robinho Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Witajcie bracia, jestem z dziewczyna od 6 lat, zawsze były między nami kłótnie ale jakoś szło do przodu zawsze. Od jakiegoś czasu mieszkamy razem w wynajmowanym mieszkaniu. Ostatnio była podbramkowa sytuacja i ona zaczęła się żalić swojej mamusi. Powiedziała ze mało zarabiam (2500 netto ). Mam teraz ciężki okres bo kończę studia dzienne i tak naprawdę pracuje i jeżdżę na studia raz w tygodniu i to pochłania duzo kasy ale ona tego nie rozumie. Ona pracuje w hotelu i ma duże napiwki i dogaduje mi ze jej jeden napiwek to moja tygodniówka. I tak na koniec myślicie ze pytania od jej matki typu czy ja wogole dam rade utrzymać rodzine są w porządku ? Bo ja właśnie kończę inżyniera a moja dziewczyna skończyła guwnokierinek i trochę mi się nie podobają takie pytanie szczególnie ze ma w swoim domu druga córkę z mężem i masą dzieci na utrzymaniu. Co myślicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Nie - normalna kobieta. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerrand Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 (edytowane) Dokładnie tak, typowe kobiety. Piszesz, że inżyniera kończysz, a z tego co wiem największe zapotrzebowanie na rynku i najlepsze perspektywy zawodowe są właśnie dla inżynierów. Niestety panie chcą mieć wszystko już, teraz, zaraz, natychmiast i nie biorą pod uwagę tego, że jeszcze studiujesz i dopiero po obronie oraz zdobyciu większego doświadczenia zawodowego Twoje dochody mogą znacznie wzrosnąć. Wtedy, Ty możesz zacząć docinać, że jeden jej napiwek to jak u Ciebie godzinówka Edytowane 13 Lutego 2018 przez Krugerrand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 (edytowane) 31 minut temu, robinho napisał: myślicie ze pytania od jej matki typu czy ja wogole dam rade utrzymać rodzine są w porządku ? - Nie. Nie dam rady. I dlatego muszę znaleźć egzemplarz tańszy w eksploatacji. Pani weźmie ją nazad. Ps. Zmień tytył, to nie borderka, to normalna baba. I zastosuj się do regulaminu, zanim moderacja Cię pozamiata. Edytowane 13 Lutego 2018 przez Mnemonic 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urodzony_w_niedzielę Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 (edytowane) ja bym z czegoś takiego spierdalał jak najdalej. Tutaj w pakiecie z tą kobietą masz jej mamusię. Będą dopierdalać ci na każdym kroku, bo to jak ma wyglądać wasze życie będzie ustalane między twoją panną i jej matką, a ty nie będziesz pytany o nic tylko rozliczany. To jest zjebana sytuacja na maksa. mój szwagier tak ma, nie pytajcie jak to wygląda.... Edytowane 13 Lutego 2018 przez urodzony_w_niedzielę 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Godzinę temu, robinho napisał: Co myślicie ? Myślę żebyś przeczytał regulamin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kimas87 Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Twoja dziewczyna przesadziła mówiąc mamie ile zarabiasz. Na całym świecie wielkość zarobków to poufna sprawa każdej osoby. Nawet gdybyś zarabiał 6 tyś netto nikt nie ma prawa tego wiedzieć chyba, że sam komuś powiesz. To należy się Twojej dziewczynie opieprz. A co do pytania to jest normalna kobieta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Jesteś swój chłop studiujesz i pracujesz... brawo!!! Ja kiedy byłem na gownokierunku sprzedawałem jedynie używki. Co do twojego pytania, mój kolega dostaje to samo pytanie (3 dziecko wdrodze) i nie kuma co jest nie tak... a ona się naogląda znajomych na fb ze ten się buduje ta z wczasów wróciła, a ona biedna nic... Dopierdalanie będziesz miał do końca życia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robinho Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Najgorsze jest to, ze jestem ogarnięty najbardziej z nich wszystkich, jak coś do zrobienia to zawsze ja, bo on to się na wszystkim zna ale zięciu w domu mieszka i nie może pomoc, bo ma dzieci przecież . Najbardziej mnie dobija w jej rodzinie dobija to, ze rzucają jakieś hasło typu kupcie mieszkanie, albo dzialke i takie życzeniowe myślenie zamiast pragmatycznego. Kompletnie nie zdają sobie sprawy jak niektóre rzeczy działają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 1 Wstaw avatar 2 Przedstaw się w odpowiednim dziale i zapoznaj z regulaminem 2 godziny temu, robinho napisał: I tak na koniec myślicie ze pytania od jej matki typu czy ja wogole dam rade utrzymać rodzine są w porządku ? Bo ja właśnie kończę inżyniera a moja dziewczyna skończyła guwnokierinek i trochę mi się nie podobają takie pytanie szczególnie ze ma w swoim domu druga córkę z mężem i masą dzieci na utrzymaniu. Co myślicie ? Odnośnie przyszłej, niedoszłej teściowej na to chamskie zapytanie tak: "Szanowna pani ja kończę studia, po których za kilka lat będę pracował i zarabiał od 10k w górę, pani córka gównokierunek po, którym będzie piła kawkę z koleżankami za pensję minimalną, a na jakąkolwiek podwyżkę będzie mogła liczyć tylko wtedy gdy zacznie obciągać szefowi", krótko, chamsko pokaż gdzie jest ich miejsce i jakie to wielkie szczęście i wyróżnienie, że córa ma przywilej zajmowania się twoim kutangiem. Z chamami trzeba chamsko i tyle. Do tego koniec usług wszelakich dla jej rodziny. 4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi