Skocz do zawartości

Kogo to obchodzi? Who cares?


Rekomendowane odpowiedzi

Kogo to obchodzi, czy masz nadwagę, niedowagę?

Kogo to obchodzi w jakich ubraniach chodzisz? Jaką masz fryzurę, wzrost? 

Czy przejmujesz się tym, że jakaś osoba np. Warszawie, Gdańsku ma nadwagę albo brzydką fryzurę? Kto się Tobą interesuję i kogo obchodzisz? 

Dlaczego nie zaakceptujesz się takiego, jakim jesteś? Dlaczego żyjesz na pokaz, dla innych, gdy innych to gówno obchodzi? Who cares about you?

Dlaczego zapożyczasz się w banku by udowodnić jaki to Ty nie jesteś cool i bierzesz luksusowy samochód, wakacje aby pokazać się na fejsie? Dlaczego nie żyjesz swoim życiem tylko po publiczkę?

To Twoje życie, żyjesz dla samego siebie a nie dla innych, na pokaz. Kogo obchodzisz?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że bardzo często wynika to z kompleksów i czystej zazdrości.

 

Ludzie w ten sposób dowartościowują się, robią sobie złudne wrażenie, że skoro mają dobre auto, lub kogoś tam publicznie obgadali, to są super zajebiści.

 

To tak nie działa. 

 

Ja na co dzień mam styczność z ludźmi, którzy żyją właśnie tak jak to opisałeś, i jest to męczące. 

 

Mnie jakoś nigdy nie interesowało to, w jaki sposób żyją inni, ponieważ uważam, że skupianie się w pierwszej kolejności na sobie powinno być podstawowm działaniem każdego człowieka.

 

Świata nie zbawię, ale na samego siebie mam ogromny wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Kogo to obchodzi, czy masz nadwagę, niedowagę?

Mnie, moich bliskich, moje byłe, moje przyszłe byłe, moich wrogów, zwykłych przechodniów, producentów żywności, producentów suplementów, producentów sterydów, trenerów personalnych, dietetyków, WHO, GUS, moich followersów na social media et cetera.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Kogo to obchodzi w jakich ubraniach chodzisz? Jaką masz fryzurę, wzrost?

Mnie, moich bliskich, moje byłe, moje przyszłe byłe, moich wrogów, zwykłych przechodniów, projektantów mody, fryzjerów, marki odzieżowe, panie z lumpeksu, moich followersów na social media et cetera.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Czy przejmujesz się tym, że jakaś osoba np. Warszawie, Gdańsku ma nadwagę albo brzydką fryzurę?

Jeśli jest to dla mnie osoba obca, to się nie przejmuję.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Dlaczego nie zaakceptujesz się takiego, jakim jesteś?

Akceptacja tego, jakim się jest, nie oznacza niedążenia do polepszenia swojej osoby na każdej możliwej płaszczyźnie.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Dlaczego żyjesz na pokaz, dla innych, gdy innych to gówno obchodzi?

Życie to rywalizacja. Jeśli wydaje Ci się, że gówno innych obchodzisz, to nie masz racji. Naprawdę gówno kogoś obchodzisz tylko wtedy, gdy ktoś w ogóle nie wie o Twoim istnieniu.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Dlaczego zapożyczasz się w banku by udowodnić jaki to Ty nie jesteś cool i bierzesz luksusowy samochód, wakacje aby pokazać się na fejsie? Dlaczego nie żyjesz swoim życiem tylko po publiczkę?

Każdy rywalizuje swoim życiem, próbując przekonać innych, że jego życie jest najlepsze. Social media w łatwy sposób to umożliwiają.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

To Twoje życie, żyjesz dla samego siebie a nie dla innych, na pokaz.

Te, Mickiewicz, po co opublikowałeś "Pana Tadeusza"? Trzeba było go napisać, przeczytać i spalić, a nie latasz z tym po wydawcach!

 

Te, Kopernik, mogłeś tę heliocentryczną wiedzę zachować dla siebie! Na cholerę się chwalisz, że coś wiesz?!

 

Ludzie zawsze żyją na pokaz, a to, że aktualnie chwalą się tym, że są tak naprawdę nikim, to inna bajka.

39 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Kogo obchodzisz?

Mój avatar jest konsumentem, który aktualnie funkcjonuje wśród innych ludzi w przestrzeni publicznej w kraju, który zwą Polską. 

 

Obchodzę każdego, kto może mieć jakąkolwiek korzyść dzięki mojej osobie.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej można mieć to wszystko gdzies ale moim zdaniem to jest regres człowieczeństwa.właśnie to są elementy składowe tego, ze się dobrze czujemy sami ze sobą bo zdajemy sobie sprawę z tego ,ze coś osiągnęliśmy i coś mamy. Przebrnąłem przez ten etap w rozwoju i generalnie sądziłem iż jestem wolny od tego typu rzeczy jednak to nie była prawda. Bo nawet jak się tego wyrzekniesz to tylko po to by czuć się lepszym od innych a prawdę mówiąc społeczeństwo będzie Cię miało za idiotę i niedorajdę. Trzeba zdobywać to wszystko ale nie być tego niewolnikiem. Nienawidzę stwierdzeń typu „co Cię to obchodzi” bo każdego człowieka na ziemi obchodzi czyjaś opinia ZAWSZE a olewanie tych kwestii to pozbywanie się frajdy jaka daje życie.

 

i nigdy nie czułem się lepiej pisząc ta odpowiedz na iPhonie w jeansach za 400 zł bluzie za 200 i butach za 600 zł TO NIE JEST WYZNACZNIKIEM NICZEGO ALE DAJE RADOŚĆ ZE ZDOBYCIA TEGO

 

nie róbcie z siebie wyalienowanych meneli  tak jak ja to robiłem proszę Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Niepowtarzalny said:

Kogo to obchodzi, czy masz nadwagę, niedowagę?

Kogo to obchodzi w jakich ubraniach chodzisz? Jaką masz fryzurę, wzrost? 

Czy przejmujesz się tym, że jakaś osoba np. Warszawie, Gdańsku ma nadwagę albo brzydką fryzurę? Kto się Tobą interesuję i kogo obchodzisz? 

Dlaczego nie zaakceptujesz się takiego, jakim jesteś? Dlaczego żyjesz na pokaz, dla innych, gdy innych to gówno obchodzi? Who cares about you?

Dlaczego zapożyczasz się w banku by udowodnić jaki to Ty nie jesteś cool i bierzesz luksusowy samochód, wakacje aby pokazać się na fejsie? Dlaczego nie żyjesz swoim życiem tylko po publiczkę?

To Twoje życie, żyjesz dla samego siebie a nie dla innych, na pokaz. Kogo obchodzisz?

Ciekawy temat.

Trudny ale ciekawy.

Bardzo powoli dochodzi do mnie, że to MNIE obchodzi jak JA wygladąm i robię to dla siebie.

Jest to zajebiście trudne (mimo swej banalności) ale krok po kroku idę do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny Jak cię widzą tak cię piszą. Idź ubrany jak menel albo we flanelowej koszuli w kratę i wytartych jeansach (bo są dla ciebie wygodne) na rozmowę o pracę to zobaczysz kogo obchodzi jak jesteś ubrany. We wszystkim trzeba mieć umiar. 

Zaakceptować siebie takim jakim jesteś. Pięknie to brzmi na kołczo-poradnikach. W praktyce to ch...j dupa i kamieni kupa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.