Skocz do zawartości

Podejrzenie o zdradę -proszę o poradę..


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Wiem, to jest śmieszno/tragiczne. Pizda tak robi. Ale to ja wiem dzisiaj. Wtedy łapałem się już brzytwy.

Bo jak to mówią - "nie rusz dupy z własnej grupy".

A i dodatkowo - "gdie żywiosz - nie jebiosz".

 

Dlatego zdecydowanie preferuję znajomości z damami nieco bardziej odległymi. Mniej problemów. Bo nawet gdyby się zakochała - to aby mi pod domem na ulicy zrobić koncert piosenki romantycznej - trzeba ruszyć dupę ileś kilometrów, co kosztuje czasu i pieniędzy. Tournee bowiem nigdy tanie nie było - co potwierdzi kazdy organizator trasy koncertowej :)

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Nabędziecie go dopiero jak przeciągnie was (a stanie się to na 100 procent kiedyś) po betonie jakaś baba w wieku 30 kilka lat - doświadczona w manipulacjach, wredna, dobra aktorka, przebiegła i wyślizgana na wielu hujach.

Święta prawda !

Co prawda mnie akurat żadna jakoś powazniej nie przeciągnęła po betonie - niemniej jednak rózne jazdy mało przyjemne w przeszłości (na szczęście już odległej) - miały miejsce.

Sam się za żadnego alfę nigdy nie uważałem. Jestem w stosunku do kobiet bardzo grzeczny, na żadną nigdy głosu nawet nie podniosłem.

Jedyne co posiadam - to logiczne myślenie i największy dar od losu jaki kiedyś otrzymałem - umiejętność niezakochiwania się. Czyli - niepopadania w tzw "emocjonalny haj"

 

Dlaczego od losu to otrzymałem - nie wiem. Myślę, że to są rzadkie przypadki.

I sądzę, że gdyby mnie przebadał psychiatra jakiś - to z pewnością stwierdziłby u mnie mnóstwo odchyleń na tle emocjonalnym od tzw normy. Z tym, że akurat sa to bardzo korzystne odchylenia - niezwykle ułatwiające relacje z kobietami.

Więc ani myślę ich leczyć :):):)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy sprawa wyglądała tak, że poznałem ją w innym miejscu, a jak byliśmy już w układzie to zadzwoniła do mnie z zapytaniem czy nie chciałbym pomóc im w czynnościach bo akurat potrzebują takiego jak ja. Zgodziłem się więc. Czynności przeprowadzaliśmy więc, w piwnicach obiektów, na stołach, na wykładzinach itd. Wiele miesięcy hahaha
No ale jak to bywa w miłości - kończy się, a wtedy zaczynają się schody. No i się zaczęły. Dość strome dla mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2  (Skąd mam taką pewność, że tak traficie? Bo kiedy jesteś silnym wyzwaniem, zaczynają się kręcić wokół suki z którymi sobie nikt dotychczas nie dał rady. Sam to przerobiłem wiele razy. A wtedy to już jest inna bajka niz czytanie wpisów na forum i rozkładanie ich na spokojnie przed kompem na czynniki pierwsze. )    Chyba trafiłeś w samo sedno ponieważ przez pierwsze 3 lata byłem przeogromnym wyzwaniem dla niej ponieważ moja ex kręciła sie wiecznie w pobliżu a ona zdawała sobie sprawę ze to była miłość mojego życia do tego dużo bardziej atrakcyjniejsza od tej obecnej , bardziej zaradna itp.  a do tego miałem w chy... j koleżanek które dawały o sobie znać , dziś tego już nie ma, moje ex definitywnie dała sobie spokój bo stwierdziła ze kilka lat latania komuś za tyłkiem wystarczy, koleżanki też zaniedbałem i tak oto po dwóch latach moja wspaniała kobieta(ironia) pokazała swoje prawdziwe oblicze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek999 bracie twój błąd, że zaniedbałeś koleżanki. Sam widzisz gdy spadł popyt na ciebie to automatycznie przestałeś być dla swojej kobiety jakimkolwiek podium, trofeum. 
Zapamiętaj jedną maksymę - kobieta zawsze zmienną jest!

