Skocz do zawartości

Pewna niezwykła historia z portalu randkowego


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia

 

2 dni temu napisałem do niebrzydkiej panny na pewnym portalu randkowy na B. Dobra już wiecie że to o Badoo chodzi. Jako że miała wpisaną niewielką miejscowość oddaloną ode mnie o niecałe 30 km więc postanowiłem ją znaleźć na fb. Jej imię oraz nazwa miejscowości wpisana w wyszukiwarkę wystarczyła. Trochę poscrollowałem i jest. Wchodzę w jej profil, a tam że jest mężatką i dokładnie zaznaczone z kim. W pierwszej chwili zastanawiałem się nad wysłaniem jej facetowi linka do jej profilu na Badoo, ale myślę sobie że w sumie co będę się mieszał. Wybrałem drugie rozwiązanie.

 

Rozmowa przekopiowana, nie poprawiałem błędów w pisowni.

Napisałem do niej:

Ja: Hej, na czym powinien opierać się udany związek według Ciebie?

Ona: wiernośc zaufanie milość

Ja: Więc co robisz na portalu randkowym, skoro masz męża?

 

Panna nic nie odpisała, za to mnie zablokowała. Możliwe, że też usunęła już profil :)

 

Zdradzę Wam, że mężatkę na portalu randkowym bardzo łatwo rozpoznać. Jej profil nie będzie miał zdjęć (z obawy że zostanie rozpoznana jako niewierna żona). Takie samice przeważnie pierwsze piszą do samców (lub też wysyłają oczka czy inne zaczepki).

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka.... i ta odpowiedź. Wierność, miłość, zaufanie. Pusty i nic nie znaczący dla kobiet frazes. Każde z tych słów.  Wykorzystywane tylko do swoich własnych egoistycznych celów. Służą jako narzędzia również te do budowy wizerunku społecznego. Zakodowane społecznie jako wyższe wartości i odmiennie rozumiane przez płci.

 

Zdecydowana większość kobiet odpowie w ten sam sposób. Dokładnie ten sam.

 

Krótka lekcja i morał? Jest prosty. Nigdy nie oceniamy kobiety po tym co mówi. Zawsze z perspektywy czynów.

 

Drugi wniosek: Kobieta nigdy nie przyzna się otwarcie do czegoś co społecznie jest odbierane (nacechowane) negatywnie.

 

Trzeci wniosek: wyższe wartości w postaci definicji Panie wykorzystują w swoich celach przypisując te "wartości" sobie, zupełnie tak jakby one Nas Samców nie dotyczyły.

 

To tyle o tej miłości, wierności czy zaufaniu hahahaha swoją drogą wspaniały empiryczny przykład :D

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, SennaRot napisał:

Krótka lekcja i morał? Jest prosty.

Starsi (urodzeni najpóźniej w połowie lat 70-tych) powinni pamiętać czego dotyczy ta satyra:

 

 

I dokładnie słowa kobiety, a zwłaszcza deklaracje wiernościowe należy traktować z rezerwą. Tak samo jak to co mówi spiker dziennika :)

 

Polecam :)

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAHAHAHA Ale loszka głupia wie że ma konto na portalu randkowym to jeszcze jej profil na fb jest jako publiczny, mogłeś zrobić screeny jej konta i dopiero teraz wysłać mu na fb te screeny bo pewnie teraz jesteś zablokowany to nie wejdziesz na jej konto, nwm bo nie korzystam z takich aplikacji ale to by było dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SennaRot świetnie to ująłeś :) To pokazuje, że ślub nie ma najmniejszego sensu dla mężczyzny, bo kobiety różne rzeczy są w stanie powiedzieć (nawet przysiąc). A później ponad 2/3 rozwodów inicjują kobiety.

 

@Głodny Prawdy myślałem o tym, ale czy naprawdę jest sens się w to mieszać? Efekt byłby taki, że ich "małżeństwo" mogłoby się rozpaść w trybie natychmiastowym. Natomiast ja bym był obwiniany przez tą panią że zniszczyłem ich wielką miłość.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szafir ślub to nic innego jak umowa prawna. Wszystko to owiane odpustową zasłoną tradycji fałszywie i iluzorycznie ukazującą tzw "szczęście". Wracając do tematu sam akt to nic innego jak wiążąca umowa prawna z które od strony PRAKTYCZNEJ wynikają same obowiązki dla mężczyzny. Również rozwiązanie tej umowy jest czasochłonne jak również kosztowne.

