Skocz do zawartości

Udawana niewinność, wykorzystywanie łatwowierności facetów, ukrywanie prawdy.


Zły_Człowiek

Rekomendowane odpowiedzi

2 hours ago, Ksanti said:

Niektórzy po prostu chcą związku i mają inne cele w życiu niż "poszaleć".

Owszem zgadzam się.

 

Ale naszemu koledze chyba nie o to chodzi.

Wielokrotnie sam powiedział jaki ma bòl d! bo kuzyn ma, a on nie.

Zamiast bezsensownie zazdrościć może powinen nad sobą popracować.

I takie tłumaczenie że kuzyn wygrał dobre geny na loterii życia do mnie nie trafia.

Edytowane przez Red_Pill
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lxdead napisał:

Jeśli jeden partner chce wiedzieć ilu partnerów seksualny miała jego druga połówka, to ma do tego prawo.

Nie ma do tego prawa, bo ingeruje w czyjąś prywatność. Jak ktoś się o to pyta, to musi mieć bardzo zaniżoną samoocenę.

8 godzin temu, lxdead napisał:

Rozumiem że sam nie miałbyś problemu związać się z partnerką która ma przebieg większy od golfa 3 zawstydzający wszystkie dziewczyny z jej okolicy razem wzięte?

Nie popadaj w skrajności.

Nie miałbym problemu, że kobieta miała wielu przede mną z kilku powodów:

- nawet jakbym się spytał, a ona by podała liczbę, to i tak by to nie była prawda, więc po co w ogóle się pytać

- co to zmienia? Nic, jak laska jest fajna, pasuje do mnie i ogólnie mój typ, to nawet by mnie nie interesowało ilu miała przede mną

- dziewice są jeszcze gorsze, niedoswiadczone i ciekawe, jakby to było z innym, a laska która już miała kilku, wie że seks to nic magicznego i nie będzie ciekawa spróbować tego z innym

8 godzin temu, lxdead napisał:

Każdy facet, każdy, ma to poczucie "chęci" bycia tym pierwszym, kobiety niestety mają na odwrót, chcą być tymi ostatnimi.

Każdy facet, który wierzy, że seks jest wyjątkowy, a jak jeszcze będzie tym pierwszym, to jego kobieta do końca życia będzie naznaczona i oddana tylko jemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek. Zacznijmy najpierw od omówienia sytuacji "kuzynów". Takie osoby korzystając z życia będą miały dużo partnerek do 30rż. W późniejszym okresie będzie ich również dotyczyć kryterium finansowe nad którym tak ubolewasz. Co więcej wrócą do nich konsekwencje ich działań w postaci nieplanowanych dzieci, kiepsko płatne prace nałogi itp. Nie rozwijając się na polu zawodowym i kulturalnym przestaną być atrakcyjnym wyborem bo ich zmianę przejmą młodsi kuzyni. Atrakcyjny "ruchacz gołodupiec" w wieku 24 lat a w wieku 36 to zupełnie inna kategoria i inny zasięg. Dla takiego 36-latka może spotkać coś w stylu kobiecej "ściany".

 

Zwróć uwagę ,że my jako mężczyźni mamy również inne kryteria wybierając kochankę a żonę i gdzie indziej kładziony jest akcent. Nie ma co się o to złościć tylko zaakceptować sytuację i odnaleźć się w niej. Kobiety podobnie mają inne wytyczne dla poszczególnych funkcji. Będąc świadomym tych kryteriów możesz się rozwinąć w pożądanym kierunku. Od bycia beznadziejnym a akceptowalnym/przeciętnym na danym polu dzieli cię trochę pracy. Mając tą wiedzę możesz równoważyć swój rozwój by być przeciętnym+ dla jednej funkcji i bdb dla drugiej. Popracuj trochę nad sobą i być może zobaczysz jak to jest gdy dziewczyna prosi cię o numer.

