Skocz do zawartości

Wynajem mieszkania czy auto


Zupa15

Auto czy Wynajem mieszkania  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. W co powinienem zainwestować

    • Mieszkania wynajem
      8
    • Auto
      3


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia i Siostry mam takie pytanie iż nie wiem w co zainwestować moja sytuacja wyglada tak ze mieszkam na wsi.. Jakies 25 km od miasta w ktorym pracuje i mam zagwostke czy zainwestować w samochód czy wynajmować mieszkanie w mieście w którym pracuje

 

Ps:dostałem w realu groźby ze ludzie ze wsi zrobią wszystko bym to prawo Jazdy stracił wiec tutaj sie troche boję.. Zwlaszcza że te groźby byly skierowane do mnie bezpośrednio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim zainwestuj kasę w swój rozwój - jak masz słabo płatną prace to lepiej ci będzie zrobić jakieś kursy. Bez sensu jak dla mnie kupować auto lub wynajmować gdy zarabiasz powiedzmy 2000 zł na miesiąc. Lepiej przez kilka lat pooszczędzać, podnieść kwalifikacje a dopiero potem kupić auto i wynajmować jednocześnie.

 

Nie przejmuj się tym co ludzie gadają - moi byli znajomi ledwo mieli na chleb ale każdy kupował auto od razu po 18 bo "co inni powiedzą", "facet bez auta to nie facet" no i powiem ci że nie najlepiej im się to opłaciło. Nie dość że auta graty to musieli drugie tyle dołożyć jak to ze starymi autami, jak się coś poważnego zepsuło to na naprawę nie stać. A praca byle jaka...

 

Zastanów się czy na pewno jest ci to potrzebne i czy cię stać. Ja osobiście wolałbym np: wynajmować mieszkanie w dużym mieście niż mieszkać z rodzicami i mieć auto.

Wyprowadzka w młodym wieku uczy odpowiedzialności i zaradności, w przypadku "toksycznych" rodziców typu nadopiekuńcza Matka dodatkowo zwiększa twoją pewność siebie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Zupa15 napisał:

Ps:dostałem w realu groźby ze ludzie ze wsi zrobią wszystko bym to prawo Jazdy stracił wiec tutaj sie troche boję.. Zwlaszcza że te groźby byly skierowane do mnie bezpośrednio

Czyli, że co Ci zrobią? Czym podpadłeś? Jakieś konkrety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, typiarz napisał:

Ta, a niby czemu masz takie groźby ? No i jak zrobi, że Ci prawko zabiorą ? Gunwo zrobią.

Ponieważ mnie nienawidzą ewentualnie są zazdrośni

 

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Czyli, że co Ci zrobią? Czym podpadłeś? Jakieś konkrety?

Będą zajeżdżać drogę (Na to chce kupic kamerkę samochodową),Pisać lub dzwonić na policję że popełniam przestępstwa których niepopełniłem

 

Godzinę temu, Zbychu napisał:

Przede wszystkim zainwestuj kasę w swój rozwój - jak masz słabo płatną prace to lepiej ci będzie zrobić jakieś kursy. Bez sensu jak dla mnie kupować auto lub wynajmować gdy zarabiasz powiedzmy 2000 zł na miesiąc. Lepiej przez kilka lat pooszczędzać, podnieść kwalifikacje a dopiero potem kupić auto i wynajmować jednocześnie.

 

Nie przejmuj się tym co ludzie gadają - moi byli znajomi ledwo mieli na chleb ale każdy kupował auto od razu po 18 bo "co inni powiedzą", "facet bez auta to nie facet" no i powiem ci że nie najlepiej im się to opłaciło. Nie dość że auta graty to musieli drugie tyle dołożyć jak to ze starymi autami, jak się coś poważnego zepsuło to na naprawę nie stać. A praca byle jaka...

 

Zastanów się czy na pewno jest ci to potrzebne i czy cię stać. Ja osobiście wolałbym np: wynajmować mieszkanie w dużym mieście niż mieszkać z rodzicami i mieć auto.

Wyprowadzka w młodym wieku uczy odpowiedzialności i zaradności, w przypadku "toksycznych" rodziców typu nadopiekuńcza Matka dodatkowo zwiększa twoją pewność siebie.

