Czerwona lampka

[rejdi]

Siemka,

Jestem na tym forum już jakiś czas i staram się uczyć tego jak postępować z kobietami. To jest mój 2 zwiazek, 1 w którym mam seks. Moja kobieta mieszka 70 km ode mnie. Ze względu na fakt, że pracuję i się uczę widujemy się raz lub 2 razy w tygodniu. Mój związek trwa już 2 lata. Seks mam za każdym razem gdy się widujemy u mnie w domu lub na wyjeździe. Jednak wczoraj popełniłem pewnie błąd. Dziewczyna na zapytanie czy kupić gumki czy nie odpowiedziała, że jej to jest obojętne. Skoro obojętne postanowiłem, że nie kupię. W domu nie chce wchodzić w szczegóły ale doszło do robót ręcznych. Po wszystkim spytałem się, czy nie zrobi mi też dobrze. Pierwszy raz odmówiła po czym powiedziałem jej że sam skończę sobie później lub pójdę w takim razie na prostytutki (nigdy nie bylem). Po czym nie odzywalismy się i pojechaliśmy do sklepu w milczeniu. Gdy wychodziła z auta powiedziałem jej, że poczekam w aucie. Oznajmiła mi, że pójdzie sobie sama na pociąg powrotny i nie muszę jej dowozić. Bez większego namysłu dojechałem i zostawiłem ja sam. Po 2 godzinach oddzwonila do mnie z pytaniem czy się nadal gniewam. Powiedziałem, że nie (nie przepraszając) oznajmiłem, że popełniłem błąd zmuszając ją do robienia mi dobrze skoro sam nie kupiłem gumek i tego nie chciałem (tak naprawdę chciałem). Proszę o jakieś sugestie jak postapiłem. Aktualnie sytuacja wygląda naprawdę dobrze i była taka przez większość naszego związku. Czuję natomiast, że ten mój numer mógł mieć jakieś przełomowe znaczenie w naszej relacji.

[Gr4nt]

35 minut temu, rejdi napisał:

Powiedziałem, że nie (nie przepraszając)

A za co chciałeś przepraszać bo nie wiem?

 

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś.

 

36 minut temu, rejdi napisał:

że popełniłem błąd zmuszając ją do robienia mi dobrze

 

38 minut temu, rejdi napisał:

Po wszystkim spytałem się, czy nie zrobi mi też dobrze.

 

Gdzie tu widzisz zmuszanie, grzecznie zapytałeś.

 

Jak rozumiem ty zrobiłeś jej dobrze ręką, ona tobie nie chciała. Następnym razem niech ona tobie zrobi loda i na tym poprzestańcie.

 

Przestań być miłym gościem.

 

40 minut temu, rejdi napisał:

Czuję natomiast, że ten mój numer mógł mieć jakieś przełomowe znaczenie w naszej relacji.

Też tak czuję, powinieneś ją srogo opierdolić a nie wmawiać sobie poczucie winy i wciskać wyimaginowaną próbę zmuszenia jej do czegoś. Żeby ci tylko nie przyszło do głowy jechać do niej z bukietem róż na przeprosiny. Człowieku to ona z wielką chęcią powinna ci zrobić dobrze i zapytać czy jesteś zadowolony. Sądzę, że to był test z jej strony i raczej nie zdałeś, coś tam próbowałeś ale jak zapytała czy się gniewasz trzeba było powiedzieć, że tak.

[Brat Jan]

41 minut temu, rejdi napisał:

na zapytanie czy kupić gumki czy nie odpowiedziała, że jej to jest obojętne. Skoro obojętne postanowiłem, że nie kupię. W domu nie chce wchodzić w szczegóły ale doszło do robót ręcznych. Po wszystkim spytałem się, czy nie zrobi mi też dobrze. Pierwszy raz odmówiła

 

42 minuty temu, rejdi napisał:

oznajmiłem, że popełniłem błąd zmuszając ją do robienia mi dobrze skoro sam nie kupiłem gumek

Robi Ci loda w gumie?

[rejdi]

2 minuty temu, Brat Jan napisał:

 

Robi Ci loda w gumie?

Nie, bez.

[blck.shp]

Dałeś sobie wmówić poczucie winy.

Do niczego jej nie zmuszałeś, więc jaki błąd popełniłeś? 

Poza tym tego tekstu z gumkami też nie rozumiem. Co one mają wspólnego, skoro robiliście sobie dobrze rękami?

[Gr4nt]

Rozumiem, że kolega chciał seksu ale nie kupił gumek, więc poprosił (wg niego zmuszał) dziewczynę żeby mu zrobiła dobrze ręką po tym jak oną ją wypieścił. Niewiasta się nie zgodziła, nie wiadomo dlaczego.

[rejdi]

14 minut temu, Gr4nt napisał:

Też tak czuję, powinieneś ją srogo opierdolić a nie wmawiać sobie poczucie winy i wciskać wyimaginowaną próbę zmuszenia jej do czegoś. Żeby ci tylko nie przyszło do głowy jechać do niej z bukietem róż na przeprosiny. Człowieku to ona z wielką chęcią powinna ci zrobić dobrze i zapytać czy jesteś zadowolony. Sądzę, że to był test z jej strony i raczej nie zdałeś, coś tam próbowałeś ale jak zapytała czy się gniewasz trzeba było powiedzieć, że tak.

Właśnie zadzwoniłam do niej i powiedziałem, że seks jest dla mnie ważny. Że nie będę tolerować tego, że ja zadowalam a ona mnie nie. Powiedziałem, że jak ma tak być dalej to lepiej jakbyśmy się rozstali. Powiedziałem jeszcze, że ma 23 lata więc ma czas żeby ułożyć sobie życie z kimś innym i nie chce jej tego blokować.

[Gr4nt]

Brawo ty.

 

A co ona na to?

Edytowane 12 Lutego 2018 przez Gr4nt

[rejdi]

3 minuty temu, Gr4nt napisał:

Brawo ty.

 

A co ona na to?

Że przeprasza za wczoraj, że się zmieni pod tym względem i że nie chce się już kłócić.

[Gr4nt]

Możesz się przestać gniewać dopiero po tym jak ci zrobi loda, nie wcześniej.

[rejdi]

3 minuty temu, Gr4nt napisał:

Możesz się przestać gniewać dopiero po tym jak ci zrobi loda, nie wcześniej.

Napisać jej tak? To najwcześniej za tydzień :p.

[chudybyk]

Że tak powiem, ważą się twoje losy:) kto kogo teraz ustawi będzie win. Brat @Gr4nt dobrze ci radzi

[Maynard]

Wygląda na to, że chciała seksu bez gumki i tego nie dostała więc strzeliła focha za obróbkę ręczną.

Nie ma co  robić z igły widły tylko pogadać na spokojnie. Zważywszy, że wszystko się dobrze układa.

Może poczuła się urażona, zapytaj ją o co chodziło.

[rejdi]

Odpowiedziała mi, że za 4 dni ma okres i nie chciała się kochać bo spoznilby się jej o 2 dni, dlatego podeszła do kwestii kupna gumek z zobojętnieniem. Teraz mi to powiedziała a nie wczoraj. A i napisałem, że dopóki nie będzie loda to się gniewam.

[Gr4nt]

7 minut temu, rejdi napisał:

Odpowiedziała mi, że za 4 dni ma okres i nie chciała się kochać bo spoznilby się jej o 2 dni,

A od kiedy to od seksu spóźnia się okres? - tak wiem głupio zabrzmiało Wiadomo o co chodzi. Zresztą nieistotne są jej tłumaczenia, nie pytaj jej dlaczego ani poco bo ona sama nie wie - emocje. Bądź zły do następnego razu i już, nie chodzi o to żebyś był bucem tylko daj jej do zrozumienia że zawaliła sprawę

 

Powodzenia.

[blck.shp]

@rejdi

Gdzieś pisałem już, ale powtórzę.

Podczas krwawienia też można uprawiać seks, podobno dla faceta nawet dobrze, bo dodatkowe nawilżenie, a kobiecie zmniejszają się bóle związane z okresem, no i też odczuwa przyjemność. Więc zaproponuj może to swojej dziewczynie, jak już się pogodzicie, tylko najlepiej pod prysznicem, żeby nic nie ubrudzić krwią.

[CzarnyR]

Dobry marynarz morze czerwone przepłynie ?. 

[xawery982]

Autorze - rżnąłem moją esk jak miała okres, po orgazmie prawie się poryczała, a ja przepraszałem.... chryste wybacz. Choć w Tobie mniej rycerza niż we mnie kiedyś, ale mimo to   

 

Dlatego jak ma okres to bierz jak swoje, a jak będzie protestować, płakać czy cokolwiek to powiedz, że będziesz mieszać ketchup z majonezem za chwilę i ma zamilknąć, bo zaraz będzie jęczeć jak młody źrebak.

[Gr4nt]

Co kto lubi. Jak się nie mieszka razem i spotkanie wypada akurat w okres to ok - dobry koń i po błocie pójdzie.

 

Jak się razem mieszka i seksu jest w opór to nawet dobrze, że jest parę dni przerwy technicznej na regenerację.

[Król Jarosław I]

@Gr4nt Jestem w szoku (pozytywnym) Śledzę twoje wypowiedzi odkąd założyłeś pierwszy temat (czytuje forum 2 lata) i przyznam, że poszedłeś strasznie do przodu. Gratuluje. Szkoda, że tak mało facetów w realu wyraża chęć wyjścia spod pantofla.

 

@rejdi dobrze postąpiłeś, troche spierdoliłeś końcówkę mówiąc że sie nie gniewasz ale ostatecznie wyszedłeś na plus. Na przyszłość będziesz wiedział.

Ps. Nie wspominaj przy samicach o prostytutkach to działa na większość jak malaria trzeba było powiedzieć że jak nie ona to inna ci dogodzi ale nie prostytutka. Taka mała rada od starego kurwiarza.

 

Pozdrawiam wszystkich.

[Quo Vadis?]

19 minut temu, blck.shp napisał:

zaproponuj może to swojej dziewczynie, jak już się pogodzicie, tylko najlepiej pod prysznicem, żeby nic nie ubrudzić krwią.

A tam nie pobrudzić, pobaw się w barbarzyńcę, niech okoliczne włości spłyną krwią.. .

Moja uwaga: to jest ten moment, gdy ona coś próbuje w swoją stronę ciągnąć i jak jej wyraźnie nie pokażesz, że nie ma po co, to ona coraz częściej i z większym zaangażowaniem będzie to robić w swoją stronę. 

[Gr4nt]

Spokojnie Panowie, nie od razu Rzym zbudowano, jeszcze za wcześnie żeby kolega brał co swoje nawet w okres.

[rejdi]

Tak nawiasem pisząc już się kochałem z kobietą jak miała okres. Raz pod prysznicem w hotelu a drugi raz na łóżku i trochę pościel pobrudzilismy ale zmyła tak aby nie było widać śladów. Trochę głupota w hotelu ale tak wyszło.

[slavex]

Pytasz się o gumki po co?  Ty masz mieć zawsze i zawsze w gumie uprawiać seks. No chyba że chcesz żeby cię złapała na dziecko.

[Tornado]

Bracia, Towarzysze, liczyć nie umiecie?

2 lata trwa związek.

Pani kończy z okupacją samca i przechodzi do zbierania plonów.

Zaczyna pociskać granice samca do bez gumki.......

Jedyne co go uratowało to ostentacyjne odjechanie autem z przed dworca.