Skocz do zawartości

Podejrzenie o zdradę -proszę o poradę..


Rekomendowane odpowiedzi

@zuckerfrei ja mogę zrozumieć autora że przez te 6 lat zżył się z kobitą, przez te 6 lat to i można zżyć się ze wszystkim, z psem czy z samochodem, ale jak pies Cie ujebie a samochód zacznie nawalać i zawodzić to nie ma co kierować się sentymentami, męczyć się, być nieszczęśliwym narażać własne zdrowie psychiczne i marnować czas, tylko pozbyć się psa, pozbyć się auta - to samo tyczy się kobiet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tornado napisał
"Naturalnie skoro odważyła się zabrać na wycieczkę gacha to już wie że można." I w świetle wiedzy jaką mam tutaj na podstawie tego co pisze autor, uważam, że to zdanie idealnie odzwierciedla stan obecny. Za to bym się wziął w pierwszej kolejności. Ona rozdaje karty w tym związku. I jak na razie znalazła młodego do roli "wkurw mojego miśka żeby się opamiętał" który tez jest wykorzystywany, to kiedy pojawi się na horyzoncie jakaś lepsza partia, zostaniesz porzucony ze słowami na odchodne " tyle razy ci pokazywałam czego potrzebuję, ale ty nie wiesz czego potrzebuje kobieta, a on wie" ( kutasa i kasy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@poprawiony  no ja też podświadomie czułem ze coś sie zaczęło dziwnego dziać , normalnie  przychodziła po 12 godzinach z pracy to zmęczona z małymi oczkami  az tu nagle od 19 grudnia uśmiechnięta od ucha do ucha,oczy wielkie ,żadnych oznak zmęczenia,nawet zrobiła się ładniejsza ,siada sie na kanapę i zaciesza,pytam co sie stało ?wgrałaś na loterii? czy ja o czymś nie wiem? Znowu robi głupi usmiech i udaje ze nie wie o co mi chodzi , na DRUGI dzien idziemy na zakupy do galerii,przymierza bieliznę gdzie ona to dla niej nie było miłym przeżyciem ponieważ wkręciła sobie na banie ze ma niezgrabny tyłek ale tym razem wypinała go jak by przeszła jakaś metamorfoze, samoocena wzrosła jej gdzieś o jakies 300%, pomiędzy tym zacieszaniem jak oglądaliśmy filmy leżała przytulona do mnie jak kłoda ,oczy otwarte i gdzieś myślami w innym świecie, po kilku dniach nie wytrzymałem i wybuchłem z zapytaniem o co jej chodzi? To sie rozpłakała ,patrzyła jakimiś dziwnymi oczyma na mnie jak by coś przeskrobała mówiąc ze do niczego sie nie nadaje ,wiec pytam co masz na myśli? a ona : do urodzenia dziecka bo jej nie wychodzi,do życia,do związku ... kur... miałem łeb pełen domysłów, a perfumy po pracy jeszcze tak trzymały ze nie dało sie usiedziec gdzie jak do mnie przyjezdzała to perfumowała sie sporadycznie, albo taka sytacja,siedzi na mnie i sie przypatruje wiec pytam co sie tak patrzysz ,a ona bo zastanawiałam sie jak byś w bródce wyglądał (ten koleś nosi brode)  poza tym inaczej się z nią rozmawia i inaczej odbiera ponieważ mimika twarzy sie jej mieniła jak by bardziej kokietowała i stała sie małym dzieciaczkiem, w łózku jest bardziej hot i chciałaby częściej , zaczęła mi częściej wytykać wady, itp   i tak sobie zadaje pytanie czy jak ona by sie z nim nie przespała a tylko flirtowała czy to by ja mogło az tak odmienić??? mi sie wydaje ze nie a co wy uważacie panowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomek999 napisał:

oglądaliśmy filmy leżała przytulona do mnie jak kłoda ,oczy otwarte i gdzieś myślami w innym świecie, po kilku dniach nie wytrzymałem i wybuchłem z zapytaniem o co jej chodzi? To sie rozpłakała ,patrzyła jakimiś dziwnymi oczyma na mnie jak by coś przeskrobała mówiąc ze do niczego sie nie nadaje ,wiec pytam co masz na myśli? a ona : do urodzenia dziecka bo jej nie wychodzi,do życia,do związku

Identyczna sytuacja z moją byłą , krótko przed tym jak mnie rzuciła dla innego. Tylko ona to ubrała w inne słowa(znaczenie to samo):

„To moja wina , nie twoja... Ten związek nie ma dalej sensu”.

