Skocz do zawartości

Nie będzie Dnia Ojca


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie :>

Otóż dzisiaj w pracy taka sytuacja, siedzimy przy kawie z okazji dzisiejszego święta i szefowa w towarzystwie kilku pracownic z dziećmi w wieku przedszkolnym, z dumą oświadczyła, że w jej przedszkolu nie będą obchodzić Dnia Ojca. Powodem ma być, to, że nie każde dziecko ma ojca, i może im być przykro, że do innych ktoś przychodzi, a do nich nie. Dawno się tak nie zagotowałem w środku. Nie odezwałem się, bo nie chciałem robić syfu akurat dzisiaj i no nie wiadomo, czy to nie był aby pomysł samej szefowej, więc by się pewnie potem mściła. Ale no kurwa, do czego to dochodzi, nawet w takim niezbyt dużym mieście, gdzie żyję. To na tej samej zasadzie trzeba by było odwołać dzień babci/dziadka, bo też przecież jedno dziecko ma, jedno nie ma.

 

Jak to nazwały - jest "problem" z ojcami. Przypadkiem, nie jest to problem z matkami, które jebnęły swoich misiów na alimenty/robiły taki gnój w domu, że odeszli czy tam ojców wysłały gdzieś daleko do roboty? Znowu Ci źli mężczyźni.

 

PS. Dostały ode mnie po takiej zajebistej róży (lubię dawać kwiaty, chociaż wiadomo, że to raczej szkodzi :>) i jedna skomentowała, że ona to w sumie woli tulipany, bo róże to takie oficjalne itd. "Zwróciłem uwagę", że więcej, by ode mnie nic nie dostała, ale na szczęście nie będzie już okazji (przenoszą ją za jakiś czas) - mina bezcenna ;>

 

Jeśli zły dział to proszę o przeniesienie.

 

Pozdrawiam!

  • Like 7
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kryss ja także mam na pieńku z dyrektorką po spięciu, które wywołałem na wieść o tym że ciasto które upiekłem (sernik wiedeński) na jakiś festyn było podzielone na 30 kawałków i sprzedawane po 3zł/szt (miał to być darmowy poczęstunek), a hajs miał iść niby na "rzecz przedszkola". Powiedziałem, że w kolejnym roku do ciasta dodam coś od siebie i się TV zjedzie jak 30 osób się posra na tym jej festynie. Złodziejka jebana, wymyśliła sobie biznes na rodzicach dzieci.   B)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StonekZiemniaczany tak jest kurwa zawsze!

 

@Fedde już pędzę do Twojej mieściny na ratunek! Mam oszczędności, coś tam chyba sobą reprezentuje - oddam wszystko i chętnie zostanę tatusiem.

 

Te dzieci ktoś przecież zrobił do tego trzeba dwojga, mają ojców..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fedde napisał:

Powodem ma być, to, że nie każde dziecko ma ojca, i może im być przykro, że do innych ktoś przychodzi, a do nich nie

Niektóre dzieci nie mają też matek. Czy z tego samego powodu w tym samym przedszkolu nie obchodzi się dnia matki? Można też wyliczać dalej: dziadka, babci. Czy ta logika powstrzymała również przed obchodami pozostałych dni, czy tylko ten ojca jest tak "uprzywilejowany"?

 

1 godzinę temu, Fedde napisał:

Nie odezwałem się, bo nie chciałem robić syfu akurat dzisiaj i no nie wiadomo, czy to nie był aby pomysł samej szefowej, więc by się pewnie potem mściła

Niby cię rozumiem, ale z drugiej strony to właśnie dzięki takiemu tłamszeniu w sobie prawdziwych opinii przepychane są najgłupsze pomysły. Dzięki milczącej większości. A zapytać o brak konsekwencji w postępowaniu zawsze można. Po takich pytaniach wręcz wstyd się mścić, bo ciężar winy instynktownie spoczywa na tym, komu się ją zarzuca, a kto się nie wybronił.

