Skocz do zawartości

Opieka nad rodzicami


Rekomendowane odpowiedzi

Wraz z upływającym czasem i coraz większej liczbie "na liczniku" coraz częściej zaczyna do mnie przychodzić pewna myśl/zmartwienie.

 

A mianowicie, starzejący się rodzice i co z tą sytuacją zrobić.

 

1) Nie mam rodzeństwa czyli będzie to na mojej głowie

2) Rodzice w PL, ja nie w PL.

2) Rodzice w wieku 60-65 czyli niedługo przejdą na emeryturę. Tzn mama własnie przeszła. Z emerytur raczej nie będzie kokosów (dziewczyny, nie czytać !) bo oboje pracowali/ują w "budżetówce".

 

Ale nie martwi mnie nawet te emerytury mogą być cienkie/niewystarczające, tylko raczej sytuacja, że jedno z nich załapie np raka/alzheimera lub nie mogło się będzie poruszać normalnie itp.

 

Co wtedy? Dom starców (koszty+wątpie żeby chcieli) ? Własna opieka (problem logistyczny)? Są jakieś inne rozwiązania?

 

Ma ktoś może doświadczenie lub jakieś konstruktywne przemyślenia?

 

Serdeczne dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, TheFlorator napisał:

Są jakieś inne rozwiązania?

"Nasze" kobiety jezdza na zachod opiekowac sie dziadkami, a do Polski beda przyjezdzac ze wschodu. Znam przypadek gdzie starsi ludzie przepisywali majatki obcym ludziom w zamian za opieke .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator

 

12 godzin temu, TheFlorator napisał:

1) Nie mam rodzeństwa czyli będzie to na mojej głowie

 

Czasami i rodzeństwo w takiej sytuacji nie pomaga i umywa rączki od obowiązków, na przykład w sytuacji, gdy jedno dziecko mieszka wspólnie z rodzicami, a drudzy mieszkają w swoich domach, to już ich zdrowie matki/ojca nie interesuje.

 

Generalnie sytuacja jest trudna. Z doświadczenia wiem, że wszystko zależy od poziomu niepełnosprawności danej osoby. Na początku człowiek na przykład jest coraz słabszy, gdzieś się potyka, i już ma problem, żeby wstac samemu( po prostu się nie jest w stanie podnieśc z ziemi), później powstają problemy natury umysłowej( brak przewidywania prostych ruchów i konsekwencji), człowiek nie jest w stanie pójśc po zakupy i zrobic sobie jedzenia, a najgorsza sytuacja to gdy człowiek ma problemy z chodzeniem i konieczny jest balkonik. Właściwie dopóki mamy możliwośc chodzenia o własnych siłach, to jeszcze nie ma tragedii.

 

Też muszę Cię uprzedzic, że zazwyczaj ludzie nie zdają sobie sprawy z tego czym jest starośc i stąd twierdzą, że "powiem sąsiadce, niech czasem tam zobaczy, co z mamą i tatą". Tylko, że w praktyce wygląda to tak, że człowieka trzeba zwlekac z łóżka, co jest czynnością czasochłonną, bo ten człowiek jest ociężały, obolały i wszystkie ruchy robi trzy razy wolniej niż młoda osoba, później trzeba go ubrac, pomóc wstac, często pojawia się kwestia pampersów. To samo jest wieczorem- człowieka trzeba położyc spac, co również jest czasochłonne. Poza tym zazwyczaj utrata sił fizycznych idzie w parze z obniżeniem sprawności umysłowej, i takiego człowieka trzeba powstrzymywac w ciągu dnia od różnych "fantastycznych pomysłów", poza tym w ciągu dnia trzeba podac mu obiad, bo sam sobie nie przyniesie. Często to praca na cały etat, albo bardzo utrudniająca pracę zawodową. Więc rozwiązaniem jest zatrudnienie profesjonalnej opieki na cały eta, skoro Cię nie ma w domu. Wiem, że brzmi to jak apokalipsa, ale opowiadam to, co widziałem. 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, ciekawyswiata said:

Też muszę Cię uprzedzic, że zazwyczaj ludzie nie zdają sobie sprawy z tego czym jest starośc i stąd twierdzą, że "powiem sąsiadce, niech czasem tam zobaczy, co z mamą i tatą". Tylko, że w praktyce wygląda to tak, że człowieka trzeba zwlekac z łóżka, co jest czynnością czasochłonną, bo ten człowiek jest ociężały, obolały i wszystkie ruchy robi trzy razy wolniej niż młoda osoba, później trzeba go ubrac, pomóc wstac, często pojawia się kwestia pampersów. To samo jest wieczorem- człowieka trzeba położyc spac, co również jest czasochłonne. Poza tym zazwyczaj utrata sił fizycznych idzie w parze z obniżeniem sprawności umysłowej, i takiego człowieka trzeba powstrzymywac w ciągu dnia od różnych "fantastycznych pomysłów", poza tym w ciągu dnia trzeba podac mu obiad, bo sam sobie nie przyniesie. Często to praca na cały etat, albo bardzo utrudniająca pracę zawodową

No i właśnie zaczynam mieć tą "czarną" wizję przed oczami coraz częściej, bo "problem" sam się nie rozwiąże.

Wiesz może jakie są stawiki godzinowe takiej opieki lub ile kosztuje np dom starców?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator - 2 - 3 k miesięcznie w polskich warunkach, jak masz dwoje rodziców wyjdzie ci 4-6 k miesięcznie, za te pieniądze to możesz mieć prywatną wykwalifikowaną opiekunkę, która zamieszka razem z rodzicami. Oba rozwiązania mają blaski i cienie. Znam przypadki gdy sprytna i obrotna pani opiekunka próbowała (czasem skutecznie) przejąć majątek starszych ludzi.

 

Jeśli nie stać cię na dom opieki wtedy koszta pokrywa państwo, a dokładniej gmina właściwa dla miejsca zamieszkania rodziców, no ale wtedy raczej nie masz wpływu na wybór domu opieki.

 

Zależy jeszcze od stanu rodziców, wiele starszych osób nie cierpi na jakieś schorzenia, które wpływają na ich stan umysłowy, a nawet fizyczny, jednak ograniczenia dalej istnieją, wiadomo starsza osoba nie przyniesie sobie samodzielnie większych zakupów czy ma trudności ze sprzątaniem domu, no ale można zgłosić do opieki społecznej, starszym osobom przysługuje określona pomoc. Przyjdą miłe panie 2x w tygodniu, posprzątają, zrobią zakupy, czy taka pomoc przysługuje jest zależne od wieku lub stopnia niepełnosprawności. 

 

Głównym problemem ludzi, którzy mimo wieku są sprawni umysłowo i w miarę sprawni fizycznie jest NUDA. Muszą mieć jakieś zajęcie/ hobby jest sporo możliwości brydż/ szachy/ szkoły tańca/ kluby seniorów (które organizują różne wycieczki i rozrywki).

 

Moja opinia jest taka, że jeśli rodzice nie cierpią na żadne poważne przypadłości zdrowotne, to zadbaj o to żeby jak najdłużej cieszyli się dobrym zdrowiem. Zapisz na kursy tańca, spraw im kijki do chodzenia, niech się ruszają, kupuj krzyżówki, obeznaj z komputerem, który daje mnóstwo możliwości do ćwiczeń intelektualnych i rozrywki. Dzięki temu możliwe, że unikniesz podejmowania trudnych decyzji lub mocno odsuniesz je w czasie.

 

Generalnie większość problemów tego typu rozwiązują pieniądze. Jak masz duży dom, bierzesz rodziców do siebie + wynajmujesz opiekunkę. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WucTengaPaua

 

Czyli ty się zajmujesz matką ?

 

1 hour ago, Mosze Red said:

2 - 3 k miesięcznie w polskich warunkach, jak masz dwoje rodziców wyjdzie ci 4-6 k miesięcznie, za te pieniądze to możesz mieć prywatną wykwalifikowaną opiekunkę,

No to nie źle. Chyba musiałbym zostać senior modem na forum po godzinach , żeby dorobic ;)

Ale to oczywiście "najdroższa opcja" zakładając, że oboje rodziców ma problemy z poruszaniem, a nie że jedno może się zająć drugim póki mają siłe.

 

1 hour ago, Mosze Red said:

Jeśli nie stać cię na dom opieki wtedy koszta pokrywa państwo, a dokładniej gmina właściwa dla miejsca zamieszkania rodziców, no ale wtedy raczej nie masz wpływu na wybór domu opieki.

Która opcja? :

1) Nie stać w sensie poproszą o moje wyciągi z konta i na tej podstawie zobaczą czy mnie stać czy nie stać? I jeśli mnie stać to sam muszę wszystko płacić za "prywatny" dom starośći. Przez prywatny rozumiem też  o lepszym standardzie.