 

A bolec na boku był ;-/

 

Pani już ma pierwszy argument , na uzasadnienie swojej ewakuacji / zdrady.

 

Czerwona lampka w twej głowie zapalić się powinna - Jak mawiał mistrz Yoda ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tomek999 napisał:

, a perfumy po pracy jeszcze tak trzymały ze nie dało sie usiedziec  To jest faza urabiania nowej gałęzi.

poza tym inaczej się z nią rozmawia i inaczej odbiera ponieważ mimika twarzy sie jej mieniła jak by bardziej kokietowała i stała sie małym dzieciaczkiem, Mentalnie(uczuciowo jest przy innym) a kobiety nie potrafią/nie chcą się przełączyć w gówniany stan.

w łózku jest bardziej hot i chciałaby częściej , Tu się mocno zastanów z jakiego powodu podskoczyło jej LIBIDO????

zaczęła mi częściej wytykać wady, itp   Porównywanie do innych/klasyka gatunku, tłumaczy sobie czemu robi koło pióra(wybielanie samej siebie).

i tak sobie zadaje pytanie czy jak ona by sie z nim nie przespała Teraz to niema już nic do rzeczy, niestety.

a tylko flirtowała czy to by ja mogło az tak odmienić??? mi sie wydaje Patrz zdanie wyżej.

 a co wy uważacie panowie? My się już wypowiedzieli(zwłaszcza iż tiu duuuużo rozwodników i na podstawie autopsji generujemy wypowiedzi a nie domysłów z fusów).

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykański psycholog Buss w książce pt. "Zazdrość" opisywał pewnego psychiatrę o niecodziennym podejściu do tematu zazdrości. Przychodziły do niego pary, gdzie facet borykał się z wręcz chorobliwą zazdrością (ze wskazaniem na konkretną osobę, do której "zalecała" się rzekomo jego kobieta). Każdej z tej par doradzał jedno i to samo: rozejść się. Ów psychiatra po jakimś czasie odzywał się do tych ludzi i okazało się, że większość z kobiet po rozejściu związywała się z facetem, o którego zazdrosny był wcześniejszy mąż/partner. Zazdrość to jest pierwotny instynkt pokazujący pewnego rodzaju zagrożenie i dużo jest przypadków, że jeśli człowiek odczuwa takie uczucie to jest coś na rzeczy.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, theo napisał:

Nie obraź się, być może chciałeś wyjść na ostrego ale wyszło to tragicznie. To jedna z najgłupszych rad jakie można mu teraz dać, a czemu - patrz wyżej.

Jak Ty się tak 'żegnasz' z Paniami przy pierwszym PODEJRZENIU (bez konkretnego dowodu) o zdradę to sam sobie zamykasz drogę do możliwości znalezienia kobiety na całe życie, bo KAŻDY związek prędzej czy później miewa jakieś krzywe akcje podobne do tego co opisuje autor. I nie zawsze oznaczają one zdradę.

Nad związkami się pracuje a nie wyrzuca do kosza i udaje hiper-super-samca alfę, litości...

Bracie... kurwa parsnąłem poranną kawą na ekran. Powiem tak "kończ waść wstydu oszczędź" :D 

 

PS nad związkami się nie pracuje, pracuje sie nad tym, żeby kobiecie było jak najlepiej... ehh czy to takie trudne do zrozumienia?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Porucznik Optymista napisał:

Każdej z tej par doradzał jedno i to samo: rozejść się. Ów psychiatra po jakimś czasie odzywał się do tych ludzi i okazało się, że większość z kobiet po rozejściu związywała się z facetem, o którego zazdrosny był wcześniejszy mąż/partner.

Ciekawe jak się te paniusie tłumaczyły.

Pewnie coś na zasadzie "Przez tą jego chorobliwą i niedorzeczną zazdrość bez powodu, sam zwrócił mi na NIEGO uwagę i wepchnął w jego ramiona."

