Brat Jan Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 12 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał: Ja sikam do zlewu 11 godzin temu, Głodny Prawdy napisał: Ja też! polecam wszystkim hahahah Czy Wy przypadkiem nie pomylili zlewu w kuchni z umywalką w łazience? @Lethys Jeżeli obgadywaliście wprowadzanie "pikanterii" do sexu to nie dziw się, że i ona coś próbuje do tego wnieść. Praktykowaliśmy, chociaż mało kiedy ona to robi. Nie przenosimy relacji łóżkowych do spraw codziennych więc się nie policzkujemy przy spięciach. Ale bądź wyczulony czy ona tego nie zacznie. Uważaj z tym nadmiarem pikanterii aby kiedyś nie przywiązała nagiego, założyła dildo i kazała wypiąć tyłek 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JurekB Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 15 godzin temu, Lethys napisał: Generalnie ja nie mam nic przeciwko, lubię takie zabawy, ale nie chce żeby jej gadzi mózg uznał tego jako słabość z mojej strony. Może przesadzam. Nie wiem. Trochę przesadzasz. Generalnie brak słabości wyraża się całą postawą mężczyzny - to nie pojedyncze zachowania o tym stanowią, i jak zrobisz jedną taką rzecz to już jesteś słaby. Jest tu mnóstwo takich pytań, tak jak niedawny temat z robieniem śniadania. To nie takie proste: nie robię śniadania = jestem silny samiec, zrobię = jestem beta. To czy jesteś tak odbierany czy inaczej to całokształt. W związku z tym, jeśli pasuje Ci coś takiego i lubisz to, rób to co lubisz - a jeśli panna przeniesie to na inną płaszczyznę to znak, że coś z nią nie tak:) Ja osobiście w łóżku jestem jedyną stroną, która wyzywa, bije, poddusza, ciągnie za włosy i dobrze się w tym odnajduję, a partnerki to zajebiście lubią, bo z naturą nie wygrasz zresztą... I nie wyobrażam sobie, żeby to kobieta tak zrobiła bo zostanie ukarana. Ale to ja, a jesli Ty lubisz coś takiego - śmiało korzystaj:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 Jeżeli tego typu zachowania w trakcie stosunku Cię nie podniecają, to nie ma sensu się do tego zmuszać. Porozmawiaj ze swoją dziewczyną na ten temat, wyznaj szczerze, że tego typu zabawy Cię nie kręcą, a wręcz przeciwnie zabijają całe pożądanie w trakcie uniesienia. Trzeba znaleźć jakąś alternatywę. Byłem kiedyś w związku z kobietą, która lubiła tego typu zabawy, jednak działało to tylko w jedną stronę, a mianowicie stroną dominującą byłem ja. Były chwile kiedy prosiła mnie bym ją spoliczkował, dał klapsa, czy nawet nazwał swoją dziwką. Przyznam, że początkowo mnie to zszokowało, jednak po rozmowie z nią na ten temat, zrozumiałem, że ona lubi takie akcje, i nie czuje się z tego powodu źle, a wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej ją nakręca. Korzyść dla dwóch stron. Ona nigdy w trakcie seksu mnie nie uderzyła, czy nie wyzwała od najgorszych. Każdy ma swoje gusta, a one jak wiadomo nie podlegają dyskusji, więc postaw sprawę jasno. Jeśli tego nie zaakceptuje ? Trudno, to nie jest Twój problem, a sam fakt jej ewentualnej dezaprobaty będzie dla Ciebie jasnym sygnałem, że z jej strony występuje brak wsparcia dla Ciebie i Twoich potrzeb. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 Z liścia? No jasne Oczywiście jak się bawić to się bawić więc potem waliłbym jej głową o ścianę tak długo aż by straciła przytomność a wtedy puściłbym wodze fantazji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Champion Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 1 godzinę temu, JurekB napisał: To nie takie proste: nie robię śniadania = jestem silny samiec, zrobię = jestem beta. Widać, że od alfy do omegi (nie chodzi o auta) jest cienka granica jak od miłości do nienawiści... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bojkot Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 Przecież z liścia silny gość nawet nie poczuje, nie takie baty się dostawało, tak? To nie jest kwestia szacunku, czy zasad, ale czy ty zaczniesz się pultać lub obrażać, płakać itp., czy po prostu oddasz jej mocniej, złapiesz za włosy i wykorzystasz wedle uznania. To taki teścik, jak cię szczeli, wie, że jej silny mężczyzna :)) ma prawo ją ukarać za złe zachowanie i ma mokro, czeka na karę, bo to ją podnieca. Dopiero jeśli jej nie dostanie, staniesz się słaby. Z moich obserwacji wynika, że takie akcje ZWYKLE nie mają przełożenia na codzienne życie. To znaczy to ty miałeś ostateczne słowo w seksie, w życiu codziennym też będzie wiedziała czego może się spodziewać jak przegnie, więc zastanowi się dwa razy, chyba, że będzie cię chciała sprowokować i pójść na obdukcję. A więc podczas seksu tak, ale w kłótni nie, a jeśli już to ty w kłótni nie oddajesz, bo to może być wykorzystane przeciwko tobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 7 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 4 godziny temu, Brat Jan napisał: przypadkiem nie pomylili zlewu w kuchni z umywalką w łazience? No wiesz jak łazienka zajęta a trzeba to naczynia myje przy okazji hahahahahah 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi