Skocz do zawartości

Znajomość z Ukrainką


Rekomendowane odpowiedzi

Moje zdanie w tym temacie jest podobne do tego co Ci bracia doradzili. 

 

Nie po to przez ostatnie lata pracowałeś na swoją pozycję i spokój wewnętrzny żeby teraz to wszystko zaburzyć/stracić przez chwilowe zauroczenie młodą Panią z Ukrainy.

Po przeczytaniu całej historii jaką nam przedstawiłeś wychodzi jedno, że dziewczyna naprawdę świetnie Cię rozgrywa.

 

Jeżeli ostatecznie zdecydujesz się na związek z nią, będzie ona prawdopodobnie przez pewien czas z Tobą...ale ze względu na swój młody wiek cały czas szukać będzie "lepszej gałęzi" a Ty z dużym prawdopodobnieństwiem po czasie staniesz się takim Dimitriejem i usłyszysz to samo co on, że jesteś "dobrym chłopakiem,przyjacielem, ale już Cię nie kocha"

 

20 godzin temu, brudny_pies napisał:

Ona do mnie, że jak się położyli to on chciał z nią seksu, a ona już z nim nie chce i nie powinna, dlatego stwierdziła że przyjedzie do mnie. 

W takie zapewnienie nie wierz kompletnie. 

 

Za dużo mi w tej historii starych, podejrzanych schematów, dlatego w skrócie: ja bym sobie dał z nią spokój, niech wraca do Dimitriego... chociaż w sumie nie ma gdzie wracać - ona przecież cały czas z nim jest...

Edytowane przez snoopy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodzisz to samo, co Czarek Pazura - i co z tego wyszło? 

 

Nie ma sensu powtarzać tego, co chłopaki już napisali. Sprawa jest typowa do bólu, dziewczyna chce mieć obywatelstwo, urządzić się dobrze, pewnie też ściągnąć rodzinkę którą Ty będziesz zapewne utrzymywał albo i gościł. To że odczuwasz ją jako niezwykle Cię rozumiejącą i nadającą na tej samej fali, to typowe - kobieta z szacunkiem słucha, często kiwa głową i jest zachwycona mądrością Misia, i wtedy mężczyzna myśli że jego interlokutorka jest wybitnie mądra :> Nabierali się na to naprawdę mądrzy ludzie, a nabierały ich proste dziewczyny - bo to się wysysa z mlekiem matki.

 

Jej chłopak może Cię kiedyś pociąć albo zabić, chyba że jest jej alfonsem albo wspólnikiem w oplątywaniu naiwnych Polaków.

 

Na 99% podły Dima ją posuwa, to typowy schemat. Jak możesz zaufać kobiecie, która mieszka z chłopem i flirtuje z innym? Jak się już ustawi, to skończysz jak Dima - pójdzie tam, gdzie jest większy hajs i lans, a Ty zostaniesz sam. Takie przeważnie są Ukrainki. Twoja już pokazała że umie zdradzać dla bogatszego mężczyzny.

 

Także wniosek jest jeden - podziękować Pani za relację. Masz do tego prawo, nie czuj się winny za perfumy, to inwestycja w Ciebie zresztą pewnie sam wydałeś na nią znacznie więcej. Albo teraz trochę poboli, albo później gehenna i strata majątku.

 

I tylko mnie jedno zastanawia - co dziewczyna robiąca w dwóch barach robiła na spotkaniu dwóch biznesmenów? Co ona miała załatwiać? Miała opiniować mopy? :> Nie trzyma mi się to kupy, ale spoko :>

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowy schemat nabierania na obywatelstwo Polskie. Jeśli zerwała z Dimą to po chuj gościu szedł Cie "poznać"?

