Skocz do zawartości

14 lutego - Ważny dzień!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci.

A więc nadszedł ten jakże ważny dzień. :D

To właśnie dokładnie rok temu postanowiłem, że oficjalnie dołączę do grona Braci Samców.

Data pamiętna i  niewymownie ważna.

 

Z tego miejsca chciałbym podziękować Markowi za stworzenie tego forum, Moderatorom za odsiewanie chwastów i wszystkim Braciom za to, że są :)

 

No i walentynka dla was.

 

images?q=tbn:ANd9GcRGTDVPWKpJTrldszyRqOS

  • Like 15
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do podziękowań od @Pozytywny się dołączam. Zdrowia życzę. 

A tak ogólnie to mnie temat zaciekawił.

Co myślicie o celebracji tego święta? Przez niektóre panie uważany za jeden z najważniejszych dni w roku. 

Ostatnio miałem taką rozkmine, czy osoby po wypaleniu się haju zakochania jeszcze powinny składać sobie życzenia z tej okazji. 

W długoletnicj relacjach/związkach jest to spowodowane poczuciem obowiązku/przyzwyczajenia, żeby myszka za uszami nie burczała? Jak myślicie? Czy składanie życzeń to może  czysta kalkulacja "co by wieczorem udało się zajść do jej komnaty" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero się walentynki zaczęły a ja już się pokłóciłem z jedyną kobietą, którą kocham!

(Mama) - Podwieziesz mnie do przychodni?
(Ja) - Jak odgarniesz mi samochód ze śniegu to tak :D 
- Dobra, łaski bez to już mnie ojciec odwiezie. Zobaczysz, będziesz coś chciał bla bla bla

Nosz panowie co to się dzieje z tymi kobietami! Kiedyś to węgiel wiadrami nosiły i drewno w lesie rąbały... 

A miałem w planie sobie dobrą whisky kupić na to święto dzisiaj, ale siedząc na kiblu uznałem, że nie jestem w sobie zakochany i nie zasłużyłem więc nie :( 

Edytowane przez Tomko
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koksownik A jak :) Mieszkam u rodziców teraz, ale mamusia czasami przesadza. Przyzwyczaiła się do wożenia i teraz takie akcje. Sukces taki, że w wieku prawie 60 lat zaczęła z powrotem jeździć, zapisała się na lekcje, ale przyzwyczajenia zostają. Do tego stopnia, że kilka razy już na nią się wydarłem, że nie będę grzał silnika (zima, nie mam garażu), wyjeżdżał autem i wiózł ją do ciotki oddalonej niecałe 10 min na nogach. A jak kiedyś wracała z imprezy i zapłaciła 15 zł za taksówkę to była w szoku, że tak drogo. Bo przecież auta u nas w rodzinie jeżdżą na wodę z kranu. 

Edytowane przez Tomko
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko widzisz, ja ten tekst zawsze słyszę jako kontrę do mojej odmowy. Co nie zmienia faktu, że na mamę i tak mogę liczyć. ;) 

Robisz kobiecie przysługę (mamie, cioci, siostrze, koleżance, etc), ale niestety - one nie wiedzą, co to jest wdzięczność. My często o tym zapominamy, bo traktujemy dziewuchy jakby były równe mężczyznom umysłowo, a nie inne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koksownik Wiesz, robię przysługi bo jakby nie patrzeć to przez x lat w moich gównach siedziała i dopóki nie wyszedłem na swoje to kaskę miałem od rodziców, ale w pewnym momencie już przegina i nawet ja tracę cierpliwość. A tracę ją teraz bo wietrzę, że na starość będą potrzebować pomocy więc będzie czas się odwdzięczyć. A dziś? Dziś mam TE dni i nie muszę się tłumaczyć z mojej opryskliwości! I ch..j! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomko napisał:

Nosz panowie co to się dzieje z tymi kobietami! Kiedyś to węgiel wiadrami nosiły i drewno w lesie rąbały... 

Kurła, kiedyś to było, nie to co teraz.

Pannice wąsy nosiły i drzewo rąbali, dalibóg teraz takie niewiasty. Kurła, dzieciaka wykarmiła, kurrr.. no nie.. nie wyczymie, ale kiedyś było ale było kiedyś.

@Pozytywny Wszyscy tworzymy tą społeczność. W tamtym roku miałem doła, że nie mam swojej mysi pysi i nie jestem z nią w Paryżu, gdzie wszyscy kolorowi patrzyliby na nas z zazdrością jak się loffciamy :wub:. Dziś, zapomniałem zupełnie o tym, chyba trochę się zmieniło :D . Swoją drogą, święta takie jak Walentynki dla singli będących w matriksie są okropne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? E tam - można se do kina iść, film obejrzeć, do knajpy. Z kamerą wśród zwierząt oglądać ludzi na ulicy. Jak biegają z tymi kwiatami, są foszki bo panna chciała do restauracji a tu kwiaty tylko, foch bo chciała róże a dostała tulipany, foch bo tak. :) 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dołączę obserwacje z dzisiaj.

Parking ciastoplasto, magicznie otwierają się tylne drzwi auta i Biały rycerz wyciąga naręcz kwiatków z poduszeczką "love krowę pisał byk"(powiedzmy).

Przy czym ruchy pani były jakby wręcz oczekiwała podobnego zachowania, zero zaskoczenia itd.

@Pozytywny Gratulacje, stawiaj wino i kolacje.:D

Jak popijemy, skoczymy do piwnicy jak zbójnicy,za pomocą młotków u Grażynki pozbijamy tynki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.