Skocz do zawartości

Bądź szczęśliwy w nowej relacji a już masz Ex na ogonie!


Rekomendowane odpowiedzi

Mojemu zdziwieniu nie było końca gdy po bolesnym rozstaniu, doświadczeniu zdrady ze strony mojej Naj... zerwanych zaręczynach i  powstałej katastrofie po długim czasie namierzyła mnie Ex . Minęło sporo czasu gdy po kolejnym upadku przejąłem ster nad swoim życiem i niezrażony sytuacją odnalazłem wszystko co tak naprawdę szukałem w kobiecie. W pewnej Pani. Gdy poczułem już wewnętrzny spokój i twardy grunt pod budowę udanej relacji, jest pierwszy telefon ,, niewinny, sprawdzający" . A ja od dawna  cały emanuję radością, nie ma we mnie już syfu poprzedniej relacji, mam siłę by oprzeć się diabelskiemu kuszeniu. Jest we mnie siła by powiedzieć jej, że nie ma dla Niej miejsca w moim życiu. Upłynął może tydzień i następuje drugie kuszenie. Zaprasza mnie na spotkanie. Odmawiam. Mówię sobie, że tyle przez nią wycierpiałem że nie wciągnę się w jej grę. Trzecie kuszenie: wychodzę z pracy idę po chodniku i wchodzę na nią. Szczęka mi opadła, przeprasza mnie za zdradę, za zerwanie zaręczyn. Mówi, że popełniła błąd i liczy na szansę powrotu. W jej głosie desperacja. Tysiące pytań o nową Kobietę i co do niej czuje? czy jestem szczęśliwy.Stałem jak wryty jak nigdy dotąd. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Żal mi się jej zrobiło i przerwałem ten cyrk. Powiedziałem jej że mam udaną relację i żeby zeszła mi z oczu i odszedłem. Dostałem jeszcze kilka smsów i wkurzony zablokowałem numer.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś wrócił, byłaby powtórka z historii i pogarda do Ciebie. A tak jest... wściekłość i zazdrość szittesterki, jak śmiesz być szczęśliwy bez niej. Myślała że ma władzę nad ludzkim życiem, i się okazało że nie ma. Nie o Ciebie ona walczy, lecz o euforycznej władzy.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie wracaj. Umów się z nią wyruchaj i wyjdź z domu jak będzie spać. Kochanek dla którego Cię zdradziła pewnie kopnął ją w tyłek i teraz szuka spokojnej gałęzi. Znam parę takich przypadków jeden extremalny. 

 

Gościu został zdradzony przez laskę dwa razy z innymi gościami, on jej trzeci raz dał szansę i zrobił dziecko. Ten gościu nie ma mózgu obyś Ty nie podzielił jego przypadku. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest zawsze, mój rodziciel jakiś czas po rozwodzie na "branie" narzekać nie musiał, baby zawsze z nim lubiły flirtować a i bajerę miał i ma zawsze mocną, że tak to ujmę - wręcz wrodzoną, ale wracając, tak jak po rozwodzie miał branie i kobiety się za nim oglądały, ba były propozycje typu "powiedz słowo a zostawię męża i dzieci" (starszy dobrze zarabia, jest ogarnięty), ale to to było zlewane przez wiedźmina dopóki dopóty nie trafiła się równie ogarnięta kobita z którą mój ojciec się związał i niedawno zamieszkał, wtedy coś się ruszyło, i nie mowa tu o zazdrości a o, brzydko rzecz ujmując, skurwiałej zawiści. Nie zauważyłem by faceta, po rzuceniu dupy z którą być nie chce, męczyła myśl i nie dawała mu spokoju, ba budziła w nim zawiść i inne negatywne emocje, bo była sobie kogoś nowego znalazła. Może i dłużej się kurujemy po rozstaniu to jednak już po ogarnięciu się mamy dosłownie wyjebane po całości. A baby, jak to baby "jak ten skurwiel śmie być szczęśliwym? nie był mnie wart, jest zerem - żadna nie powinna nawet na niego spojrzeć" więc i nie dziwota że styki się przegrzewają jak się okazuje że facet nie dość że kogoś znalazł to może być szczęśliwym, ba szczęśliwszym niż z nią :D

