Skocz do zawartości

Szok! Idol korwinistów Donald Trump ucieka się do praktyk etatystycznych!


Clarence Boddicker

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi dniami ulubieniec konserwatywno-liberalnych środowisk dopuścił się zdrady ideałów wolnego rynku i wprowadził cła na stal i aluminium:

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/usa-wprowadzaja-cla-na-stal-i-aluminium-decyzja-trumpa/nc9n1sg

1. Jak to możliwe że ten idol korwinistów, businessman który dorobił się miliardów wprowadza praktyki rodem z państw socjalistycznych? Czyżby padło mu na coś na głowę? Przecież ze swoim doświadczeniem jako przedsiębiorca który zjadł na tym zęby powinien przepychać tylko wolnorynkowe reformy... .

2. A może to nie Trumpowi padło coś na głowę tylko korwiniści są naiwnymi idealistami i pożytecznymi idiotami wykorzystywanymi przez środowiska którym na rękę jest Polska rozgrywana i kolonizowana gospodarczo przez silniejsze kraję, za pomocą praktyk takich jak dumping czy wrogie przejęcia. W tym czasie wszystkie silne państwa (USA, Chiny, Niemcy) korzystają z wolnego rynku tam gdzie im to jest na rękę a w innych przypadkach dopuszczają się interwencjonizmu, wprowadzenia ceł i korzystając z rodzimych firm toczą wojny handlowe. 

Zapraszam do dyskusji.

 

Edytowane przez Clarence Boddicker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio korwiniści tak lubią Trumpa?

 

49 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

2. A może to nie Trumpowi padło coś na głowę tylko korwiniści są naiwnymi idealistami i pożytecznymi idiotami wykorzystywanymi przez środowiska którym na rękę jest Polska rozgrywana i kolonizowana gospodarczo przez silniejsze kraję, za pomocą praktyk takich jak dumping czy wrogie przejęcia. W tym czasie wszystkie silne państwa (USA, Chiny, Niemcy) korzystają z wolnego rynku tam gdzie im to jest na rękę a w innych przypadkach dopuszczają się interwencjonizmu, wprowadzenia ceł i korzystając z rodzimych firm toczą wojny handlowe. 

To jest bardziej prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość korwinistów nie rozumie jego idei. Myślą, że po wprowadzeniu wolnego rynku manna będzie im spadała z nieba. Tak na prawdę w głębi serca są marksistami, socjalistami i mówię to jako korwinista, ale łamiący wszelkie stereotypy. Idea wolnego rynku ma jedną, acz zasadniczą wadę-ludzką mentalność. Dopóki nie zmienimy ludzkiej mentalności z marksistowskie/kapitalistycznej na fordowską/chrześcijańską, to nie ma co nawet myśleć o wprowadzaniu pełnego wolnego rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzieć o Trumpie, że jest libertarianinem, albo, że wyznaje poglądy bliskie partii Korwina, to tak jakbyś powiedział, że Jarosław Kaczyński jest za silniejszą integracją europejską i uwielbia Unie Europejską ;)  Proponuje poczytać o tym panu. Przecież on kilkakrotnie zmieniał partię polityczną i przez większą część życia należał do demokratów. A jak ktoś był demokratą to za pewne siedzi w nim dusza socjalisty. Ja bardziej bym powiedział, że to taki konserwatywny socjalista. Oczywiście on ma wiele proprawicowych poglądów (czytaj: mniejsza biurokracja, mniejsze podatki) tylko też nigdy nie ukrywał, wspierania amerykańskiego rynku i faworyzowania go.

 

Godzinę temu, Clarence Boddicker napisał:

2. A może to nie Trumpowi padło coś na głowę tylko korwiniści są naiwnymi idealistami i pożytecznymi idiotami wykorzystywanymi przez środowiska którym na rękę jest Polska rozgrywana

 Chcę powiedzieć, że każda ideologia polityczna posiada wady. I ta pewnie też. Jednak dla jednego socjalizm jest piękny, a dla drugiego już nie. Dla każdego korwinisty to wolność oraz własność prywatna jest najważniejszą wartością.  I nigdy bym ich nie nazwał idealistami wręcz przeciwnie. Są to ludzie którzy, uważają, że mogą sami o sobie decydować i sami wiedza co dla nich jest najlepsze. A państwo ma być jak najmniej bo tylko przeszkadza. Dla mnie to nie jest naiwne, a bardziej bym powiedział, że odpowiedzialne. Każdy stara się dbać o siebie i swoją rodzinę jak najlepiej może, a nie liczyć na państwo, że mu wszystko zapewni.