Narazie mam prace na czas określony za około 3k więc i tak dobrze chce za pieniądze z tej UoP (Umowy o pracę) wynająć mieszkanie (Wieś w której mieszkam jest bardzo.. Patologiczna) lub kupić samochód ale raczej jestem ku wynajeciu mieszkania a auto i kursy potem zrobię zwłaszcza iż z miasta w którym mieszkam mam połączenie z 2 wielkimi miastami (Oba bardzo prężnie rozwijające się) 

 

Ps:Jakie kursy polecasz? Zastanawiam sie ostatnio nad zrobieniem kursu Ms Office i prawdopodobnie dodatkowo program Subiekt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zupa15

 

Za darmo to nawet wioskowe głupki nie nienawidzą. Czymś, strzelam, sobie zasłużyłeś, ale to już temat na kiedy indziej.

 

ad rem.

25km w jedną stronę oznacza ok godziny codziennie w aucie. Godziny kpl straconej. Mógłbyś przez ten czas sie czegoś uczyć, mógłbyś ćwiczyć na siłce, mógłbyś choćby i leżeć. 20 h na miesiąc to dużo czasu. Można podstawy SQL ogarnąć. Można nauczyć sie iterować pętle w javie. Można ogarnąć podstawy excela.

 

Jeśli miałbyś jeździć, to dolicz  1000 km, czyli od ca. 200 (gaz) do 400 (benzyna) złotych. Plus trzeba wyskoczyć z kaski na auto. Za tysiaka już coś mobilnego, do jazdy od wsi do wsi, pewnie kupisz. Kłopot możesz mieć na pierwszym przeglądzie.

 

 

Opcja wynajem kawalerki  - nie wiadomo, ile miałbyś na to wydac, nie napisałeś, co za miasto. Może kosztować 500, może i 2000.

 

Jedno jest jednak prawie pewne:

jak się wyprowadzisz od rodziców, to będziesz sam sobie dziękował.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może do kościoła nie chodził w niedziele albo rąbał drwa w niedziele, to wioskowe wsióry się do niego doczepiły. 

Moja rada: wynoś się stamtąd. Kawalerki nie wynajmuj, wystarczy Ci pokój z kilkupokojowym mieszkaniu. Kawalerka to dziś gigantyczny koszt. Ja też dojeżdżam ok. 20km z małego miasteczka do średniego miasteczka, ale ja to miejsce traktuję jak sypialnię. Nie wchodzę w interakcję z autochtonami. Po wsiach i małych miasteczkach jest duży zaścianek, ludzie nie rozumieją po co czytać, po co biegać, po co ciągać te ciężary, dlaczego nie jeść białego chleba i klusek na obiad, dlaczego się nie żenisz itd. W większym mieście jest dużo łatwiej, bo nie ma takiej presji i takiej ciemnoty, z to pojawiają się ogniska lewactwa, które się ostatnio szybko rozrastają. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, michau napisał:

@Zupa15

 

Za darmo to nawet wioskowe głupki nie nienawidzą. Czymś, strzelam, sobie zasłużyłeś, ale to już temat na kiedy indziej.

 

ad rem.

25km w jedną stronę oznacza ok godziny codziennie w aucie. Godziny kpl straconej. Mógłbyś przez ten czas sie czegoś uczyć, mógłbyś ćwiczyć na siłce, mógłbyś choćby i leżeć. 20 h na miesiąc to dużo czasu. Można podstawy SQL ogarnąć. Można nauczyć sie iterować pętle w javie. Można ogarnąć podstawy excela.

 

Jeśli miałbyś jeździć, to dolicz  1000 km, czyli od ca. 200 (gaz) do 400 (benzyna) złotych. Plus trzeba wyskoczyć z kaski na auto. Za tysiaka już coś mobilnego, do jazdy od wsi do wsi, pewnie kupisz. Kłopot możesz mieć na pierwszym przeglądzie.

 

 

Opcja wynajem kawalerki  - nie wiadomo, ile miałbyś na to wydac, nie napisałeś, co za miasto. Może kosztować 500, może i 2000.

 

Jedno jest jednak prawie pewne:

jak się wyprowadzisz od rodziców, to będziesz sam sobie dziękował.

