Skocz do zawartości

Nowopoznana dziewczyna


ORPIL3

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia. Dzisiaj będąc na siłowni,  przypadkiem zauważyłem ładne dziewczę... Na oko 18-23 lata, smv tak 6/10. Myśląc jak tu zagadać, zabawilem się w Instruktora z siłowni. Kiepsko szły jej ćwiczenia na maszynach, więc dalem jej parę wskazówek. Wymiana paru zdań, spojrzeń, uśmiechów. Pod koniec treningu zauważyłem, że samica kierowała się do szatni. Szybko zebrałem manele i juz na dole czekałem przed siłka w aucie na pannę. Jak wychodziła, zatrzymałem ją na chwilkę, przedstawiłem się,powiedziałem, że wygląda na miła i sympatyczna kobietę poczym poprosiłem o nr telefonu. Dała bez wahania. Godzinę puzniej, napisałem do niej sms. I tak do tej pory cisza.....  Powiem szczerze, że zglupialem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo na forum mówi się o tym, że nawet przeciętna laska jest często zaczepiana (w sensie podrywana) przez samców. Wiadomo, uśmiecha się, potakuje, potrzepocze rzęsami - myślisz sobie: wpadłem w jej oko, zaproszę ją gdzieś! Nawet podaje ci numer. Zastanawiasz się, gdzie sobie pójdziecie. Dzwonisz - i nie odbiera/jest na spotkaniu z koleżankami/chętnie by się spotkała ale bla bla kurwa bla. Jesteś zawiedziony.

Częsta taktyka dziewczyn, by dowartościować się liczbą lecących na nią mężczyzn.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że nie jesteś jedynym który piszę do niej sms. I takich orbiterów ma pewnie kilku. Jak długo kobieta chodzi na siłownię?. Tak długo aż nie znajdzie faceta:). Zresztą napisanie sms po godzinie to akt desperacji i w jej oczach zostałeś kolejnym satelitą krążącym wokół jaśnie pani. 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak odezwała się nie dawno. 

30 minut temu, Baca1980 napisał:

Zresztą napisanie sms po godzinie to akt desperacji i w jej oczach zostałeś kolejnym satelitą krążącym wokół jaśnie pani

Wydaje mi się, że odezwanie się po godzinie,  nie jest aktem desperacji a jedynie komunikacja wstępną. Chyba, że kilka sms pod rząd. To tak, zgodzę się z tym. Wtedy to desperacja. 

Edytowane przez ORPIL3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ORPIL3 napisał:

Godzinę puzniej, napisałem do niej sms. I tak do tej pory cisza..... 

1. Po co pisałeś smsa? Nie pisze się smsów z obcymi kobietami.
2. Dzwoni się do kobiet i umawia spotkanie np jutro wieczorem w kawiarni tu i tu. Jak ona odpowie, że nie może bez podania innego terminu to mówisz, że musisz kończyć bo Twój kot ma rozwolnienie i nasrał Ci na żyrandol.
3. Dzwonisz po kilku dniach. Może być po 2,3 max 5. Nie czekaj dłużej niż 5 dni bo się obrazi.
4. Więc skoro ona opdisała do Ciebie to DZWOŃ I USTAW Z NIĄ SPOTKANIE!!!!!!!!

5. Nie pisz smsów do niej między spotkaniami.

BONUS.
Założę się, że 99% facetó którym daje numer pisze do niej smska w tym samym dniu i pewnie po max jednej godzinie.
BO ONA O MNIE ZAPOMNI :(
 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Łapinski said:

1. Po co pisałeś smsa? Nie pisze się smsów z obcymi kobietami.

Kto tak powiedział?

 

Jeśli ma się znakomity męski głos, który działa na kobiety to faktycznie szkoda nie próbować tego wykorzystać.

 

SMS ma jednak taką przewagę, że w 99% zostanie przeczytany.

Można sobie wyobrazić sytuację, w której facet dzwoni do nowo poznanej kobiety, ona nie odbiera, bo jest w pracy, a później nie oddzwania bo to jakiś nieznany numer, więc po co.

Następnym razem jak facet dzwoni to ona jest na siłowni, a jeszcze kolejnym jest zajęta spotkaniem z przyjaciółkami.

I tym sposobem, próbując się z nią skontaktować każdy kolejny raz, facet startuje z coraz niższej pozycji, bo myślał o niej i podejmował próbę spotkania kilka razy, gdy w tym czasie ona nie zainwestowała w tę znajomość nawet sekundy.

 

Samo pisanie z kobietą nie jest złe, ważne żeby było w miarę konkretnie i po kilku SMS-ach padła propozycja spotkania. Trzeba uważać, żeby nie utknąć w wirtualnej znajomości, w której się się pisze miesiącami bez spotkań w realu.

Edytowane przez Master
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jestem na lepszej pozycji od niej. Postaram się wyjaśnić dlaczego. Po jednym z sms-ow na pytanie czym się zajmuje itp, odpowiedzia:

 

Heh, jestem licealistka. To mialo byc taktyczne przemilczenie. Mialam w planach napisac o sobie w jakis zabawny sposob, aby nie wyjsc na nudna malolate(czytaj domyśla się, że jestem grubo starszy z racji wyglądu oraz nie chce mnie sploszyc) . Niestety zabraklo mi na to pomyslu, a lepiej nic nie pisac niz na sile wymyslac.( dobra taktyka) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.