 

10 minut temu, Arushat napisał:

Większość korwinistów nie rozumie jego idei. Myślą, że po wprowadzeniu wolnego rynku manna będzie im spadała z nieba.

Tu racja, bo myślą, że osiągną to bez pracy a to błąd. Żeby coś mieć trzeba pracować. Dlatego w tym kraju prędko nie będzie zmian. My jako naród lubimy socjalizm i dostawać niby coś za darmo, jednak zawsze prędzej czy później trzeba za to zapłacić.

 

Edytowane przez Kolt89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Clarence Boddicker napisał:

1. Jak to możliwe że ten idol korwinistów, businessman który dorobił się miliardów wprowadza praktyki rodem z państw socjalistycznych? Czyżby padło mu na coś na głowę? Przecież ze swoim doświadczeniem jako przedsiębiorca który zjadł na tym zęby powinien przepychać tylko wolnorynkowe reformy... .

Jako korwinowiec od zawsze powiem w ten sposób - Trump to żaden idol libertarian ! Nic z tych rzeczy.

Trump jest po prostu mniejszym socjalistą niż jego konkurentka w wyborach - trockistka p. Clintonoa, ale żeby mówić iż Trump to idol korwinowców ? Wolne żarty :)

 

Jesli już szukać kogoś kto jako tako pasuje do libertariańskich idei pośród pretendentów do fotela prezydetna w USA - to można wskazać p. Rona Paula. Jemu najbliżej.

 

Godzinę temu, Clarence Boddicker napisał:

W tym czasie wszystkie silne państwa (USA, Chiny, Niemcy) korzystają z wolnego rynku tam gdzie im to jest na rękę a w innych przypadkach dopuszczają się interwencjonizmu, wprowadzenia ceł i korzystając z rodzimych firm toczą wojny handlowe.

W demokracji zasada jest prosta - ktoś za wybor danego człowieka na fotel rządzącego krajem - płaci.

I ktoś przeciez p. Trumpa tam osadził.

A skoro tak - to Trump musi robić tak jak mu odpowiedni ludzie kazać będą. Co się prawdopodobnie właśnie teraz dzieje :)

 

Problem polega na tym, ze wielkie korporacje międzynarodowe (a w zasadzie tylko takie siły są w stanie osadzić odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach decyzyjnych w odpowiednich krajach) - są socjalistyczne.

One nie są zainteresowane wolnym rynkiem. Tego typu podmioty same piszą prawo pod siebie, nakazują je ogłosić i to się dzieje.

Wolny rynek jest niszczony - bo wielkiej korporacji nie jest na rękę konkurencja setek tysięcy małych firm, ktore zawsze będą lepiej działać niż molochy - bo mają mniejsze koszty i szybciej podejmują decyzje.

 

Dlatego ustala się przepisy ekologiczne, nakłada wysokie podatki, cła, kodeksy pracy i tak dalej.

Wielka korporacja z tym sobie poradzi, a małe firemki - już nie.

 

Na całkowicie wolnym rynku, bez regulacji państwowych - sa miliony małych, kilkuosobowych firemek i są także większe podmioty. Miejsce jest dla każdego.

 

Najprostszy przykład - żywność. Mięso w markecie jest bardzo tanie. Tańsze niekiedy niż u rolnika.

I takie coś powinno wystarczyć - by żyła sobie spokojnie wielka korporacja produkująca żywnosć i rolnicy sprzedający z samochodu świeżo ubitego świniaka.

Problem w tym, ze legalnie rolnik nie może sprzedawać mięsa z uboju własnej świni - bo za chwilę się okaże, że sanepid, że normy, że czystośc nie taka. A człowiek chciałby kupić kiełbaskę swojskiej produkcji.

 

Oczywiście wolnego rynku nigdy nie da się zabić - tyle, że schodzi on do podziemia. Osobiście nie kupuję wedlin w marketach - bo to się do jedzenia nie nadaje.

Kupuję swojskie od rolników.

