Skocz do zawartości

Bogate życie Pani Marty Kaczyńskiej, czyli jak tatuś nie swoje dziecko chowa.


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21/03/2018 o 21:10, zuckerfrei napisał:

Z mojej skromnej obserwacji wnioskuje jeszcze jedno, niska samoocena, obserwowałem przypadek gdzie, facet był wszystkim co najgorsze - niskie SVM, brak ambicji, zawodu, gotówki, jakoś tak sie stało ze pukał jakaś pannę (wielu pukało w tym czasie tę lalkę). Powiedziała mu, że to jego, płaci do tej pory, wie, że to nie jego, ale ma coś w życiu... Przykro było patrzeć na typa, gołodupiec, ale ma dziecko... Do tego wychylać też lubi... Dumny z córeczki. Pewno te teksy ze nie ważne kto rucha ważne kto płaci w tym nie pomagają. Typ bez niczego, ale dumny z nie swojego DNA, bez tego w ogóle nic by nie miał, nawet uzębienia. 

 Od razu kojarzy mi się ten scenariusz z poszukiwaczem akceptacji.

''Popatrzcie! Mam dzieciaka, jestem w grupie''

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.