 

Dałeś się wrobić w te jej banialuki. Zwiń ten interes. Jeszcze jedno - gosciówa w wieku 20 lat chce czekać (!) z seksem z kolesiem dla którego "zerwała" związek poprzedni?? No normalnie standard :

Laska Ci ani razu nie da bo chce być w porządku wobec swojego obecnego (tak jest, obecnego) chłopaka. Jeśli Ci da to tylko za zgodą tamtego Dimy. Dlatego Cię chciał poznać. Czy w dobre ręce wypożycza te "Olę". No 200 m od bloku bloku i w nieznanym aucie odnalazł Cie bezbłędnie! Normalnie przypadek! Wiec po co ona go informowała gdzie kiedy i czym przyjedziecie? Jak myślisz po co? To zwykle "kurwiszcze" po prostu chce Cię zrobić na obywatelstwo. Wiesz co? Zrób test. Powiedz jej ze ożenić się możesz dopiero za 5 lat, bo szybciej to nie masz czasu o tym pomyśleć. Oni nie lubią długo czekać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dimo chciał się upewnić komu pożycza swoją narzeczoną, czy jej krzywdy nie zrobi, nie odbije lub chociaż nawet na tę chwilę czy ją posunie. Kiedyś był taki film o Angliku lub Australijczyku, który sprowadził Rosjankę. Nie odzywała się do niego, bo rzekomo nie umiała angielskiego, ten ją uczył i robił wszystko. Pewnego razu przyjechał niby jej kuzyn. Poszli nad jezioro, a kuzyn poszedł się kąpać z dziewczyną. Jak gościu był zdumiony, gdy zobaczył, że laska całuje się z kuzynem. Końcówka do bani, taka białorycerska i nieprawdziwa totalnie, ale goje mają oglądać i wierzyć w bzdury. Zawsze tak komentuje ogłupiające filmy.

 

Ps: To nie był film z plejady PRL-u "Żona dla Australijczyka":lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, JurekB napisał:

@brudny_piesautorze, jak wygląda sytuacja obecnie? 

Obecnie nic się nie dzieje, ponieważ jak pisałem nie jesteśmy w jednym mieście. Tylko rozmowy telefoniczne każdego dnia. Będę we Wrocławiu od piątku, więc wtedy raczej się spotkamy.

 

Co do porad braci, mam mieszane uczucia. Z jednej strony, zakładam że każdy chce tutaj dla drugiego dobrze i uchronić drugiego przed schematami.
Fakt faktem nie dowiedziałem się niczego nowego, że może to być cwana Ukrainka łasa na kasę, powiedzieć mi mogła pierwsza lepsza osoba i zresztą sam to sobie ciągle powtarzałem.

Postanowiłem nie odpowiadać każdemu z osobna, ponieważ w niektórych przypadkach komentarze polegały na obrażaniu, wyśmiewaniu, dorabianiu sobie faktów których nie napisałem oraz zwyczajne kopanie leżącego. Po prostu jako świeżak nie chcę z nikim się tutaj pokłócić, jednak z niektórymi tutaj bym polemizował. Teoria, że Dima to jej alfons co wypożycza swoją dziewczynę, by goliła naiwniaków - wybaczcie, ale tutaj jebłem.

 

Ogółem czytając trochę posmutniałem, ponieważ z wypowiedzi tutaj wynika, iż mój dość wysoki status materialny wyklucza mnie z grona osób które mogłyby wejść w związek. Człowiek zapierdziela i ryzykuje tyle lat, żeby potem dowiedzieć się, że to co osiągnął w życiu jest przeszkodą i każda potencjalna partnerka to pijawka która chce ograbić z majątku. Chyba pozostanie mi życie jako samotny milioner :]

 

 

Na szczęście zawsze dbałem o to żeby znać się trochę na prawie, a z tego co wiem majątek uzyskany przed zawarciem małżeństwa jest w przypadku rozwodu pozostawiony wcześniejszemu właścicielowi. Właśnie rozwodu? Ja znam laskę ledwie 3 tygodnie, zastanawiam się czy w ogóle jeszcze ciągnąć tę znajomość, a tutaj każdy pisze coś o małżeństwie, dzieciach i rozwodach. Ładnie się co niektórzy zagalopowali. :D

Głupi nie jestem, gdyby tak było nie osiągnąłbym tego co mam teraz.