 

Przyznam że obserwując co mój ojciec musiał przejść i znieść dało mi na tyle do myślenia że szczerzę wątpię bym wdepnął w podobną minę przeciwpiechotną :D Doświadczenie i wiedza z pierwszej ręki :P

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie @Kimas87 OP pisał że jest w nowej relacji, nie powinieneś nikogo nakłaniać do zdrady kobiety która obecnie nie popełniła błędu. @marcok85 szczerzę zazdroszczę jakby mi moja "wyjątkowa" ex wysyłała sms'y że żałuje, że chce wrócić(tzn niby przez lata związku takich było trochę, ale chciałbym by to byłe dotyczące tych czasów) itp to kurde bym porobił screeny wydrukował i powiesił na ścianie, obok tych sms'ów gdzie zmarnowałem jej życie itp :D No ale ja zniknąłem jej z radaru i pomimo że jestem szczęśliwy to "słodki ptaszek"(harpia) się o tym nie dowie :D

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kobiety ciężko o większą satysfakcję niż bycie femme fatale. Teraz czuje się jakbyś splunął jej w twarz.

I nawet może nie chodzić o Ciebie, a o poczucie bycia władczynią męskiego serca i rozumu.

Dla jej koleżanek faceci przepisują mieszkania, domy, kupują prezenty, pracują na dwa etaty - a ona? Nawet nie potrafi chłopa przy sobie utrzymać.

Uruchomiłeś w jej mózgu najgorsze co może być - prymitywny lęk przed śmiercią i osamotnieniem: "który chłop się mną zaopiekuje w trudnych chwilach, w takim razie?". 

To może przerodzić się nawet w szaleńczą nienawiść.

Brawo, ciąg to dalej, nie daj się heterze. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Gdybyś wrócił, byłaby powtórka z historii i pogarda do Ciebie. A tak jest... wściekłość i zazdrość szittesterki, jak śmiesz być szczęśliwy bez niej. Myślała że ma władzę nad ludzkim życiem, i się okazało że nie ma. Nie o Ciebie ona walczy, lecz o euforycznej władzy.

Zgadza sie !

 

Będąc 20 letnim szczeniakiem bez internetu i doświadczenia bez książek ... 20 lat temu popełniłem ten błąd. U mnie było o tyle zabawne z moja nowa dziewczyna mieszkała klatkę obok od księżniczki... niestety zaliczyłem KOLEJNY powrót !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lxdead napisał:

Tak jest zawsze, mój rodziciel jakiś czas po rozwodzie na "branie" narzekać nie musiał, baby zawsze z nim lubiły flirtować a i bajerę miał i ma zawsze mocną, że tak to ujmę - wręcz wrodzoną, ale wracając, tak jak po rozwodzie miał branie i kobiety się za nim oglądały, ba były propozycje typu "powiedz słowo a zostawię męża i dzieci" (starszy dobrze zarabia, jest ogarnięty), ale to to było zlewane przez wiedźmina dopóki dopóty nie trafiła się równie ogarnięta kobita z którą mój ojciec się związał i niedawno zamieszkał, wtedy coś się ruszyło, i nie mowa tu o zazdrości a o, brzydko rzecz ujmując, skurwiałej zawiści.

Też mnie to obrzydza , zauważyłem do tego że jedyna laska jaką facet ma prawo wybrać po swojej myszce to kostucha. To jest w hooy smutne ale nie jeden już raz w życiu zauważyłem że kobita szybciej zaakceptuje to że biedny chłop się przekręcił niż to że jest szczęśliwy z inną. No jakim kurwa padalcem trzeba być żeby tak myśleć.

