Skocz do zawartości

Rozmowy z ex przez sen


Byłybiałyrycerz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich

 

Pomyślałem że może co nie co koledzy na forum rzucą światła co mam myśleć o moim zjawisku, mianowicie od roku gdy rozstaliśmy się ( Ona odeszła ) regularnie od tamtego czasu, już nawet przestałem liczyć bo tak dużo tego jest, miewam regularne sny w których występuje moja ex. Gdyby Ona w nich tylko występowała to może nie byłoby w tym nic dziwnego natomiast My rozmawiamy ze sobą w tych snach, Ona się tłumaczy że np: miała kogoś na boku bądź ciężko jej z naszym rozstaniem. Jakie macie zdanie odnośnie takich snów i wpływu na nasze dusze bądź czy dusze wpływają i tworzą się takie sny ?, kilka tygodni temu był sen że spotkałem ją i poprosiłem o rozmowę a następnego dnia w realu faktycznie się spotkaliśmy ...

 

Ps nie wiem czy to istotne w całej sprawie, ale jej odejście z tego co mi wiadomo było spowodowane mocnym naciskiem ze strony Matki która z niewiadomych przyczyn nienawidziła mnie.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to z czasem ci minie, też miewam podobne sny . Wpływać może na to to, że o niej zbyt często myślisz , a powinieneś jak najmniej .

 

Odnośnie matek ( + ewentualnie rodzeństwa) to już inny długi temat i pewnie nie tylko mi znany ;)

Edytowane przez typek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są sny typu "prorocze".

Podświadomość za pomocą obrazów wysyła ci istotne informacje do świadomości.

 

Niestety ciężko jest ustalić co jest przeszłością a co podejrzeniem przyszłości.

Nie mniej często jest to zobrazowanie emocji w postaci obrazów/scen, ewentualnie wewnętrznego stanu zdrowia.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ma jakiegoś większego znaczenia, tak już jest że sytuacje które wzbudziły w nas spore emocje/stres czy osoby które wiele dla nas znaczyły, potrafią prześladować także i w snach. Masz stresującą robotę to i śni Ci się że zawalasz termin, nie wyrabiasz normy, spóźniasz się itp. Ktoś powiedział że Ci spuści wpierdol, zakochujesz się, dostajesz obsesji na czyimś punkcie, ktoś umiera, rozstajesz się itd. ta osoba lub związane z nią rzeczy/sytuacje będą Cię prześladować i w snach. Wiem bo nie raz, nie dwa śniła mi się przyjaciółka z dzieciństwa, ba, potrafi mi się przyśnić nawet teraz, po 15 latach. Gdy mój brat wyjechał do Holandii po tym jak ja z niej wróciłem - bracie, wtedy to ja miałem sen, a raczej koszmar, przyśniło mi się że mój brat miał wypadek i umierał mi na rękach - obudziłem się zlany potem i tak załamany psychicznie że to chuj - mam mocną psychikę ale w życiu jeszcze nie czułem czegoś takiego. Sny potrafią być w chuj realne, pamiętaj że to tylko sny, nie dorabiaj do tego żadnej filozofii. Była Ci się śni bo nie potrafisz dojść do siebie po rozstaniu, staraj się o niej nie myśleć, skup się na swoich hobby, zajmij myśli czymś innym.

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałem tak że mi się śniła rozmowa z ex ( 3 miesiące nie jesteśmy razem po 10 latach) gadamy sobie gadamy wszystko ok nagle ona mówi o swoim koledze, że czuję do niego tyle co do mnie czyli nic. Obudziłem się w szoku :) po miesiącu ciszy tego samego dnia wysłała mi sms z jakąś treścią zrozumiałą tylko dla niej :) Nie odpisałem. 

 

Także jak widzisz nie tylko Ty tak masz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje najgorsze senne przeżycie miało miejsce w czasie, gdy byłem jeszcze rycerzem w białej, lśniącej zbroi ( w sumie dalej gdzieś tam w środku siedzą niektóre zachowania, ale nieważne). Spotykałem się z pewną dziewczyną, generalnie powodowała ona straszne wyrzuty hormonów w moim organizmie (takiego haju zakochania nigdy nie doświadczyłem).

 

Pewnej nocy przyśniło mi się, że jestem z nią w pobliskim sklepie na zakupach i nagle ona zaczyna się dusić i umiera mi na rękach. Wpadłem we śnie w jakiś związany z bezsilnością amok, rozwaliłem pół sklepu i płakałem we śnie, tyle z niego pamiętam. Pamiętam, że po tej nocy przez 3-4 dni tak bałem się o tą laske, że spać nie mogłem, normalnie funkcjonować też nie. Ale co najdziwniejsze - po tej nocy, gdy spotkałem ją pierwszy raz, załzawiły mi oczy :( 

 

To była najbardziej odjechana akcja, jaką zafundował mi mój mózg i nie sądzę, aby takowa się powtórzyła, a to dlatego, że wynikała ona zapewne z faktu, iż byłem zauroczony i nie potrafiłem tego w jakimś stopniu kontrolować. Obecnie natomiast, dzięki wiedzy z tego forum stałem się dość odporny poprzez wprowadzenie do relacji z kobietami opanowania i pewnego rodzaju chłodu, co daje mi możliwość pewnej kontroli haju ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo to ja też wczoraj miałem sen z eksią a chyba od pół roku nie miałem. Tak btw. nie myślałem o niej w ogóle. W śnie przytulałem się do jakiejś innej dziewczyny a potem pojawiła się eksia z opaloną twarzą. Odciągała mnie i zaczęła kusić swoim ciałem. Potem jakimś cudem znaleźliśmy się na osobności. Zaproponowała mi abym przyszedł do niej do mieszkania gdzie jest ze znajomymi. To mi "zwali" chyba takie słowo tam padło :D Ja odparłem, że to miłe z jej strony ale już po frytkach i nie wypada do tego wracać.  Potem się fochnęła i odeszła. Ja się chwilę zastanowiłem i pomyślałem co mi tam ładna jest to może bedzie chociaż miło ten ostatni raz. Podszedłem do niej i jej koleżanki odeszły. Chciałem z nią pogadać to zaczęła biec i uciekać. Goniłem ją z całych sił przez dłuższy kawałek i złapałem w ostatniej chwili zanim wsiadła do autobusu. Czy było coś dalej nie pamiętam. Aaa wiem, chyba się wkurzyłem i jej wymierzyłem za to jednego policzka :P Sen się nie sprawdził ani trochę (chyba) :P nie sądzę aby była to metafora czegokolwiek. Sen jak z dupy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.