 

Co do samej niewiasty - zobaczymy co będzie dalej, dzwoni do mnie codziennie. Jak na razie i tak jestem w innym mieście, więc na odległość to zawsze relacje są nieco uśpione. Gdy się spotkamy, kulturalnie chcę jej powiedzieć szczerze wszystko co o tym wszystkim myślę i to najpewniej będzie już koniec znajomości.

Z takich większych rewelacji, to tylko od dwóch dni mówi coś, że szuka nowego mieszkania z koleżanką, bo chce się wyprowadzić od swojego Dimy. Czas pokaże czy nie ściemnia.
Niewiele w tę relację zainwestowałem, chcę zobaczyć co będzie dalej, ale Wy i tak napiszecie że się bardzo angażuję i owinęła mnie wokół palca. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, brudny_pies napisał:

Niewiele w tę relację zainwestowałem, chcę zobaczyć co będzie dalej, ale Wy i tak napiszecie że się bardzo angażuję i owinęła mnie wokół palca. :D

Cóż, ewidentnie widać że musisz się sam sparzyć. Ale trochę Cię rozumiem - gdybym ja parę lat temu usłyszę, co mnie czeka że strony Pań i jakich zachowań będę świadkiem też pewnie bym nie uwierzył i uznał, że to skrajne przypadki. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukrainki podejmują więcej działań  w podrywaniu mężczyzn niż Polki. Więcej inwestują.  Sam tego doświadczyłem i podoba mi się to ze laska się stara. Sam dostałem fajny prezent i kolejny już też będzie... 


Koleżanka z Ukrainy opowiadała mi historie jak jej znajomi z Francji poznali laski w klubie na Ukrainie.  Spotkali się gdzieś u nich a potem zostali bez portfeli. 


Ale to zależy jak trafisz. One tak samo lecą na kasę jak Polki.

 Koleżanka mówiła jak jej pracownica miała flirt z szefem 15 lat starszym, który właśnie się rozwodzi z żoną. Szef ma firmę, kasę, ładne auto. Młoda pracownica nie wiedziała co zrobić... 

 

Generalnie powiem tak. Czytaj forum. Ucz się. Korzystaj z dobrego sexu, ale miej zabezpieczenia. Pamiętaj że jak facet nie radzi sobie z Polkami, to Ukrainka też prędzej czy później zacznie manipulować. 

 

Ja wolę Ukrainke co się stara niż księżniczkę Polkę co ma h....e studia i pracę a wymagania z kosmosu do faceta... 

Edytowane przez Andrzej89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzenie na calosc znasz, moje jest podobne.

Chodzi mi bardziej o wątki uboczne.

Kasa jest po to zeby ja wydawac, po coz inaczej by sie ją zarabialo?

Zona mlodsza o 20 lat to jedno z trofeów.

Bedzie twoja poki nie kupisz wszystkich shit tekstow o zaufaniu, ZWLASZCZA finansowym.

Poki kasa bedzie pod twoja kontrolą - ty bedziesz głową a ona bedzie tanczyc jak zagrasz.

NAWET jesli zagrozi ze jesli jej nie zaufasz to odejdzie - to shit test.

Odejdzie gdy zaufasz i dasz jej wolna reke w finansach.

Po co ma zostawac gdy ma juz wszystko co miales?

Majac kase mozesz miec codziennie inna Ukrainke, lepsza niz ta ale musisz wygrac ze swoimi genami bialorycerstwa, wiary w to ze ona jest inna i prawdziwą milosc.

Jest taka, jesli sie nia madrze kieruje, owszem.

 

I na koniec:

To twoja kasa, nie moja.

Ja dalem sie oskubac ale nie na 100% tego co mialem a na jakies 25.

Jakis instynkt samozachowawczy dzialal nawet gdy bylem zakochany do nieprzytomnosci.

Moze jestem alfa? (W skali drobnomieszczanskiej).

Moglo byc gorzej.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brudny_pies Zgodze sie z Toba, z calym szacunkiem do forumowiczow, ktorzy sie tutaj udzielili, ale chyba troszke za duzo paniki zostalo zasiane.

