Skocz do zawartości

Spóźnienie na randkę - opierdol


Rekomendowane odpowiedzi

Każdy z nas ma prawo się spóźnić ,( korki, wypadek itp ) natomiast jak laska mówi, że ona ma w zwyczaju się spóźniać to do cholery jasnej mówicie jej dowidzenia rozumiecie?! Nawet jak jest 9/10 nara i koniec. Czas jest najcenniejszym zasobem jaki mamy i niestety nieodwracalnym. 

 

Pomyślcie laska ma tendencję do spóźniania się 15 minut. 15 minut razy 6 spotkań wychodzi półtorej godziny. Wiecie co można zrobić w półtorej godziny masę ciekawych rzeczy ( kino, siłka, jazda samochodem, basen, książka ). 

 

Na drobne spóźnienia przymykam oko, ale opierdalam zawsze z góry. Natomiast godzenie się, bo laska ma tendencję do spóźniania się zaliczam do kategorii żartu. Jak laska ma tendencję do plucia na faceta też się zgodzicie?. 

 

Szanujcie siebie, swoją męskość i swój czas. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cień napisał:

Efekt taki że dodała mnie do ulubionych na badoo i widać jest mocniej pobudzona przez co bardziej nakręcona.

 

Wnioski pozostawiam Braciom,ja swoje mam i będę się ich trzymać.

Pozdrawiam uprzejmie Cień

No ok, tylko zadajmy sobie pytanie - co z tego teraz? Zobacz jaki jest koszt tego żeby miała Cię za 'maczo'. A no taki, że związku z nią ani ruchania już nie będzie bo teraz złamać się już nie możesz. To pokazuje trochę autodestrukcję Pań - 'maczo' i silnym samcem jest dla nich ten, z którym m.in (bo są jeszcze inne warunki) nigdy nie będą. Kiepskie to. 

 

Ja w podobnej sytuacji jak Twoja (tylko, że była to kolejna randka z kolei, na pierwszą się nie spóźniła) na początku miałem kamienną minę ale laska już widziała, że coś jest nie tak. Parę minut później dostała solidny opierdol. Od tamtej pory była już zawsze idealnie na czas, a nawet to ja się czasem spóźniałem jakieś 5 min. Inna sprawa, że zerwała ze mną po dwóch miesiącach, wróciła do białorycerzyka który pozwalał jej na spóźnianie i czekał na nią z różą (:D) a mi napisała, że byłem 'zbyt wymagający'. Jak widać więc, niektóre są księżniczkami już nie do zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arch 

Jaki koszt? Stratą hipotetycznego ewentualnego związku, czy nieporuchania może się przejmować ktoś kto uważa to za jakieś nieosiągalne wartości. Cipka nie jest aż taka cenna, uwierz mi.

O "złamać sie już nie możesz" też masz słabe pojęcie. To, że miał twardą ramę na początku nie pozwalając sobie na to żeby mu niunia rogi pokazywała nie oznacza, że w trakcie trwania tej znajomości ma mieć kij w dupie. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gr4nt napisał:

Pierdolicie Hipolicie.

Jak to sobie wyobrażasz? Że teraz facet się złamie i powie, że da jej jeszcze jedną szansę? No chyba nie o to chodziło w tym wszystkim gdy jej podziękował za współpracę.

 

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

@arch 

Jaki koszt? Stratą hipotetycznego ewentualnego związku, czy nieporuchania może się przejmować ktoś kto uważa to za jakieś nieosiągalne wartości. Cipka nie jest aż taka cenna, uwierz mi.

Zgadzam się, że nie jest tak cenna, ja tutaj piszę o czymś innym. Ogólne założenie jest, aby być przy lasce silnym samce który nie da sobie w kaszę dmuchać, jednak na tym przypadku okazało się, że wyjść na takiego da się tylko wtedy, gdy nie będzie miało to już żadnego znaczenia, bo co za znaczenie ma teraz za kogo on uchodzi w jej oczach skoro mleko się rozlało i jest po znajomości? Ano właśnie.

