Skocz do zawartości

Sprzątanie źle wpływa na zdrowie mężczyzn


Piter_1982

Rekomendowane odpowiedzi

Ja często odkładam sprzątanie, ale jak już jest za duży bajzel, to się włącza we mnie perfekcjonista i wtedy nic się nie uchroni przede mną :D. Wszystkie meble potrafię przesunąć z pokoju, chemią potraktować każdy kąt i wywalić co się tylko da, bo zajmuje miejsce. Co się kłóci z moją naturą zbieracza (dobrze, że nie patologicznego) różnych rzeczy, które mogą się niby przydać, ale potrafię tą manię zwalczyć, lub przekonać siebie do wymiany na bardziej wartościowe przedmioty :D.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródła i metodykę badań poproszę. Prawdopodobnie te badania są sensowne ale jak mam to stwierdzić bez źródeł?

 

To SupereExperss jest. Nie brałbym tego serio nawet jeśli to prawda. Tak wygląda problem z tego typu gazetami - wielokrotnie są niewiarygodne to potem nawet najbardziej wiarygodna informacja jest odbierana jako fałsz. To nie znaczy, że to nieprawda ale smutna rzeczywistość jest taka, że na swoją opinię sobie zapracowali i teraz trudno ich brać poważnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam coś z sobie z kobiety. Hahahahaaa Lubię sprzątac i lubię czystość. :D

 

Swoją drogą co za wybitny artykuł. Szkoda, że nie napiszą o szkodliwości dzisiejszego jedzenia i chemii w niej zawartej czy o środkach ochrony roślin tak masowo już stosowanych i ich wpływie na zdrowie. Tylko, że sprzątanie szkodzi facetom....

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest bo jak u mnie jest sprzątane to muszę wyjść, nie mogę w ogóle patrzeć na sprzątanie. Dawniej to sam się brałem za sprzątanie żeby jak najszybciej mieć to za sobą, nie cierpię mieszkania w trakcie sprzątania. Teraz po prostu ewakuuję się z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, TomZy napisał:

Artykuł z 1. kwietnia 2015. Btw dopiero teraz uświadomiłem sobie co oznacza zwrot prima aprilis :)

Szkoda, że to prima aprilis. Lubię jak jest czysto i uporządkowanie ale nienawidzę sprzątania. Odkurzenie kurzu rozumiem bo alergeny i drobnoustroje chociaż to upierdliwe. Jednak przekładanie, rzeczy na "miejsce" mnie mega wkurza. Niby jakie jest swoje miejsce danej rzeczy? To tylko ludzie sobie tak wmówili. Z resztą jeśli coś leży nie na miejscu to prawdopodobnie nawet, jeśli ułoży się to na miejsce to za jakiś czas znowu trafi w te "niewłaściwe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda sprzątanie?

 

Mieszkanie jest w miarę ok, wystarczy przetrzeć kurze. Rozpoczynamy więc sprzątanie, rozpieprzamy po całym mieszkaniu różne rzeczy, wiaderko z wodą, jakaś miska się pojawia, miotła znajduje się na środku pokoju, rozpieprzone chodniki leżą w nieładzie, jakaś kałuża powstaje, generalnie sajgon. Później wszystko wraca na swoje miejsca i posprzątane - jest tylko niewiele lepiej niż było przed sprzątaniem ale operacja pustynna burza musiała się odbyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.