Mój kumpel trochę starszy ode mnie podczas rozmowy wspomniał, że on już na tyle zna swoją, że nie ma opcji aby odjebała coś poważnego. Bądź co bądź są ze sobą jakoś z 8 lat i mieszkają razem za granicą. Opowiadał mi o ich kłótniach czy o jej odpałach to czyste shit testy jak chuj, ale trzeba przyznać, że zdawał je szybko, stanowczo i bez pierdolenia w tańcu. Niektórzy się rodzą z lepszymi predyspozycjami do utemperowania kobiety, nie rozmawiałem z nim nawet o tym czym jest shit test być może on doskonale o nich wie. Inna kwestia, że jego pani pochodzi z biednej rodziny i należy raczej do tych grzecznych, niepewnych siebie myszek(przynajmniej do czasu) a takie są łatwiejsze do poderwania. Fakt faktem nie znam jej za dobrze, ale była dla mnie bardzo miła zawsze, więc złego słowa o niej nie powiem. 

Natomiast dam sobie głowę uciąć, że gdyby nie zdał kilku shit testów w ciągu tych 8 lat to by ten związek dawno padł. Mieli już raz poważny kryzys w związku i wtedy mój kumpel jakoś tak instynktownie znalazł "zastępczą gałąź". Na szczęście nie zdradził swojej, a z tamtą jedyne co to trochę poświntuszył na portalu(chyba fotka czy coś takiego) oraz raz był z nią na imprezce potańczyć i to wsio(gdyby było coś więcej to by mi powiedział bo jesteśmy dość blisko).

Także widzisz chłop nie bawił się w żadne wariografy tylko już miał przygotowaną kolejną niunię na czarną godzinę(jak ja to lubię mówić - kartę zapasową, as w rękawie ;d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, xawery982 napisał:

A po czym wnioskujesz, że ona się boi wyniku wariografu? Po tych wilczych oczach? Pytam poważnie

A jaki masz dowód ze jest odwrotnie? Słowo przeciw słowu, ja mam taki wniosek a Ty masz swój. Są równorzędne bo podobnie "znamy" sytuacje

Generalnie w moim odczuciu to jak się kobieta zmienia negatywnie to trzeba ja wyjebac z życia, jak stary telewizor który zaczął sypać artefaktami

 

//Mod, proszę o usunięcie tego postu, łącze musiało nawalic :(

 

Edytowane przez Ruchawicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cybulski  (Zle tez zinterpretowales jej mine; smiech i potem wilcze oczy oznaczaja, ze bardzien niz satysfakcja ze autorowi to nie jest obojetne, zaboli ja ze autor zdupcy jej nowa galaz. Wiecej logiki bracie, mniej emocji- co do autora, swietny plan, ale wiecej juz o nim na razie nie wspominaj. )

Dobrze ze to napisałeś bo jakoś ciężko mi się ostatnio myśli... i nie wpadłbym na to..

 

ps. wyobrazcie sobie ze dziewczyna od czasu poznania gacha zaczęła bardzo skrupulatniej liczyć swoje pieniądze a na pokrycie kosztów wariografu wysłała mi całą kwotę na moje konto (zaliczka była zrobiona przelewem a większa część sumy ma być po badaniu do reki) bo ona nie jest" zwyczajna" wybierania pieniędzy w bankomacie, właśnie do mnie dotarło ze po rozstaniu pewnie będzie chciała wyegzekwować te pieniądze sugerując pożyczkę i jeszcze ja będę za to bulił  ..   powiem wam ze po kilku dniach pisania z wami dopiero doszło do mnie z jakim przeciwnikiem mam do czynienia... kobiety to porażka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Tomek999 napisał:

kobiety to porażka

E tam... Kobiety są fajne. Związki to porażka, a to różnica. Głowa do góry. Jeszcze będą z Ciebie ludzie. Posłuchaj audycji Bossa o zemście na kobiecie. Tak w skrócie, to Marek objaśnił tam iż najlepszą zemstą jest Twoje dobre samopoczucie i odnoszenie sukcesów. Nie mścij się na niej w gimnazjalny sposób jeśli chcesz by ja zabolało. Bądź szarmancki, arogancki, niedostępny, zamyślony zjarasz jej tym styki bardziej niż stresowaniem młodej laski w ciąży. Good Luck 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, StonekZiemniaczany napisał:

Nie mścij się na niej w gimnazjalny sposób jeśli chcesz by ja zabolało. Bądź szarmancki, arogancki, niedostępny, zamyślony zjarasz jej tym styki bardziej niż stresowaniem młodej laski w ciąży. Good Luck 

Tak, tylko, że zanim autor znajdzie nową kobietę i uzyska spokój ducha i radość po rozstaniu to minie kilka lat (zwykle tak jest). Do tego dodaj kwestię, czy Pani w ogóle będzie miała jak go znaleźć żeby móc sprawdzić czy jest szczęśliwy.

