Skocz do zawartości

KE chce zaostrzyć przepisy dot. internetu. Zamieszczane przez nas treści mają być cenzurowane


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.wprost.pl/technologie/10106463/ke-chce-zaostrzyc-przepisy-dot-internetu-zamieszczane-przez-nas-tresci-maja-byc-cenzurowane.html

Kolejny pomysł komuchów z UE. Co o tym sądzicie? Co może naprawdę się kryć za tymi słowami o ochronie praw autorskich?

 

Projekt dyrektywy zaproponowanej przez Komisję Europejską zakłada zmianę przepisów dot. materiałów zamieszczanych w internecie. Według planowanych rozwiązań, wszystkie treści będą filtrowane pod kątem ewentualnego naruszenia praw autorskich.

 

Problem nagłośniła Fundacja Panoptykon. Na swojej stronie członkowie organizacji ostrzegają, że „internet, jaki znamy, jest zagrożony”. Według informacji podanych przez fundację, Komisja Europejska proponuje nowe rozwiązania dotyczące materiałów zamieszczanych w sieci. Nowe regulacje zakładają, że wszystkie teksty, filmy czy obrazki, jakie internauci udostępniają w mediach społecznościowych i serwisach takich jak YouTube, będą filtrowane przez algorytm. Ma to na celu zidentyfikowanie, czy dany materiał naruszył prawa autorskie i ewentualne zablokowanie treści naruszających prawo.

 

Brak oceny kontekstu

By przekonać się, jak takie przepisy mogą wyglądać w praktyce, fundacja przytacza hipotetyczną sytuację, kiedy podczas wykładu na uczelni wykładowca użył piosenki znanego wykonawcy. Według przepisów autorskich ma takie prawo, ponieważ dla celów edukacyjnych może wykorzystać cudze utwory. Jednak według nowych regulacji, nagranie takiego wykładu nie zostanie dopuszczone do publikacji w sieci. Powodem jest fakt, że filtr na YouTube nie będzie w stanie ocenić kontekstu danego nagrania, a „wychwyci” jedynie fakt użycia cudzego utworu.

 

Facebook i YouTube z filtrem

Kontrowersyjne rozwiązanie KE wprowadziła w propozycji dyrektywy dotyczącej reformy praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, która jest przedmiotem pracy Parlamentu Europejskiego. Obowiązek automatycznego filtrowania materiałów byłby nałożony na pośredników internetowych, czyli takie serwisy jak Facebook czy YouTube. Głosowanie nad opisanymi rozwiązaniami odbędzie się pod koniec marca w Komisji JURI, która odpowiada za ten dokument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym widzę kolejny krok w kierunku cenzury. Jest rzeczą chwalebną ich troska o dobro twórców ale zamiast stworzyć narzędzia do ścigania rzeczywistych naruszeń tworzą automat który uniemożliwi jakiekolwiek cytowanie czegokolwiek i kogokolwiek a odwoływać się do robota nie można. W ten sposób nawet cytowanie jakichś materiałów, mogące być formą reklamy zdusi się w zarodku bo przecież prawa autorskie.

Koń jaki jest każdy widzi i w dobre intencje KE ZSRE nikt kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania nie wierzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.