Skocz do zawartości

Tinder w Polsce, USA i Szwajcarii


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panów,

 

Testowałem Tindera w Polsce, Szwajcarii i USA. Dokładnie ten sam profil, natomiast doświadczenia zupełnie różne. Co do mnie, to jestem przed 40, wysportowany, mam w miarę dobry zawód i wykształcenie (co widać na profilu w sekcji szkoła i praca), nie uważam się za bardzo przystojnego, ale źle ze mną nie jest. Na profilu klimat sportowo - motocyklowy, żadnych garniturów i tego typu klimatów.

 

1) Polska, duże miasto: w parę dni ok. 50 matchy, kobiety w wieku około 29-33 lat, niebrzydkie. W skrócie jest nieźle.

 

2) USA, okolice Silicon Valley: około 50% moich matchy to Azjatki na ogół z dobrym technicznym wykształceniem, najczęściej w wieku około 34-38 lat, reszta to białe Amerykanki w podobnym wieku, czasem jakieś czarne. Średnio trochę starsze niż w te w Polsce, jeśli chodzi o urodę to podobnie jak z tymi z Polski, natomiast matchy około 20 w parę dni.

 

3) Teraz najlepsze: Szwajcaria, jedno z większych miast, gdzie jest około 30% lub więcej obcokrajowców. Kilka matchy na miesiąc, przy dużej ilości kobiet. Kobiety w moim wieku lub starsze, najczęściej Rosjanki, jeśli Szwajcarki, to starsze niż ja, z dziećmi. Na ogół brzydkie. W skrócie, jeśli się coś trafi, są to jakieś spady, z którymi wstyd mi się pokazać na mieście.

 

Zastanawia mnie fenomen Szwajcarii. Moja pozycja społeczna jest tu dosyć wysoka jak na Polaka, mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że mam prestiżową pracę (co nie znaczy, że dużo zarabiam). Odzew jest prawie zerowy, nawet brzydkie murzynki mnie nie chcą. Poniżej pewnego poziomu nie schodzę, więc na ogół nawet z nimi nie gadam. Jeszcze dodam, że Polaków tu jest mało, nie dali się poznać ze złej strony jak w Niemczech. Co jest grane, Panowie?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że panie z Szwajcarii mają wyższe wymagania. Prawdopodobnie jesteś dla nich ,,za biedny'', więc nie masz ,,brania".

Twoje zarobki pewnie są równe, lub poniżej średniej w Szwajcarii, więc ryby brać nie chcą...

Polacy już praktycznie na całym świecie są uważani za Januszy, kombinatorów... więc może być i taki powód....

Czyli hajs + pochodzenie może im nie pasować...

+ od dobrobytu im się w głowach się pop.... suło.

 

No i hipergamia. Uważają się za lepszych, więc chcą jeszcze lepszych...

Edytowane przez Zły_Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet moi szwajcarscy koledzy narzekali na wymagania tamtejszych kobiet ;) Jeden był w zeszłym roku na Filipinach i bardzo mu się tam podobało ^^ Średnia pensja wychodzi tam ponad 5000 € brutto, więcej niż u nas w PLN. Poza tym Polaków traktują tam bardzo z góry, co nie powinno dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Szwajcaria to chyba największe zagłębie bogaczy w Europie, zaraz za Londynem. Ilekroć tam przejeżdżałem jadąc na narty to standardem przy bramkach na autostradzie auta za pół bańki. Lambo i Ferrari to tam nic wielkiego.

 

Niestety Polska jest negatywnie postrzegana na zachodzie. Kraj biedny, drenowany przez korporacje. Do tego homofobiczny, nietolerancyjny itd. Sami wiecie w jakim świetle media Eurokołchozu Polskę przedstawiają.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie korzystam z Tindera więc nie wiem czy trzeba tam podawać jakiej jest się narodowości? W Twoim wątku zabrakło mi informacji, czy jesteś rozpoznawalny jako Polak. Jeśli tak to wiele wyjaśnia, bo niestety jako mężczyźni jesteśmy raczej niezbyt popularni za granicą. Z tego, co zauważyłem im dalej od Polski tym negatywna opinia ustępuję obojętnej lub pozytywnej. Tłumaczyło by to Twoje małe powodzenie w Szwajcarii i większe w zachodniej części USA, gdzie Polaków zawsze mieszkało o wiele mniej niż na Wschodnim Wybrzeżu, a poza tym zazwyczaj tam trafiali o wiele lepiej wykształceni rodacy. Poza tym generalnie tak jak kolega Doler słusznie zauważył w Szwajcarii poziom życia jest tak wysoki, że i oczekiwania kobiet o wiele wyższe. Podobnie jest w Skandynawii, gdzie przeciętne zarobki pozwalają na kupno Mercedesa czy BMW, a ego kobiet jest tak wysokie, że nawet lokalsi mają trudności ze znalezieniem partnerki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwajcaria... tam jest bezpiecznie, nie ma czarnych z bronią jak w USA, czy nazistów ;) jak w PL, wiec po co kobiecie ochroniarz, któremu musi gacie prać i golić srom, żeby se polizał...

Edytowane przez XYZ
?
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/11/2018 at 12:00 PM, Kleofas said:

Nie korzystam z Tindera więc nie wiem czy trzeba tam podawać jakiej jest się narodowości? W Twoim wątku zabrakło mi informacji, czy jesteś rozpoznawalny jako Polak.