 

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

w trakcie trwania tej znajomości

To chyba Ty tu czegoś nie rozumiesz. Teraz już NIE MA ŻADNEJ ZNAJOMOŚCI. Gość jasno dał jej do zrozumienia, że z niesłownymi się nie umawia i możliwości na coś więcej razem już są ZAMKNIĘTE, więc już NIE MA trwania żadnej znajomości. O tym właśnie piszę. Gość wyszedł na silnego samca, ale koszt tego jest taki, że znajomość z laską jest już zakończona. Nie oznacza to, że ma taki nie być, bo 'dużo stracił', oznacza to tyle, że nierzadko laski tak przesadzają z shit testami, że jedyne przejście takiego jest możliwe tylko wtedy, jeśli znajomość z nią zakończysz. Czyli kiedy już nie będzie miało znaczenia, że ten test przeszedłeś.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arch mądrze mówi,dałem jej jasno do zrozumienia że po prostu juz mnie nie interesuje - więc patrząc na korzyści typu sex,związek itp to jak najbardziej przegrałem.

 

Ale wiem że te rzeczy, nie są ważniejsze od moich zasad i szacunku do siebie,dlatego też nie odczuwam żadnej straty tylko umocniłem swój kręgosłup moralny.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cień

Wy obaj nie macie pojęcia o czym mówicie. Laska dostała po pazurach więc ma respekt. Zobaczyła, że się cenisz, a ludzie cenią tych którzy sami się cenią. Ta laska będzie jeszcze u ciebie w łóżku fikała. Zakładamy się tutaj?
Oczywiście jak tego nei spierdolisz w jakiś spektakularny sposób.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział dobra kochana, daję ci te 15 minut, o które mnie prosisz, ale będziesz musiała się wytłumaczyć. W Polsce wielu pracodawców rzuca "możesz wyjść z roboty jak będzie zrobione, a jak nie to szukaj innej", autobusy się spóźniają albo pani nie potrafi odpowiednio ocenić czasu jaki jest potrzebny na dotarcie w dane miejsce, czytanie map i orientacja w terenie nie są najmocniejszymi stronami kobiet. Każdy ma inne podejście, osobiście bym poczekał te 15 min., potem dowiedziałbym się o co chodzi z tym spóźnieniem i jakie były przyczyny, pokazałbym że w przyszłości nie będę tolerował i oczekiwałbym przeprosin, może nawet zadośćuczynienia zależnie od okoliczności. Pierwsza żółta kartka po tym jak zadzwoniła godzinę temu że się spóźni 10 min., druga żółta kartka jak poinformowała że spóźni się 15 min., czerwona jakby nie przyszła po tych 15 min.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i macie racje Panowie odnośnie tego,że relacja nie jest zakończona.

 

Na pewno wiem że ode mnie nie będzie inicjatywy.

 

Jeśli chodzi o to,że może miała pracę,korki,nie znała trasy - wszystko wykluczam,nie duże miasto,o tej godzinie korków brak do tego rynek więc ciężko tam nie trafić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jakby chciała to by była na czas.

 

A takie gadki, że jej coś wypadło to szczyt naiwniactwa. A co laski mają mówić? Otwarcie, że mają wyjebane i na faceta leją ciepłym? Że idą z nudów bo mają wolną chwilę wieczorem?:lol:

 

I tak to właśnie jest, dobry wskaźnik faktycznego zainteresowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, AR2DI2 napisał:

@Cień

Wy obaj nie macie pojęcia o czym mówicie. Laska dostała po pazurach więc ma respekt. Zobaczyła, że się cenisz, a ludzie cenią tych którzy sami się cenią. Ta laska będzie jeszcze u ciebie w łóżku fikała. Zakładamy się tutaj?
Oczywiście jak tego nei spierdolisz w jakiś spektakularny sposób.