Nienawidzą mnie za inicjatywy jakie chciałem podjąć m.in odbudowa placu zabaw,Powołanie Ludowego zespołu sportowego (W skrócie LZS),Wymiana krzyża bo obecny jedzą korniki (Tutaj pojawiał się argument przeciw że.. Nie chodze do kościoła i nie powinienem się mieszać w sprawy jak to ujęli.. Kościelne),Chciałem wzmocnić OSP w sąsiedniej miejscowości bo niestety wyglada nieco tragicznie (Ludzie z mojej miejscowości służą w tamtejszym OSP) nienawidzić za to ze nie siedzę z nimi tylko jeżdżę pociagiem z sąsiedniej miejscowosci do większego miasta.(Siedzenie z nimi to tylko picie wódki,Narzekanie i brania pewnych wyrobów a ja tego nie robię i tu maja kolejny powód do nienawisci) i wiele innych powodów.Co do kosztów wynajmu to są w przekroju 600-1600 (Nie ma żadnych kawalerek)wiec nie jest tak źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zupa15 Odnosiłem się do Twojego położenia. Wynajmując mieszkanie i dzięki temu odseparowując się od tego co Cie prześladuje, będziesz miał spokój. Dzieki temu będziesz mógł się na czymś skupić. Podnoszenie kwalifikacji odnosi się głównie do sfery zawodowej. Nie wiem czy pracujesz w tym w czym chciałeś i realizujesz swoją wytyczoną ścieżkę zawodową, czy pracujesz w jakiejś branży z przypadku. Bez względu na to, czy obecne miejsce pracy jest zamierzone czy nie, warto podnosić swoje kwalifikacje. Przeważnie są to kursy, które dają jakieś certyfikaty, które mają również tą zaletę, że coś dokumentują, w tym przypadku zdobycie jakiejś wiedzy lub umiejętności. Po za tym warto śledzić publikacje branżowe, z tego papierka nie będzie, ale za to bedzie wiedza. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Animavilis napisał:

@Zupa15 Odnosiłem się do Twojego położenia. Wynajmując mieszkanie i dzięki temu odseparowując się od tego co Cie prześladuje, będziesz miał spokój. Dzieki temu będziesz mógł się na czymś skupić. Podnoszenie kwalifikacji odnosi się głównie do sfery zawodowej. Nie wiem czy pracujesz w tym w czym chciałeś i realizujesz swoją wytyczoną ścieżkę zawodową, czy pracujesz w jakiejś branży z przypadku. Bez względu na to, czy obecne miejsce pracy jest zamierzone czy nie, warto podnosić swoje kwalifikacje. Przeważnie są to kursy, które dają jakieś certyfikaty, które mają również tą zaletę, że coś dokumentują, w tym przypadku zdobycie jakiejś wiedzy lub umiejętności. Po za tym warto śledzić publikacje branżowe, z tego papierka nie będzie, ale za to bedzie wiedza. 

Cóż narazie nie wiem w jaką branże mam wejść bo mam rozstrzał z zainteresowaniami jak z pepeszy :) zaczynając od administracji kończąc na sporcie.  Do tego chce żyć tak jak chce robiąc wiele rzeczy od skokow na spadochronie aż po.. Nightdrive,Zwiedzanie itp

Mam w głowie takie zawody jak:

-Logistyk

-Kierowca C+E

-Urzędnik

-Ludolog

-Bloger

-Fotograf

-socjolog

-Terapeuta osób uzależnionych

-Doradzca zawodowy 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość zawodów/kierunków które wymieniłeś potrzebują auta.

Mieszkanie na wynajem to gigantyczny koszt.

Mieszkaniem nie :podjedziesz,podwieziesz nie dojedziesz......załatwisz spraw w terenie.

Jedynie bloger i socjolog na dobrą sprawę maja szanse na zarobkowanie w domu.  

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado utrzymanie samochodu tez tanie nie jest. Jezeli umie sie samemu dokonywac napraw, to mozna zaoszczędzić, ale i tak sa to spore koszty.

Bylem kiedys w podobnej sytuacji jak autor. W domu ze starymi nie wytrzymywalem, a posiadanie samochodu w niczym nie pomagalo. Wynioslem sie odzyskalem spokoj i motywacje, pozniej znow kupilem samochod. Teraz mozna kupić jakiegos parcha w granicach tysiaca do turlania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Tornado napisał:

Większość zawodów/kierunków które wymieniłeś potrzebują auta.

Mieszkanie na wynajem to gigantyczny koszt.

Mieszkaniem nie :podjedziesz,podwieziesz nie dojedziesz......załatwisz spraw w terenie.

Jedynie bloger i socjolog na dobrą sprawę maja szanse na zarobkowanie w domu.  

 

Mogę zrobić tak że najpierw mieszkanie a potem samochód :)  a potem wszelkie kwalifikacje i przyjemności :)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.