 

W koncu kolega sam wczesniej byl sceptykiem co do Ukrainek (a tak przynajmniej wyczytylem w jednym z jego postow, kiedy to jakis czas temu sam upominal swojego kolezke cd pan ze wschodniej granicy), a to, ze teraz delikatnie zmienil zdanie - zdarza sie nawet najlepszym ;)

 

Moim zdaniem @brudny_pies powinien byc dalej lekko sceptyczny i nieufny w 100%. Delikatnie testowac pania z Ukrainy, monitorowac jej zachowanie i PRZEDE WSZYSTKIM: czyny, nie slowa!

 

Dobra oznaka jest to, ze nie byla latwa od samego poczatku. Jesli tak to zagrala - plus za dobre aktorstwo. Jesli jest taka z charakteru - to juz wogole bomba.

 

Najgorsze jest to, ze dalej mieszkala/mieszka z tym Zenia/Ivanem/Borysem czy jak mu tam bylo.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brudny_pies 

To Ty przyszedłeś do nas prosić o radę ZA DARMO, a nie my do Ciebie - i dostałeś te rady od ludzi doświadczonych. Ale Tobie się to nie podoba, bo to już ponoć słyszałeś. To po co ludzie siedzą i klepią Ci komentarze? I co nowego mają napisać, czego nie wiesz? Są tylko dwie opcje tej relacji, i rozpisują Ci scenariusz tej bardziej prawdopodobnej.

 

No i ktoś Cię obraża, kto dokładnie?

 

Masz cztery posty, naszej społeczności nie dałeś kompletnie nic, wypisałeś (wypróżniłeś) się z problemów ZA DARMO (ile by wziął psychoterapeuta?) i tylko narzekasz. Zero wdzięczności, podziękowań, tylko roszczenia.

 

Nie wiem na jakim prawie się znasz, ale na tym związanym z kobietami to znasz się niewiele - jest trochę sposobów na obejście intercyzy, wystarczy fałszywe oskarżenie o gwałt, molestowanie itd.

 

Do Braci:

 

Miejcie godność chłopaki, staracie się a gość przychodzi po dwóch dniach i narzeka że nie napisaliście tego, co by chciał. Ja bym już nie pisał, nie doradzał. No chyba że liczycie na te wirtualne miliony...

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, brudny_pies napisał:

Głupi nie jestem, gdyby tak było nie osiągnąłbym tego co mam teraz.

Mhm. Ja też osiągnąłem od zera co mam teraz, może do milionera mi daleko ale zdecydowanie powyżej przeciętnej, przerobiłem różne historie ale też byłem cwaniak. I chuj z tego mi przyszło bo i tak potem wpadłem w wielką kupę, lekceważąc sygnały ostrzegawcze, które owszem były. Nie myl zdolności do robienia hajsu ze znajomością kobiecej natury. Więcej pokory.

 

A tak w ogóle to podpisuję się pod każdym słowem @Stulejman Wspaniały - nie lubię takiej postawy, jak mam komuś radzić to niech się odrobinę zaangażuje i otworzy oczy, a nie szuka darmowych tamponów emocjonalnych. 

 

Ale jak coś to nie zakładaj potem tematów "wydymany przez Ukrainkę, pomocy pilnie", dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

16 godzin temu, brudny_pies napisał:

Głupi nie jestem, gdyby tak było nie osiągnąłbym tego co mam teraz

 

https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/kariera/inteligencja-a-bogactwo-dlaczego-inteligentni-nie-sa-bogaci/9ejptzs

 

Tu akurat artykuł który pokazuje że inteligencja/mądrość nie są wyznacznikiem sukcesu i w małym stopniu są skorelowane. To tak odnośnie tego.

 

16 godzin temu, brudny_pies napisał:

 

Na szczęście zawsze dbałem o to żeby znać się trochę na prawie, a z tego co wiem majątek uzyskany przed zawarciem małżeństwa jest w przypadku rozwodu pozostawiony wcześniejszemu właścicielowi.

Właśnie tym fragmentem pokazałeś ze właśnie na prawie się nie znasz. W teorii co do zasady masz rację, tak wynika z definicji majątku osobistego ale kobieta może Cię podać (skutecznie) o alimenty w celu wyrównania jej standardu życia do tego jak było w małżeństwie. Jako komuś kto zna się na prawie nie musze chyba tłumaczyć ze alimenty będą proporcjonalne do dochodów i nie są zryczaltowane. No chyba ze się rozstaniecie z jej winy, to ok.

