Jechać na loda?

[deleteduser45]

Cześć, kolega chce mi za sponsorować wypad na loda do dziewczyn. Jechać z nim? Trochę się boje chorób, on mi mówi, że ma jakiś preparat w sprayu i to niby zabezpiecza. Parcie mam niesamowite  Bracia doradźcie proszę...

[PewnySiebie]

Jak chcesz mieć 100% pewność na brak chorób , to nie jedź.

[Wilson]

13 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

on mi mówi, że ma jakiś preparat w sprayu i to niby zabezpiecza.

hahaha.....Jedź jedź....Jak się boisz, że coś złapiesz to zakładaj gumiaka i ciesz się lodem

[Messer]

Z tym sponsorowaniem to tak za bardzo nigdy nie jest, albo kolega coś Ci wisi.
Zazwyczaj po tym wchodzą prośby najróżniejszego typu, także ten lodzik raczej zbyt darmowy nie będzie.

A jak się pogodzisz z tym, że kolega może coś chcieć, i masz chcicę, to jedź. Więcej chorób roznoszą nasze rodaczki po powrocie z wakacji z Afryki - dzięki ciału diva zarabia na życie, choroba ciała oznacza dla niej problemy z finansami, więc raczej nie masz się czego zbytnio obawiać.

[deleteduser45]

To mój bardzo, bardzo dobry kolega. Raz ja robię coś dla niego, raz on dla mnie i tak się uzupełniamy.

[Bonzo]

32 minuty temu, Niepowtarzalny napisał:

Cześć, kolega chce mi za sponsorować wypad na loda do dziewczyn. Jechać z nim? Trochę się boje chorób, on mi mówi, że ma jakiś preparat w sprayu i to niby zabezpiecza. Parcie mam niesamowite  Bracia doradźcie proszę...

Tylko na loda ?
Zakażenie się czymś w czasie loda jest mało prawdopodobne. A jesli się bardzo boisz - guma i wio.

 

Druga sprawa - ryzyko, że czegokolwiek się od prostytutki nabawisz - jest znacznie niższe niż że złapiesz coś od przypadkowo poznanej tzw "zwyczajnej kobiety". Czyli - czyjejś żony, dziewczyny, lub singielki itp.

Bo prostytutka na pierwszym miejscu stawia swoje zdrowie. Zawsze. Bo to jej warsztat pracy. Innego nie ma. Więc dba.

 

Taksówkarz może mieć stary samochód. Ale technicznie auto ma zawsze sprawne. Bo jak nie dojedzie - to nie zarobi. Proste.

 

 

[zuckerfrei]

Wio wio i po lodzie...

[doler]

Na loda czemu nie. Jak dziewczynki chcą się zabawić to ja bym się nie zastanawiał i sam bym się z nimi zabawił Pamiętaj o gumie of crz.

[Król Jarosław I]

Czy to tylko komin do ojebania czy atakujesz cipke zawsze podajemy w gumie. Bezdyskusyjnie. Tu nie ma miejsca na odstępstwa. A jak 20min temu robiła komuś gałe kto coś miał? Wiesz, że niektóre wenery przebiegają bezobjawowo? Guma, guma, guma. A jak sie boisz chorób to przestań w ogóle ruchać.

 

Ps. Właśnie przebywam w niemczech i nie byłbym sobą gdybym nie poleciał do najbliższego duzego miasta na lokalną ulice czerwonych latarni. Właśnie wróciłem. Cena 30euro za numer. W bałkankach można sie zakochać.

 

GUMA! Przypominam tylko...

Edytowane 24 Lutego 2018 przez Król Jarosław I
Poprawka

[Unhomme]

Chlopie, zakladasz kaptur i jedziesz.

[deleteduser45]

Otworzyła nam gruba ukrainka po 40 i stwierdziliśmy, że loda nie będzie. Dzięki Bracia .

[Bonzo]

6 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Otworzyła nam gruba ukrainka po 40 i stwierdziliśmy, że loda nie będzie. Dzięki Bracia .

Coś ten Twój kumpel słabo riserczował w sprawie damy o muzykalnych ustach (bo kazdy flet do nich pasuje)

[lxdead]

3 godziny temu, Niepowtarzalny napisał:

To mój bardzo, bardzo dobry kolega. Raz ja robię coś dla niego, raz on dla mnie i tak się uzupełniamy.

 

No to jak was dalej męczy a z wypadu nici no to.. ten, nie krępujcie się, mamy XXI wiek  

[deleteduser45]

Ha ha ha, bardzo śmieszne i wyjęte z kontekstu zdanie.

[Metody]

Daj sobie chłopie spokój. Szkoda kasy i czasu. Ewentualna choroba za pare sekund przyjemności. MÓZG ON DICK OFf.

[giorgio]

12 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

Raz ja robię coś dla niego, raz on dla mnie i tak się uzupełniamy.

Dwuznacznie to zabrzmiało  hahahah 

 

[Mocny Wilk]

13 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

To mój bardzo, bardzo dobry kolega. Raz ja robię coś dla niego, raz on dla mnie i tak się uzupełniamy.

Rzadka rzecz w dzisiejszym świecie, zazwyczaj dobry kolega okazuję się pasożytem. Już kilka razy się skapowałem w czasie trwania "przyjaźni".

[deleteduser45]

Bracie, on jest inny, zaufaj, uwierz mi. Znamy się 8 lat. Jest git.

[zuckerfrei]

@Mocny Wilk w każdej relacji nawet tej przyjaźni męskiej ktoś jest biorca a ktoś daje... ważne aby był balans. Ja mam swych takich typów - czasem mam tak ze muszę poświecić czas i kasę na kupla ale wiem ze dostanę to spowrotem nawet tym ze zjem u niego obiad... nie popadajmy w paranoje...

[I_am_the_Senate]

Tylko weź ze sobą kasę na wszelki wypadek, gdyby gościu "zapomniał" wziąć gotówki na twoją część programu.

[Mocny Wilk]

5 minut temu, zuckerfrei napisał:

@Mocny Wilk w każdej relacji nawet tej przyjaźni męskiej ktoś jest biorca a ktoś daje... ważne aby był balans. Ja mam swych takich typów - czasem mam tak ze muszę poświecić czas i kasę na kupla ale wiem ze dostanę to spowrotem nawet tym ze zjem u niego obiad... nie popadajmy w paranoje...

Zgadzam się z tym co napisałeś.

[Głodny Prawdy]

14 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

że ma jakiś preparat w sprayu i to niby zabezpiecza.

A to ciekawe, dopytaj się go co to jest?

[Themotha]

6 godzin temu, Głodny Prawdy napisał:

A to ciekawe, dopytaj się go co to jest?

Zamrażacz.

[deleteduser45]

Wyprawa część druga. Trzymajcie kciuki. Kolega pozdrawia forum.

[deleteduser45]

W dniu 25.02.2018 o 14:01, Głodny Prawdy napisał:

A to ciekawe, dopytaj się go co to jest?

Jakiś na grzybicę spray.