Skocz do zawartości

Jak wybić go sobie z głowy? Nieodpowiedni facet.


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, AR2DI2 napisał:

Kiedy po 8 miesiącach znajomości mówi mu, że nie chce dalej już tego bo ona wie, że jest zabawką

'Podziwiam' kobiety za to, jak mocno są w stanie ryć sobie banię... 8 miesięcy kurwa...

Zamiast się albo bawić i czerpać radość albo zakończyć od razu, to woli dramę przeżywać przez prawie rok :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Florence said:

On twierdzi, że od dawna jej nie kocha, są ze sobą od studiów, a ich związek to fikcja i jest z nią nieszczęśliwy, łączą ich głównie dzieci i wreszcie chce coś zrobić ze swoim życiem.

@Florence Jak już zrobi, to niech się odezwie :D A Ty nie byłaś w jakimś dłuższym związku? Tak z poprzednich Twoich postów kojarzę... 

 

A jeśli chodzi o te "ekstremalne" różnice pomiędzy nim a jego żoną, to wiesz, pewien mądry psycholog powiedział kiedyś, że zawsze tam, gdzie jest jakaś sprzeczność, jest też jakaś iluzja obserwatora. Zastanów się nad tym...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gr4nt napisał:

No a co z żoną owego jegomościa? Czy wśród kobiet obowiązuję zasada - nie ruchamy zajętych?

Ja myślę, że tutaj żona jegomościa bardzo ładnie reprezentuje posadkę do zajęcia - Siostra Florence nie musi sobie nawet wyobrażać "jak by to było" co jeszcze bardziej nakręca.

Edytowane przez SzejkNaftowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaję, że starszy Pan (starszy od naszej koleżanki) chciałby przypomnieć sobie jak to jest obcować z młodą samiczką. Jędrna dupcia, kształtne piersi itd. Żona jak mniemam już po 40-tce, świeżość ciała już nie ta. Jegomość załatwi dwie sprawy - poobcuje z młodszą i poprawi swoją samoocenę (a jakże, mężczyźni też) uwodząc młodą łanię. I tylko koni.. tfu dzieci żal.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są bardzo bezwzględne w przypadkach kiedy facet ma żonę, czy żonę i dzieci.

Wiele razy widziałem jak moje znajome wchodzą w taki układ, a kiedy pytałem je o to, zawsze mówią to samo: on jest z nią nieszczęśliwy, a dzieci przecież będzie odwiedzał. Samice nienawidzą dzieci innych samic, a inne samice kiedy w rachubę wchodzi związek z samcem są dla nich szmatami nie wartymi wspomnienia.

Mało tego, kiedy są już w takim układzie, napierają z całej siły aby facet jak najszybciej zostawił "ta szmatę" i dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, nie generalizujcie. Ja bym takiego nie chciała - żonę można zawsze zmienić, ojcem się będzie zawsze, a to są konkretne zobowiązania, natury wychowawczej, emocjonalnej i finansowej. Ponadto o facecie, który zostawia żonę, można jedno powiedzieć na pewno: umie zostawiać i ty zawsze możesz być następna. Za duże ryzyko, choć ego można sobie pomasować, nie powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle mówi się o kobietach w charakterze "tych drugich". Ale bywa też tak, że to facet jest singlem i kochankiem zamężnej kobiety. Przeżyłem to niestety dawno temu, bo jeszcze na studiach. Na usprawiedliwienie powiem, że nieświadomie.

 

Spotykałem się z pewną kobietą która dopiero po dwóch miesiącach wypaliła, że ma męża. Pod wpływem miłosnych uniesień wierzyłem w jej zapewnienia, że go nie kocha i chce od niego odejść. Dlatego zanim przyszły pewne refleksje ciągnąłem to przez rok. Z każdym miesiącem czując się coraz podlej.

 

14 godzin temu, Florence napisał:

On twierdzi, że od dawna jej nie kocha, są ze sobą od studiów, a ich związek to fikcja i jest z nią nieszczęśliwy, łączą ich głównie dzieci i wreszcie chce coś zrobić ze swoim życiem. 

To dlaczego z nią jest? Jak nie potrafi jej zostawić dla swojego dobra to tym bardziej nie zostawi jej dla Ciebie. On chce się tylko dowartościować przy młodszej kochance, nakarmić własne ego.

Skoro masz wątpliwości czy się w to pchać to znaczy, że kierujesz się w życiu jakimiś wartościami. Dlatego nie wchodź w taki układ, bo nieźle Cię wyniszczy psychicznie.

 

5 godzin temu, Lalka napisał:

Jak się bardzo wkręciła to nie zapomni.

Każdy ma chyba taką osobę do, której wraca myślami?

 Niestety najczęściej tak bywa, że te toksyczne związki najbardziej nas kształtują, dlatego nie da się ich tak po prostu zapomnieć, możemy jedynie jakoś nauczyć się z tym żyć.

 

Edytowane przez Wilson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i nie mogłem się powstrzymać:

@Florence Avatar jest jaki jest, ale jasno opisuje twoje romantyczne obrazy duchowe i gościu trafił.

Dzieci owego amanta to bariera ekonomiczna,czasowa no nas z @AR2DI2 nie oszukasz ale jako Siostra(forumowa) masz prawo próbować. :D

On koło 40 więc ma kryzys wieku średniego(ewentualnie przebudzenie).

Tobie Siostrunia biegnie`zegarkum biologikum cykum cykum`. Opisywanie załóżmy eX gościa jako nie zadbanej to Twoje auto wybielanie do usprawiedliwienia/uszczęśliwienia jego osoby przy swoim boku. Zatem czy robisz spierdolinę? Według mnie Tak. Krzywdzisz Siebię,Dzieci,Inną obca kobietę(całą rodzinę) Czy jemu pomagasz? Raczej nie. Facet co zostawia rodzinę bez walki z dziećmi w stanie nie pełno obywatelskim to nie facet tylko leszcz. To takie moje `aluzjonne francone`  Ach te France and Romance. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładując się w związek z żonatym skazujesz się sama na bycie tą drugą, co by się nie działo to ona mu urodziła dzieci, z nią założył rodzinę, nie ma się co pakować w takie związki, co będzie jak ty mu się znudzisz ? Bez sensu i przyszłość - w/g mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa i tak i nie, bo owo "nicnierobienie" z tym, powinno iść w parze z "robieniem" czegoś innego gdzie indziej (u mnie akurat działało, ale jak wiecie, my mężczyźni jesteśmy prości ;)).

Jeszcze pamiętam ;) niegdysiejsze stany, które (choć krótkotrwałe acz intensyFne) kończyły się porannym przebudzeniem z olśniewającym uczuciem radosnego wyzwolenia - pufff, zniknęło to syficznie-toksyczne "coś".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej o nim zapomnisz umawiając się z innymi mężczyznami.

Załóż konto na jakimś portalu randkowym, wrzuć fajne foty i działaj.

Tak na prawdę, to nie tęsknisz za tym mężczyzną, ale za emocjami jakie ci dawał. Za uwagą, komplementami, itp.

Inni mężczyźni też ci tego dostarczą, z tym, że z wolnymi możesz spokojnie wchodzić w związki, zakładać rodzinę bez zbędnych komplikacji.

I nie mów, że nie jesteś na to gotowa, że musisz swoje odcierpieć. Nie musisz, co najwyżej możesz chcieć.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.