 

Dla Samca, który rozumie proces i jego konsekwencje ślub to moim zdaniem akt prawny wybitnie niekorzystny. Niosący wiele zagrożeń zwłaszcza od strony materialnej. Nakładający wiele obowiązków. Nie będę się dalej rozpisywał dodam tylko, że frazesy miłość, wierność czy uczciwość to kpina w porównaniu z tym co niesie w konsekwencjach sam wspomniany akt prawny zwany ślubem.

 

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie popadajmy w skrajność ze każda kobieta się puszcza bo jednak to one są istotami emocjonalnymi i wydaje mi się ze w związkach (zdrowych) to zazwyczaj facet ma większy dystans do relacji. 

 

Czytam forum znam audycje marka i ksiazki jego ale mimo tych okrutnych przykładów chyba wole żywic się nadzieja na normalność i prawdę mówiąc to jest trochę żałosne bo niestety nie znam przykładów z mojego otoczenia które by wzmocniły ta wiarę .  

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ali napisał:

Czytam forum znam audycje marka i ksiazki jego ale mimo tych okrutnych przykładów chyba wole żywic się nadzieja na normalność i prawdę mówiąc to jest trochę żałosne bo niestety nie znam przykładów z mojego otoczenia które by wzmocniły ta wiarę .  

Twoja wola i Twój wybór Przyjacielu ale musisz się przygotować na to że konsekwencje swojej wiary/złudzenia poniesiesz kiedyś Ty sam. Napij się wódki z zainteresowanymi a usłyszysz trochę prawdy. Ludzie często zwalony związek biorą na siebie , że to oni dali ciała stąd taka niechęć do dzielenia się tymi rewelacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak widze temat zszedl na sluby po 3 miesiacach. Przypomniala mi sie pewna historia.

 

U mnie w  bardzo dalekiej rodzinie byla pewna panna, nazwijmy ja Ola. Ola od wczesnej mlodosci lubila sie oddawac swoim kolegom po piwnicach. Jesli byla z kims w zwiazku to dosc krotko, bo za chwile juz ktos inny sie nia zajmowal.

 

Pojechala kiedys za granice na jakis czas, byla tam z jakims opalonym Alvaro (kto wie czy tylko z jednym).

 

I teraz najlepsze - jakis bialy rycerz wypatrzyl Ole u kogos na zdjeciach. Chlop wykrztalcony z przyzwoitej bogatej rodziny. Ola strasznie mu sie spodobala, zdobyl do niej kontakt, po kilku spotkaniach (gdzie byly kwiaty i te sprawy) chlop zakochal sie w Oli po uszy i po tez okolo 3 miesiacach pobrali sie. Ola przeszczesliwa, ze taki wspanialy maz jej sie trafil (nikt nigdy wczesniej nie byl dla Oli taki kochany, wspanialy). Maja dwojke dzieci, Ola oczywiscie nie pracuje, maz wszystko zapewnia.

 

Heh, ciekawy jestem jakby zareagowal jej maz jakby odkryl przeszlosc swojej Oli.

Edytowane przez Unhomme
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, PewnySiebie napisał:

Powiedz to mojemu znajomemu, który bierze Ślub po 3 miesiącach znajomości. On 28 lat, ona 30 lat.

 

Nic nadzwyczajnego w tym kręgu kulturowym.

 

Od strony kobiety nie będę pisał bo przerobiliśmy to wiele razy. Od strony mężczyzny działa to bardzo prosto. W zasadzie kilka wskaźników, które wpływają na jego decyzję:

 

- wpojony wzorzec mitycznego szczęścia jakie ma nastąpić po ślubie w pożyciu małżeńskim. Od dzieciństwa wpajany jest taki wzorzec. Zupełnie odrealniony. Więc chłopak działa jak z automatu. Robię to bo tak trzeba i tak będzie dobrze.