Prawda jest taka, że przy tym rozstaniu on TRACI -zostaje sam. Pani ZYSKUJE- ma nowego gacha, ma seks (a przecież kobiety wbrew ich udawanej pozie też go mocno potrzebują), wszystko jest OK. Dlatego właśnie przestrzegam przed takimi głupotami jak wypisują tu @xawery982 czy @Ragnar1777.

Rozstanie z beznamiętną miną- a i owszem, ale niech do tego autor dojebie Pani zdupcając jej nową gałąź i nie da sobie wmówić cipkowatej gadki tych dwóch kolegów, że to jest pizdowate- NIE! Właśnie to jest MOCNE. Czemu? Patrz wyżej co napisałem. Nie tylko autor po zakończeniu związku się 'uwolni'. Pani przez chwilę się pozastanawia, przez chwilę może nawet zatęskni ale potem będzie miała w dupie i wyjdzie lepiej na tym niż autor bo ma gacha, ma ses, jest lajcik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

@cybulski
Po drugie muzułmanie każą kobiety z pozycji siły, władzy, dominacji, jednakże w zbyt skrajny sposób.

Z pozycji siły? Czym się niby różni ta 'pozycja' od pozycji autora? Przecież taki zdradzony Arab też jest takim 'Tomkiem99'. Gdzie tu niby różnica?

 

14 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Po trzecie autor nigdzie kobiety nie ukarał tylko pogroził paluszkiem, ponieważ traci grunt pod nogami w przeciwieństwie do muzułmanów, którzy twardo stąpają po ziemi. Widzisz różnicę?

Chłopie... zachowuj się jak MĘŻCZYZNA i używaj MÓZGU, a nie emocji. Przecież autor jest w DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ SYTUACJI jak przykładowy zdradzony Arab. 

Arab TEŻ WYGRAŻA PALUSZKIEM, że kobieta zostanie ukamieniowana jak zdradzi. Co to znaczy, że muzułmanin 'twardo stąpa po ziemi'? Czyli muzułmanin który ZAGROZIŁ KOBIECIE KARĄ 'twardo stąpa po ziemi' ale autor który zrobił DOKŁADNIE TO SAMO (różnica tkwi tylko w typie kary) już 'traci grunt pod nogami'? :D

Stary, czy Ty używasz chociaż elementarnych zasad logiki? 

Sytuacja jest DOKŁADNIE ANALOGICZNA.

Mamy zdradzonego Arabia i zdradzonego autora. Arab wcześniej zagroził kobiecie karą i autor też. Potem Arab bez chwili wahania egzekwuje karę i autor TEŻ MOŻE TO ZROBIĆ. 

W Twoim emocjonalnym poście nie widzę choć cienia typowej dla MĘŻCZYZNY LOGIKI. Rzucasz jakimiś hasłami, że Arab jest silny i twardo stąpa po ziemi, a autor traci grunt pod nogami - kurwa, ale gdzie jakiś argument CZEMU? gdzie jakieś wyjaśnienie? Przecież sytuacja Araba i autora jest ANALOGICZNA, różni się tylko typem kary. Jeśli teraz autor zachowa zimną pokerową twarz, rozstanie się i na koniec rozdupcy związek Pani to WYGRA a Pani będzie mega zrobiona w chuja.

 

Nie myśl, że Twoja czy drugiego kolegi propozycja na tylko rozstanie jest taka 'zajebista'. Pani wcale nie musi tak bardzo to rozstanie zaboleć. Ba, nawet jeśli autor będzie miał kamienną minę, to Pani wcale nie musi prosić go o powrót. A stan faktyczny po rozstaniu będzie taki, że Pani będzie miała nowy związek i seks, a autor będzie miał gówno - tylko nauki Marka i 'oczyszczanie' i codzienna walka z samym sobą.

 

Dlatego właśnie metoda na rozdupcenie Pani nowej gałęzi jest BARDZO DOBRA i tak powinien autor zrobić, póki co jedynie się z tym nie afiszować.