Ale żeby takie swojskie kupić - to trzeba to "załatwiać po znajomosci" - czyli ktoś zaufany dla rolnika - musi mnie wprowadzić w grono "klientów" - by rolnik wiedział, że nie nakabluję władzom, iz gosć sam robi szynkę czy boczek wędzony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Arushat napisał:

marksistowskie/kapitalistycznej na fordowską/chrześcijańską

Za równo kapitalizm jak i marksizm mają swój początek w chrześcijańskiej Europie ;) 

http://www.historiasztuki.com.pl/strony/021-04-00-ANTYKULTURA-PODSTAWY-FREUDOMARKSIZM.html

 

"Marks i Engels ogłosili Manifest Partii Komunistycznej, mający pierwotnie nosić tytuł Katechizm Komunistyczny, przedstawiając w nim koncepcję rewolucji proletariackiej i zarys wizji realnego komunizmu, zrealizowanej później w sowieckiej Rosji i strefie jej wpływów."

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Bonzo napisał:

Oczywiście wolnego rynku nigdy nie da się zabić - tyle, że schodzi on do podziemia. Osobiście nie kupuję wedlin w marketach - bo to się do jedzenia nie nadaje.

Kupuję swojskie od rolników.

Ale żeby takie swojskie kupić - to trzeba to "załatwiać po znajomosci" - czyli ktoś zaufany dla rolnika - musi mnie wprowadzić w grono "klientów" - by rolnik wiedział, że nie nakabluję władzom, iz gosć sam robi szynkę czy boczek wędzony.

Sama prawda. Wolny rynek jest w podziemiu przez głupie regulacje i wiele  niepotrzebnych podatków, a potem rządy się dziwą czemu tak się dzieje.

 

A to nie tylko z wędlinami. Jajka i drób to ta sama śpiewka. Jak nie masz rodziny na wsi, którzy coś jeszcze chowają, albo  znajomego rolnika, to nie zjesz dobrego wiejskiego jajka ani kurczaka. A w sklepie nawet jak pisze wiejskie, to wszystko i tak z antybiotykami. Masakra

Edytowane przez Kolt89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D. Trump nie jest idolem korwinistów i wolnościowców, ale idolem Alt-Rightu. Cła były częścią jego kampanii, która była skierowana do białej chrześcijańskiej ludności z prowincji. Jego osoba stała się tym bardziej sławna, ponieważ postulował zatrzymanie masowej emigracji z krajów latynoskich, bo idzie to wszystko w przejęcie ich kraju przez latynosów. 

 

Robi to, co postulował i czego CHCĄ jego wyborcy. Korwinowcom bliżej do amerykańskich libertarian, którzy na przestrzeni ostatnich lat skrajnie się zdemoralizowali (bodajże przywódczynią ruchu była gwiazda porno, o ile dobrze pamiętam). Sam, gdybym był Amerykaninem, głosowałbym na D. Trumpa. Sytuacja jest naprawdę poważna w kwestii demograficznych. Stanom takim jak Teksas, Nowy Meksyk, Kalifornia, Arizona grozi przyłączenie do Meksyku, jeśli doszłoby do referendum. 

 

By the way - rozwala mnie nazywanie konserwatywnych liberałów "korwinowcami". Jakby poglądy okołowolnorynkowe miały oznaczać poparcie dla Korwina. Znam wielu kuców i ogólnie ludzi, którzy wolnościowcami są, ale korwinowcami nie. Zazwyczaj są oczytanymi libertarianami, nierzadko uczestnikami konkursów matematycznych, programistycznych itd., czyli mądre głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Znam wielu kuców i ogólnie ludzi, którzy wolnościowcami są, ale korwinowcami nie. Zazwyczaj są oczytanymi libertarianami, nierzadko uczestnikami konkursów matematycznych, programistycznych itd., czyli mądre głowy. 

Siebie nazywam korwinowcem z jednego powodu - to jedyny polityk z obecnych na naszej scenie, ktory prezentuje podobne do moich poglądy.

Może nie wszędzie ale w największym stopniu. Przeto jesli głosuję - to albo na JKM albo nie idę na wybory.

 

Trochę rozsadnych chłopaków u Kukiza widać było - jak np śp. p. Rafał Wójcikowski czy p. Jacek Wilk.