A to ciekawe, bo ja zdaje się, że w innych tematach widziałem teksty niektórych z Was, że należy być słownym i konsekwentnym. Facet jasno powiedział jej, że nie umawia się z niesłownymi i jasno dał do zrozumienia, że to koniec. Jasne, że laska nabrała respektu i się podnieciła, nie ma kompletnie nic odkrywczego w tym co teraz piszesz ale autor miał przecież być słowny i konsekwentny. To teraz co, dał do zrozumienia, że koniec ale jednak nie koniec? Ja myślę, że teraz to autor powinien potraktować ją co najwyżej do seksu, nie do związku - żeby być sam ze sobą w zgodzie. Brnięcie w związek po tym jak miał być koniec? w dodatku z taką ostrą shit testerką? Na Twoim miejscu @Cień

nastawiłbym się teraz na relację stricte seksualną, zero angażowania się. Laska która robi tak ostre shit testy, że doprowadza Cię do skrajnych decyzji (zakończenie relacji) to najgorsze czego potrzebujesz a zapewniam Cię, wbrew temu co kobiety próbują nam wmówić, nie jest ona żadnym ósmym cudem świata, na 100 mężczyzn w Wawie przypada aż 110 kobiet! Istnieją grzeczne i mające bardzo lajtowe shit testy laski, zapewniam Cię. Tę Pannę sobie wybij z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Beckenbauer napisał:

W Polsce wielu pracodawców rzuca "możesz wyjść z roboty jak będzie zrobione, a jak nie to szukaj innej"

I tak naprawdę też są to trochę shit testy :) Ja znalazłem sobie robotę (branża IT) o 2 tys. zł lepiej płatną od obecnej. Gdy wspomniałem o tym w pracy przełożonemu i miałem jednoznaczną minę kogoś, kto podjął już decyzję, to nagle PANIKA - w kilka godzin, tego samego dnia otrzymałem nową ofertę finansową na prawie 70% więcej niż mam obecnie :D. Dało się? dało się. A jaki nagle szacunek Prezesa. Oczywiście nie we wszystkich branżach tak jest, ale w Polsce jeszcze shit testerka obowiązuje wszędzie, do tego nie podają widełek w wielu ofertach licząc, że na rozmowie zmiękniesz i podasz jak najniższe :).

W takim UK nie ma w ogóle mowy o czymś takim ale i u nas powoli zaczyna się to polepszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 godzin temu, Cień napisał:

Bracia,Was też wkurwiaja spoźnialskie kobiety ? Wg mnie to brak szacunku spozniac się mimo,że ma się dużo czasu na przygotowanie do spotkania.

 

Jakie Wasze zdanie? 

 

To był shit-test.

Zdałeś! :-)

 

@Bullitt

@baron Ungern von Sternberg

 

 

 

 

Panowie...

Macie Wy odrobinę RiGCz-u?

Racjonalizujecie sobie loszkospierdolenie licząc, że dostaniecie dzięki temu dostęp do groty rozkoszy.

Aż mnie oczy bolą od blasku Waszych zbroi.

 

Idźcie dalej tą drogą. Tylko odcisków na dłoniach się nie nabawcie...

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo się spóźnić, ale musi mieć powód. Shittest nie jest powodem, jest brakiem szacunku.

 

@Cień bardzo dobrze zrobił.

Co to jest za księżniczkowanie?

Napisała, że jest spóźnialska więc dał jej więcej czasu...a ta i tak musiała się spóźnić bo gdzieś tak pewnie przeczytała w babskim pisemku, albo od koleżanki się dowiedziała, że tak trzeba.