- wiąże się z ty druga kwestia braku zrozumienia i wiedzy. Zarówno tej z dziedziny czym jest ten akt prawny i jakie niesie konsekwencje jak również z samego procesu i jego następstw w relacji. Nikt tego nie uświadamia albo bardzo nie często co najmniej facetów. Panie jakby wiedziały bardziej o co chodzi, bo skąd ich taka wrogość do wszelkich intercyz?

- haj hormonalny. Iluzja szczęści. Zakłóca logiczne myślenie. Ale jak myśleć logicznie skoro brakuje wiedzy z drugiej strony.

- Naciski kobiety mniej lub bardziej subtelne połączone z naciskami rodziców.

 

I myk ślub mamy gotowy. :D

 

Opcja Turbo: "kochanie tabletki nie zadziałały"

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Głodny Prawdy żeby to wszystko było takie proste. Zakładasz najlepszy scenariusz, niestety gościa nie znamy i nie wiemy jak może zareagować. Równie może to się potoczyć następująco:

Jego kobitka tłumacząc się mówi coś takiego:

 

"Ja tylko założyłam sobie konto z ciekawości jak jest, nie szukam tutaj nikogo. A jemu dałam kosza i dlatego to ci powiedział". Gość się okazuje białym rycerzem, widzi we mnie zagrożenie a nie w swojej pani i mnie atakuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z Was ma rację co do ślubu po 3 miesiącach:

@Unhomme

  • Była barmanką w dużym klubie przez jakiś czas, więc wiedząc jak często barmanki są podrywane i co wyprawiają ochroniarze, to prawdopodobnie masz rację.
  • Znajomy poznał ją w internecie, jest z Krakowa, ona z małego miasta ~40 km od Krakowa i tam mieszka, pracuje. Jest to na plus tej kobiecie, bo prawdopodobnie nigdy się nie dowie w jakim towarzystwie się ona wcześniej obracała. Oczywiście jest mała szansa, że było inaczej np. była gorliwą katoliczką z podobnymi wzorcami jak on.

@Król Jarosław I @Miodożerny

Twierdzisz, że znajomy myśli fiutem? On jest gorliwym katolikiem, więc pewnie tak i nie. Gorliwy katolik uważa, że seks powinien być tylko po ślubie.

W wieku 28 lat pewnie go ciśnie, ale zasłania się wiarą katolicką.

Taka Pani po 30 uważa, że to dobry materiał na męża.

 

@snoopy

O kasę na pewno nie, znajomy dopiero od pół roku pracuje, a ma 28 lat, zarabia 2500 - 3000 zł na rękę w Krakowie jako grafik. Wcześniej studiował w Krakowie i był utrzymywany przez rodziców.

 

@SennaRot Najlepsza odpowiedź!

  • Jako ciekawostkę dodam, że jego ojciec tak samo wcześnie się ożenił (w sensie późno wiekowo 27 lat w czasach PRL, ale po 2 tygodniach znajomości, więc pewnie znajomy bazuje na wzorcach od ojca, pamiętajmy jednak że za czasów PRL były to silniejsze wzorce i ciśnienie ze strony otoczenia). 
  • Dodatkowo jego brat niedawno równie wcześnie się ożenił (po 6 miesiącach znajomości - również nie chodziło o kasę, jego żona jest dentystyką, a on biednym studentem, więc jak widać otoczenie + wzorce rodzinne są bardzo mocne).
  • Kobieta raczej go nie ciśnie, on bardziej.
  • Uświadamiałem go w miarę możliwości, ale wzorca katolickiego mu nie wybiję z głowy, myślę że sam Pan Marek na płatnych lekcjach nie dałby rady, chyba że by trwały 2-5 lat.
  • Co do wzorca szczęścia po ślubie rozmawiałem z nim o tym i ma dobre poglądy, ale to raczej podświadomość i wzorce od otoczenia (bliska rodzina) zdecydowały.
  • "kochanie tabletki nie zadziałały"  - to nie przejdzie, bo katolicy nie mogą używać tabletek. Jak już coś to kalendarzykiem może manipulować :P .