Nawet JE marszałek Stanisław Tyszka dobrze gada całkiem często :)

 

A cała reszta niestety - to mniej wiecej identyczni socjaliści. PiS i PO to są identyczne partie rózniące się 1-2% w kwestii stawek podatkowych. Ot jedni podniosą, inni obniżą ale to kosmetyka.

Zresztą - nie może być inaczej - bo przecież jest podobna liczba transferów posłów z PiS do PO jak i z PO do PiS. Zmiana barw partyjnych bez zmiany poglądów.

 

Mówi się, że PiS jest antyunijny - ale to kolejny matrix dla gawiedzi (by się gawiedzi wydawało, że to wszystko naprawdę).

PO oczywiscie w UE jak w Boga, ale PiS przeciez podobnie. Nie kto inny jak Jarosław Kaczyński domagał się utworzenia europejskiej armii (ktora mogłaby wkroczyć z "bratnią pomocą"), nie kto inny jak Lech Kaczyński - podpisał Traktat Lizboński. Więc gdzie tu antyunijność ?

 

Pomysły gospodarcze PiS'u natomiast to rasowy, podręcznikowy przykład najbardziej cuchnącego socjalizmu. I dlatego spokojnie można określić PiS jako komunistów z krzyżem w zębach.

 

Nawiasem mówiąc - z Kościołem Katolickim w Polsce wszyscy się liczyli. Nawet p. Leszek Miller z antyklerykalnym SLD nie podskakiwał biskupom wyżej wała :). Donald Tusk zaś - z tych powodów zawarł ze swoją żoną ślub kościelny - co opisuje p. Janusz Palikot w książce - wywiadzie p/t "Kulisy Platformy" :):):)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem bardzo zdziwiony nazywaniem Donalda Trump'a idolem korwinistów. Ja sam dość często zaglądam do pisma założonego przez JKM o nazwie Najwyższy Czas. Jest tam taka pani, która pisze o USA, na co dzień tam mieszka, a nazywa się Natalia Dueholm. Polecałbym zapoznać się z jej artykulami, ponieważ wielokrotnie w swoich tekstach krytykuje obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych za pomysły typowo socjalistyczne jak chociażby te cła, za styl bycia, zachowania wobec kobiet i różnorakie afery z tego wynikające, za obietnice wobec Polski, z których jej zdaniem raczej niewiele wyniknie. Z lektury innych tekstów w tym piśmie wynika, że bliżej im do Rona i Randa Paula, ale oni też bywają krytykowani za swoje poczynania w Senacie lub wypowiedzi.

Partia libertariańska jest również na łamach Najwyższego Czasu ostro krytykowana. Brak spójności programowej, niemożność wystawienia kandydata na prezydenta, który byłby osobą sensowną lub kandydatów w wyborach parlamentarnych.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, rycerz76 napisał:

Tak przecież jest, gdzie ty żyjesz? Największe marzenie Kaczyńskiego to wprowadzenie armii europejskiej.

To się uśmiałem. Jemu unia jest potrzebna żeby tylko brać od nich kasę. I tkwić w ich strukturach. A te wszystkie gadania o wspólnej armii to pic na wodę. To gadki tylko dla elektoratu proeuropejskiego. On dobrze o tym wie, i każdy rozsadkowo myślący człowiek, że taka armia nie wypali. Każdy kraj za bardzo ciągnie w swoją stronę.

 

Oczywiście wspólne ćwiczenia są robione i jest niby współpraca, ale wystarczy pogadać z wojskowymi, że te ćwiczenia czasami to więcej gadaniny i planowania niź prawdziwego działania. No i oczywiscie już to widzę jak żołnierz niemiecki albo francuski walczy za miasto Poznań czy Warszawę. Nie no będą walczyć z poświeceniem i do ostatniego tchu :) 

Edytowane przez Kolt89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, kto myśli, że Trump jest takim niezależnym biznesmenem który zrobił miliardy w branży w której koncesje wydaje rząd, a opanowanej przez syjonistów, jest po prostu naiwny.
Trump to kolejny ich człowiek, który był hodowany od dawna na "opozycyjnego " prezydenta.

Bo jak to powiedział tow Stalin (albo Lenin, nie jestem pewien teraz) - "opozycje i tak będziemy mieć z czasem. To lepiej niech ona będzie nasza".
I tak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.