12 godzin temu, Zły_Człowiek napisał:

Mnie jako faceta, ,,zżera mnie zazdrość" bo on miał wiele kontaktów, i panie były dla niego miłe, a dla mnie nigdy takie nie były.

Ludzie będą dla ciebie mili gdy widzą w tobie korzyści. Tyle w temacie. A czy korzyścią będzie atrakcyjne ciało, twoja fachowa wiedza, możliwość załatwienia tabletki dzień po czy cokolwiek innego to ta dobroć skończy się w momencie gdy zniknie potencjalna korzyść. To pozorna dobroć tak samo jak w teksty w stylu "kochany" są tylko wazeliną nakładaną byś nie wierzgał.  

 

Zastanów się czy gdyby podbijały do ciebie dziewczyny z zakresu 7-10 dla urody i prosiły o seks to byś odmawiał? Powiedziałbyś ,że no co ty ja to tylko z żoną po kościelnym? Serio? A po ilu ejakulacjach penis jest "zużyty" ? 

Owszem kobiety szukając męża będą miały szereg wymagań dodatkowych wobec "chętnych" tak samo faceci szukając żony i matki swoich dzieci mają inne kryteria. Jeśli zadbasz o balans cech męża i kochanka to sam będziesz mógł przeprowadzać selekcję. Z tą różnicą ,że swój handicup ,który sobie wypracujesz może ci pomagać i służyć do końca twoich dni. Co więcej będziesz miał znacznie szerszy zakres wypracowanych narzędzi w związku od "kuzyna" ,który może uważać ,że kutas rozwiąże wszystkie problemy z kobietą. 

 

W filmie "The Red pill" mówią ,że "kobiety są oceniane jako obiekt seksualny a mężczyźni jako obiekt sukcesu." Tak to się ma i zaakceptuj tą sytuację i się ustosunkuj do niej. 

Edytowane przez Ramzes
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek popełniasz jeden poważny błąd.

Nie znam Ciebie ale z góry skazujesz się na przegraną takim myśleniem.

A bo ja jestem biedny, a bo ja brzydki, a bo kobiety mnie nie chcą.

Kurwa MAĆ.


Chcesz być bad boyem to zostań nim.
Myślisz, że wygląd jest najważniejszy?
A charakter to co?
Idź na siłownię, wrzucaj foty z siłki, jakieś diety, wrzucaj filmiki na youtube, zostań jakimś blogerem, pojawiaj się na imprezach, ubieraj się dobrze, bujaj się po dzielnicy z podniesioną głową, kup sobie zajebisty rower, zaczepiaj kobiety w sklepach i imprezach, nie bądź desperatem, rozwijaj się zawodowo, rozwijaj pasje, uprawiaj sporty, nie proś o seks tylko to rób. Nie pytaj się Pani czy mogę Pani dać buziaczka? :D Tylko zapraszaj do domu różne kobiety i po kolei odważnie i po całości.
Żadnych rozmów na tematy związkowe tylko samo działanie.

Ps. Idź do wojska tam Cię zgonją ale zrozumiesz, że to przetrwałeś i jesteś lepszy od tej większości facetów. 
Kumasz?
Praca nad sobą trwa całe życie a użalanie się nad sobą to kurwa pierwszy stopień do chujowizny i fapowania do końca życia.

A kobiety to też ludzie i ruchać się chcą.
Ale jak widzą takie podejście jakie Ty kolego reprezentujesz no to jak ona mają wybierać takich facetów?
Biorą bad boya co zerżnie i pójdzie w pizdu bo może ona też nie ma ochoty na związek.

Edytowane przez Łapinski
  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek Skoro jesteś już jakiś czas na forum, to zapewne poznałeś zasady gry.

Określ swoje możliwości, wyznacz sobie cele i zastanów się w jaki sposób je osiągnąć.