 

16 godzin temu, brudny_pies napisał:

Teoria, że Dima to jej alfons co wypożycza swoją dziewczynę, by goliła naiwniaków - wybaczcie, ale tutaj jebłem.

Jeśli pijesz do moich słów to właśnie podkreslasz jak bardzo "nie jesteś głupi" i jak bardzo "znasz się na prawie" a więc co za tym idzie jak myslisz prostolinijnie nie zwracając uwagi na tysiące zmiennych. Ten Dima nie wypożycza jej Tobie bo jest alfonsem i każdemu wypożycza. Im nawet nie do końca musi chodzić o Twoja kasę. Najcenniejsze co mogą tu dostać to nie są te Twoje marne złocisze a unijne obywatelstwo. Przedstawię Ci schemat, który tu jest widoczny na kilometr i autoryzowany przez Dime w sytuacji z autem pod blokiem:

1. Dimą wypożycza Ukrainke Tobie żebyście się hajtneli (sprawdził kto będzie żył przez rok-dwa z jego dupa, ona Ci nie chce dać itd, mało Ci dowodów??)

2. Hajtacie się i z rok - dwa jesteście "szczęśliwym" małżeństwem. Czemu rok - dwa? Bo tyle trwa mniej więcej procedura przyznania obywatelstwa.

3. Bierzecie głośny rozwód i zaczynasz płakać ze nas nie sluchales

4. Olga (juz Polka) hajta się z Dimą, Dima zdobywa polskie obywatelstwo i szczęśliwi nowożeńcy spierdalaja do Niemiec legalnie pracować jako obywatele UE, sprowadzają rodzinkę w ramach tzw. Łączenia rodzin a Ty cieszysz się ze zostałeś pośrednikiem i jeszcze bardziej cieszysz się jak coś Ci z majątku zostanie.

 

Tak to niestety działa wiec wysil mózgownicę, bo to czy czegoś się dorobiles czy nie, nie zwalnia Cie z myślenia.

 

Zgadzam z @Stulejman Wspaniały  ze szkoda strzępić język dla gościa który jest emocjonalnym gimnazjalistą który myśli chujem.

 

A ode mnie - baw się jak najdłużej i zobacz kiedy narzeczeni Olga i Dima stracą cierpliwość i w najlepszym wypadku urwie się kontakt a w najgorszym dostaniesz w zęby ze ruchales czyjąś kobietę (o ile Ci da, w co wątpię)

 

///

A i jeszcze jedno - jak juz się w to uwikłasz i sprawdzi się mój scenariusz, to możesz próbować udowodnić że ożeniła się z Tobą dla obywatelstwa i to obywatelstwo mogłoby ewentualnie zostać jej odebrane ale gdyby taki numer Ci się udał to zalecam poruszać się z bodyguardem zwłaszcza wieczorami. Chyba nie muszę tłumaczyć czemu.

Edytowane przez Ruchawicki
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za wiele jest do dodania. Sam piszesz że jesteś po kilku związkach, a skoro masz je za sobą to powinny cię czegoś nauczyć. Jak od dawna nie byłeś w związku to pewnie masz na to duże parcie i nie chodzi mi o sex (to możesz dostać gdzie indziej i taniej) tylko o wzajemne relacje emocjonalne z płcią przeciwną. Powiem kolokwialnie Bądź ostrożny. Na twoim miejscu po tych wszystkich przeżyciach (jak zauważyłem w dość krótkim czasie), zadał bym raczej pytanie "Jak się ustrzec (zabezpieczyć) przed oszustwem w związku z Ukrainką". Któryś z braci wcześniej pisał - zrób jej test na "wierność". Powiedz że możesz się ożenić dopiero za 5 lat jak dobrze poznasz kobietę z którą jesteś w związku. Albo inny test, powiedz (udaj) że twoja firma zbankrutowała a wszystkie dobra zają komornik. Po niedługim czasie będziesz miał odpowiedź czy naprawdę jest zainteresowana twoją osobą czy chodziło o obywatelstwo i kasę. Ja już w 99% przypadków podejrzewam jaka będzie, ale może masz szczęście i trafiłeś na ten 1%. Powodzenia.

