Skocz do zawartości

Pożyczanie pieniędzy a wpojone Nam wzorce z dzieciństwa.


SennaRot

Rekomendowane odpowiedzi

Cos w tym jest jesli sie kogos zna itp.

Generalnie - pozyczam tym ktorym moge je po prostu dac.

Rodzinie i ludziom ktorzy w neutralnych przypadkach sami z siebie zadeklarowali mi pomoc, bez notariusza i cyrografu.

Nie kazdy co pozycza bedzie kiedykolwiek w stanie je oddac.

Duzo wiecej nie bedzie chcialo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wracając z robót w niemczech przywiozłem trochę grosza i nie mogłem powiedzieć że "nie mam". Pożyczałem bliskiemu członkowi rodziny (rodzina wiadomo) grubą kasę i doszło do tego pół kasy na niego poszło. Czy to odzyskam? Powoli odzyskuję, ale... Niesmak pozostaje.

 

Miałem kiedyś kumpla (nie żyje), parę razy podwózka, jakieś pięć dyszek na coś tam, uzbierało się ze stówka. Kiedyś przy mnie wrzucił większą kwotę w maszynę ( ! ) mimo że wiedział że mi wisiał i byłem obok. To tym ograniczyłem kontakt, później śmierć itd. Było kilka podobnych przypadków, po prostu widać kto jest szuja i tyle, szkoła życia. 

 

Ja pożyczałem bo sam od małego żyłem bardzo (na prawdę bardzo) skromnie, może nawet na granicy ubóstwa lub w nim? Nieważne. Z tego powodu sam zarabiałem (nie dostawałem) pieniądze i wiedziałem jak jest ciężko, ktoś taki jak ja po prostu nie odmówił by pomocy.

 

Teraz aktualnie umiem już odmawiać ludziom (sukces!) i w sumie nikt mnie nawet nie pyta, a gdy nie byłem asertywny wielu na mnie pasożytowało po prostu.

 

Druga strona medalu? Sam na interesy wziąłem pieniądze od członka rodziny. Kasa ta zalegała mu na koncie co wprost mówił i jestem mu bardzo wdzięczny za pomoc. Powoli spłacam, jak trzeba zrobię mu wózek i zakupię za swoje części po zniżkach warsztatowych (1/3 taniej) i mówię spoko tyle i tyle masz tu paragony tyle mamy mniej. Wszystko zapisujemy aby się nie pogubić, spłacam bez żadnego nacisku. Co więcej, gdy brałem kasę chciałem napisać mu jakiś kwit, że w razie jakbym kopnął w kalendarz weźmie mój wóz itd, powiedziałem że jak chce to mój drugi wóz jest jego. Jak trzeba wożę albo coś załatwię, pomogę. Chcę jak najszybciej spłacić i podziękować.

 

Swoją drogą za granicą mają niskoprocentowe (2-4%?) kredyty dla obywateli a u nas? Gówno. Myślę że niskoprocentowy kredyt państwowy to zysk dla państwa i dla ludzi którzy nie będą musieli spłacać 2x tyle żydowskim bankierom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.