Staraj się nie udawać kogoś kim nie jesteś oraz przyjmować postaw ku którym nie masz predyspozycji, bo może to mieć opłakane skutki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek  Jak uwieść kobietę ??? Pozwól, że zacytuje ci pewien fragment z książki Marka. " Jedynym naturalnym sposobem dającym szanse na sukces (szanse, a nie pewność) jest zmiana wzorca, który masz w sobie. Wzorca, który Ci mówi, że jesteś fajtłapą, zerem, szmaciarzem, że kiedyś Cię oszukali, pobili, znieważyli i nie liczysz się w życiu. Myślisz, że tego nie widać, ale mylisz się. Nikt nie napada człowieka, który naturalnie jest pewny siebie. "

Dopóki tego nie zrozumiesz marne szanse widzę. To podstawa ! Może to głupie ale przed atakiem na swoja upatrzoną ofiarę(kobietę), krzyczę do siebie w duchu - Jestem facetem i mam jaja ! Pomaga;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, blck.shp napisał:

dziewice są jeszcze gorsze, niedoswiadczone i ciekawe, jakby to było z innym, a laska która już miała kilku, wie że seks to nic magicznego i nie będzie ciekawa spróbować tego z innym

No cóż, wątpie abyś nie czytał forum (chociaż ten cytat o tym by sugerował), ale co drugi niemal temat jest o tym jak to dojrzała i doświadczona kobieta idzie w tango z innym. Tym stwierdzeniem, które napisałeś powielasz tylko głupi stereotyp, który ma zdyskredytować mało doświadczone dziewczyny i niby pokazać, że są gorsze na związek. W praktyce jednak jest na odwrót. Przecież to doświadczone laski po 30 mają te "romantyczne" zrywy i chcą próbować życia. Powinny przecież nie być już "ciekawe" jakto jest z innym a jednak są jeszcze bardziej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ksanti napisał:

No cóż, wątpie abyś nie czytał forum (chociaż ten cytat o tym by sugerował), ale co drugi niemal temat jest o tym jak to dojrzała i doświadczona kobieta idzie w tango z innym. Tym stwierdzeniem, które napisałeś powielasz tylko głupi stereotyp, który ma zdyskredytować mało doświadczone dziewczyny i niby pokazać, że są gorsze na związek. W praktyce jednak jest na odwrót. Przecież to doświadczone laski po 30 mają te "romantyczne" zrywy i chcą próbować życia. Powinny przecież nie być już "ciekawe" jakto jest z innym a jednak są jeszcze bardziej. 

 

Bo taka jest natura kobiet, zarówno dziewic, jak i tych doświadczonych. Wiem, że Ty szukasz dziewicy i liczysz, że będzie wspaniale, bo będziesz pierwszym i wyjątkowym, ale jej natura jest taka sama. Też będzie szukać na boku, a Ty, jako osoba której zależy na niej, bo tyle czasu jej szukałeś, będziesz skakał koło niej, żeby jej nie stracić i się upodlisz tylko. Kobiety doświadczone idą w tango, jak ich facet jest rycerzem, a dziewica może pójść z samej ciekawości. I nie mów, że to stereotyp, bo taka jest natura.

Edytowane przez blck.shp
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On korzysta z życia Ty zacznij rozwijać się, intelektualnie i materialnie. Kilka lat będziesz w dołku ale około 40-tki to Ty będziesz kimś a on? Zapewnie bad boy z zarobkami kilka tysi, dziad taki, z laskami dopóki całkiem nie oklapnie.

 

Miałem podobnie, po prostu dostosowałem wymagania do swoich możliwości i tyle. Inna sprawa, że jak już jestem pro to tak mi zostało i teraz praktycznie gardzę tymi lalami 10/10. Po prostu nawet na nie nie patrzę, nie interesują mnie pod względem sexu. Wolę średniego milfa bez oglądania się, że lala tylko czeka na okazję żeby nadziać się na inny bolec.

