Skocz do zawartości

Zadłużyła się, bo chciała być popularna na Instagramie! „Chciałam, aby ludzie widzieli, że mam fajne życie”


Rekomendowane odpowiedzi

https://www.wprost.pl/swiat/10109061/zadluzyla-sie-bo-chciala-byc-popularna-na-instagramie-chcialam-aby-ludzie-widzieli-ze-mam-fajne-zycie.html

No to jak dziewczyny? Może jakiś kredycik na zwiększenie liczby serduszek i followersów na Instagramie? :P Nowoczesna, wyzwolona z myślenia kobieta zadłużona :lol: To jest najlepszy pokaz próżności i bezmyślności kobiet, które chcą być sławne w XXI wieku :D 

 

Co o tym sądzicie?

 

26-letnia Amerykanka Lissette Calveiro zaczęła się zadłużać, aby pokazać w mediach społecznościowych, że żyje w luksusie. Teraz ostrzega innych przed podobnymi krokami.

43fdc69c307993fa407f9d381b0e.jpeg

 

26-letnia Lisette Calveiro w 2013 roku przeprowadziła się z Miami do Nowego Jorku. To właśnie w tym mieście odbywała praktyki studenckie. Kobieta chciała pokazać swoim dawnym znajomym, że prowadzi wystawne i luksusowe życie. Na swoim profilu na Instagramie publikowała zdjęcia z dalekich podróży, koncertów gwiazd czy drogich restauracji. Calveiro nie wzięła jednak pod uwagę tego, że luksusowe życie kosztuje znacznie więcej niż wynosi jej uczelniane stypendium.

 

Amerykanka nie chciała jednak rezygnować z luksusowego życia. – Chciałam, aby ludzie widzieli, że mam fajne życie, dlatego publikowałam na Instagramie te wszystkie zdjęcia – tłumaczyła. Aby nadal żyć na poziomie, 26-latka zaczęła się zadłużać. Kiedy jej dług urósł do równowartości 34 tysięcy złotych, przerażona Calveiro postanowiła wrócić do Miami i podjąć pracę jako publicystka.

 

Kilka dni temu na instagramowym profilu Calveiro pojawił się post, w którym Amerykanka przyznała się do tego, że chciała być za wszelką cenę popularna na Instagramie. –Żyłam w kłamstwie. Nie było mnie stać na większość rzeczy, które były widoczne na zdjęciach. Skończyło się to dla mnie kłopotami, dlatego chciałam ostrzec wszystkich, aby potrafili oddzielić prawdziwe życie od tego, co się dzieje w sieci.

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic to odkrywczego, życie ponad stan i na pokaz to już w dzisiejszych czasach standard.Tym bardziej gdy internet daje tyle możliwości do kreowania swojego rzekomego statusu i ciekawego żywota.I tyczy się to obu płci.

Ta niewiasta nie jest zbyt rozgarnięta, z takim wyglądem znalezienie betaprovidera powinno być łatwe i nie generujące długów - może poza debetem na swojej moralności, ale to zwykle kobiet nie dotyczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy dług trzeba kiedyś spłacić, albo zbankrutować i się zapaść pod ziemię ze wstydu. Dziwne, że w tak zamożnym mieście jak Nowy Jork nie znalazła sobie w tym czasie gościa, który by to wszystko spłacił, a ona mogłaby żyć nadal na takim wysokim poziomie i na dodatek chwalić się znajomym z Miami jakie to jeszcze dodatkowo prowadzi życie uczuciowe. 

@MoszeKortuxy Gdyby bankierzy byli aż tak nierozgarnięci, aby dawać pożyczki jeszcze bardziej nierozgarniętym, to już od dawna byłoby coś takiego:D

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale mnie to nie dziwi, ostatnio słyszałam o kobiecie z mojego otoczenia, która narobiła długów na kilkanaście tysięcy - mąż o niczym nie wiedział.

Dowiedział sie już w krytycznym momencie. :) Ale mężczyźni nie odstają jeśli chodzi o włażenie w nieprzemyślane kredyty.

Teraz, MoszeKortuxy napisał:

Amerykanka przyznała się do tego, że chciała być za wszelką cenę popularna na Instagramie.

Ta dziewczyna jest zwykłą idiotką jeśli robiła to tylko dla followersów, ale przynajmniej chwała jej za to, ze nie poszła inną ("łatwiejszą" dla niektórych) drogą. :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Florence napisał:

Ta dziewczyna jest zwykłą idiotką jeśli robiła to tylko dla followersów, ale przynajmniej chwała jej za to, ze nie poszła inną ("łatwiejszą" dla niektórych) drogą.