A za jakiś czas daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 6.02.2018 o 11:48, Ruchawicki napisał:

Właśnie tym fragmentem pokazałeś ze właśnie na prawie się nie znasz. W teorii co do zasady masz rację, tak wynika z definicji majątku osobistego ale kobieta może Cię podać (skutecznie) o alimenty w celu wyrównania jej standardu życia do tego jak było w małżeństwie. Jako komuś kto zna się na prawie nie musze chyba tłumaczyć ze alimenty będą proporcjonalne do dochodów i nie są zryczaltowane. No chyba ze się rozstaniecie z jej winy, to ok.

 

Nie jej standardu życia tylko standardu życia dzieci - alimenty nie są na kobietę a na dzieci, więc nie wiem o czym Ty piszesz. Tym fragmentem kolega nie pokazał, że nie zna się na prawie, to prędzej Ty pokazałeś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo kolega nie mówił o alimentach NA DZIECI tylko o podziale majątku. 

 

W dniu 6.02.2018 o 11:48, Ruchawicki napisał:

Jeśli pijesz do moich słów to właśnie podkreslasz jak bardzo "nie jesteś głupi" i jak bardzo "znasz się na prawie" a więc co za tym idzie jak myslisz prostolinijnie nie zwracając uwagi na tysiące zmiennych. Ten Dima nie wypożycza jej Tobie bo jest alfonsem i każdemu wypożycza. Im nawet nie do końca musi chodzić o Twoja kasę. Najcenniejsze co mogą tu dostać to nie są te Twoje marne złocisze a unijne obywatelstwo. Przedstawię Ci schemat, który tu jest widoczny na kilometr i autoryzowany przez Dime w sytuacji z autem pod blokiem:

1. Dimą wypożycza Ukrainke Tobie żebyście się hajtneli (sprawdził kto będzie żył przez rok-dwa z jego dupa, ona Ci nie chce dać itd, mało Ci dowodów??)

2. Hajtacie się i z rok - dwa jesteście "szczęśliwym" małżeństwem. Czemu rok - dwa? Bo tyle trwa mniej więcej procedura przyznania obywatelstwa.

3. Bierzecie głośny rozwód i zaczynasz płakać ze nas nie sluchales

4. Olga (juz Polka) hajta się z Dimą, Dima zdobywa polskie obywatelstwo i szczęśliwi nowożeńcy spierdalaja do Niemiec legalnie pracować jako obywatele UE, sprowadzają rodzinkę w ramach tzw. Łączenia rodzin a Ty cieszysz się ze zostałeś pośrednikiem i jeszcze bardziej cieszysz się jak coś Ci z majątku zostanie.

 

Tak to niestety działa wiec wysil mózgownicę, bo to czy czegoś się dorobiles czy nie, nie zwalnia Cie z myślenia.

Czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Kolega wyśmiał teorię o Dimie jako alfonsie wypożyczającym dziewczynę, a nie teorię o obywatelstwie. Co więcej, bodajże sam w którymś poście pisał, że co do ożenku dla obywatelstwa to nic nowego się nie dowiedział.

Ja nie wiem kto Tobie kolego wmówił, że jesteś 'odkrywczy', ale dla Twojej wiadomości łapanie męża na obywatelstwo jest u Ukrainek znane i całkiem przewidywalne.

To co kolega natomiast wspominał to to, że nie włożył w laskę zbyt dużo kasy, nie dał się zrobić w jelenia ale nie jest też głupi żeby kategorycznie oceniać, że 'na pewno' ona ma tylko złe zamiary. Trzeba dać człowiekowi szansę, poza tym facet liczy na seks - taka Ukrainka to darmowy seks w dodatku bez dużych nakładów finansowych póki co- nic tylko łapać i ruchać tak długo aż laska go nie rzuci

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.02.2018 o 21:28, Andrzej89 napisał:

Ukrainki podejmują więcej działań  w podrywaniu mężczyzn niż Polki. Więcej inwestują.

Więcej inwestują, bo mają więcej do zdobycia, tzn. obywatelstwo. Polki też potrafią zrobić więcej dla Hansa z Niemiec niż dla Janka z Polski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i się uśmiecham i jakieś takie skojarzenia mam :rolleyes:

Ok, od początku.

 

Historia z perfumami, znaczy nie z perfumami, ale wiadomo.

"Żeby wyjąć trzeba włożyć."

Wiesz gdyby zarabiała dobrze a nie była barmanką te kilka stówek to małe miki.

Ale tak o to nie wiem. Obcemu facetowi prezenty? Eee nie, pokazać, że ma kasę też chyba nie chciała. Więc co?

"Żeby wyjąć trzeba włożyć." ..., jakiej formy odwdzięczenia się oczekiwała? Seksu nie, atrakcyjna.

Przynęta, haczyk, rybka bierze :D

 

Dima, ah ten Dima. Dima może nie być wcale jej facetem ani alfonsem.

To raczej jej towarzysz, druh. Znaczy jedno i drugie naraz

Jak już ktoś pisał, nie dziwi cię, że od razu wiedział, która bryka twoja, jak wyglądasz i tak dalej?

To typowe sprawdzania potencjalnego frajera. Chciał cię oblukać czy aby kłopotów z tobą nie będzie.

Widać nie będzie skoro kontakt się nie urwał.

 

Na chłopaków się nie obrażaj, piszą co myślą.

Co do tego co ja piszę, no cóż. Ładnie mnie poharatała pewna historia.

Z tego co pamiętam zaczęło się od słuchawek a potem już poszłooo.

No i tak mi się kojarzą pewne cosie.

 

Tak więc delikatnie zasugeruję.

 

SPIERDALAJ PÓKIŚ CAŁY

 

"Więcej kochasz więcej dasz, taki jest prawdziwy świat

 i nie wiem czy to zmienisz."

 

edit.

Tak mi jeszcze do głowy przyszło.

 

Ile dałbyś aby ją uwolnić od Dimy?

 

Wiesz, na takiej Ukrainie to rozmaite zwyczaje panują;)

Edytowane przez wroński
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.02.2018 o 10:53, ralfal napisał:

Nie jej standardu życia tylko standardu życia dzieci - alimenty nie są na kobietę a na dzieci, więc nie wiem o czym Ty piszesz. Tym fragmentem kolega nie pokazał, że nie zna się na prawie, to prędzej Ty pokazałeś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo kolega nie mówił o alimentach NA DZIECI tylko o podziale majątku. 

Człowieku, poczytaj najpierw o alimentach na była żonę z racji pogorszenia jej standardu życia, gdy lepiej zarabiajacy facet kopnie ja w dupę. Doucz się najpierw a potem zarzucaj niewiedzę innym

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat z Ukrainką zamknięty, z prostej przyczyny - mi się po prostu odechciało. Konkretnie to cała chemia ze mnie uleciała, sam nie wiem dlaczego. Ostatni tydzień trochę płakała i pisała do mnie z tego powodu, ale zdaje mi się że powoli jej przechodzi.

Traktuję tę sytuację jako kolejny trening z sytuacji życiowych.

 

W dniu 6.02.2018 o 01:51, Stulejman Wspaniały napisał:

Masz cztery posty, naszej społeczności nie dałeś kompletnie nic, wypisałeś (wypróżniłeś) się z problemów ZA DARMO (ile by wziął psychoterapeuta?) i tylko narzekasz. Zero wdzięczności, podziękowań, tylko roszczenia.

Dobrze, to Twój teren więc się zastosuję. Wystaw mi rachunek za te jak na razie darmowe porady, zrobię przelew. Nie lubię jak ktoś najpierw coś mi daje, a potem mówi że mam płacić. Zawsze dbam o to, żeby nikt mi nie zarzucił, że od kogoś coś dostałem za darmo, więc wtedy wolę oddać, nawet z nawiązką.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.