 

Odnośnie dziewic... Miałem kiedyś na tym punkcie hopla ale jak pomyślę o analu/oralu który jest nie do weryfikacji to jaką wartość ma teraz dziewictwo? Popatrzcie jakie są ogłoszenia w necie, sex full wypas ale bez tradycyjnego bo dziewictwo trzymam dla męża... Czasami kombinuję, że żony to szukałbym w jakimś arabskim kraju tylko ten islam... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, blck.shp napisał:

Nie ma do tego prawa, bo ingeruje w czyjąś prywatność. Jak ktoś się o to pyta, to musi mieć bardzo zaniżoną samoocenę.

Jak najbardziej ma do tego prawo, widać masz inny pogląd co do tego, spoko. Jednak jeśli ktoś szuka kobiety do poważnego związku, cel dziecko to  na pewno nie będzie brał w ciemno jakiegoś kurwiszona. A to że baby łżą odnośnie tych spraw - tylko te które mają się czego wstydzić, są i panny które bez problemu powiedzą Ci ilu miały, bez zaniżania czy zawyżania.

 

6 godzin temu, blck.shp napisał:

Nie popadaj w skrajności.

Nie miałbym problemu, że kobieta miała wielu przede mną z kilku powodów:

- nawet jakbym się spytał, a ona by podała liczbę, to i tak by to nie była prawda, więc po co w ogóle się pytać

- co to zmienia? Nic, jak laska jest fajna, pasuje do mnie i ogólnie mój typ, to nawet by mnie nie interesowało ilu miała przede mną

- dziewice są jeszcze gorsze, niedoswiadczone i ciekawe, jakby to było z innym, a laska która już miała kilku, wie że seks to nic magicznego i nie będzie ciekawa spróbować tego z innym

Każdy facet, który wierzy, że seks jest wyjątkowy, a jak jeszcze będzie tym pierwszym, to jego kobieta do końca życia będzie naznaczona i oddana tylko jemu.

To jest przykład :) I tak jak wyżej, trafisz na konkretną laskę to Ci pod bez kręcenia ilu miała, widać takiej nie spotkałeś - Twoja sprawa. I znów tak jak wyżej, zależy do czego szukasz, czegoś na teraz, bez żadnych deklaracji itd. spoko, wtedy i mnie chuj to obchodziło, jednak szukając kobiety mając na celu założenie rodziny ŻADEN facet nie zwiąże się z jakąś latawicą.

Bawi mnie że te stwierdzenia co do dziewic to takie z ust do ust przekazywane, a w sondażach wychodzi na to że związki gdzie partnerka nie miała w ogóle lub 1-2 przed zawarciem związku - trwają najdłużej. Im więcej laska miała seksualnych partnerów tym adekwatnie wzrasta prawdopodobieństwo że skoczy na nowego bolca gdy tylko będzie ku temu okazja, zdradzają częściej, związki z takimi rozpierdalają się najczęściej.

I co kto lubi, ja z w ciemno wezmę laskę bez doświadczenia aniżeli dziewuchę co bolcowana była już przez 3-4 gości, nie zadowalają mnie resztki po kimś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, lxdead said:

są i panny które bez problemu powiedzą Ci ilu miały, bez zaniżania czy zawyżania.

 

 

20 minutes ago, lxdead said:

I tak jak wyżej, trafisz na konkretną laskę to Ci pod bez kręcenia ilu miała, widać takiej nie spotkałeś

Przepraszam, ale jak to zweryfikujesz? Bajki wciskac każda może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lxdead napisał:

dziewuchę co bolcowana była już przez 3-4 gości, nie zadowalają mnie resztki po kimś.

Resztki po kimś? Współczuję Ci, jeśli serio tak myślisz.

Żeby tylko Twoja wymarzona dziewica nie kopnęła Cię w dupe, jak się Ciebie spyta ile miałeś i się dowie, że prawiczkiem nie jesteś. Może ona też nie chce takich resztek. :)

Edytowane przez blck.shp
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, blck.shp said:

Nie miałbym problemu, że kobieta miała wielu przede mną z kilku powodów:

Jest takie przysłowie"wilka zawsze ciągnie do lasu" . Jak dziewoja pruła się przed slubem ile popadnie, potem nagle to sie urywa i jest jeden partner, haj minie, myslisz że nie zatęskni za dawnym żywiołem? Mam duże wątpliwości.

