Skocz do zawartości

Spóźnienie na randkę - opierdol


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, zuckerfrei napisał:

Drogi @baron Ungern von Sternberg To była pierwsza randka - Twoje gdybanie nie ma sensu... Wali w chuja to niech wypierdala....

Można i tak. Tylko czy sprytny samiec nie stara się z każdej sytuacji wyciągnąć maksimum ? Niedawno widziałem ciapka w Złotych Tarasach. Czekał na jakąś Polkę w kawiarni. Panienka przyszła, buzi buzi, gadka szmatka i po chwili nasza księżniczka zaczęła przeglądać sobie coś na kom. I co on zrobił ? Uciekł ? Zwrócił jej uwagę ? Nie. Spokojnie wyciągnął swój telefon, zadzwonił do kogoś znajomego i gadał z nim przez bite 45 minut a nasza bohaterka patrzyła w niego jak wół w malowane wrota. Jak skończył rozmowę to do niej łaskawie wrócił jak nigdy nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich właśnie " więcej luzu", "przesadziłeś " itd bierze się między innymi takie podejście do mięczaków. Czyli perpetum mobile - samonapędzająca się maszyna.

Sory, ale napisać, że on przesadza może tylko jak to się tutaj mówi "biały rycerz" czyli pierdoła. Dajecie się tak traktować, to tak was później traktują. Nie ma przyzwolenia na spóźnienia i kropka. Wiadomo, może się zdarzyć sytuacja awaryjna typu wypadek, zablokowana droga itd.

Ale.

Odpowiedzcie sobie na jedno ważne pytanie: czy jak macie ważne spotkanie np w sprawie pracy to nie bierzecie poprawki na to, że takie rzeczy się mogą wydarzyć w drodze? Oczywiście że bierzecie, i wyjeżdżacie odpowiednio wcześniej aby w razie czego i tak zdążyć na czas.

Jak laska od pierwszego spotkania ma was gdzieś, to macie świetne rokowania na to, że nawet jak się wam uda z nią być to w tym związku będziecie tylko wyglądali od czasu do czasu spod jej buta żeby zaczerpnąć powietrza. Na początku dziura w zębie zawsze jest malutka.  

 

Edytowane przez AR2DI2
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy panowie, ale ja zazwyczaj jak się spotykałem z paniami to ja już z okna autobusu widziałem je na przystankach XD A to nie były jakieś tam pasztety czy laski ze średnich półek!

Szanujcie swój czas bracia bo cipeczek jest multum na świecie i w niejedną wejdziecie przy zdrowym mindsecie(zrymowało się :o). Aczkolwiek moi mili państwo sam się spóźniam czasem z 5 minutek, więc mogę chwilę poczekać, myślę, że tak max 10 minut. Natomiast 30 minut to już przesada, chociaż słyszałem, że w niektórych kulturach(Hiszpania, Włochy, Portugalia etc.) ludzie się spóźniają czasem nawet godzinę i to dla nich norma. No panie tam mają ładne to może raz bym poczekał, ale bez porządnego opierdolu by się nie obyło(może one właśnie na to liczą).

Jestem zdania, że nasze drogie polskie panie nie są ani szczególnie ciekawe z osobowości, ani szczególnie piękne, aby sobie tak pozwalać, chodzić z głową w chmurach. Śmieszy mnie jak niektóre panie, które są "naciąganą siódemką" albo po prostu 6 no czyli średnia półeczka z szansą na awans, okazują zainteresowanie, a potem na portalach społecznościowych nie odpisują by podbić sobie zapewne niskie ego i pokazać jakie to są femme fatale :lol:

Moim zdaniem trzeba ustalić pewien limit czasowy do którego samiczka musi się ustosunkować. U mnie to 10, no jeśli pani mnie oczaruję konkretnie to nawet i 15 minutek + oczywiście opierdol za spóźnienie, a jeśli pani się nie zjawia w czasie to kończę spotkanie koniec dyskusji. Każdy ma większy zasób cierpliwości, więc no panowie każdy ustala jak chce, niektórzy jak chcą dostać się do tej danej "groty namiętności" to poczekają dłużej, a tacy co mają w czym wybierać poczekają krócej, wiadoma sprawa.
 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nich od przesadzania leci, na łeb, na szyje. Aby być punktualnym... Ale ona może odjebana co chce. Pierwsza randka, to pierwsze wrażenie. Kto tu sie loguje, co za bzdury... No ale kobieta ma cipkę to może się spóźnić...

 

@baron Ungern von Sternberg Już sie chłopie nie pogrążaj! Prosze o scalenie!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AR2DI2 napisał:

Dokładnie. Mam wrażenie, że jestem na kafeterii w wątku "feminiści w służbie kobiet".

Jak od razu wali w uja to rokuje to tym, że będzie waliła coraz bardziej. Feminiści nie rozumieją że spóźnienie laski na randkę to jest test na to czy mają jaja.

 

Każda z nich 'wali w uja'. Chodzi o to że albo jesteś gościem który sprawi że wobec Ciebie w 'uja' walić nie będzie albo nie. Moim zdaniem nasz brat swoim postępowaniem tego nie sprawił. Laska dalej tak będzie robić. Tą metodą będziecie uciekać z 90% randek....

