Skocz do zawartości

"Nienawidzę Cię, ale nie odchodź" - czy Twoja dziewczyna ma borderline?


JurekB

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Jerzy napisał:

Otóż to. Modne się zrobiło szafowanie tym słowem na prawo i lewo, ale prawda jest taka, że aby zakwalifikować się jako 'borderline' to trzeba być naprawdę tęgo porąbanym. Można być kapryśnym, wybuchowym, konfliktowym i ogólnie nie do zniesienia, a do BPD i tak będzie jeszcze daleko.

Dnia 10.02.2018 o 22:54, Pytonga napisał:

Bracia tak jak już było pisane nie przesadzajmy z tymi Borderami, ponieważ zaraz się okaże, że każda kobieta, która zdradza lub świruje będzie tak nazywana.

Tak.

 

Dla przypomnienia podlinkuję tu temat, bo to bardzo, bardzo ważne:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałem nieprzyjemność raz doświadczyć relacji z osobą zaburzoną mającą stwierdzoną nerwicę i  DDA - bez chęci do jakiekolwiek pracy nad sobą, czy leczenia.  Strasznie mnie ta krótka, lecz burzliwa relacja zmęczyła, aż strach pomyśleć jak to wygląda, gdy ma się doświadczenie z podręcznikowym przykładem bordera. I choć wiele sytuacji mógłbym przypisać do zachowania borderline to wstrzymuje się z takim określeniem, gdyż psychologiem nie jestem, lecz jeśli dostrzegamy (m.in):

1. nagłe wybuchy z byle powodu;

2. zmienne nastroje;

3. brak poczucia własnej wartości;

4 że ktoś mówi o wszystkich swoich byłych w negatywny sposób;

5. że nie ufa psychologom, bo stwierdzili jakieś zaburzenie, a on/ona nie chce się leczyć;

6. że nie potrafi Cię przeprosić w cztery oczy i korzysta z smsów, obiecuje poprawę, a potem robi podobnie;

7. nie pamięta swoich przewinień, lecz Twoje nawet te wyimaginowane jest w stanie przypomnieć sobie w nocy o północy;

8 jest nieszczera w stosunku do swoich bliskich;

9. kontaktowanie się ze swoim byłym;

10. w Twojej obecności zawsze pije alkohol żeby się wyluzować;

11. oczekuje stałej atencji i kontaktu

 

To nie bawmy się w psychologów, co dokładnie jej dolega, gdyż wniosek wydaje mi się jest prosty, gdy masz przypuszczenia, że ktoś ma zaburzenia, czy to borderline, nieleczona nerwica, DDA, czy inne, to najlepiej unikać związków i relacji z tego typu osobami.

 

Zgadzam się także z Panem Markiem co do nadużywania terminu boredrline, nie jesteśmy wszak psychologami, a działanie pod wpływem emocji czasem wypacza nasz pogląd i ocenę sytuacji. Ja osobiście kiedyś uważałem swoją ex za bordera, a z czasem po prostu stwierdziłem, że faktycznie ma zaburzenia, o których wyżej wspomniałem i miałem dowody, że faktycznie zostały stwierdzone. 

 

@JurekB świetny materiał mógłbyś zdradzić, czy bazowałeś tylko i wyłącznie na swoich doświadczeniach, czy także na fachowej literaturze, a jeśli tak to byłbym wdzięczny za autorów

 

Pozdrawiam

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 5.02.2018 o 16:43, JurekB napisał:

To zaburzenie tak się nazywa, ponieważ osoba je posiadająca ciągle przeskakuje z jednej strony granicy na drugą - jest ciągle na pograniczu skrajnych zachowań. 

 

Tekst Jurka jest pełen błędów, a to jeden z nich.  Borderline nazywa się zaburzeniem z pogranicza dlatego, ponieważ osoba je posiadająca jest pomiędzy nerwicą a psychozą. I to jest wiedza absolutnie podstawowa. 

 

Miałem kilka lat do czynienia z osobą ze zdiagnozowanym bpd, więc o tym zaburzeniu coś mogę napisać. Na razie mam mało czasu, ale postaram się napisać post, który pomoże niektórym tutaj lepiej zrozumieć to zaburzenie.

Edytowane przez Tarczowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.03.2019 o 09:14, Tarczowy napisał:

Miałem kilka lat do czynienia z osobą ze zdiagnozowanym bpd, więc o tym zaburzeniu coś mogę napisać. Na razie mam mało czasu, ale postaram się napisać post, który pomoże niektórym tutaj lepiej zrozumieć to zaburzenie.

Tak, napisz proszę, bo temat jest ciężki ale ważny, trzeba mieć dobrą jego świadomość i wiele punktów widzenia pomaga wyrobić sobie własne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaszokowany ilością zdiagnozowanych przypadków ( rozmawiałem z kilkoma psychiatrami ) szczególnie w przedziałach 18 - 25 lat u kobiet. Całe pokolenia kobiet kompletnie nie nadają się do długotrwałych związków. Kobiety te często są zagrożeniem dla siebie próbując się okaleczyć bądź odebrać sobie życie przez co lądują w szpitalach na leczeniu.

Edytowane przez maVen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Imbryk napisał:

Tak, napisz proszę, bo temat jest ciężki ale ważny, trzeba mieć dobrą jego świadomość i wiele punktów widzenia pomaga wyrobić sobie własne zdanie.

Postaram się dzisiaj opisać wszystko w osobnym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
18 godzin temu, maVen napisał:

Czekam abyś podzielił się swoją wiedzą bo temat mnie ciekawi  :)

 Już jakiś czas temu założyłem osobny temat ?

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/20443-zaburzenie-borderline-garść-przydatnych-informacji/

Edytowane przez Tarczowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
1 godzinę temu, Sadyczx111 napisał:

Ktoś mi wytłumaczy lub przybliży dlaczego tak to wygladą ? 

Bo relacja z osobą z takimi zaburzeniami nie jest normalna i nie da się w żaden logiczny sposób wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Jak jesteś na początku tej znajomości to nie ważne jak dobry jest seks i jak ładna jest ona ... odpuść

Nie pomożesz jej - szkoda czasu i życia psychicznego - od tego są wszelkiej maści specjaliści

Nie zmienisz jej - jeżeli nawet ci się wydaje to wiedz że to iluzja lub jej gra gdzie to ona rozdaje karty

Nie wpłyniesz na nią - chwilowo jeżeli ci się wydaje to wiedz że ci się wydaje bo to element zaburzenia i gry chorego człowieka

 

Edytowane przez maVen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.