 

Quote

Jak to mawiają, lepiej jeść tort z kolegami niż gówno samemu

Wybor jak między dżumą a cholerą, bo w przypadku tortu facet prawdpodobnie wychowa swoje (tak naprawdę czyjeś) dzieci.

Edytowane przez Les
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pytonga napisał:

 

 

Przepraszam, ale jak to zweryfikujesz? Bajki wciskac każda może.

No jeśli znasz kogoś dobrze to nie ważne co będzie Ci mówił, będziesz wiedział kiedy leci w chuja, odwołuję do Machiavellego.

 

55 minut temu, blck.shp napisał:

Resztki po kimś? Współczuję Ci, jeśli serio tak myślisz.

Żeby tylko Twoja wymarzona dziewica nie kopnęła Cię w dupe, jak się Ciebie spyta ile miałeś i się dowie, że prawiczkiem nie jesteś. Może ona też nie chce takich resztek. :)

Da, tak to widzę. A co do tego to już się nie martw ;) Gdybyś widział kilka moich wypowiedzi pod innymi tematami to byś coś wiedział. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lxdead napisał:

No jeśli znasz kogoś dobrze to nie ważne co będzie Ci mówił, będziesz wiedział kiedy leci w chuja, odwołuję do Machiavellego.

Średnio bym powiedział.

Panny potrafią tak zakręcić własną logiką (że w pupe to nie seks, lodzik oczywiscie też nie) że uwierzą w to co mówią, a wtedy tego nie wyłapiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, poprawiony said:

tego nie wyłapiesz

Wyłapiesz, tylko słuchać trzeba własnej męskiej intuicji. Intuicyjnie, podprogowo facet wyczuwa pewne nieprawidłowe zachowanie kobiety. Jesli odczuwa niepokoj, wiedz że cos sie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ORPIL3 napisał:

Byłem jej drugim facetem. Cieszyłem się jak baran i co? Z deszczu pod rynne. Po paru latach kobieta oświadcza, że się nie wyszalala za młodu i za szybko ślub. Od taki pstryczek od życia i losu. 

Serio wierzysz w takie głupie/ matrixowe tłumaczenie? To po prostu koślawa projekcja emocji na logikę. Przecież takiego argumentu można użyć niemalże zawsze kiedy będzie jej się tylko podobało. Nieważne czy 20, 30, 40 czy 50 lat. Ten typ zawsze będzie zdradzał.

 

12 godzin temu, Red_Pill napisał:

Ale naszemu koledze chyba nie o to chodzi.

Wielokrotnie sam powiedział jaki ma bòl d! bo kuzyn ma, a on nie.

Zamiast bezsensownie zazdrościć może powinen nad sobą popracować.

A to fakt. Zazdrość to bardzo złudne emocje, które wypaczają logikę i trzeźwe patrzenie na sprawę. Automatyczne ustawienie się w pozycji kogoś gorszego na własne życzenie.

 

1 godzinę temu, blck.shp napisał:

Bo taka jest natura kobiet, zarówno dziewic, jak i tych doświadczonych.

Nie wiemy na 100% jaka jest natura kobiet. To są gdybania i wnioskowania na podstawie powierzchownych przesłanek - uśrednienie pewnych cech danej grupy badawczej. Szczęśliwe związki niewątpliwie istnieją i są rzeczy, które zmniejszają ryzyko niepowodzenia. Same prawdopodobieństwo (matematyka) mówi, że w końcu trafią na siebie dwa osobniki o wzajemnie pożądanych cechach. To czy zdarzy się to za tego życia to już wątek na inne rozważania.

 

1 godzinę temu, blck.shp napisał:

Wiem, że Ty szukasz dziewicy i liczysz, że będzie wspaniale, bo będziesz pierwszym i wyjątkowym, ale jej natura jest taka sama.