Edytowane przez Mr.Meursault
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mr.Meursault Gdyby były mężczyznami to by może jakoś poczuły się winne gdybym je przyatakował, ale tak to wątpię w to. Jakoś by sobie to po swojemu wytłumaczyły np. że nie lubię kobiet jak już nie raz słyszałem, gdy zwracałem uwagę jak gwałciły logikę zbyt mocno. Dlaczego kobieta by się miała nie mścić? ;p Tym bardziej szefowa, przecież one tylko chciały dobrze dla dzieci + podważam jej autorytet ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia jedno, a co za faktycznymi ojcami? Może będzie jednak reakcja na takie działanie i to pójdzie do mediów. Oby. Wystarczy, że jakiś ojciec się wkurwi po prostu. Trzeba bardziej z tej strony kombinować, aby sami zainteresowani zrobili z tego aferę na cały kraj. A poszłoby szybko. Wystarczy na Wykop podesłać coś takiego ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fedde - bardzo dobrze że milczałeś, byłoby że nienawidzisz kobiet i pozamiatane, a świństw i zemsty mógłbyś oczekiwać ze 100% pewnością. A tak sobie pogadały głupotki i za chwilę o tym zapomniały. Jednak gdy tak zrobią naprawdę, warto by było jakoś zawiadomić nas i media.

 

Na pytania o to gdzie pracujesz i jako kto NIE ODPOWIADAJ. Pamiętajcie o anonimowości na forum, bo nie wiecie kto i kiedy to przeczyta, i jak zechce to wykorzystać. Zero informacji o swoim prywatnym życiu tutaj.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mi sie przytrafiła lepsza sytuacja.

Chodzę sobie na siłownie darmową swinansowaną z funduszy unijnych gdzie każdy dorosły od godziny 16 może z niej korzystać do 21: 30.

 

Rok temu dokladnie zaraz po dniu kobiet wymyślono sobie, że w dniu chłopaka siłownia będzie czynna tylko dla pań jako prezent na dzień kobiet w dniu niedzieńcym dniem kobiet, a nieoficjalnie w dniu chłopaka. 

 

choć sam nie uznaję tego święta to jednak odbieram jako swoisty policzek wymierzony w przedstawicieli "płci brzydszej" jak to panie uważają.:) ciekawe jak to będzie w tym roku bo nie wiem kiedy ten dzień wypada.

Edytowane przez LiderMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie dziecko które nie ma ojca od razu zacznie zadawać pytania matce typu "Gdzie jest tata?", a ona nie odpowie przecież że ojciec został przez nią najpierw zeszmacony, a potem naciągnięty na alimenty i wywalony z życia. Może niech zakażą jeszcze chodzenia w drogiej odzieży, bo przecież nie każdy ma. Kobiety zaczynają wypychać ojców od swoich dzieci, ponieważ same uważają że wiedzą co najlepsze dla dziecka, tylko to co one robią kończy się często tym, że dziecko wyrasta na psychopatę który z całego serca nienawidzi kobiet i nie może sobie poradzić w życiu, bo przecież misiu jest za głupi, misiu się nie zna, panie psycholożki przecież wiedzą lepiej. Polska super niania nie dość że nie potrafiła utrzymać związku, to jeszcze wychowała syna tak, że pobił i próbował zgwałcić koleżankę. Następnie obrońcy jej syna stwierdzili że ofiara sama prosiła się o gwałt, ponieważ kiedyś na fb zamieściła zdjęcie w kostiumie kąpielowym. A co do samego programu Super Niania, wyszło na jaw że podawano niektórym dzieciom leki uspakajające by odcinek się "udał". Mimo to, stawiana jest jako autorytet w sprawach wychowawczych.