@marcok85 a ile minęło od końca waszej relacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się boję, że kiedyś będę w takiej sytuacji, raz już byłem... Odeszła po kilku latach " związku"  minęło kilka miesiący jak już zdążyłem, ją przepić i się pogodzić z tym, że odeszła dodatkowo zrzuciłem 20kg, biegałem pół maratony a tu nagle smsy, telefony, ciasto na tarasie i błagała, żebym ją wpuścił do mieszkania.... 

 

Kilka razy nie otworzyłem jej drzwi ale wkoncu trafiła jak się obudziłem ze stojącą pytą debil wpuściłem... I tak rozjebalem sobie kolejne kilka lat życia Wiedziałem,  że nikogo nie miała przez ten czas i tylko tak mogę się tłumaczyć przed samym sobą. 

 

Mineły następne  lata i znowu odeszła... Wiem, że lada chwila będzie powtórka z rozrywki oO

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kimas87 napisał:

Kolego nie wracaj. Umów się z nią wyruchaj i wyjdź z domu jak będzie spać.

Chyba nie wiesz o czym piszesz.
Takie rady to sobie możesz wsadzić między bajki.
Czytaj ze zrozumieniem.

 

 

2 godziny temu, marcok85 napisał:

Minęło sporo czasu gdy po kolejnym upadku przejąłem ster nad swoim życiem i niezrażony sytuacją odnalazłem wszystko co tak naprawdę szukałem w kobiecie.

I co znowu @marcok85 będzie po kilku miesiącach dochodził do siebie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, marcok85 said:

W jej głosie desperacja. Tysiące pytań o nową Kobietę i co do niej czuje? czy jestem szczęśliwy.

Na wszelki wypadek bądź czujny teraz jak stado lisów - odrzuciłeś ją i zraniłeś, więc może się mścić i świnie podkładać. Obecna kobieta wie, że ex Cię przyatakowała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Pytonga napisał:

Na wszelki wypadek bądź czujny teraz jak stado lisów - odrzuciłeś ją i zraniłeś, więc może się mścić i świnie podkładać. Obecna kobieta wie, że ex Cię przyatakowała?

A co mu szkodzi jak się nowa dowie że ex atakuje. Jak nowa zauważy że ma chłopak branie to tylko na tym zyska. A niech się nawet leją o niego. Popcorn, piwko do ręki i  ring wolny.

Edytowane przez jaro670
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcok85 dobrze zrobiłeś co nie jest wbrew pozorom wcale takie łatwe.

A twoja ex pewnie najbardziej nie mogła przeboleć twojego szczęścia z nową, lepszą kobietą.

Miałeś cierpieć, szlochać, może nawet się wyhustać. A ty co, z nową samiczką sobie ćwierkasz chamie ty! :D I jak tu się pochwalić koleżankom teraz jak to bardzo za nią tęsknisz.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No smieszkujecie sobie bracia, ale wiecie, jak facet ma zobowiazania, to jednak ex na ogonie moze troche napsuc krwi. Wiem jak moja zareagowala jak ja wystawilem za drzwi, i domyslam sie jak zareaguje gdy dowie sie ze z kims sie jednak spotykam.... Uderzy po dzieciakach, bo jak zrozumie ze tylko to potrafi zabolec, to jej sie wlaczy ta czesc mozgu... Ja swoje juz przerabiam, zostalem dziwkarzem chociaz to ona poszla w dlugą, czas pokaze o ile sie mylilem gdy dowie sie o nowej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, ORPIL3 said:

A ja bym dowalil taki numer. 1 kwietnia odzywam się skruszony mówiąc jak to tęsknisz.... A następnie  prima aprilis ty qrwo

Duża szansa, że eks odebrałaby to o ciągle o mnie myśli jako, że daje mi atencję. W większości przypadków jakikolwiek kontakt eks sobie tłumaczy ciągle o mnie myśli (i nie ważne czy napiszesz miłego dnia, czy stara ruro zmarnowałaś mi ileś tam lat)- nieważne czy informacja jest neutralna czy negatywna dla niej liczy się fakt Atencja.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.