Dopuszczam możliwość, że nie musi być dziewica ale wymagania dla takiej będą o wiele wyższe. Każda kobieta ma inną naturę, tak samo jak mężczyźni. Chociażby istnieje ten podział na introwertyków i ekstrawertyków (a są i inne dodatkowe współczynniki). Za pomocą specjalnej aparatury udowodniono, że mózgi tych dwóch typów różnią się diametralnie. Zarówno pod względem przepustowości impulsów, wyrażania emocji czy po prostu przy tym samym zdarzeniu aktywują się inne obszary mózgu. Dlatego bardzo ryzykownym jest stanowczo mówić, że kobiety są takie i takie a mężczyźni tacy. W konkluzji będą dziewczyny, które zdradzą przy pierwszej lepszej okazji a i takie które będą miały z tym ogromny kłopot i blokady. Nauki o człowieku niestety jeszcze nie są dopracowane (próbują podać uniwersalne reguły, nie uwzględniając ważnych rozróżnień). Zaryzykowałbym stwierdzeniem, że dopiero raczkują. Z resztą z medycyną i innymi też tak jest.

 

1 godzinę temu, blck.shp napisał:

Też będzie szukać na boku, a Ty, jako osoba której zależy na niej, bo tyle czasu jej szukałeś, będziesz skakał koło niej, żeby jej nie stracić i się upodlisz tylko. Kobiety doświadczone idą w tango, jak ich facet jest rycerzem, a dziewica może pójść z samej ciekawości. I nie mów, że to stereotyp, bo taka jest natura.

Dokładnie to samo może tyczyć się mężczyzny. Ba nawet uważam, że jak dziewczyna jest zbyt uległa to dla niektórych może się łatwo znudzić (stwierdzi podświadomie, że jest słaba i niedowartościowana = gorsze geny). W rezultacie idzie dalej. Wtedy kobieta jest białorycerką? :D Joanna d'Arc. Co do bycia białorycerzem to część z tego to matrix (wyuczone zachowania) a część wynika z natury. Kiedy wydzielają się hormony szczęścia to część z mężczyzn po prostu robi się uległa. Nad hormonami ciężko zapanować. Oczywiście ta część matrixowa jest do przepracowania. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, lxdead said:

Bawi mnie że te stwierdzenia co do dziewic to takie z ust do ust przekazywane, a w sondażach wychodzi na to że związki gdzie partnerka nie miała w ogóle lub 1-2 przed zawarciem związku - trwają najdłużej. Im więcej laska miała seksualnych partnerów tym adekwatnie wzrasta prawdopodobieństwo że skoczy na nowego bolca gdy tylko będzie ku temu okazja, zdradzają częściej, związki z takimi rozpierdalają się najczęściej.

 

@lxdead Mógłbyś podrzucić te sondaże? Bo temat mnie zainteresował, a szukając w google wyskakuje bardzo dużo wyników okołotematycznych, a niestety tego konkretnego nie mogę znaleźć.

 

A co do samego tematu to wydaje mi się, że nie wszystko się wyłapie i kobieta może tak naściemniać w kwestii partnerów, że zgadzam się z @blck.shp - ile miała, tyle miała, nie masz na to wpływu.
Jeśli już pytać to na luzie i z przymrużeniem oka mając świadomość, że odpowiedź może nas niezadowolić i niekoniecznie będzie "prawdą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odkopię temat, gdyż przeżyłem kolejną przygodę z owym kuzynem (SMV 8/10).

Ja wcześniej nie wierzyłem kuzynowi, że ma każdą laskę na pokiwanie palcem. Myślałem że tylko zabawia panie na istagramie.... jak ja się myliłem xD

 

Pewnego dnia.... kilka dni temu:

Było wesele, kuzyn się normalnie bawił. Ja siedziałem przy stole obserwowałem go, zajadając się pysznymi ciastami.

