia, które mają fajną ścieżkę rozwoju i możliwość bycia mobilnym w późniejszym czasie? Nie chcę pracować w IT, nie nadaję się do tego, nie cierpię więc od razu uprzedzam ;) Mam 30 lat z hakiem, przekwalifikowałbym się bo w mojej branży w Polsce nie ma perspektyw (jedynie własny biznes, ale ociera się o urzędy, starostwa, sądy a jak wchodzę do rządowego budynku dostaję drgawek i piany z pyska). Praca w dużym mieście, możliwości rozwoju (nie chcę utknąć w pracy bez możliwości rozwoju - szybko się nudzę) i nie chcę sobie wypruwać flaków (max 10 h dziennie). Satysfakcję i możliwości przedkładam nad pieniądze (w granicach rozsądku oczywiście). Coś o mnie?

Z plusów to na pewno przywiązuję dużą uwagę do detalu - albo robię coś na tip-top albo wcale. Brzydzę się fuszerką. Lubię muzykę, gram na gitarze (to już pewnie wiecie ;) ). Potrafię znaleźć wyjście z problemu - będę szukał rozwiązania aż na nie wpadnę więc nie poddaję się łatwo. Pomysłowość - to na pewno (branża wykształciła), lubię pracować w zespole. Potrafię zarządzać ludźmi choć z asertywnością często mam problemy. Angielski - perfekt, płynny. Szybko się uczę, lubię forsować moje rozwiązania na ogólnym forum - często z sukcesem. Umiem całkiem OK AutoCAD 2D, potrafię działać w stresie, nie panikuję (choć wiadomo staram się unikać takich sytuacji). 

Z minusów to na pewno nie mógłbym pracować długo w środowisku biurowym. Jasne - przy komputerku z kawą popracuję, ale gdybym miał siedzieć sztywno od 8-16 przy kompie i coś klepać to bym nie wytrzymał. Lubię swobodę działania.

Mój typ osobowości to dyskutant: https://www.16personalities.com/pl/osobowosc-entp

Wg ogólnego opisu jaki zrozumiałem to osobowość o otwartej głowie lubiąca zasiać jakąś ideę, którą potem kontynuuje ktoś inny. Trochę zbyt miły dla wszystkich, ekstrawertyk - dobrze czuję się w grupie. Wiele z tego się zgadza. 

Pytajcie bracia jeśli coś jeszcze potrzebujecie wiedzieć. Przez głowę przeszedł mi handel (przedstawiciel sprzętu, którego używam w pracy, może nieruchomości?), praca w salonie muzycznym, spedycja, praca jako dźwiękowiec (ale to chyba później bo oprócz bardzo wybrednego ucha, dobrego słuchu i umiejętności gry na instrumencie, nie mam jeszcze wiedzy). Tak mi odwaliło - chciałem spróbować czegoś nowego a może mi się spodoba (umiejętności zawodowe zawsze gdzieś zostaną i pozwolą się ewakuować do UK gdy będzie taka potrzeba). 

Pozdro!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na początek, jako hobby, założyłbyś swojego bloga o tematyce muzycznej. Pisałbyś o sobie, swoich kumplach z bandu, innych zespołach, oceniał płyty, czy poszczególnych artystów i muzyków, dawał jakieś własne solówki. Jak będziesz miał ruch po jakimś czasie, to wrzucisz reklamy, może jakaś firma muzyczna lub z instrumentami da Ci patronat. Zawsze coś wpadnie kasy. Ja na przykład obserwuję takiego bloga koszykarskiego, założyciel ogląda w nocy mecze NBA, później pisze artykuły o meczach, zawodnikach, albo wymyśla własne serie i żyje z tego. Założył apke na telefon, dostał patronat od sklepów koszykarskich, jakieś reklamy powstawiał, ruch może nie jakiś olbrzymi, ale jakoś się utrzymuje.