To pokazuje też jak bardzo kobiety mają silny pociąg to wzbudzania uwagi wśród ludzi. Ich ego jest napompowane lajkami i followersami z internetu, które w realu nic nie znaczą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10tys dolarów długu, ma stypendium czyli na jej wydatki by starczyło, poszłaby do pracy na dodatkowy etat za 1300 i w kilka miesięcy zapomniałaby o długu, lepiej robić z siebie ofiarę xD

 

Teraz, MoszeKortuxy napisał:

To pokazuje też jak bardzo kobiety mają silny pociąg to wzbudzania uwagi wśród ludzi. Ich ego jest napompowane lajkami i followersami z internetu, które w realu nic nie znaczą.

 

"Jak Cię widzą tak Cię piszą" popularność/przekonanie o zamożności można wykorzystać do zarabiania, tylko że niektórzy są zbyt dużymi amebami by to wykorzystać

Edytowane przez seven
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, seven napisał:

lepiej robić z siebie ofiarę xD

Przecież robienie z siebie publicznej ofiary i osoby oświeconej swymi błędami, która miłościwe ostrzega inne samiczki przed krętymi drogami "sławy" to też forma wzbudzania atencji i szukania poklasku.Tu nic się nie dzieje przypadkowo :D

Ogólnie to przeraża mnie co się odpierdala na tym Istangramie i jemu podobnych portalach dla atencyjnych żebraków.Wszystkie foty sztampowe i identyczne, jedna idiotka/idiota kopiuje jak z matrycy inne profile - zero polotu, oryginalności, czegokolwiek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MoszeKortuxy napisał:

To pokazuje też jak bardzo kobiety mają silny pociąg to wzbudzania uwagi wśród ludzi.

Wiadomo, że kobiety wyjątkowo lubią atencje. :D 

Widocznie musiała dowartościować sie w necie, bo w realu nie czuła wystarczającej uwagi, co nie zmienia faktu, że zaciąganie kredytu żeby pokazać sie na insta obnaża jej głupotę.:lol:

Nie wiem, co jeszcze można dodać. :D Ale zdarzają sie też i tacy faceci jak przeglądałam instagram (pomijam te zadłużania :P) - prężą sie jak niejedna kobieta, :D dokumentują chyba KAŻDE wyjście, dziesiątki zdjęć z restauracji itd. -jakie to oni życie prowadzą. :D

 

Tylko takich facetów jest mały procent, przeważają kobiety. :)    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jebak Leśny napisał:

Przecież robienie z siebie publicznej ofiary i osoby oświeconej swymi błędami, która miłościwe ostrzega inne samiczki przed krętymi drogami "sławy" to też forma wzbudzania atencji i szukania poklasku

Dokładnie. Ona chciała sławy i jak widać ją zdobyła tylko inną drogą ;) 

 

3 minuty temu, Jebak Leśny napisał:

Wszystkie foty sztampowe i identyczne, jedna idiotka/idiota kopiuje jak z matrycy inne profile - zero polotu, oryginalności, czegokolwiek.

Ja ostatnio zauważyłem, że kobiety coraz częściej wrzucają foty z ciastem albo z winem i ewentualnie książką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Łapinski napisał:

Jeśli jest sprytna to jej kolejny krokiem powinno być napisanie książki.

Po tej akcji można śmiało powiedzieć, że nie jest sprytna :D 

2 minuty temu, mac napisał:

Fajnie zbudowała zainteresowanie, wyda "wspomnienia" i wróci do luksusowego życia

Zobaczymy.

 

42 minuty temu, Ksanti napisał:

"Jak wyjść z biedy dla bystrzaków" :D A książka będzie o tym jak zarobić na książce, która to opisuje

Beka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie raz mnie kusiło, by kupić coś super mega drogiego i lansować się na insta. Ale zawsze po paru minutach namysłu stwierdzam, że NIEEEE. Ani mi sie to nie zwróci, a mi da tylko chwilową satysfakcje i marnej jakości zastrzyk dopaminowy. Lepiej zainwestować w siebie, tj. kupić książkę lub po prostu odłożyć.

 

Moim zdaniem najlepszym sposobem na zdobycie sławy/bycie podziwianym etc., jest bycie przede wszystkim sobą. Czy to na insta czy w innych social mediach.

 

Jeśli ktoś jest prawdziwie dobrą osobą i żyje według swoich dobrych zasad - prędzej czy później będzie podziwiany i popularny. Nie wszyscy ''dobzi ludzie'' ofkors, bo nie ma aż takiego zapotrzebowania na rynku, ale jakieś pare procent się wybije.

 

To samo z prawdziwymi ''skurczybykami'', którzy wręcz emanują swoim ''bad boy'stwem'' (zastanawiam się czy jest w tym zakresie damski odpowiednik...). Jakieś Popki, jakieś Kuby Wojewódzkie, Conor McGregor i inni.

 

Za to napotykam w tym social medialnym świecie na wielu ludzi (tych kręcujących się na DOBRYCH i vice versa) od których wręcz śmierdzi takim zakłamaniem i widać, że to taka ich twarz stworzona na potrzeby wybranego wizerunku. Czas na szczęście to weryfikuje.

Edytowane przez Kurt_Rolson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.