Podeszła do niego laska, w jego wieku z urodą typu kurwiszon (serio, taki wygląd i głos! Aż w szoku byłem, SMV max 5/10) i go zaczęła zaczepiać ,,Jakie masz fajne mięśnie, ale jesteś fajny! XD"

On nic nie musiał robić. Ja tylko obserwowałem.

Ona do kuzyna: No chodź potańczyć!

 

No to zaczynamy taniec!

 

Zaczęła robić tańce erotyczne, dupę wypinać XD Jakieś całusy XD Cała sala była w szoku XD Kuzyn też.

Kuzyn wytrzymał 1 dzień, myślał że się schlała czy coś. Ale następnego dnia (na poprawinach).....

Kuzyn zaczął od niej uciekać XD Poszła nawet chlać z wujkiem, by od niego wyciągnąć nr telefonu XD Atakowała każdego XD

Poszedł do pokoju w hotelu (ten sam budynek) i się schował, a ja z nim siedziałem....

Kuzyn się śmiał i pokazał mi że ta już go zaprasza na istagrama i fb (300 lajków pod jej foto XD kuzyn prawie zadławił się od śmiechu, taki pasztet ma tyle lajków) XD

Mówi, że ją jutro zablokuje, niech ma nadzieje XD Nawet zaatakowała fake kontem XD

Potem wyszedłem, a ta do mnie gdzie on jest, czy mam do niego nr telefonu... ale wyczuwałem od niej pogardę do mojej osoby (piękny to ja nie jestem XD) jej ego spada (bo musi gadać i prosić o pomoc, takiego niegodziwca jak ja XD) i zła XD to nic jej nie powiedziałem, a nich się męczy XD

Szukała, ja do niej z troll face i: jak poszukiwania? a ta wkurw na mnie xD Myślałem że padnę ze śmiechu XD

Potem wróciłem do kuzyna.

Ta go szukała, ale go znalazła (gówniarze na niego na kablowały).

Wyprosiła mnie z pokoju XD I tam na niego się rzuciła! XD

Prawie go zgwałciła, ale ten miał chłodny łeb (dzięki mnie) i zrobił jej palcówkę, by się odpieprzyła XD

Ale wyszła zadowolona! Potańczył z nią, potem poszedł do autokaru a ta za nim XD

Pocałowała go, i już pierdy typu: zakochałam się, to były najlepsze dni mojego życia XD A ten ją odgonił XD

Jaki wkurwiony był, że całe wesele musiała spierdolić mu laska z głodem bolca. 

Po weselu (zdobyła numer) a ta już pisze ,,mam nadzieję że to powtórzymy" XD a kuzyn pod nosem ,,Chyba ciebie pojebało xD" i blokada XD

A przed weselem tak się cieszył, że może pozna jakąś laskę XD Laskę dostał XD Nie taka jaka zawsze się mu trafia (zwykle ma laski z 8 i 9 SMV)

Ja uważam, że to jakaś borderka, bo pierwszy dzień nagła wielka miłość XD

 

Mówi mi, że to jego nie pierwszy raz, dla niego to codzienność.

On nic nie robi, laski same się narzucają. Nawet te ,,wielkie gwiazdy" od FB i istagrama.

A on sam decyduje, czy skorzystać czy nie.

 

Taki ja musiałbym biegać, gadać zapraszać, a taki on nic XD

Teraz się nie dziwię, że laski tak traktują facetów pochodzących/piszących do nich.

Sami się stawiają na gównianej pozycji. Laski same chcą zaczepiać facetów, ALE TYLKO TYCH NAJLEPSZYCH.

Laski korzystają z frajerów do atencji, zabawiania, sponsorowania i nabijania ego, a bolcują się z badboyami.

 

Wyobraźcie to sobie, gdyby zlikwidować ta durną romantyczną kulturę wyrywania lasek przez facetów, to większość facetów miała by laski, bo nikt by nie stawiał się na kiepskim miejscu, tylko laski, i faceci byli by panami sytuacji. Laski podświadomie gardzą facetami, którzy je zaczepiają bo sami się stawiają jako ci potrzebujący.

