Fetysze

[DoctorsAdvocate]

Dnia 14.02.2018 o 14:46, Florence napisał:

Oglądałam daawno temu taki dokument o luksusowej prostytutce, która byłam dominą. To co robiła nawet mi nie mieściło się w głowie, a jestem bardzo otwarta. 

I opowiadała jakich ma najczęściej klientów-poważnych biznesmenów, którzy z pewnością w życiu codziennym muszą być dominujący. Przychodzili do niej odreagować.

Wywiad w 7 metrów pod ziemią?

[realista]

Jeden z moich fetyszy. Nakręca mnie negliż w formie zasłonięcia większości ciała partnerki a odsłonięcia tyłka, cipki i piersi. Do tego ciemne pończochy i długowłosa brunetka, którą mogę zdominować. 

[Cuba Libre]

Dnia 28.11.2018 o 00:07, realista napisał:

Jeden z moich fetyszy. Nakręca mnie negliż w formie zasłonięcia większości ciała partnerki a odsłonięcia tyłka, cipki i piersi. Do tego ciemne pończochy i długowłosa brunetka, którą mogę zdominować. 

Hmm, skądś to znam.  ?

Mój chłopak uwielbia u mnie krótkie spódniczki, w harmonijkę, i kiedy opieram się pochylając o stolik, albo zakładając szpilki, i odsłaniam przy tym kawałek pośladków.

Oprócz tego każdy mój partner był fetyszystą stóp. Stąd wyrobiłam sobie taki nawyk przesadnego dbania o stopy, i mam także pokaźną kolekcję szpilek.  W każdym razie dla mnie ten fetysz stał się czymś normalnym.

Co do mnie, bardzo lubię rzeczy skórzane. Zapach skóry mnie jakoś dziwnie nastraja, jej dotyk na moich pośladkach też.  Skórzane obroże, skórzane paski u mężczyzn.

Lubię też froteryzm, to znaczy nie lubię, lecz uwielbiam. Oczywiście nie w formie publicznej.  Choć czasami także mam takie fantazje, że mnie jakiś mężczyzna w ciasnym przejściu...

Dla mnie w zasadzie czasami stosunku seksualnego mogłoby w ogóle nie być, bo uwielbiam się ocierać o mojego partnera, na różne sposoby. Uwielbiam jego obecność za sobą, i zawsze, kiedy razem śpimy, to wciskam się w niego swoimi pośladkami.  Albo w ogóle na niego wchodzę.