Edytowane przez baron Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robot załatwiał sprawę umawiania się na spotkanie tak: zawsze kiedy doszło do tego, że ustalałem co gdzie i kiedy mówiłem żartobliwie "tylko się nie spóźniamy", na co z reguły była reakcja ze śmiechem "oj tam oj tam wiesz, że kobiety się spóźniają" na co ja odpowiadałem - bo tak was nauczyli gamonie i pierdoły, że wam na to pozwalają. Jak chce się spotkać z konkretnym facetem wreszcie to zacznij od przyjścia na czas. 

Na co reagowały lekkim szokiem, ale nigdy mi się nie zdarzyło, że niunia miała obsuwę większą niż 2 minuty. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, AR2DI2 napisał:

Robot załatwiał sprawę umawiania się na spotkanie tak: zawsze kiedy doszło do tego, że ustalałem co gdzie i kiedy mówiłem żartobliwie "tylko się nie spóźniamy", na co z reguły była reakcja ze śmiechem "oj tam oj tam wiesz, że kobiety się spóźniają" na co ja odpowiadałem - bo tak was nauczyli gamonie i pierdoły, że wam na to pozwalają. Jak chce się spotkać z konkretnym facetem wreszcie to zacznij od przyjścia na czas. 

Na co reagowały lekkim szokiem, ale nigdy mi się nie zdarzyło, że niunia miała obsuwę większą niż 2 minuty. 

I takie postawienie sprawy jest ok. Powiedziałeś jasno jak z Tobą będzie. Dziwi mnie natomiast to że laska otwarcie mówi że się spóźni, robi to, a później wielkie zdziwienie ze strony faceta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi zdarzy się spóźnić, więc 15 minut bym podarował. Czas to wymysł człowieka i bez sensu się napinać o taką sztuczną pierdołę. Poza tym w każdej kulturze czas jest inaczej postrzegany. W Niemczech czy Japonii 1 minuta spóźnienia jest nie do pomyślenia, ale Polska kultura z góry zakłada 15 minutowe spóźnienia. Można śmiało uznać, że to coś normalnego nic nigdy nie będzie idealnie jakby chcieli robotyczni ludzie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, baron Ungern von Sternberg said:

Każda z nich 'wali w uja'. Chodzi o to że albo jesteś gościem który sprawi że wobec Ciebie w 'uja' walić nie będzie albo nie. Moim zdaniem nasz brat swoim postępowaniem tego nie sprawił. Laska dalej tak będzie robić. Tą metodą będziecie uciekać z 90% randek.

Kolego ona nie ma być dla Ciebie księżniczką która w nagrodę się z Tobą spotka, ale oczywiście jak to księżniczki trochę się spóźni. 

Jak chcesz wprowadzać zasady to je wprowadzaj od początku, od startu. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti - chyba pomyliłeś Polskę z Francją. Polska kultura zakłada szacunek i punktualność. Pewnie nawiązujesz do tzw. "akademickiego kwadransu" a nie do kultury, którą znam i jakiej mnie uczono od dziesięcioleci.

 

PS. Zauważyliście, że to głównie "Koty" tolerowaliby spóźnialską kobietę? Ciekawe dlaczego? :P

Edytowane przez azagoth
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Oni nie kumają, że to spóźnianie się to test ze strony niuni na to czy facet jest pipą.

Uciekł zamiast ukarać ją w inny sposób. W efekcie: laska jest przekonana że trafiła na kurdupla i nie ma sobie nic do zarzucenia a on nie osiągnął celu strategicznego. Panowie, ja się zgadzam z tym że zachowanie laski było bezczelne. Dziwi mnie tylko że reakcję (ucieczka) na informację z góry o jej spóźnieniu uważacie za słuszne postępowanie... Sytuacja wygląda tak: laska między wierszami mówi wam że się spóźni, robi to, wy oczekujecie od niej że przyjdzie punktualnie (co oczywiście się nie stanie BO SAMA O TYM POWIEDZIAŁA) i uważacie ucieczkę za coś normalnego. Sorry, ale to śmieszne.

Edytowane przez baron Ungern von Sternberg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei Kobietopedia nie jest nieomylna jakby niektórzy chcieli. Mówię jedynie jakie sa normy kulturowe. Co do tego co było 2 lata temu na forum, owszem czytałem stare tematy... widać po nich burdel organizacyjny, sporo mizoginów i samozwańczych "jebaków"... Obecnie jest znacznie lepiej.

 

@azagoth

Nie pomyliłem. Czytałem o tym w pewnym opracowaniu naukowym na temat kultur. W Afryce dopuszczalne spóźnienia są liczone na godziny. Nie ma w tym nic złego. Jeśli kobieta robi shit testy to mężczyźni którzy się spóźniają też robią :) A ten akademicki kwadrans też nie wziął się z kosmosu. Ta hiper dokładność u nas bierze się od naśladowania Niemców - E.Kant i te sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.