 

Z kuzynem czasem śmiejemy się, że jak on chce miłości, to już ma opcję zagwarantowaną XD 

 

Nauczka dla mnie:

1) Jak masz wysokie SMV, a laska ma chęć na ciebie, to żadne zasady nie mają znaczenia, laskom odbija i chcą natychmiast się ruchać, bo szczęśliwa hipergamia i gadzi mózg = szczęśliwa kobieta.

2) Kuzyn nic nie musiał robić, laska sama za nim biegała, a on nic nie musiał robić. Żadnych tekstów i romansowania.

3) Hipergamia zawsze i wszędzie, jak laska dostanie samca, który ma +2 SMV od niej, to miłość odpala się natychmiastowo.

4) Wygląd może być przekleństwem - mój kuzyn przyciągnął paszteta i on musiał się męczyć. Ja miałem święty spokój. I bardzo dobrze bo ona mi się także nie podobała.

5) Laska potrafi zmniejszyć swoje wielkie (sztuczne ego) i wystawić siebie na pośmiewisko dla osiągnięcia celu.

6) Laska potrafi się oddać nieznajomemu, wszystkie rzeczy sama sobie dopowie, bo badboy używa efektu aureoli. Nic nie musi o nim wiedzieć, że np. nie ma matury, a laska studiuje dziennikarstwo XD

7) Wymagania laski materialne typu hajs, wiedza, zdrowie psychiczne schodzą na drugi plan, gdy samiec ma ten wygląd....

? Dało mi pewien obraz jak ładna laska się czuje, gdy ją atakują pasztety. Z jednej strony troszkę zazdroszczę, bo ma branie, ale z drugiej strony zaczynam współczuć, bo większość potencjalnych partnerów to pasztety z odwagą. I ta męka psychiczna gdy trzeba odmawiać, i mieć nadzieje, że to pierwsza i ostatnia rozmowa z taką osobą...

 

Czyli jeśli masz niskie SMV, to nawet nie podchodź do ładnej laski, bo ją tylko rozbawisz podbijesz zjebane ego i postawisz ją i siebie w głupiej sytuacji.

 

No, ale wracając do laski; współczujemy jej przyszłemu wybrankowi, shit testy i ciągła pogarda, bo zawsze będzie wspominała kuzyna XD

Romantyk będzie ją adorował, dbał o nią a ta i tak będzie marzyła o moim kuzynie XD

Biedny samiec...

 

To wydarzenie pokazało mi, że całe forum i red pill ma rację.

Cieszę się że nie mam brania, będę sam, ale ten spokój!!!! Jest 100x lepszy od miłosnych uniesień XD

 

Pozdrawiam XD

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

 współczujemy jej przyszłemu wybrankowi, shit testy i ciągła pogarda, bo zawsze będzie wspominała kuzyna

Kto wie...

Może na następnym weselu lub już w najbliższy weekend w klubie upatrzy następnego alfa-samca :D

 

Gdyby kuzyn był tym "alfą" to teoretycznie powinien mieć więcej chętnych panien, adoratorek na weselu niż tylko jedną średniej urody karynkę.

 

Cytat

Było wesele, kuzyn się normalnie bawił. Ja siedziałem przy stole obserwowałem go, zajadając się pysznymi ciastami.

Opychając się słodyczami nie pomagasz sobie.

Dlaczego nie próbujesz naśladować kuzyna?

Edytowane przez Brat Jan
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety "wyglądają" i "brzmią" na takie, chociaż nie zawsze takie są. To też naturalne. Są dziecinne aby wzbudzać w samcach "potrzebę opieki" i lepiej porozumiewać się z dziećmi,potomstwem. 
A jak ten twój kuzyn wygląda? Bo masz na myśli jego wygląd tak?

Edytowane przez AdamPogadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.