Skocz do zawartości

Jaka sztuka walki dla nowicjusza?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia :D Chciałbym zacząć trenować jakąś sztukę walki. Potrzebna do zwykłej samoobrony. Nigdy wcześniej nie uczęszczałem na żadne sztuki walki, więc byłbym nowicjuszem.  Zależy mi, aby nauczyć się walczyć za pomocą rąk i nóg.  Czytałem już kilka tematów na forum w tym temacie.

 

@Mosze Red napisał w poniższym temacie, że Karate kyokushin jest jednym z najlepszych stylów kopanych obok Muay Thai. To mi się podoba, ale ważne jest też dla mnie, abym nauczył się też skutecznie walczyć za pomocą pięści.

 

Jaką sztukę walki mi polecicie? Z góry dziękuje za pomoc :D 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Quo Vadis? napisał:

co myślicie o kickboxingu?

Sam się nad tym zastanawiałem, ale wolę zasięgnąć zdania u innych, którzy mają większą wiedzę w tym temacie.

 

@Quo Vadis? Boks jest dobry, ale dla mnie ważne są też umiejętności walki kopanej. Odpowiednio silny kopniak może wiele zdziałać :D 

Edytowane przez MoszeKortuxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karate Kyuokushin, Karate Shotokan Full Contact. @Quo Vadis? Kick boxing też dobre, ale lepiej uważać na trenera... u mnie w mieście są surowe zasady a uczniowie są poniżani jak nie przychodzą na treningi. Znam chłopa co po roku treningów taką formę zrobił, że nie jeden na siłce by pozazdrościł. Widziałem co kick boxing robi z ludźmi nie tylko w kwestii wyglądu, ale i umiejętności. Pięści tam też są obecne dużo częściej niż w Taekwondo, do tego są też nogi, ale już nie tak rozbudowane jak w Takewondo. Jednak jeśli ci zależy mocno na pięściach to idź najpierw na boks(preferowałbym 1-2 lat, ale jeśli tak ci się spieszy z kopaniem to pół roku - rok myślę, że ok), a potem na któreś z wyżej wymienionych :D Sam boks ci się nie opłaca, spotkasz gościa co ćwiczył karate czy muay thai i powali cię na ziemie jednym podcięciem. No chyba, żebyś ćwiczył boks 10 lat to byś wleciał w typa nim by nogę podniósł :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem do Reda, ale z moich doświadczeń wynika, że żeby w karate naprawdę dobrze sobie radzić na ulicy, trzeba trenować wiele, wiele lat. Ja proponuję najpierw boks, i jak wytrzymasz z pół roku to zapisz się na MMA. Po tym pół roku to już będziesz umiał w podstawowy sposób walnąć kogoś i co ważniejsze - uniknąć ciosu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wtrącić, pierwsze pytanie z jakiej jesteś miejscowości i jakie kluby masz w okolicy do dyspozycji? Sprawdzałeś?


Uważam że MMA czyli mieszane sztuki walki to idealny wybór ze względu że masz pojęcie o wszystkich płaszczyznach, jest stójka, są obalenia i parter.
Trenując sztuki walki a w tym przypadku MMA to Ty dyktujesz warunki walki, możesz bić się na łapy i giry a możesz delikwenta rzucić ( jest to ryzykowne bo jak uderzy głową o coś twardego to może być nie ciekawie), dodam że wtedy ćwiczysz mocno kondycję która jest bardzo ważna bo jeśli sobie nie będziesz radził to zawsze będzie możliwość ucieczki :P .
Osobiście sam trenuję mieszane sztuki walki i nie widzę innego stylu walki, no chyba że jak bym był dzieckiem to moja przygoda rozpoczeły by zapasy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużego doświadczenia nie mam, ale na pewno nie idź na sztuki walki, które są postawione pod obronę i bardziej pasywną postawę... Tak jak bracia pisali boks, MMA, może Krav Mage. Szybka likwidacja przeciwnika, a nie jakieś dźwignie, bloki i różne śmieszne rzeczy. W to można się bawić jak już leży na deskach...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styl stójkowy z dużą ilością sparingów (karate/ mt/ boks/ kickboxing) + judo.

 

Po dwa treningi w tygodniu, jak chcesz mieć szybki efekt (czyli 4 tygodniowo). 

 

I jeszcze jeden pomijany aspekt, style tzw. tradycyjne uczą posługiwania się bronią i teraz sobie rozkmińcie, kto jest lepiej przygotowany do starcia w realnej walce, ktoś kto trenuje tylko walkę bez broni, czy ktoś kto ma przy sobie jakąkolwiek broń, którą potrafi się posłużyć. 

 

W wypadku realnej walki o życie, lub w sytuacji nieefektywności działania struktur państwowych na dany terenie, jakoś dzięki mojemu małemu arsenałowi i umiejętności posługiwania się nim czuję się bezpiecznie :lol:  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś czytałem chyba na SFD, jak koleś się żalił że po kilku latach ostrych treningów, dostał łomot od ulicznika w otwartej walce. Nauczyli go techniki, wytrzymałości, ale nie miał zwierzęcej determinacji, furii, gwałtowności, a to jest do pewnego stopnia wytrenowania kluczowy element w walce.