 

@Szafir A na pytanie "ilu miałaś partnerów przede mną?" odpowie 2.  Co będzie prawdą : 2 stałych partnerów, a ile się przewinęło w klubie ONSów tego się nie liczy.

  • po pijaku się nie liczy
  • na wakacjach się nie liczy
  • na wieczorze panieńskim się nie liczy
  • na delegacji się nie liczy
  • ONSów się nie liczy
  • FWB się nie liczy ;p

No i wychodzi odpowiedź 2 partnerów od 30 latki :)

 

Nie mam zamiaru go uświadamiać, nawet link do forum czy artykułów Pana Marka nic by nie dał moim zdaniem.

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PewnySiebie napisał:

Nie mam zamiaru go uświadamiać, nawet link do forum czy artykułów Pana Marka nic by nie dał moim zdaniem.

Pewnie, że nic nie da. Jeżeli jest tak zapatrzony,  to choćbys mu dał twarde dowody na przyszłość panny to i tak w jakiś sposób je usprawiedli. Czasem, żeby zrozumieć trzeba się niestety przejechać. Inaczej nie da rady. A na forum myślę, że jeszcze trafi. Dlatego niestety niektóre wzorce najlepiej przerobić zanim wejdzie się w związek. Na haju nic nie zrozumie. 

Edytowane przez Iranosh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2018 o 23:25, Ali napisał:

Czytam forum znam audycje marka i ksiazki jego ale mimo tych okrutnych przykładów chyba wole żywic się nadzieja na normalność i prawdę mówiąc to jest trochę żałosne bo niestety nie znam przykładów z mojego otoczenia które by wzmocniły ta wiarę .  

Kiedyś jak ostaniesz tą "nadzieją" prosto w łeb, to od razu otrzeźwiejesz :) 

Miłości nie ma, jest tylko chłodna kalkulacja i bilans ewentualnych zysków lub strat. Baby, to wiedzą. Dlaczego nam mężczyzną, tak trudno to zrozumieć?? 

 

Kobieta + Facet = seksualne pożądanie i chęć kopulacji. Nie mylić z miłością! 

Pożądanie NIE MIŁOŚĆ ! 

  • Like 6
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, PewnySiebie napisał:

On jest gorliwym katolikiem, więc pewnie tak i nie. Gorliwy katolik uważa, że seks powinien być tylko po ślubie.

I takie są skutki jak sie systemy religijne wtrącają w te sprawy. Chwila, w sumie każdy system religijny jest oparty o wtrącanie się w podstawowe sprawy człowieka ;P Na tym to polega. A przecież z moralnością to ma mało wspólnego, bo jak obie osoby chcą "to robić" to jest przecież neutralne etycznie? Mam rację?

 

20 godzin temu, PewnySiebie napisał:

po 2 tygodniach znajomości, więc pewnie znajomy bazuje na wzorcach od ojca,

Że co???? Masakra jakas! Jak można kogos poznać w 2 tyg?!

 

10 godzin temu, giorgio napisał:

 

Kobieta + Facet = seksualne pożądanie i chęć kopulacji. Nie mylić z miłością! 

Dokładnie. Miłość to mocno nadużywany termin w tych czasach... Uważam że z czasem prawdziwa Miłość jest możliwa miedzy facetem a kobitką, ale nie ma ona wiele wspólnego z obiegowym znaczeniem tego słowa. :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości Was spytam - jaki czas od poznania do ślubu jest taki optymalny? Bo znam ludzi co się hajtneli po 4 miesiącach i są małżeństwem z 20-letnim stażem jak i takich co również po tak krotkim czasie rozwiedli się w ciągu 2 lat. Tak samo ze związkami rzędu 5lat zanim się pobrali. Tez są zarówno długoletnie małżeństwa jak i krótkie kichy.

 

Co do głównego tematu - sam zarywalem do mezatek na portalu na literę S i powiem szczerze że to wtedy zwątpilem w szczerość kobiet. Znaczy nigdy im nie ufalem zbytnio ale przygody z portali tych złudzeń całkowicie mnie pozbawily :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.