 

PS. Prośba dla moderatorów o scalenie obu wypowiedzi.

Edytowane przez cybulski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

14 minut temu, cybulski napisał:

że przy tym rozstaniu on TRACI -zostaje sam.

Kolego blask Twej zbroi gorszy jest od patrzenia na spawacza podczas pracy....

Mało wiesz, skoro szczęście identyfikujesz z rzeczami, zdarzeniami, osobami z zewnątrz. Zupełnie nie czaisz matrixa... Polecam lektury ze sklepu Wodza, oraz audycje. 

 

Edytuj swe wypociny zamiast walić post pod postem.

 

Edytowane przez StonekZiemniaczany
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, StonekZiemniaczany napisał:

 

Kolego blask Twej zbroi gorszy jest od patrzenia na spawacza podczas pracy....

Mało wiesz, skoro szczęście identyfikujesz z rzeczami, zdarzeniami, osobami z zewnątrz. Zupełnie nie czaisz matrixa... Polecam lektury ze sklepu Wodza, oraz audycje. 

 

Edytuj swe wypociny zamiast walić post pod postem.

 

Chłopaczku kochany - pomijając te głupoty o zbroi które wypowiadasz jak zahipnotyzowany zombie, szczęście JEST POWIĄZANE z tymi właśnie REALNYMI ZEWNĘTRZNYMI RZECZAMI. 

Mózg ludzki jest skonstruowany w taki sposób, że nie jest w stanie utrzymywać ciągłego dobrego samopoczucia na filozofii, 'przemianie' i innych pierdoletach.

To jest dobre dla 18-latków poznających Immanuela Kanta czy filozofie solipsyzmu - bo oni się UCZĄ. Jeśli facet ma z 30 lat i nie jest idiotą, to filozofii i pewnego kontrolowania swoich podświadomości jest już nauczony i wie, że takie rzeczy jak KASA, SEKS, itd. SĄ REALNYMI PRZYJEMNOŚCIAMI bo TAK DZIAŁA MÓZG LUDZKI chłopaczyno.

 

Dlatego w tej rozgrywce Panna wygra - ona będzie miała gacha, 'amorki' i STAŁY SEKS. Autor będzie miał gówno. Pół dnia będzie się cieszył jak ma fajnie, że jest wolny, a pół dnia smucił, że mogło być tak fajnie z myszką. I tak będzie choćbyś chuj wie co pisał - wiem to, bo to przerabiałem, TAK DZIAŁA MÓZG LUDZKI, sinusoida, nie da się cały dzień cieszyć 'wolnością'. 

Więcej myśl samodzielnie, mniej klep wyuczone frazesy przyjacielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Moderację u ustawienie do pionu tego całego koleżki cybulskiego (trola). Przyłazi tu nie wiadomo skąd, wyśmiewa w podły sposób wypowiedzi starszych stażem Braci oraz wpiera swoje dziwne teorie. Jesteś mściwy i zawistny, rządzi tobą chęć zniszczenia - nie te klimaty tutaj panują. BTW nie jestem zainteresowany spółkowaniem z tobą, zatem daruj sobie kochanego chłopaczka.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie ,mam do was dwa pytania, otóż gdyby faktycznie nie doszło pomiędzy nimi do kontaktu fizycznego jak wyprostować ten związek (wiem ze to graniczy z cudem) ale poradzcie coś sensownego żebym znowu czuła respekt  , a drugie pytanie w jaki sposób się z nią rozejść żeby ją zabolało na długie lata? Jestem raczej pewien na 99% ze nie będę tego reanimował ale proszę was uszanujcie cokolwiek bym zrobił i nie bijcie piany...

ps. ktoś wcześniej pisał ze jeszcze 3 lata i straci na wartości poprzez pogorszenie urody więc powiem wam ze ona ma  chyba dobre geny bo wygląda cały czas na 23 do 25 lat wiec chyba upływajacy czas nie wpłynie znaczaco na jej wygląd,to nie tylko moja opinia ale moich znajomych wiec jest obiektywna

 

Edytowane przez Tomek999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Tomek999 napisał:

gdyby faktycznie nie doszło pomiędzy nimi do kontaktu fizycznego jak wyprostować ten związek

Nawet jeśliby faktycznie nie doszło, to Twoja pani mentalnie od Ciebie odpływa. Tzn, że jesteś z kimś, kto tak naprawdę rozgląda się za innymi, a z Tobą jest z braku laku. Naprawdę chcesz być 2-3 wyborem jakieś paniusi??

