Skocz do zawartości

Fetysze


Amnesia Haze

Rekomendowane odpowiedzi

Był już tutaj podobny temat : 

 

A jeśli chodzi stricte o fetysze to byłam kiedyś z facetem który miał fetysz stóp (podofilia) i umiał je dość umiejętnie pieścić. ;) 

Ja jakichś konkretnych fetyszy nie mam. Lubię jedynie dostawać klapsy, sprośną gadkę podczas seksu i generalnie eksperymentować ale w granicach przyzwoitości. 

Koprofilia, urofilia i tego typu dziwactwa - nie dzięki. :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, tak jak pisałem niedawno w innym temacie w rezerwacie, mam fetysz brzucha. Uwielbiam patrzeć na brzuchy, dotykać, macać, lizać, wszystko, i to wcale nie znaczy, że musi być płaski. Po prostu musi mi się spodobać, musi być ładny pępek, żadne defekty typu blizna po wyrostku, może być nawet oponka, żeby chwycić było za co. No kocham brzuchy.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie@Tomko

Ja też mam. Nawet dzisiaj mi się taka ładna pani śniła, mniam. Po przebudzeniu bardzo dobrze się czułem. Jednak taki fetysz to tylko ze stałą dziewczyną bo wiele to dla mnie znaczy i mocno łączy się z uczuciami. W tym kontekście tęsknie za swoją eksią. Czasem chciałbym do niej napisać, mam nadzieje, że znajdzie się druga taka fajna lub lepsza. Ta intymność i bliskość. Ale czy to przypadkiem nie białorycerstwo seksualne? :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomko napisał:

@Ksanti Wiem o co chodzi :D Moja ex też miała zajebiste stopy i lubiła takie rzeczy. Hehe też się zastanawiam czy nie napisać do niej, ale tam wątpię, że byłby seks układ ;) 

Noo dokładnie. Jprdl w tej kwestii tak dobrze się z nią rozumiałem, że aż boje się, że już takiej sobie nigdy w życiu nie znajdę. A z charakteru też była zajebista. Gdybym nie kombinował to kto wie może byłbym teraz w szczęśliwym małżeństwie :P Taki combo - dziewica, spokojna, wpatrzona we mnie, słodziak, miała wady ale jak teraz porównuje inne dziewczyny to kurde ale byłem ślepy i gardziłem wszystkim :D Muszę wyleczyć te jazdy bo może nie byłoby wcale tak idealnie.

 

Skończyło się tak, że ją opierdoliłem na czacie za to jak mnie potraktowała pod koniec związku, i mnie niby przeprosiła. Jednak nie wiem czy jest sens się z nią kontaktować. Bo ona w sumie pod koniec nie chciała już seksu. Ale kurde czy jest to możliwe aby się przyjaźnić i mieć z nią erotyczne relacje a jednocześnie ona by kogoś miała? Rok wcześniej chyba coś mówiła o takim układzie. Czy bym się nie spalił i nie wyszedł na idiotę gdybym teraz coś takiego zaproponował, no i czy byłoby to w porządku, ahh to wszystko jest mega pochrzanione :P Logika mówi jedno, emocje drugie. Fetysze robią sieczkę. Jakby nie było dalej po tych 1,5 roku czuję do niej trochę przywiązanie. Ostatnia rozmowa była pół roku temu, sama mnie zaczepiła, ale jak napisałem czego ode mnie chce to była odpowiedź, że nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zewrzeć szyki. To forum dla prawdziwych samców a nie dla pizdeuszy śniących o częściach ciała swoich byłych.

 

Moja myszka jest jedyna taka i żadna inna nie ma takiej dupy/brzucha/stóp/nerki.

 

No kaman.

Edytowane przez Gr4nt
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jesteśmy zbyt wrażliwi, czasem mam ochotę pierdolnąć wszystko i ożenić się z eksią :D Oczywiście żartuje mam nadzieję, że moje emocje też :) A tak na serio to jak prowadzi się samotniczy tryb życia to nieraz człowiekowi odwala :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męskie łydki - najbardziej podobają mi się kolarzy. 

 

Jak mija mnie rowerzysta to zawsze patrzę na łydki i często się oglądam :D Oglądam zawody kolarskie głownie dla widoku łydek.

Uwielbiam oglądać peletony :wub:

Bardzo podobają mi się łydki mojego partnera (jeździ na rowerze).

 

Również lubię swoje łydki oglądać w butach na wysokim obcasie. Zwracam uwagę również na łydki innych kobiet:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Smerfetka napisał:

Męskie łydki - najbardziej podobają mi się kolarzy. 

 

Również lubię swoje łydki oglądać w butach na wysokim obcasie. Zwracam uwagę również na łydki innych kobiet:D

Lol jaki dziwny fetysz :P Chyba czas wziąć się na poważnie za "leg day". 

U kobiet spotkałem się z fetyszem na dłonie. Przykładowo zachwycały się moimi dłoniami (pianisty), tyłkiem oraz oczami. Dziwna sprawa :P 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie: klapsy, najlepiej paskiem, ale ręką też fajnie i sznurki :> 

Chociaż to raczej nie fetysz tylko taka fantazja. Na żywo podoba mi się mniej i jeszcze nie spotkałabym samca który podzielałby entuzjazm :D

 

Ciekawe czemu fetysz stóp jest jednym z najczęściej występującym i czemu fetyszystami stóp są właściwie tylko faceci :D Ja osobiście chyba bym nie przetrawiła tego, że mój facet chciałby za każdym razem lizać, masować, miziać moje stopy. 

 

Przy okazji mam anegdotki z fetyszystami stóp: 

:blink:1. Jak jeszcze randkowałam przez internety (zawsze mam wpisane na profilu, że fetyszystom stóp dziękuję), poznałam faceta, który jak się okazało ma fetysz na stopy a najlepiej w szpilkach- stwierdził, że gdyby kobieta nie chciała spełniać jego "zachcianek" (czyli chodzić w szpilkach) to zdrada jest uzasadniona :blink:

 

2. Moja mama chciała sprzedać na olx swoje szpilki. Zadzwonił do niej pan z pytaniem, czy są one bardzo używane. Moja mama odpowiedziała, że założyła je dwa razy i są jak nowe. Takich zużytych by nie sprzedawała tylko wyrzuciła. Pan na to : "A szkoda, bo lubię sobie takie przechodzone szpilki powąchać" :blink::blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.