Lubię uszczęśliwiać panie kasjerki.

[mianle]

Tytuł wątku przyciąga uwagę

 U mnie w mieście też kasjerki z "rydla" są troszę ładniejsze. Ale mam tu inne spostrzeżenie: te z lidlu (przynajmniej u mnie w mieście) lepiej zarabiają. To w mojej ocenie znaczy że się bardziej szanują, dbają o siebie itd... w biedronce to mam wrażenie że czas się zatrzymał! 

[Głodny Prawdy]

16 minut temu, mianle napisał:

w biedronce to mam wrażenie że czas się zatrzymał! 

U mnie w biedronce taka "Wielka" pani jest na kasie naprawdę mam wrażenie że utonie w własnym tłuszczu.

[mianle]

5 minut temu, Głodny Prawdy napisał:

U mnie w biedronce taka "Wielka" pani jest na kasie naprawdę mam wrażenie że utonie w własnym tłuszczu.

Nie oceniaj, brakuje jej miłości do siebie i ją "zajada"... 

[Głodny Prawdy]

4 minuty temu, mianle napisał:

Nie oceniaj, brakuje jej miłości do siebie i ją "zajada"... 

I tak oceniam wszystkich ludzi, bo oceniamy innych już w pierwszych sekundach kiedy kogoś widzimy. Ta pani jest smutna bo jest gruba muszę ją wypełnić miłością hahhahaha

[zuckerfrei]

U mnie w lydlu, jedna ma duże bimbały. 

[Oddawaj Fartucha]

Ja tam zawsze witam się przy wejściu, dziękuję za towar a na odchodne zegnam się mówiąc do widzenia.

Dlaczego nie sprezentować komuś miłego gestu ?

W osiedlowym sklepiku Panie dobrze mnie znają i często zagadują. Podpytują o sprawy związane z dietami itp. Mielą specjalnie odłożoną pierś z kurczaka, wybierają co lepsze kawałki mięsa a to wszystko przez elementarne zasady kultury. 

 

 

[lxdead]

No ja jak ostatnio w Dino w mojej okolicy robiłem zakupy, a jakaś nowa milfetka tam pracuje - takie 8/10, +44 bym dał tak na oko - jak zawsze z pełną kulturką "ę", "ą" a skończyło się na tym że zaczęła mi dosłownie rzucać dwuznacznymi podtekstami, żartami.. Pewnie jakby "podłubać" to i można by z łatwością taką nadziać ale nie mój target