W opisie mam polską flagę, i do tego wschodnioeuropejską twarz. Na zachodzie często biorą mnie za Rosjanina, myślałem, że to akcent, ale teraz sądzę, że to twarz i fryzura (0.4-0.8 cm, z konieczności, lata i ilość włosów już nie ta). Narodowości nie będę ukrywał z szacunku dla tych co gineli za nasz kraj. Pensja powyżej średniej, ale auta za pół bańki brak. Myślę, że te kobiety mają podejście do Polaków takie jak nasze panie do Ukraińców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Norwegię, chyba 3 matche, dwia od mega grubych lasek, trzeci od Polki, też dość grubawej ;) Chociaż wtedy jeszcze miałem stary profil, który w Polsce też sobie nie radził, musiałbym teraz z nowym sprawdzić, na który w Polsce mam ponad ~60% matchy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/02/2018 at 12:09 PM, doler said:

Przecież Szwajcaria to chyba największe zagłębie bogaczy w Europie, zaraz za Londynem. Ilekroć tam przejeżdżałem jadąc na narty to standardem przy bramkach na autostradzie auta za pół bańki. Lambo i Ferrari to tam nic wielkiego.

To chyba największe nieporozumienie dotyczące Szwajcarii. Przeciętny Szwajcar nie ma zazwyczaj samochodu bo to luksus w tym kraju (jeżdżą rowerem jub korzystają z komunikacji publicznej (świetnej zresztą)). Owszem - w Zurichu czy Genewie jest sporo Ferrari czy Porsche ale nie jest tak, że każdy Szwajcar jest bankierem i jeździ zajebistym samochodem, mieszkając w pałacu. To nieporozumienie - standard życia przeciętnego Polaka w Polsce jest wyższy niż przeciętnego Szwajcara w Szwajcarii. To wyobrażenie o bogactwie każdego Szwajcara bierze się z faktu, iż zarobki w Szwajcarii po przeliczeniu na PLN wyglądają na wysokie. Jednak już zapomina się, iże jest to chyba najdroższy kraj w Europie, jeśli chodzi o koszty utrzymania - podam przykłady: kilogram ekologicznej wołowiny w sklepie kosztuje ok. 120 CHF, fajki - 8.5 CHF, butelka wody 1.5 CHF, tani lunch w restauracji 20 CHF, kolacja w restauracji 50-100 CHF/osoba. Przy tych poziomach cen to "bogactwo" się bardzo urealnia...

A co do Pań w Szwajcarii - brzydule z ego napompowanym do granic możliwości przez wszechobecną polityczną poprawność i skrzone nią białorycerstwo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azagoth Kg ekologicznej Wołowiny 120 CHF, to jest 43 zł.... u nas kosztuje ok 35 zł. Ekologiczna byłaby pewnie droższa, o ile taką można gdzieś dostać... fajki 8,5chf to jest 30 zł. A u nas ile ? Nie palę, ale z tego co wiem około 15 zł... więc nie ma przepaści...

 

Fakt, jest to kraj drogi, ale jak piszesz zarobki dużo większe przez co Szwajcarów stać na droższe auta niż Polaków. Nie wmówisz mi ,że ludzi tam nie stać na wiele rzeczy. Podejrzewam, że faktycznie mieszkania/domy są bardzo drogie (teren górzysty mocno i ograniczona mocno liczba działek), ale auta premium kosztują u nich tyle samo, a nawet pewnie mniej tak jak pisałem o porównaniu cen Audi A6 allroad czy Q7 z tym na stronie polskiej a niemieckiej... w PL 20% drożej.

 

Szwajcarek nigdy nie poznałem, więc odnośnie urody się nie wypowiadam:) Ale pewnie jakiś mix między Niemką a Francuzką, hehe

 

 

 

 

Edytowane przez doler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@doler nie mam zamiaru Tobie nic wmawiać ani udowadniać. Dzielę się informacjami, które są mi dostępne i tyle. Czy w nie wierzysz czy nie, to Twoja sprawa.

PS. Matematyka do poprawki ;)

PS.2. Ważna informacja dot. Szwajcarii i Szwajcarów - zazwyczaj w szwajcarskiej rodzinie (nie mylić z emigracją mieszkającą w Szwajcarii) pracuje tylko jedna osoba a druga zajmuje się wychowywaniem dzieci i domem. To również ma znaczący wpływ na "bogactwo"

Edytowane przez azagoth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam akurat doświadczenia ze Szwajcarii. Baby generalnie brzydkie i na dodatek ciezko czymkolwiek zaimponować- czesto władają paroma jezykami, juz młodości zjeździły caly swiat, jak wykształcone to na najlepszych uniwersytetach, czesto maja jakies ambitne, drogie hobby typu nurkowanie czy wspinaczka alpejska- wiec Polakowi trudno sprostac pomijając urodę.

Ale przechodząc do sedna- tak, trudno jest wyrwac Szwajcarke nieszwajcarowi, moze nie mówimy ich jezyku Schwiizer Dütsch? Generalnie, ponad to, koledzy Szwajcarzy zawsze narzekali na grzeczny, powściągliwy charakter koleżanek Szwajcarek, wiec ma to pewnie ogolny wpływ na ich aktywnosc na Tinderze, ktory uchodzi przeciez za oaze ONS. Do tego np. w Sylwestra w Szwajcarii, zwłaszcza na zadupiu idzie sie spac o 22:00... to pokazuje to mniej wiecej skale rozwiazlosci tego społeczeństwa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 13.02.2018 at 12:06 AM, van.dall said:

W opisie mam polską flagę, i do tego wschodnioeuropejską twarz.

Z twarzą nic nie zrobisz ale flagę możesz usunąć (choćby w celach naukowo-badawczych) i zobaczyć czy to będzie miało wpływ na wynik. Idę o zakład, że będzie. Jak przegram to będę musiał daleko jechać żeby postawić piwo więc sporo ryzykuję tym stwierdzeniem : )
 

Zrób eksperyment bez flagi i podziel się wynikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.