Skocz do zawartości

Uratowaliście mi życie..


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, będę tak spamował historiami bo przyznam szczerze, że jestem nie dość, że zabiegany to i nieczęsto mam okazje by to o czym mówi między innymi Marek sprawdzało się w praktyce. Rok temu odświeżyłem znajomość z kobieta, której nie widziałem jakies 12 lat. Widziałem po zdjęciach, że ma córkę ale nie było to jakimś tam problemem. Chciałem jedynie ją wyrwac ( nie mówię o związku). Zagadałem, wybadałem teren, przeprowadziła się do innego miasta, jest wolna ma corkę. Gadało się fantastycznie, nakrecilismy się na siebie i spotykalismy sie po hotelach, bylo fantastycznie. W zasadzie cokolwiek bym sobie nie wymyslil to było. Była troskliwa, kochana, seksowna, zawsze przyznawała rację. Chciała się wprowadzić do mojego miasta ( skąd pochodziła).Mówiłem jej, że nie jestem gotowy na związek zwłaszcza, że ma córkę. Mówiła, że nie cche związku, że ma dośc i nienawidzi swojego ex. Minęły kolejne tygodnie i coś zaczęło się powoli psuć. W momencie gdy powiedziałem że na pewno z nią nie będę bo jest to coś nie do przeskoczenia, że chce mieć dzieci ale swoje. Wtedy już zaczałem analizować nagrania Marka. Oznajmiła mi, że nie chce sięjuż ze mną spotykać, raz zeszliśmy w smsach na wątek seksu no ale na tym się skończyło. Powiedziała, że nie chce go już ze mną uprwiac. Minęło kilka tygodni, dzis - napisałem do niej życzenia na dzień kobiet, tylko po to żeby wybadać teren. Spotyka się ze swoim znienawidzonym byłym  z którym ma dziecko..potwierdziło się to o czym było tu mówione. Wpieprzyłbym się w niezłe gówno. Dzięki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

Mówiła, że nie cche związku, że ma dośc i nienawidzi swojego ex. 

Taaa akurat, kolejna która nawija ten sam makaron na uszy żeby nie spłoszyć delikwenta. Poinwestowała dupką ale że miś się nie dał urobić to się wielka "miłość" skończyła. Klasyk i schemat do pożygu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie uratowałeś życie, nikt inny z tego forum. Twoja odpowiedzialność i wybór co robisz ze zdobytymi informacjami. WIele osób czyta to samo co Ty i nie wierzy w to, wyśmiewa w to, o czym jest tu mowa. Więc podziękuj sobie sam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że nie dałeś się omamić cipką i kadzeniem brawo, nie wszystkim się udaje :(

Widać że wyciągnąłeś wnioski z wiedy zawartej na forum. 

Słusznie że jej nie ściemniałeś i postawiłeś sprawę od początku jasno. Sumienie masz czyste, lepiej śpisz i kobitka nie może Ci nic zarzucić (przynajmniej w zgodzie z prawdą).

Tak trzymać, powodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

Była troskliwa, kochana, seksowna, zawsze przyznawała rację.

Baba kameleon. Zawsze jak coś chcą, to potrafią być miłe i do rany przyłóż, a potem? ;) 

 

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

.Mówiłem jej, że nie jestem gotowy na związek zwłaszcza, że ma córkę

Brawo za szczerość. Tak powinno być zawsze.

 

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

Mówiła, że nie cche związku, że ma dośc i nienawidzi swojego ex

No po tym co od Ciebie usłyszała, żeby nie wyjść na desperatkę powiedziała, że ona też nie chce związku. Typowe.

 

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

W momencie gdy powiedziałem że na pewno z nią nie będę bo jest to coś nie do przeskoczenia, że chce mieć dzieci ale swoje.

Ten tekst z reguły wywołuje taką reakcję u kobiet jak niżej :) 

W dniu 8.03.2018 o 12:22, barbarjan napisał:

Oznajmiła mi, że nie chce sięjuż ze mną spotykać

 

Mam nadzieje, że odpowiedziałeś. Strzała, elo, siema, nara :) 

 

PS. Serio, samotna matka z dzieckiem?  Przecież wiadomo czym to grozi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2018 o 00:31, giorgio napisał:

Baba kameleon. Zawsze jak coś chcą, to potrafią być miłe i do rany przyłóż, a potem? ;) 

 

Brawo za szczerość. Tak powinno być zawsze.

 

No po tym co od Ciebie usłyszała, żeby nie wyjść na desperatkę powiedziała, że ona też nie chce związku. Typowe.

 

Ten tekst z reguły wywołuje taką reakcję u kobiet jak niżej :) 

 

Mam nadzieje, że odpowiedziałeś. Strzała, elo, siema, nara :) 

 

PS. Serio, samotna matka z dzieckiem?  Przecież wiadomo czym to grozi. 

wiadomo czym to grozi ale człowiek z wiekiem mądrzeje, na początku faktycznie miałem w głowie idealny plan idealnej rodzinki :) dopiero analizując każdy szczegół stwierdziłem, że wpieprzyłbym się w niezłe gówno :D 

 

W dniu 9.03.2018 o 20:22, zuckerfrei napisał:

Chciała Cię urobić dupą i przytakiwaniem i tyle... Ameryki nie odkryłeś. :P

Nie odkryłem, nie mniej takie historie powinny być opisywane - może ktoś zanim się wpieprzy w taką relację zastanowi się dwa razy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.