Skocz do zawartości

Koleżanka wyznaje mi miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie że autor postu jest na tyle ogarnięty i otrzaskany z dupeczkami że ma dwie w odwodzie, nic tylko się cieszyć, gwarantuję Tobie że setki gości dało by się pociąć za taka sytuację jako Ty masz, mówię Ci :)

 

A to że inni komentujący szukają drugiego albo trzeciego dna, nie zwracaj uwagi, zazdroszczą Ci. Trzymaj ramę, będzie git, im więcej kobiet w Twoim otoczeniu, tym lepiej bo te które są, ściągną następne, Ty natomiast zajmij się swoim życiem, baba to dodatek, fajny i bardzo przyjemny ale dodatek i tak też podchodź do tego.

Tak a propos znam to uczucie, bo aktualnie mam trzy na orbicie, pozdro.

Edytowane przez Themotha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@swatpoland Wszystko okej tylko mam takie wrażenie, może nieco mylne (nie wiem, nie znam Cię), że troszkę czujesz się od tej koleżanki lepszy, ponieważ, to ona chce Ciebie gonić. To mi nieco przypomina takie sytuacje rodem z np: siłowni, gdzie przychodzi świeżak a stare wygi robią sobie z niego podśmiechujki, bo nie zna ćwiczeń, techniki (procesów). To, że wiesz, jak coś działa nie czyni Cię lepszym od innych ale bardziej świadomym i teraz sztuką jest w tej całej sytuacji, nie traktować gorzej tej osoby, która nie miała takiego szczęścia i tego nie wie.

A wracając do Twojego pytania:

3 godziny temu, swatpoland napisał:

Teraz pytanie takie jest czy ona nie będzie się męczyć w mojej strefie komfortu i w trybie koleżanka.

Moim zdaniem ona będzie się męczyć, kobiety nie lubią być odrzucane i będzie fantazjować o Tobie tym bardziej im bardziej będziesz ją odpychać, chyba, że w międzyczasie inny samiec ją zainteresuje. Możliwe, że zabije klina (innym samcem) i po miesiącu, dwóch wróci do normalnego stanu. Ciężko powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Też kiedyś sfriendzonowałem koleżankę po czym zerwałem kontakt, tobie też tak radze zerwać kontakt bo jak sam napisałeś jesteś w związku, ja nie byłem ale to inna historia za młody byłem. @AR2DI2 Jak wspominał, może umów się z koleżanką na "zwykłe spotkanie bo musimy coś obgadać" i tam oznajmij jej że jeśli cię kocha to niech uczyni cię wolnym człowiekiem i tyle. Zerwij kontakt permanentnie nie ma żadnych powrotów ani tym podobniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.