 

Dlatego moim zdaniem, boks uczy najszybciej umiejętności bójki, bo w ilu walkach decydują kopnięcia? 95% to pięści. Uczy też agresji, unikania ciosu, a kondycyjnie bokserzy chyba są najwydajniejsi. Na ulicy bokserzy to największe zabijaki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

MMA

 

9 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Muay Thai

Dwie opcje które widzę, nic więcej.
Teraz to musisz Ty zadecydować w czym będziesz się lepiej czuł, najlepiej iść na pierwszy trening i tu i tu ( zazwyczaj są one darmowe), zobaczyć jacy są trenerzy i w ogóle jakie zaplecze ma klub, warto też zerknąć na osiągnięcia to tylko potwierdzi pracę kadry trenerskiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam osobiście słyszałem o ciekawej historii. Było dwóch znajomych. Jeden trenował krav mage, drugi miał czarny pas w karate. Pojechali kiedyś we dwójkę na jakieś wiejskie party. Ten od karate był pijany. Zrobiła się potem awantura i solówka z miejscowymi. Temu z czarnym pasem narąbał jakiś randomowy typek. Zaczął równo lać tego karatekę, aż ten drugi się wtrącił i wziął miejscowego na hit'a. Potem zleciał się cały gang a ten od krav magi wszystkich odpędził i sobie poszli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ksanti napisał:

Temu z czarnym pasem narąbał jakiś randomowy typek. Zaczął równo lać tego karatekę, aż ten drugi się wtrącił i wziął miejscowego na hit'a. Potem zleciał się cały gang a ten od krav magi wszystkich odpędził i sobie poszli.

Te miejskie legendy :> Szczególnie rozpuszczane przez uberskutecznych zawsze i w każdych okolicznościach kraverów :lol: 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie w trące tylko tyle @MoszeKortuxy zastanów się jakiego rodzaju jesteś budowy ciała i jakie masz braki.

Następnie czy chcesz rozwijać nadsprawności u siebie czy uzupełniać braki .

Przykładowo:

Mały,niski to z zapasami lipa.

Wysoki ciężko uzyskać zwinność.

Długie łapy to trzymasz w dystansie na pięści.

Mocne giry to nawet jak kopiesz jesteś na plusie.

Żylasty z automatu masz spryt i zwinność(dynamikę ruchów).

...... takei cooo nico od technicznej strynyy...

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początki UFC były takie, że zawodnicy, którzy w nim się konfrontowali pochodzili z różnych szkół rozmaitych sztuk walki. Dało się wtedy zauważyć powtarzający się schemat, że najlepiej w tych konfrontacjach radzili sobie zapaśnicy i zawodnicy bjj, ale oczywiście to były walki w ringu, gdzie obowiązywały określone reguły i panowały określone warunki. Na ulicy już tak kolorowy nie było i zwłaszcza bjj kulało, no i oczywiście mówimy tu o "mistrzowskim" wytrenowaniu w tych sztukach walki, bo taki średniak trenujący tak samo długo bjj, co np. bokser prawdopodobnie dostanie od boksera łomot. W późniejszych czasach UFC ewoluowało i pojawiło się MMA. Obecnie sami weterani UFC przyznają, że zawodnik trenujący MMA, które jest niesamowicie wszechstronne zmiata takiego boksera, karateke, judoke itp. Kiedyś miało to swój urok, bo podczas pierwszych gali UFC faktycznie można było zobaczyć zmagania strikte boksera z np. strikte zapaśnikiem i dawało to możliwośc spekulacji, która sztuka walki jest skuteczniejsza. Teraz juz tego nie ma, bo Ci"nowocześni" zawodnicy specjalizują się już tylko i wyłącznie w MMA, bo po prostu jest najskuteczniejsze.

Edytowane przez Amnesia Haze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W walce dużo zależy od samego człowieka. Jego predyspozycji fizycznych, determinacji, woli walki, agresji i doświadczenia nabytego na treningach. Mam tego świadomość. Chcę wybrać taką sztukę walki, która dobrze wyszkoli mnie w walce na pięści oraz nauczy mnie dawać skuteczne ciosy nogą.

 

W klubie jest ważne też, jaki jest trener i inni uczniowie. To też wezmę pod uwagę.

 

Teraz zastanawiam się nad boksem, Karate Kyokushinkai, Muay Thai i MMA.

Lepiej iść najpierw na boks jak radził @Stulejman Wspaniały i dopiero potem przejść na inny styl walki czy od razu iść do Karate, Muay Thay lub MMA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z @Amnesia Haze.

Co do BJJ, to warto je wspomóc np. zapasami. Myślę, że @giorgio mógłby więcej napisać na temat styli "chwytanych" bo z tego co pamiętam, pisał że trenował  zapasy i BJJ.

 

Takie moje przemyślenie. Boks na pewno jest dobry w bójce, ale czasami sytuacja może być wybitnie 1 na 1.

Wówczas ta "soft power" ze styli chwytanych, może być lepsza niż mocne ciosy pięściami, w kontekście ewentualnych konsekwencji prawnych.

Edytowane przez Miodożerny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.