 

24 minuty temu, Tomek999 napisał:

poradzcie coś sensownego żebym znowu czuła respekt

To są miesiące ciężkiej pracy. O wiele szybszy i skuteczniejszy sposób, to poznać inną babe i od samego początku uczyć do siebie respektu. Tej albo nie nauczysz,  albo będzie się tak cholernie stawiać, że w końcu zrezygnowany sam to rzucisz w diabły.

 

24 minuty temu, Tomek999 napisał:

w jaki sposób się z nią rozejść żeby ją zabolało na długie lata?

Urwij kontakt. Nie odpisuj, nie odbieraj telefonów lub powiedz, że dostałeś duży majątek w spadku w związku z czym trochę ci się pozmieniały plany życiowe i potrzebujesz czasu:) 

Chociaż tak naprawdę po co chcesz się mścić?? Młodzi jesteście, nikt tu nikomu miłości, ani życia, aż po grób nie obiecywał, więc po co się denerwować i mścić??

Koniec miłości, gaty na dupę. 

 

 

Edytowane przez giorgio
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 godziny temu, Tomek999 napisał:

panowie ,mam do was dwa pytania, otóż gdyby faktycznie nie doszło pomiędzy nimi do kontaktu fizycznego jak wyprostować ten związek (wiem ze to graniczy z cudem) ale poradzcie coś sensownego żebym znowu czuła respekt 

23 godziny temu, Tomek999 napisał:

w jaki sposób się z nią rozejść żeby ją zabolało na długie lata? Jestem raczej pewien na 99% ze nie będę tego reanimował

Znalezione obrazy dla zapytania siara gif

 

Kolego, targają Tobą ogromne emocje nad którymi ewidentnie nie umiesz zapanować. 
Dostałeś od braci już tyle cennych rad i wskazówek, że powinieneś doskonale wiedzieć co należy teraz zrobić...
Jeżeli nadal jest z tym problem, krótko:


Jeszcze przed tym całym cyrkiem z wariografem kończysz relację z Panią.

Bez żadnej zemsty, chęci rewanżu. 
Grzecznie, miło i z klasą odchodzisz, dziękując za dotychczasową współpracę, życząc powodzenia w dalszym życiu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie  co pany ten wariograf to wałek na 3 płaszczyzny, tylko na razie wyłapałem 2.

Zastanawiające to przelewanie w te i we wte? Czyli ona ci pożycza a ty to przelewasz gahowi na konto?:D

Czyli już jesteś 3000 PLN do tyłu?

 

Kurczaki to trzeba z innej flanki pojechać.

@Tomek999 Weź ty chłopie zamelduj swojej już prawie eX, że tata zostaniesz niebawem. 

Spakuj walizeczki i wyjedź do kumpla na kilka dni.(absolutnie nie do rodziny)

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek999 EX zawsze miała problemy(urojone) z wybraniem kasy z bankomatu więc misiu dawał diengi  a eX robiła przelewy oczywiście ze swojego konta. Zostaje ślad iż ona za wszystko płaci.

Obecnie wypłaca tylko gotówkę na wszystkie pierdy, a przelewami tylko KOSZTY CIĘŻKIEGO ŻYCIA.

Czyli niema śladów jej migracji społecznej/miejskiej/gach`owej.

 

Wariant drugi to przelew pewnie jest bez nazwy więc wygląda jako zasilający twoje nie szczęsne/żenujące życiowe nie zaradne..... itd.... Czyli Cię wspiera finansowo. No ma dowód jak na radarze. Wystarczy biling.

 

I tu mnie zastanawia 3 opcja?

Jest na pewno tylko kołacze się gdzieś po obrzeżach.

Kogo ona sponsoruje?

Ile podobnych podwójnych przelewów było?

Czemu z Twojego konta ma być przelew(to niby ty wymusiłeś ten irracjonalny pomiar wariografem).

Za co ona by mogła płacić komuś aby wyprać pieniądze?????  I zwalić to na Ciebie!

 

W odpowiedzi na posta następnego.

@Tomek999Sam zrozumiesz skąd mnie się wzięło 3000 PLN

Czemu to ona nie mogła zapłacić ze swojego konta?

Czemu ratalnie? 