2) Nie stać w sensie, nie chcę płacić za prywatny i wolę aby poszli do "państwowego" o niższym standardzie?

 

Czy dobrze cię zrozumiałem, że "państwowe" są bezpłatne (opłacane z podatków) czy do takich tż trzeba doplacać z własnej kieszeni.?

 

1 hour ago, Mosze Red said:

Moja opinia jest taka, że jeśli rodzice nie cierpią na żadne poważne przypadłości zdrowotne, to zadbaj o to żeby jak najdłużej cieszyli się dobrym zdrowiem. Zapisz na kursy tańca, spraw im kijki do chodzenia, niech się ruszają, kupuj krzyżówki, obeznaj z komputerem

Komp i intelektualne sprawy to nie problem bo mają na codzień. Bardziej się boję o ojca bo ma w zasadzie popekane lub bardzo słabe dyski w kręgosłupie (od wielu lat) i to mu siądzie najszybciej wg mnie. Nie wiem jak ich zmowywuję do ćwiczeń fizycznech po tylu latach w tym bardziej widzę problem.

 

Idę zagrać w totka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, TheFlorator napisał:

Nie stać w sensie poproszą o moje wyciągi z konta i na tej podstawie zobaczą czy mnie stać czy nie stać?

 

Sprawdzą twój dochód w skarbówce.

 

23 minuty temu, TheFlorator napisał:

I jeśli mnie stać to sam muszę wszystko płacić za "prywatny" dom starośći. Przez prywatny rozumiem też  o lepszym standardzie.

 

Niekoniecznie lepszym standardzie, w Polsce zazwyczaj są do siebie bardzo zbliżone standardem, starają się konkurować ceną.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ten problem też spędza sen z powiek - tylko że ja sam właściwie wymagam opieki, i jak miałbym się opiekować rodzicami, to nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać.

 

Dopóki masz pieniądze, poradzisz sobie. Są Panie pielęgniarki, opiekunki, wszystko da się załatwić. 

 

Poza tym wcale nie musi być tak, jak mówi Ci wyobraźnia. Mogą być sprawni jeszcze dłuuuugo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TheFlorator napisał:

Czyli ty się zajmujesz matką ?

Na razie  jest w takim wieku , że sama załatwia sobie sprawy , ale chodzenie po lekarzach już się zaczyna. Ja tylko nie mogę zrozumieć tej sytuacji.   Ćwierć wieku poświęcanie drugiej osobie swojego czasu, pieniędzy  ,  a druga osoba ma to głęboko gdzieś. Tak jak Marek mówił co z tego że są dzieci , jak dorastają i idą swoją drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały

 

Ta moja wypowiedź

4 hours ago, TheFlorator said:

No to nie źle. Chyba musiałbym zostać senior modem na forum po godzinach , żeby dorobic

była oczywiście ironiczna. Nie mam możliwości i raczej nie będę miał, miesięcznie odłożyć 4-6k PLN. Nie ma takiego bata. Także problem pozostaje póki co...

 

2 hours ago, Stulejman Wspaniały said:

Poza tym wcale nie musi być tak, jak mówi Ci wyobraźnia. Mogą być sprawni jeszcze dłuuuugo.

Niby tak ale wolę być przynajmniej jakoś psychicznie przygotowany na różne ewentualności i stąd te moje przemyślenia.

 

2 hours ago, Stulejman Wspaniały said:

Mi ten problem też spędza sen z powiek - tylko że ja sam właściwie wymagam opieki, i jak miałbym się opiekować rodzicami, to nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać.

 

 No niestety to wszystko (niezależnie od sytuacji twojej czy mojej) jak zwykle sprowadza się do tej samej rzeczy, a mianowicie pieniędzy.

 

I jak słysze ludzi jeszcze czasami co twierdzą, że "pieniądze to nie wszystko, wielka miłość blablabla" to mi się śmiać chce.        

 

@Mosze Red

Orientujesz się jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o wykupienie ubezpieczenia na życie w takim wieku w PL i jakie są to koszty miesięczne?

Przecież koszty pogrzebu to też wielki wydatek, który możnaby pokryć z takiej polisy w razie potrzeby

 

@WucTengaPaua

Może gdyby siostra by była sama to by nie miała wyboru a tak polega na tobie?                                                                                                         

Edytowane przez TheFlorator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.