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś pisałem o zazdrości. Panuje niby pogląd, że nie należy okazywać zazdrości ale to jest przecież uczucie które nas chroni tak jak to ujął psycholog opisywany przez @Porucznik Optymista.

 

Uważam więc, że jeśli pojawia się takie uczucie to należy powiadomić o tym partnerkę i dodać, że albo zmieni swoje zachowanie albo pa pa. Trzeba ufać swoim uczuciom bo po to one są żeby nas chronić. Nienawidzę uczucia zazdrości i nie chcę go odczuwać. Wole być sam niż z kobietą o którą, będę zazdrosny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Porucznik Optymista napisał:

okazało się, że większość z kobiet po rozejściu związywała się z facetem, o którego zazdrosny był wcześniejszy mąż/partner. Zazdrość to jest pierwotny instynkt pokazujący pewnego rodzaju zagrożenie i dużo jest przypadków, że jeśli człowiek odczuwa takie uczucie to jest coś na rzeczy.

A wiesz, że definicja słowa 'większość' oznacza przedział [51%-100%] ?

To teraz załóżmy, że było to 60%, w takim razie 40% par rozeszło się na marne bo im tak psycholog powiedział :D

Czaisz już bazę? Fakty jakie podał autor to zdecydowanie za mało żeby podejrzewać zdradę cielesną - co najwyżej flirt. Tu trzeba argumentów KONKRET a nie domysły kilku, bez obrazy, frustratów którzy po dwóch na krzyż nieudanych związkach już 'wiedzą na pewno' ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, theo napisał:

Troll? Bo nie widzę tu ani argumentów, ani konkretów.

Wykorzystałem wystarczająco czasu na autora wątku. Cenię swój czas. Niech twa zbroja lśni dalej.

 

EDIT: @theo skąd tyś się urwał :D Przecież o tym samym pisałem kilka postów wyżej, to żeś wyskoczył do mnie z jakimiś pseudo-pretensjami :P 

13 minut temu, Gr4nt napisał:

Uważam więc, że jeśli pojawia się takie uczucie to należy powiadomić o tym partnerkę i dodać, że albo zmieni swoje zachowanie albo pa pa. Trzeba ufać swoim uczuciom bo po to one są żeby nas chronić. Nienawidzę uczucia zazdrości i nie chcę go odczuwać. Wole być sam niż z kobietą o którą, będę zazdrosny.

Mam tak samo. Zazdrość to dla mnie intensywnie negatywne odczucie. Jak dobrze wiadomo z mojego wątku orbiter w promieniu pańci przyprawiał mnie o ból głowy, a u Ciebie sytuacja z kubkiem nawet była zapalnikiem jakiejś reakcji :D  

 

Masakra z tymi samiczkami...

Edytowane przez xawery982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, theo napisał:

Tu trzeba argumentów KONKRET a nie domysły kilku, bez obrazy, frustratów którzy po dwóch na krzyż nieudanych związkach już 'wiedzą na pewno' ;)

A ja Ci radzę uważać na słowa i doczytać regulamin. Prosiłbym o inny kaliber słownictwa, bardziej "bą tą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek999

Co chwile wrzucasz nowe info, a każde coraz bardziej treściwe w kluczowe informacje. Po tym co teraz wrzuciłeś widać jasno że panna jest już na wylocie.

Perfumy - wiadomo po co - nowy gach do urobienia.
Zachowania euforyczne - no cieszy ją nowa perspektywa, nowy początek życia.
" Jestem beznadziejna" - ona mówi "ty jesteś beznadziejny".
W łóżku bardziej hot - to prosty mechanizm u bab - ona Cię zostawia w głowie i ci wynagradza, a nakręcona jest mocniej bo już stajesz się obcy, odleglejszy, czyli kuriozalnie bardziej nakręcający.
"Jakbyś wyglądał z bródką" - porównuje Cię do tamtego. Moja była na samym końcu przed rozstaniem patrzyła na mnie i mówiła "ciekawe jakbyś wyglądał jakbyś przytył" (a jej nowy ciapuś był lekko spasiony).
Czy się przespała - to już jest nieistotne czy spała fizycznie, bo ona śpi z innym cały już czas w wyobraźni.

Jesteś na finiszu. Ona czeka tylko już na jednoznaczną deklarację tamtego, że "kocham cię, chcę z tobą być".