Gratuluję autorowi postawi. To jest właśnie szacunek do samego siebie.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Niedzwiedz gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem to zrozumiałbyś że chodzi mi o następującą rzecz: laska gwiazdorzy przy rozmowie telefonicznej odnośnie terminu spotkania, nasz brat negocjuje jak piesek i pozwala jej przełożyć termin o 10 minut, laska czuje słabego chłoptasia i pozwala sobie na kolejny test (spóźnia się o 15 minut). Następny test będzie jeszcze gorszy, zresztą już jest przeprowadzany: dodała go do ulubionych i czeka aż nasz kolega się złamie. Dlatego powtórzę kolejny raz: nasz kolega postąpił słabo (powinien był reagować już wcześniej), ewentualnie poczekać te dwie minuty o które się rozeszło i zrobić jej scenę przy spotkaniu, np: skoro ty potraktowałaś mnie jak pazia to teraz przez całe spotkanie ja za karę będę cię traktował jak swoją niewolnicę ;] Po takim czymś duża szansa na bunga bunga na pierwszej randce. Aha, zapomniałem..... On się nie umawiał żeby zamoczyć, umówił się na pierwsze spotkanie by się poznać, itp itp... prawda ?

Edytowane przez baron Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Cień napisał:

Miałem przed chwila,mianowicie na godzinę 20:30 umówione spotkanie z badoo - najpierw dziewczyna powiedziała mi godzine wcześniej ze jest spoznialska i "zawsze się spóźnia" więc ustaliliśmy,że 20:40 będzie idealnie. 

@baron Ungern von Sternberg gdzie ty widzisz tam pieskowanie?

Powiedziała, że się nie wyrobi więc dał jej dodatkowy czas. Tak postępują ludzie normalni. To, że laska odbiera to jako słabość to jest jej problem, nie jego.

Postąpił bardzo dobrze, zachował kulturę i szacunek, pojęcia których ona nie rozumie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pozytywny napisał:

@baron Ungern von Sternberg gdzie ty widzisz tam pieskowanie?

Powiedziała, że się nie wyrobi więc dał jej dodatkowy czas. Tak postępują ludzie normalni. To, że laska odbiera to jako słabość to jest jej problem, nie jego.

Postąpił bardzo dobrze, zachował kulturę i szacunek, pojęcia których ona nie rozumie.

Skoro godzinę wcześniej wiedziała że spóźni się 10 minut to równie dobrze mogła się nie spóźnić gdyby tylko chciała. To był test.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na takie traktowanie przez kobietę zareagował bym w ten sposób:

 

Mianowicie odczekał bym spóźnienie, a po spotkaniu spuścił bym srogi opierdol.

 

Później poczekał na jej reakcję. Wtedy uzależnił bym od tego dalszy przebieg randki.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@baron Ungern von Sternberg Nie musisz nam tłumaczyć, że to test. Tutaj wszyscy to wiedzą, serio :)

Oczywiście, że mogła przyjść punktualnie. Dlatego dał jej dodatkowy czas, którego nie wykorzystała.

On ją uszanował i zrobił dobrze. Ona go nie, więc uszanował swój czas i sobie poszedł.

Panna ma niski poziom i zasłużyła na olanie. A Ty byś chciał jeszcze czekać na nią i ją opierdalać? Już widzę jak się księżna przejmuje :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@baron Ungern von Sternberg no i fajnie no i cześć. Z jego strony to samo: next :) Chociaż tu się mylisz. Będzie go 100 razy bardziej szanowała niż gdyby czekał.

 

Panowie, no kurwa co jest?

Sytuacja wygląda tak:

 

Sytuacja 1

Umawiacie się z panną na godzinę X.

Panna się spóźnia 5-10 minut.

Jest ok, czekacie.

Wyjaśniacie, że wam się to nie podoba.

Panna wyjaśnia, że miała rzeczywisty powód, szczerze przeprasza.

Sytuacja się nie powtarza.

 

Sytuacja 2

Umawiacie się z panną na godzinę X.

Panna oświadcza, że ma problem z punktualnością i może się spóźnić troszeczkę hihi.

Dajecie jej więcej czasu i umawiacie się więc na godzinę X:20

Panna i tak się spóźnia.

Jawny brak szacunku.

Spuszczacie w kiblu.

 

 

Edytowane przez Pozytywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.