Edytowane przez blck.shp
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blck.shp Jest to pomysł jakiś pomysł! To planuję robić po godzinach. Generalnie tylko band by mnie trzymał w Polsce i jeśli chłopaki będą mieć wolę parcia do przodu - całą energie będę ładował w band. Praca gdzieś obok, ale założyłem temat bo nie chcę pracować na zasadzie "byle gdzie byle pracować". Chcę żeby praca też dawał mi jakiś konkretny skill, umiejętności.

@Animavilis Wiem, że jestem w pracy, ale taki handel na pewno dałby mi dużo doświadczenia gdybym chciał prowadzić sklep internetowy o czym też myślę. O to chodzi ;) Umiejętności negocjacji, pracy z klientami, kruczki, sztuczki. Takie umiejętności są wg mnie bardzo cenne dzisiaj!

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na końcu jest przykładowa lista zawodów

http://testkariery.pl/ENTP.html

 

Z Twoją osobowością najbardziej bym Cię widział jako handlowca - przedstawiciel handlowy. Wydaje mi się, że to bardzo elastyczny zawód i można wynegocjować zakres/ czas pracy. No i oczywiście tak jak mówisz spokojnie możesz grać na scenie. 

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti No przecież! Że też ja nie wpadłem na tą listę :) Dzięki!

Polityk! To jest dla mnie! Chłopaki - jeśli mnie wybierzecie obiecuję każdemu 500+ za każdą laskę z Tindera czy Sympatii, którą spuścicie w kanał jak będzie księżniczkować. 1000+ za każdą feministkę, którą uda wam się odchudzić (do tego bonus 10zł za każdy odchudzony kilogram masy ciała). Razem naprawimy kraj!

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti ciekawe wnioski, ale ja na MBTI nie polegam. Każdy z nas jest trochę introwertykiem trochę ekstrawertykiem. 

 

Mi 2 lata temu wychodził działacz (ENFP) a teraz wychodzi Logik (INTP)

 

Chociaż ten przedstawiciel to nie głupia opcja np w jakimś banku zagranicznym (podstawa to jedno, ale premie mogą być bardzo spoko)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Tomko napisał:


@Animavilis Wiem, że jestem w pracy, ale taki handel na pewno dałby mi dużo doświadczenia gdybym chciał prowadzić sklep internetowy o czym też myślę. O to chodzi ;) Umiejętności negocjacji, pracy z klientami, kruczki, sztuczki. Takie umiejętności są wg mnie bardzo cenne dzisiaj!

Na pewno tak, i tu masz racje, ale jako osoba, która siedzi w handlu i liznąłem tego chleba w różnych branżach, powiem Ci że to też zależy. A zależy przede wszystkim od tego do jakiej firmy trafisz i jaki produkt będziesz sprzedawał, jakiego rodzaju klientele będziesz obsługiwał. Obecnie w wielu przypadkach jest tak, że negocjacje są na zasadzie kto da więcej klientowi - w tym przypadku technikami negocjacyjnymi się nie popiszesz, bo zwyczajnie kasa (z np. faktur marketingowych) musi się zgadzać, a reszta się nie liczy. Kolejna sprawa to żeby skorzystac z dobrych szkoleń na koszt pracodawcy, to np. w korpo jako szeregowy handlowiec takich nie dostaniesz, raczej bardziej cos na zasadzie tego co znajdziesz na Youtube związane ze sztuczkami psychologicznymi, które już nie specjalnie działają na klientów. Najciekawsze rozmowy przeważnie prowadzi się na wyższym szczeblu. 

Oczywiście wszystko jest możliwe, więc jeżeli jesteś skłonny zainwestowac swój czas, i dobrze znosisz stres, to próbuj, ale łatwo nie będzie.

Jeśli o sklep internetowy, to tu są znikome potrzeby negocjacyjne, a bardziej skupiłbym się na marketingu i marketingu internetowym, ale to też zalezy od produktu.

Jak masz pytania, to moge coś więcej powiedzieć na privie, żeby nie zaśmiecać.

Dodam jeszcze, że umiejętności sprzedażowe są bardzo porządaną umiejetnością, szczególnie w kontekście prowadzenia własnego biznesu bez względu na branżę, ale już dobór odpowiedniej strategii sprzedażowej i zarzadzania sprzedażą to co innego, tutaj znajomość technik negocjacyjnych i "sztuczek" może być za mało.

