Skocz do zawartości

Koleżanka z klasy razem z Popkiem


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, cześć. Chciałem się z Wami podzielić dosyć ciekawą sytuacją. Otóż jestem uczniem ostatniej klasy technikum, wczoraj wychodząc z tej oto placówki moją uwagę przykuł ekskluzywny Mercedes, który zatrzymał się pod moją szkoła. Patrzę i myślę sobie, że piękne auto aż tu nagle opuszcza się szyba w drzwiach i ku mojemu zdziwieniu okazuje się, że za jego kierownicą siedzi sam Król Albanii we własnej osobie:D. W tej samej chwili z za moich pleców dumnym i szybkim krokiem do auta podąża i wsiada nie kto inny, jak moja rówieśniczka z klasy. W pierwszej chwili po tym jak już odjechali byłem nieźle skołowany, zacząłem się zastanawiać czy Ty był na pewno Popek, bo niby skąd miałby się wziąć w Koszalinie pod moim zapyziałym technikum :lol:. Ale dzisiejszy dzień w szkole rozwiał moje wątpliwości, kiedy na 1 lekcji jaką była wychowawcza zrobił się straszny raban i dyskusje dotycząca całej akcji, a mianowicie okazało się, że faktycznie był to Popek, a koleżaneczka z klasy poznała go w te wakacje w Mielnie, kiedy był pod jednym z klubów, ostatecznie wszystkie wątpliwości rozwiały snapy, którymi chwaliła się owa koleżanka od wczorajszego wieczora aż po dziś dzień(nie było jej dzisiaj w szkole). W klasie rozegrał się bój Pań, które podzieliły się na 2 obozy - jeden z nich zaciekle podtrzymywał swoje zdanie, że zachowanie naszej rówieśniczki jest "sukowate" i "dziwkarskie", a z kolei drugi według, którego postępowanie klasowej znajomej było w porządku. Wisienką na torcie była nasza wychowawczyni, która nieudolnie próbowała zapanować nad tym całym harmidrem :D Wspomnę jeszcze, że koleżanka, która "zaprzyjaźniła" się z Popkiem jest bardzo atrakcyjna(dostawała propozycje sesji w CKM), posiada o sobie bardzo wysokie mniemanie i sporo cech samczych. W 1 klasie mieliśmy się ku sobie, ale moja białorycerska zbroja, którą wtedy z dumą nosiłem zaprzepaściła szansą na dalszą i bliższą znajomość. :lol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Amnesia Haze napisał:

W klasie rozegrał się bój Pań, które podzieliły się na 2 obozy - jeden z nich zaciekle podtrzymywał swoje zdanie, że zachowanie naszej rówieśniczki jest "sukowate" i "dziwkarskie", a z kolei drugi według, którego postępowanie klasowej znajomej było w porządku.

Te pierwsze jej zazdrościły, a te 2 po prostu zaakceptowały jej zachowanie bez zbędnego obijania w bawełnę :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzicie, Panowie?
Tak się korzysta z życia w praktyce. :D

Swoją drogą, ja bym jedzenia od Popka nie przyjął. Ostrzeż swoją koleżankę, szczególnie przed hamburgerami. :lol:
Jak odmówi np. anala, to może zjeść niemiłą niespodziankę za karę. A Popek to rozrywkowy chłopak, jest znany z takich "wesołych" numerków. :lol:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W liceum miałem kumpla, który był/jest osobą powszechnie znaną. Znana postać z TV :) - też czasami przychodził do mnie pod szkołę :D Lans, że ja pierdolę :D, ale już wtedy miałem na to wyjebane i wiedziałem, że świecenie cudzym blaskiem jest delikatnie mówiąc słabe. :D

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie okazja to fotkę mogę strzelić:lol:. Już wiadomo, że koleżanki nie będzie również jutro w szkole, a pojawić ma się dopiero w piątek, kiedy to mamy studniówkę. Szkoda, że już za późno, żeby ogłaszać zmianę partnera, bo może sam Król pojawiłby się na studniówce:lol:.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Amnesia Haze napisał:

Całkiem zabawny jest też fakt, że ojciec tej dziewczyny jest przewodniczącym komitetu rodzicielskiego :lol:

Dobrze, że nie parafialnego :lol: Ma branie dziewczyna to korzysta. Tamtym dziewczynom jedyne co zostało to opluwać. Gdyby były na jej miejscu kto wie, czy na szczupaka do tego auta by nie wskoczyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjaciółkę na podwórku.
Czasy szkoły średniej.
Zawsze byłem w niej zakochany.

Łaziłem z nią wszędzie :D
Do kościoła ona biegała co tydzień.
Pewnego razu zobaczyłem ją jak idzie z pewnym kryminalistą.
Nie dość, że głowę od niej niższy to jeszcze tak szpetny, że w pierwszym momencie mnie zamurowało i zburzyło cały światopogląd.

Po jakimś czasie jak już była wolna powiedziałem jej, że się w niej zakochałem :D:D:D
Oczywiście mnie olała :D

Wyszła za chłopaka ze wsi co to podpasznika nigdy nie widział i jebało od niego gnojem codziennie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.