Panie nie wydają takiej sumy na takie pierdyyyyyy bo to jest pierd, jakby chciała Ci udowodnić swoja "miłość" to by Cie ujeżdżała bez tchu.

Te badanie zalatuje mi wpędzeniem jej w stres/chorobę psychiczną  z Twojej winy i późniejsze szantaże.

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado  co ty bredzisz kolego o przelewaniu w te i we wte ?? Wariograf to był jej pomysł i sama chciała za to zapłacić a ze firma zajmująca sie tym chciała zaliczke na konto (500zł) to przelała mi a ja na wlaściwe konto. Następnie przelała mi 1000zl ktore wybrałem z bankomatu żeby płacić gotówka na miejscu ,Rozumiesz? Wiec jakie 3 tys zł??

 

teoretycznie to był jej pomysł na badanie ale ja miałem znalezc odpowiednie miejsce i sie z nimi umówić i rozliczyć za co ona miała przekazać środki finansowe na moje konto a ja przelać dalej

Edytowane przez Tomek999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie ostre słowa ale jaki KURWA WARIOGRAF?

Po co Ty z nią wogóle rozmawiasz o przyszłej zdradzie.
Co Ciebie obchodzi jakiś koleś z jej pracy. Takich gości ona spotyka codziennie.
I co masz zamiar za nią chodzić wszędzie?

Nie masz jakiegoś swojego zajęcia? Zainteresowań? Pasji?

Pytanie należy zadać.
1. Jest seks czy go nie ma?
2. Co spaja wasz związek?
3. Po co ze sobą jesteście?
4. Jaka jest wasza przyszłość?
5. Masz z nią o czym rozmawiać wieczorem w domu?
6. W jakim charakterze Ty tam z nią mieszkasz?
 

A jak straciłeś do niej zaufanie to rozwiąż z nią umowę i wyproś ją z domu. Tak jak pracodawca wypowiada umowę o pracę z robolem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2018 o 23:37, Łapinski napisał:

I co jeszcze może ma jej czesać włosy i malować paznokcie?

Zazdrość kontrolowana (jej całkowity brak nie jest przez nie poczytywany jako zaufanie, ale jako brak zainteresowania, że nie jest dla ciebie ważna), drobne prezenty (od czasu do czasu), komentarze pozytywne gdy się postara i połajanka gdy zasłuży.

Generalnie aby patrzeć NA NIĄ, mówić DO NIEJ, zauważać JĄ itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie, tak jak wcześniej pisałem 12 marca byliśmy umówieni na wariograf z moja kobietą . Według wariografu panna nic nie zrobiła wiec oczekuje ode mnie przeprosin ale jak na razie się ich nie doczekała . Mam teraz dylemat ponieważ mam mieszane uczucia  bo raz ze trochę skopałem to badanie ponieważ zamiast patrzeć się na wykres na monitorze w czasie rzeczywistym to siedziałem po przeciwnej stronie a dopiero pod koniec badania koleś pokazał mi wykresy a przecież mógł pokazać mi je kogoś zupełne  innego, nie wiem czy już popadam w paranoje oskarżając tego pana o nieuczciwość ale był bardzo mało profesjonalny i mówił na koniec bardzo dziwne rzeczy do moje panny, ona była zupełnie wyluzowana i uśmiechnięta jak by rozmawiała ze sprzedawca o zakupie nowej lodówki (może kontaktowała się z nim wcześniej ?), mi się wydaje ze normalna osoba chociaż trochę by się zestresowała chociażby ta cała niecodzienną sytuacja ale nie moja kobieta , nie ogarniam tego, tej jej wszystkie wcześniejsze objawy wskazywały  ze dzieje się coś bardzo niedobrego a tu taki wynik ??

 

może ona ma jakaś psychopatyczna osobowość . Co wy o tym myślicie ?

 

ps. w pierwszym teście wyszła idealnie , w drugim na pytanie o pozostałe rzeczy związane z sexem (pomjajac stosunek) pomyliła sie a przy powtórzeniu tego pytania w tym samym teście wyszła jedna skala oporności skóry do góry ale on stwierdził ze to za mało w porównaniu z tym samym pytaniem zadawanym kiedy miała kłamać ( na każde pytanie musiała odpowiedziec raz kłamstwem a raz prawą dla porównania obu parametrów , przy trzecim tescie wyszło wszystko ok

Edytowane przez Tomek999
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.