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@theo w każdej takiej sytuacji chcesz Konktret dowodów? To musiałbym umieć przetransformować się w materac, danej kobiety aby wiedzieć. Tak sie nie da. Najcześciej to widać po człowieku i jego zachowaniu. Te 40% mogło bez zgrzytów znaleść sobie kogoś! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek999 moja bYła tez przychodzila z pracy nakrecona i w stanie euforycznym. Po 8 h pracy jeszcze z 1,5 h tanczyla sobie puszczajac piosenki z u tuba i wywijajac dupa. Co do seksu to w koncowej fazie zwiazku wpakowala mi jezor w odbyt co jek sie nigdy przed tym nie zdarzylo . Napewno doszlo do zdrady emocjonalnej kolego . Twoja dupcia jest na niezlym haju . 

Moja ex przyznala sie w koncu ze jest od 3 lat zakochana w koledze z pracy . Tez chciala ze mna jechac na badanie wariograficzne zeby mi udowpdnic ze nie doszlo do zdrady fizycznej zupelnie jak Twoja . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,
panowie z częściowo wchłoniętymi jądrami 

oraz panowie z całkowicie wchłoniętymi jądrami. 

 

Pompujecie się w ten temat a autor wie swoje, wie lepiej, ba czuje że śmierdzi, ale będzie sobie racjonalizował że kontroluje sytuację i nie jest pantoflem ;)

 

Całego tego wątku by nie było gdyby autor trzymał się JEDNEJ, absolutnie PROSTEJ i nad wyraz UNIWERSALNEJ zasady.

 

Jeśli kobieta zaczyna rzygać emocjami, usiłuje wywołać w Tobie określone reakcje itp itd....

.. to po prostu ..

.. w tym ..

NIE UCZESTNICZ.

 

Jeśli Twoja kobieta nie wie, że jest Twoja... to na chuj Ci taka kobieta.

Jeśli musisz szukać potwierdzenia za każdym razem, że jest Twoja to... na chuj Ci taka kobieta.

 

Do autora:

- reagujesz na jej shit-testy i przegrywasz sromotnie zachowując się jak niezdecydowana pizda

- dajesz kobiecie pełna inwigilację siebie i swoich poczynań i w jakiś sposób uznajesz że jest to męskie ;) 

- jeśli nie jesteś trollem (czytając ten wątek powątpiewam) to nikt stad Ci nie pomoże, ta dupa musi Cie wmanewrować w bachora, musisz to odchorować i dopiero wtedy zrozumiesz co do Ciebie tutaj napisano.

 

Jedyne co udowodniłeś swoim zachowaniem to: jak ta durna baba Cie absorbuje ;) 

 

Nie chce mi się udzielać rad, bo poradzono Ci już wiele i niewiele z tego dotarło, więc jaki sens.

 

PS.

Miałem delikatnie, uszczypliwie i nad wyraz inteligentnie wyśmiać paru polerujących zbroje braci ale prokrastynacja dzisiaj wygrywa.
Pogratuluję tylko @theo bo zapewnił mi sporo rozrywki :) 

 

PS2.

Na moje temat zdecydowanie wyczerpany ;) Sumując czas spędzony przez wszystkich wypowiadających się w tym wątku, wyszła by całkiem sporej wartości terapia ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucz się od kobiet. Są najlepszymi nauczycielkami prawdziwego życia. Gdy prawdopodobnie szykuje się już do przenosin na inną gałąź, Ty albo zacznij się też rozglądać, albo miej to w dupie. "Walka o kobietę" najczęściej przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. 

 

Zamiast się zastanawiać czy celowo się spotkali czy przypadkowo, podpuściłbym ją w jakiś sposób, żeby być pewnym. Wtedy i tak odchodzisz, nawet jeśli ona z nim tak tylko okazjonalnie się zabawiła. 