 

ps. Mówisz że jesteś muzykiem, jaka grasz muzykę? Ja też liznąlem tej branży (chodziłem do średniej szkoły muzycznej) trochę grywałem tu i tam, troszkę poznałem tą branże z różnej strony. Zastanawiałes się żeby się temu poświęcić i zarabiac pieniądz? Ja co prawda trochę wypadłem z tematu, bo mocno w tym siedział niemal 20 lat temu, ale obserwując moich znajomych, widzę że nie wiele się zmieniło. Myślę że nawet bardziej na plus, biorąc pod uwage pewne okoliczności.

Edytowane przez Animavilis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagłośnienie imprez, klubów itd odpuść sobie chyba ze duże miasto i duża firma to tak do tego lasery (trochę mniej już modne) i oswietlenie - tu raczej trzeba wybrać czy iodzesz w dźwięk czy światło...  Trochę siedzę w tej branży w Polsce to czasem ciężki chleb ale kto co lubi... reszta raczej nie mam co doradzić - pusta w głowie... hihi

 

 

Ja chętnie teraz posiedziałbym w korpo - oj dużo bym dał....

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza stabilnością, korpo ma kilka dodatkowych pozytywów. Po pierwsze, dużo się uczysz, po drugie poznajesz sporo nowych  osób. Jeśli będziesz trzymał fason, będziesz miał dużo życzliwych osób i zaowocuje Ci to dobrymi relacjami ze współpracownikami. Do tego szkolenia. Po kilku latach przyglądania się zakładasz własny biznes. Ja tak zrobiłem po bardzo długim (zbyt długim)  okresie spędzonym w korpo. Truizm? Nie sądzę...Wszystkie moje relacje zawodowe po odejściu opierały się ( i nadal się opierają) na znajomościach z korpo i to jak byłem przez innych postrzegany. Dzisiaj najbardziej kumaci ludzie którzy odeszli tak jak ja są tak samo jak kiedyś moimi klientami - tylko że teraz oni na swoich biznesach i ja. W praktyce robimy to samo ale nie za tyle samo. Jest też krótsza ścieżka decyzyjna i ogólnie wysokie zadowolenie z życia. Ogólnie korpo, dobre kontakty i obserwacja co jest chujowego i co mógłbyś zrobić samemu lepiej. Nie narzekać , dużo się uśmiechać, pracować tyle ile od Ciebie wymagają a resztę kompetencji rozwijać samemu i dla siebie. Powodzenia! 

Edytowane przez Personal Best
interpunkcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endeg Dzięki, ale raczej moje zdolności pamięciowe i dupowata wiedza historyczna będą przeszkodą na początku. Co do biegłego sądowego to kompletnie nad tym nie myślałem :) A rzeczoznawstwo miałem na studiach ale wybrałem inny fakultet. A czym się zajmujesz jeśli można wiedzieć? Przerabiałeś coś z tych gałęzi, o których chłopaki mówią?

@Personal Best Myślisz o jakim typie korpo? IT, bankowość, handel, PR? Coś by zahaczało z tych co napisałem wyżej? Kumpel mnie cały czas na spedycję namawia. Jest to forma korpo, ale w wielu miastach a i pieniądze nie takie złe na start. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Personal Best

A jakich stanowiskach/ kwalifikacjach w korpo mowa? :)

 

@Piter_1982

Ten kucharz to wcale nie taki głupi pomysł, ale trzeba kochać kuchnie i gotowanie. No i pewnie jakieś szkoły trzeba robić typu Magda Gessler poleca.

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomko napisał:

? Przerabiałeś coś z tych gałęzi, o których chłopaki mówią?
 

 

Kiedyś krótko pilotowałem wycieczki, fajna fucha za młodu, tylko 25 lat temu trzeba było się orientować, gdzie są kible na Starówce (wtedy publicznych prawie nie było), na wypadek gdyby ktoś ze starszych turystów miał problem.

Potem pracowałem w bankowości, żeby w końcu przejść na państwową posadę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.