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stulejman Wspaniały napisał:

bardzo dobrze że milczałeś, byłoby że nienawidzisz kobiet i pozamiatane, a świństw i zemsty mógłbyś oczekiwać ze 100% pewnością

Kulenie ogona pod siebie i udawanie że nic się nie dzieje to nie jest rozwiązanie.Poza tym jestem pewien że ktoś by go poparł.Poza tym skoro niektóre dzieci mogłyby poczuć się niekomfortowo co jest obecnie niemalże obowiązkiem to mogą w ten dzień nie przyjść do przedszkola.Poza tym przecież każde dziecko ma ojca, chyba że nie żyje.Niech mamusia zaprosi tatusia i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milczenie oznacza zgodę. W takich sytuacjach zawsze kiedy milczysz godzisz się na bycie rządzonym. Albo jesteś z nimi albo przeciwko nim. Oni zawsze będą wysuwać żądania i sprawdzać jak zareagujecie. Jak się uda to dobrze, zażądają więcej. Jak nie to też dobrze, za chwilę zażądają czegoś innego. W ezo można by ich nazwać wampirami - karmią się każdym zwycięstwem twoim kosztem. Tak robią socjo/psychopaci bądź zwyczajnie płatni agenci (i nie tajni ale jednak agenci, biorą kasę za wykonywanie poleceń).

Jeśli to psycho/socjopatka (nawet częściowa, znaczy mająca pewne cechy psychopatyczne) to znajduje przyjemność w dopieprzaniu słabszym w jej oczach. A słabszym będzie każdy, kto się jej nie potrafi sprzeciwić. I jako frajer zasługujesz na to żeby cię wykorzystać. Mniej "wykształceni" i mniej "egzaltowani" członkowie społeczeństwa mają takie przysłowie: barany są po to żeby je strzyc.

Można im się bez żadnego problemu sprzeciwiać ale trzeba to robić ze stoickim spokojem. Wtedy im puszczają nerwy. To jedyny, skuteczny sposób. Jak poczują, że się ekscytujesz to ty przegrasz bo to tobie puściły nerwy i nawet jeśli to nie prawda to w oczach gawiedzi będziesz skończony. A w tej grze nie chodzi o to żeby przekonać do swojego zdania agitatora/kę tylko publikę, wtedy wygrasz.

Więc następnym razem ćwicz - praktyka czyni mistrza.

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łapinski Nie nie w żadnym wypadku ;>

 

@firebird Nikt by nie poparł, bo same kobiety były.

 

@wrotycz Trochę się rozpędziłeś. Pracowałeś w miejscu gdzie jest duża przewaga kobiet? ;> Poza pracą nie miałbym problemu ze sprzeciwem, ale tutaj tak jak Marek pisze też, nic by to nie dało, a na mnie by się mściły. Nie jestem ich przełożonym (przynajmniej większości), żebym sobie jak Red mógł mieć to w dupie i wydawać im tylko polecenia. Postawić się to powinni ojcowie tych dzieci, iść do dyrektora czy mediów jeśli by z dyrektorem się nie dogadali. A Ty nazywasz mnie frajerem, dla mnie słabo z Twojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Fedde said:

Trochę się rozpędziłeś. Pracowałeś w miejscu gdzie jest duża przewaga kobiet?

Tak, pracowałem. W handlu i w szkole. I miałem kierowniczkę, która kłamała, mataczyła i manipulowała i musiałem się bronić (nie tylko ja, prawie każdy miał z nią jakieś sprawy). Nie było to łatwe ale nigdy nie żałowałem wystąpienia w imieniu prawdy, swojej czy cudzej. Owszem czasem żałowałem sposobu ale nigdy celu.

Wiem, ze nie jest różowo a tego typu sytuacje często nie są czarno-białe ale to co jak opisałeś zrobiła twoja szefowa było wystąpieniem politycznym i jako takie może być adresowane tylko w jeden sposób - w dyskusji. Kiedy ta dyskusja się odbędzie to zupełnie inna sprawa ale zwykle w pierwotnym miejscu i czasie.