 

Jak mówi stare i mądre powiedzenie: "Najlepsze co możesz zrobić gdy kobieta chce odejść, to pozwolić jej odejść". Krzyż na drogę. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2    (Jesteś na finiszu. Ona czeka tylko już na jednoznaczną deklarację tamtego, że "kocham cię, chcę z tobą być". )-  tylko jak ona może na to czekać skoro ten koleś ma bardzo ładna 21 latkę w ciąży, poza tym są dopiero ze sobą 1,5 roku wiec nawet nie miał sie miedzy nimi kiedy wypalić? Przecież ona ma 30 lat. Jak takie fakty mogą do niej nie docierać? Poza tym jak czekała by na zmiane gałezi to płąciłąby za wariograf zeby mi coś udowadniać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary... uwierz, że nawet jakby wyszło, ze kłamie na wariografie to by znalazła usprawiedliwienie, argumenty, a na koniec by obwiniła o wszystko Ciebie, ze biedna myszke na badania wariografem wysyłaleś... nie daj boże zmusiłeś siłą. :P  

 

"a jak złapią za rękę mów, że to nie twoja ręka"

 

każdy z nas się przekonał jak zdolne są kobitki - czy to z autopsji czy z opowiadań innych, ale się przekonał... ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ,ja nie zamierzam w ogóle o nią walczyć bo to nie ma sensu , kilka razy już jej powiedziałem ze jak się zaświergoliła w tym gówniarzu to droga wolna. Zaczyna do mnie powoli docierać w jakim gównie się znalazłem po tym co mi odpisaliście i tu nawet ten wariograf nie pomoże .Podejrzewam ze gdyby jej nowa orbitera nie miała dziewczyny to już siedziała by na nowej gałązce , może nawet miała takie plany a wszystko się pogmatwało jak jej nowy panicz po miesiącu ich znajomości wpadł ze swoja laską,zajęci kolesie też potrafią bajdużyć nagatywnie na temat ich związków żeby się lasce dobrać do majtek więc kto wie co on jej tam naobiecywał , teraz pewnie będzie ją trzymał w zapasie na nadchodzący kryzys w dupczeniu jak jego dziewczyna spuchnie na 6 miesięcy bo wiadomo ze niektóre kobiety nie lubią się kochać w ciąży. Poza tym co mi się najbardziej nie podoba to fakt ze 30 latka zgłupiała na punkcie dzieciaka 22 letniego , to chyba największy dowód jakie ona ma siano w głowie, Wiecie panowie kto ma miękkie serce tan musi mieć twardą dupę ponieważ na początku znajomość trochę mi było jej szkoda bo a to face ja zostawił po kilku miesiącach związku (nagle bez wyjaśnienia przestał się odzywać) a to chorobę nowotworowa przeszła za nastolatki itp. itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matkoboskaczęstochowska :(

1 godzinę temu, Tomek999 napisał:

Przecież ona ma 30 lat. Jak takie fakty mogą do niej nie docierać?

Ano choćby taki, że w tej chwili rządzi nią jej macica.

 

1 godzinę temu, Tomek999 napisał:

Poza tym jak czekała by na zmiane gałezi to płąciłąby za wariograf zeby mi coś udowadniać? 

Tak. Zapłaciłaby nawet za lot na księżyc. I tu nie chodzi o przekonanie Ciebie do czegokolwiek. Chodzi o to żeby ONA się dobrze CZUŁA.

Jeśli będziesz przy badaniu zapytaj czy jest zakochana! I maszyna się rozpierdoli.

Zakochała się jak dzierlatka, bo w tym chłopcu jej macica zobaczyła czego pragnie.

6 godzin temu, Bullitt napisał:

"Walka o kobietę" najczęściej przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.

Zależy jaki jest zamierzony. Zazwyczaj kończy się tragicznie gdy samiec praktycznie wybłaga pozostanie pańci. Ona zostaje, ale na swoich warunkach. Dramat. I po 10, 15, 20, latach samiec wciąż słyszy - A mogłam wyjść z księcia Czartoryskiego!

 

W moim przekonaniu najgorsze są próby przejęcia kontroli nad drugim człowiekiem. Po pierwsze nie jest możliwe. Po drugie, nawet jeśli się uda, to po co? Wyhodować bezwolną marionetkę? Sam tego próbowałem i dziś po latach jestem szczęśliwy, że to pierdolnęło z hukiem.

 

Jaśniej już wyrazić tego nie potrafię. Idź na wódkę z kumplami, albo z koleżanką do kina. Przestań się zadręczać. Ta kobieta jest dorosłą osobą, ma wolną wolę i jakąś inteligencję. Niech podejmie decyzje a potem ponosi konsekwencje.

Tyle.

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.