 

W swoim poście nie wyjaśniłeś sprawy swojej pozycji w "firmie" więc się nie spodziewaj, że będę prorokiem - napisałem zgodnie ze swoją wiedzą (pochodzącą z twojej relacji).

I ostatnie - nie nazwałem cię frajerem -  przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Napisałem co następuje (w {} umieściłem komentarz) "Tak robią socjo/psychopaci {to typowe zachowanie dla osobowości dysocjacyjnej = psycho/socjo/...patii} (...) Jeśli {jeśli!} to psycho/socjopatka (nawet częściowa, znaczy mająca pewne cechy psychopatyczne) to znajduje przyjemność w dopieprzaniu słabszym w jej oczach. A słabszym będzie każdy, kto się jej nie potrafi sprzeciwić. I jako frajer {słaby = frajer w oczach psychopaty - jest nawet link z objaśnieniem, którego nie kliknąłeś bo inaczej byś nie pisał takich niedorzeczności} zasługujesz na to żeby cię wykorzystać".

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fedde

 

Podam ci przykład jak to może wyglądać w cywilizowany sposób.

 

Dzień ojca w szkole (cały dzień z ojcami).

No i są dzieciaki w sumie z 3 "Przypadków".

1-ojcowie/ojczymowie przyszli do szkoły

2-ojcowie/ojczymowie nie przyszli ze szkoły (bo akurat nie mogli)

3-ojców nie mają (rozwody/śmierć/porzucenie itp)

 

Zaproszenie na Dzień Ojca idzie do rodziców: zaprasza sie ojców lub OPIEKUNOWIE/OSOBY TOWARZYSZĄCE (mężczyźni: dziadek np). Jeśli nie ma osoby towarzyszącej dziecko zostanie dołączone do grupy innego kolegi z ojcem/osobą towarzyszącą.

 

W sam dzień dzieciaki których ojcowie nie przyszli lub ich nie mają, są z osobą towarzyszącą (mężczyzną) lub zostają dołączeni do "innego ojca" kolegi lub koleżanki. To jest organizowane na samym początku przez panie nauczycielki w klasie. Nie ma problemu z tym bo każdy wie o co chodzi....o to żeby dziecko nie czuło się samotne/odżucone.

 

Dzień przebiega normalnie/kulturalnie. Dzieci zreszta przecież mają interakcje między sobą a nie tylko z ojcami/opiekunami.

Wiadmo, że i tak niektórym dzieciakom jest przykro ale duuużo mniej.

 

Także może zasugeruj tej pani takie rozwiązanie (sprawdzone) i zobacz co powie i wtedy sie okaże czy to zagorzała femnistka

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fedde

Tak jak pisałem , opcja sprawdzona i chyba nie aż tak ciężka do zorganizowania przez CHCĄCE nauczycielki. Info do rodziców z konkretnym wyprzedzeniem (np 4 tyg).

 

Istotne: chcące nauczycielki i rodzice na poziomie (nie jakieś pojeby co będą się dziwić, że "po co taki cyrk" czy cos w tym stylu).

 

Pierwszy rok może będzie trochę nieskładnie ale w następne wszyscy będą przyzwyczajeni do "formatu".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Fedde napisał:

Dawno się tak nie zagotowałem w środku. Nie odezwałem się, bo nie chciałem robić syfu

Każdy siedzi cicho i potem zbieramy owoce tego. Trzeba było zrobić raban (ale jak Pan Marek napisał byłbyś osamotniony i pewnie byś przegrał). Jakby to było związane z Dniem Matki ... oj , ale raban byłby.

Ja rozumiem Ciebie, napisałem powyższe zdanie tak tylko zaczepnie, bo sam się boję sił które walczą z mężczyznami.

 

Przykładem jest Pan Marek, który broni mężczyzn (i paradoksalnie kobiet przed nimi samymi) i jest szkalowany, youtube zbanowany, facebook co chwila blokady, vimeo prawie skasowane.

 

1449438512_kws3p2_600.jpg

 

 

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.